To nic ,że oczy pełne łez...

Dodam jeszcze od siebie... obyś nigdy nie czuła się tak jak my tutaj smutne serca... Pamiętaj doceniaj, dbaj o miłość. Mam nadzieje, że twój bliski ktoś nigdy cię nie zawiedzie ... Pozdrawiam...

wierzę, że spotka Was w życiu jeszcze szczęście :)

.....wrocilam do domu....gdy zasypialam przypomnialy mi sie wszytkie najpiekniejsze chwile w moim zyciu ........najpiekniejsze chwile byly z Nim....nieda sie opisac zadnymi slowami jakie one byly i jak wtedy sie czulam...jaki byl On....to bylo cos tak niesamowitego....wrecz nieziemskiego....bo taka wlasnie jest milosc...tak cudwnie piekna......ja juz nawet nie wiem co to lzy juz dawno wyslchly....jedynie wczoraj poczolam taki \'\'scisk\'\'w sercu na mysl ze juz nigdy niepowroca do mnie te chwile...On....pozdrawiam was serdecznie...wybaczcie za te smety ale czasem wracaja wspomnienia i ....chce mi sie z kims podzielic nimi....to mi choc na chwilke pomaga:(

Hej deli :) CZasem mnie też taki ścisk w sercu łapie, tyle ,ze mi łzy jeszcze do końca nie wyschły i jeszcze lecą... Wiem co czujesz i wiem jak to jest , kiedy coś nieodwracalnie odeszło... Ja mam nawet takie dziwne momenty np. wczoraj, pięknie pachniał wieczór a mnie to cholernie drażniło... bo ten zapach autentycznie kojarzyl mi się z nim, z naszymi wakacjami, z naszymi spotkaniami...Drażnił mnie wiec, bo łzy same napływały mi do oczu... Jest tyle rzeczy które mi jego przypominają, nawet głupie słońce , czyste niebo... Ale się rozkleiłam...To może śmieszne ... ale właśnie czuję go w zapachu tego wieczoru, w słońcu które przechodzi po ścianie mojego pokoju wieczorem...

Hej Emi a mi np.juz zawsze truskawki i dzien matki beda kojarzyc sie z nim bo ....pamietam jak w dzien matki pojechalam do Niego by sie spotkac....pojechalam 400km zeby zjesc z Nim truskawki w parku:(.....i mam jeszcze perfumy ktorych juz nigdy chyba nie urzyje bo...ten zapach...zawsze bedzie mi sie z Nim kojarzyc....mimo uplywu czasu niepotrafie ich wachac ....nie moge....i jedna jeszcze rzecz....morze ....chyba juz nigdy niebede chciala nad nie jechac...na sama mysl ze moglabym stapac po plazy....wybacz ale nie moge wiecej pisac bo....znowu ten scisk serca:(pozdrawiam Cie serdecznie w ten piekny dzien ....trzymaj sie i...niedaj sie wspomnienia trzeba dalej isc przed siebie.....nieogladajac sie za siebie!....bo wspomnienia za bardzo bola

A ja , wiem ,ze nie pojadę już nigdy nad pewne jezioro, które uwielbiałam... tam wszystko tak całkowicie miało początek, nasz pierwszy raz, potem kolejny wspólne wakacje w pewnym ośrodku...jak mówilismy "nasza plaża" taki odludny kawałek piasku , gdzie wspólnie wygłupialismy sie... jak słyszę skuterki pamiętam jak wygłupialiśmy sie tam na pożyczonych skuretach... no i wszystko mi właśnie przypomina jego... Ale masz rację , czy warto sie topić we wspomnieniach... jednak nawet jak nie chce, bardzo chciałabym zapomnieć, nie myśleć... myśli wracają... Dzisiaj nie mogłam zasnąć, wzięłam dopiero dużą dawkę na sen i jakoś zasnęłam... ale co najgorsze, śnił mi się on. Najpierw jak razem byliśmy gdzieś na mieście, ale potem widziałam go gdzieś z jakaś dziewczyną... ;) hmm pamiętam ,ze na nich krzyczałam, pytałam się jak może, no i więcej nie pamiętam...potem sie obudziłam... Trzymaj się deli. Myslę ,ze tylko ty mnie zrozumiesz... wszyscy mówią weź się w garść...ja bardzo chce... ale naprawdę jest trudno, nawet jak sie staram. Mam nadzieję,że i mi i tobie już za niedługi czas rozjaśnią się buzie i nasze myśli. Musimy w to wierzyć, chociaż trudno. [kwiat

Emi nie ma dobrego lekarstwa na milosc bo nawet czas tylko w pewnym stponiu wycisza w nas to wszytko co nas boli...ale to tylko w pewnymstopniu..ja tez Ci zycze lepszego samopoczucia bo...bo moze kiedys ono sie pojawi i moze nie tak jak kiedys ale bedziemy w koncu doceniac to co mamy i juz nie bedziemy ogladac sie za siebie

ja rano wciągam kreskę a wieczorem pije na umór, ale jak trzeźwieję to znowu boli, to trwa już 3 tygodnie :-(

Wczorajszy dzień nie wróci już Jak żadna podła chwila, której nie chce Bóg I cieszą się wszyscy święci Wciąga mnie ludzi tłum I jestem blisko nich i tulę się do ich głów Choć czuję że jestem inna Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem Bez Ciebie porywa mnie sen Dokąd, nie wiem Kawy łyk i wstaje świt Tak boję się tych jasnych ramion myśli złych I nie wiem jak mam zapomnieć Nie pozwól mi być byle kim Rozpalać i gasić, unosić Bym w końcu opadła bez sił Bo jestem wciąż taka naiwna Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem Bez Ciebie porywa mnie sen I uciekam w niebieskie przestrzenie Już bez Ciebie

Kiedy noc odchodzi Kiedy noc odchodzi Budzę się By z Tobą być Kiedy noc nadchodzi Kiedy noc nadchodzi Modlę się By z Tobą być W snach Ciebie nie ma Już nie myślisz o mnie tak W snach Ciebie nie ma To znak Ref. Mam tylko Ciebie Powiedz , że słyszysz Że to nie koniec Już Ciebie nie ma Mam tylko Ciebie Powiedz , że słyszysz Nie ma Cię Kiedy noc odchodzi Kiedy noc odchodzi Budzę się By z Tobą być Kiedy noc nadchodzi Kiedy noc nadchodzi Modlę się By z Tobą być W snach Ciebie nie ma Już nie myślisz o mnie tak W snach Ciebie nie ma To znak Ref. Mam tylko Ciebie Powiedz, że słyszysz mnie Powiedz, że słyszysz mnie Że to nie koniec Już Ciebie nie ma w śnie Mam tylko Ciebie Powiedz, że słyszysz Że to nie koniec Już Ciebie nie ma Mam tylko Ciebie Powiedz, że słyszysz Że to nie koniec.

Nie chcę nawet cofnąć czasu. Po co Gdy wiadomo jedno zawsze jest. Ja powietrze, Ty swa ziemia, w wyobraźni widzę Twój Znudzony gest. Nie wiem nawet, co by było, Spadło z nieba Nagle tak, jak spada ptak postrzelony. Skrzydłem we krwi namalował na swym grobie Serca znak. Nie chcę nawet cofnąć czasu. Po co Gdy wiadomo jedno zawsze jest. Ja powietrze, Ty swa ziemia, w wyobraźni widzę Twój Znudzony gest. Nie jest łatwo wytłumaczyć, co naprawdę Nas trzymało z sobą, jak wszystkie Wróżki pokazały \"końca znak\". Ref.: Więc czemu to tak boli mnie ? Czemu tchu i sił mi brak ? Wierzę, że coś zmieni cię Dasz mi jakiś mały znak. Znak, że tam daleko, gdy skończy się Twój życia mecz, płacz za mną tak, Płaczesz tak, tak jak ja i \"ściana płaczu\" też. Było piekło, było niebo Tak widziałam i tak czułam mój – - Twój świat. Ale do tej pory Nie wiem, kim Ty byłeś i Czy czujesz mój brak. Nie jest łatwo wytłumaczyć co Naprawdę nas trzymało z sobą, jak wszystkie Wróżki pokazały \"końca znak\". Ref.: Więc czemu to tak boli mnie ? Czemu tchu i sił mi brak ? Wierzę, że coś zmieni cię Płaczesz tak !. Wiem, że tam daleko, gdy kończy się Twój życia mecz, płacz za mną tak, Płaczesz za mną tak ...

Znów siedzę i wymyślam, Wymyślam rzeczy złe, Za dobre by prawdziwe Mogło być życie me. Znów siedzę, pije, palę... Otwieram okno tak by Widzieć was zza dymu. Tego co gości w mych snach. Ref.: Bo Bóg zamyka po to drzwi, By otworzyć okno mi, Rozłóż ręce, leć jak ptak, Baw się życiem, baw się tak. Wiec odłóż tę butelkę i fajkę teraz zgaś. Nadeszła już ta chwila By z głową do góry wstać ! Ref.: Bo Bóg zamyka po to drzwi...

HEj wam mam prosbe czy moglibyscie mi podac tytuly i wykonawców tych piosenek których teksty są umieszczone na 1 stronie topiku?

Z moich mogłabym podać tytuły. "Decymy" Natalia Kukulska "Nie proszę o więcej" Edyta Górniak "Wielka miłość" Seweryn Krajewski "Eli lama Sabachtani" Wilki "Ostatni raz" Maciek Starnowski "Zabij mnie" Varius Manx "Od kiedy nie ma cię" Natalia Kukulska "Zapomnieć ciebie" Natalia "Nigdy nie wróci" PIH

Napisał mi wczoraj, że to nie jest tak ,że mnie nigdy nie kochał, że źle myślę. Dziękuje mi za te lata, pisał ,ze wiele się odemnie nauczył,że miałam duży wpływ na jego życie POZYTYWNY,że jestem dla niego KIMŚ, że też nie jest mu tak łatwo o mnie zapomnieć, bo wiciąż coś do mnie czuje.... Tak pięknie ubrane w słowa zwykłe brutalne : "nie kocham cię już" To tak boli, nie umiem go nienawidzieć, tak naprawdę pobiegłabym do niego, przytuliła sie , powiedziała, ze to zły sen.... Pytam wiec dlaczego chce zapominać...jeszcze miesiac temu tak było nam wspólnie dobrze...Nie wierze ,ze to dzieje sie naprawdę... Dzisiaj w nocy znowu nie mogłam spać, prawie wariowałam, próbowałam zasnać. Może jestem głupia, może nie umiem wziąść sie w garść ale nie umiem też udawać. Tak właśnie sie czuje. Gdybym mogła obudzić sie z tego koszmarnego snu... bo to chyba tylko sen... Acha no i w końcu zasnęłam o 3 nad ranem, a może czwartej...I co mi się śniło? No jasne on. Szłam do jego klatki, chyba je pomyliłam, wsiadłam do windy, ale nie mogam dojechać na jego piętro, cały czas jakoś tak dziwnie się zatrzymywała... a potem jak juz wyszłam z tej klatki, patrze a on stał przy samochodzie, zobaczył mnie, zaczął iść w moją stronę. W jego stronę zaczęła iść też jakaś dziewczyna i rzuciła mu sie na szyje ( ha banalne) ale mnie to tak zabolało, obudziłam się... I jak tu sie uwolnić, nie mogę spać ,bo mysli mnie dręczą , śpię i śni mi sie on i ta której imienia nie znam, której nawet nie widziałam, a wiem ,ze jest...Zawsze jest inna, ale jedno jest to samo, to ona jest z nim, to ona go dotyka, to ją całuje... Być może to załosne takie użalanie się nad sobą...ale dla mnie to takie nie jest...Nie wiem , kiedy ten ból minie, kiedy zdołam zrozumiec to bardzo wyraźnie, on jest z inną i nie jest już mój... Ale te 8 lat zrobiło swoje..

Deli jak się trzymasz? Jeszcze jedna piosenka mi przyszła do głowy Reni Jusis "Ostatni RAz" O świcie jutro zniknę, rozpłynę się wśród fal Odejdę jak prosiłeś, nie zostanie po mnie ślad Nim ulotnie się obejmij mnie Mocno tak ostatni raz Czasu coraz mniej, zaraz wstanie dzień Gdy zbudzi się świat, już nie będzie nas Nie musisz nic tłumaczyć, rozumiem Cię bez słów Tak wiele dla mnie znaczysz, chciałam zamknąć Cię na klucz O świcie jutro zniknę

dziewczyny :( czemu tak jest??? Plaża była pusta, z nieba lał się żar; miałaś słone usta, kiedy pierwszy raz budząc się przy tobie pomyślałem, że skoczysz za mną w ogień, ja za tobą też. To za nami, za nami już jest. Co przed nami, przed nami - kto wie? Łączy nas milczenie, w sercu rośnie głód. Co się z nami dzieje, czy to koniec już? Drogą po horyzont, po lodowce gór, próbujemy gonić znikający punkt. To za nami, za nami już jest. Co przed nami, przed nami - kto wie? I chociaż bardzo się starałem ocalić ogień, który gasł, dopiero wczoraj zrozumiałem, czego już nie mogę tobie dać... Coś za nami, za nami już jest. Co przed nami, przed nami - kto wie?

Kocham Cię ciągle Kubusiu! Jedyny mój, to zaledwie kilka dni A ja nie mieszczę łez, zagryzam wargi Dotykam się jak to zwykłeś robić TY Wyczówam, wyczówam Cie w zapachu ubrań A niebo znów na głowę spada mi I nadziei coraz mniej na słońce Tak trudno jest zasypiać i budzić się Gdy imię Twoje echem odbija się od ścian A te dni ciszy, które dzielą nas Podpowiadają mi złe obrazy Muszę to przespać, przeczekać trzeba mi A jutro znowu pójdziemy nad rzekę Jedyny mój pora kończyć już Pielęgnuj obraz mój w swym sercu Jestem wodą do której raz włożywszy dłoń Nigdy nie zdołasz jej zapomnieć A te dni ciszy...........

Motylko ... Wydaje mi sie czasem, że wcale nie musiałoby tak być. Prawdziwa miłość czasem wymaga cierpliwości, poświęcenia, zrozumienia... Ludzie są wygodni, jak ich nie stymulują hormony to nie chce im sie nic robić. Piszą piosenki o rozstaniu o tęsknocie, o tym co nie wróci itd. itd. itp. itd. Szukają nowch podniet, aby potem zrozumieć ,ze to nie było to... A jakże zycie byłoby prostsze, milsze, szcześliwsze, gdyby nie szukali łatwizny, nie uciekali przed tym wszystkim. Moze to głupie co pisze, ale teraz tak myślę.

Zostań, to jeszcze nie pora Zostań choć jeszcze na chwilę Aż zamigocą radośnie iskry W księżycowym pyle W tym hotelowym pokoju Zachwyćmy się sobą raz jeszcze Zanim odejdziesz do domu Niech zadrży wstydem powietrze A łzy popłyną cichutko Bo pragnę ciebie zatrzymać Jak czas zaklęty magicznie W złocistej kropli bursztynu Uczę się ciebie na pamięć Niecierpliwymi palcami Rozpaczliwie na pamięć Szeroko zamkniętymi oczami Czytam zachłannie od nowa Całego zdanie po zdaniu Tak, wiem, już teraz iść pora Choć dwa cienie na ścianie Tańczyć chcą dalej uparcie Czas pędzi nieubłaganie Zegar wybija rozstanie Nie cofnął małej wskazówki Cudne dwie ćmy zakręcone Wokół gorącej żarówki Zanim się wymkniesz ukradkiem I pęknie tama wezbrana Przytul mnie mocno raz jeszcze Bo wciąż jak opętana Uczę się ciebie na pamięć Niecierpliwymi palcami Rozpaczliwie na pamięć Szeroko zamkniętymi oczami Czytam zachłannie od nowa Całego zdanie po zdaniu Uczę się ciebie na pamięć Niecierpliwymi palcami Rozpaczliwie na pamięć Szeroko zamkniętymi oczami Czytam zachłannie od nowa Całego zdanie po zdaniu Też to przezywałam....Rozumiem kazde Wasze zdanie...nieprzespane noce...ten ogromny, przeszywający zal... A ta piosenka...do dzis przywołuje ten ból, zal... Do dzis nie lubie jej słuchać, choć tak bardzo jest mi bliska...

Rzucił mnie w piątek. Był ryk cierpiacej lwicy, w sobote był płacz i pochlipywanie, w niedziele łezka zakręciła się w oku, dzisiaj mnie rozbroił telefon od przyjaciela i sie znowu załamałam... Ale będzie dobrze. Musi być dobrze. Usłyszałam już wiele i wiem,że nie ma szans na powrót w najbliższej przyszłości. Ech.. dziewczyny... Ale jakoś trzeba życ dalej, prawda? Otrzyjcie oczka. Nie są warci naszych łez.

...jak nic mi sie niepokrecilo od tego upalu to powinno byc jakos tak; Jeden Osiem L\'\'Jak zapomniec\'\' Agnieszka Maciag\'\'Zapomne\'\' Ania Dabrowska\'\'Tego chcialam\'\' Ania Dabrowska\'\'Nie moge cie zapomniec\'\' Anita Lipnicka\'\'Ostatni list\'\' Farba\'\'wszytko wokol sie zmienia\'\' Friends\'\'Naucze cie zyc\'\' Bajm \'\'Byc z Toba\'\' Lady Pank\'\'Zawsze tam gdzie Ty\'\' Łzy \'\'Troche wspomnien\'\' Łzy\'\'Kocham to nic dzis nieznaczy\'\' ....a tak pozatym to proponuje w wejsc w google i napisac pierwszy wers kazdej z tych czy innych piosenek i mamy gotowy opisik co i kto:) Emi ja dzis tak sobie (norma no coz)ale moze byc jeszcze gorzej bo mam dzis urodziny ....ja na Jego (ktore mial 5 dni temu niezadzwonilam) i z jednej strony nieoczekuje tego wcale od Niego .....ale....ale sama wiesz jakie to by bylo mile gdyby jednak....telefon by dzwonil a ja tylko patrzylabym ze.....no wlasnie nieodebralabym bo wiem ze za duzo by mnie moglo kosztowac jakbym uslyszala ten cieply cudowny glos:(...CHOLERA JE CHCE ZAPOMNIEC ALE WIEM ZE SIE NIE DA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Emi ja wiem jak to jest faceci tak dzwonia i mowia ze tak jest i tak....mowia czasem ze cos czuja i takie tam brednie zeby SOBIE ULZYC!!! ...wiesz maja pozniej czystsze sumienie moga sobie dalej zyc....nigdy niepojmiemy dlaczeo tak robia bo oni sa zupelnie inni....tak czuja ... kochaja ...sa czesto cudowni ale oni tak bardzo sie w to wszysko niewglebiaja(moze tylko niektorzy).. nie nadarmo ktos napisal ze kobiety sa z Wenus a mezszczyzni z Marsa....

Emi a lubisz ten zespol?(Goya)....ta pioseneczka jest cudna bardzo lubie jej sluchac mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow tak i chociaz czas, pewnie odmieni kiedys nas...mow tak mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow taaak zakrywam twarz, lecz to nie placz, przez jedno slowo zawstydzona, tak jak owoc rumienie sie przez jedno slowo zawstydzona, tak jak owoc rumienie sie mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow tak i chociaz czas, pewnie odmieni kiedys nas...mow tak mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow taaak nie sloncem byl, bylo mi doscyc ich bo w takiej chwili twoje slowo tak jak owoc smakuje mi bo w takiej chwili twoje slowo tak jak owoc smakuje mi mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow tak i chociaz czas, pewnie odmieni kiedys nas...mow tak mów do mnie tak, bo lubie slow twoch smak...mow taaak

HUMAN To było jak krótki sen kochałem tak jeden raz Wierzyłem w tę miłość tak gdy nagle rozpadł się świat Bo kochać to jedno jest a drugie kochanym być A cała miłość ma dla ciebie jest Pamiętam dokładnie twarz w jej oczach widziałem raj Chodziliśmy pośród drzew kochaliśmy cały świat Co warty człowiek sam jak krótka jego droga Co warty człowiek jest gdy nie ma w sercu Boga To było jak krótki sen kochałem tak tylko raz Chodziliśmy pośród drzew ja chciałem dać jej cały świat A kiedy wybiorę się w tę drogę ostatnią z dróg Zabiorę ze sobą bzy tak je kochałaś więc dam Dam i ci słońce moje

Czesc Dziewczyny:)Co tam slychac u Was...uspokoiłyście choć troche swoje dusze?Bo u mnie wszystko sie zawaliło.Pisałem Wam ze mam jeszcze nadzieję...ale chyba ona juz powoli odchodzi ode mnie:(Moja była juz w ogole sie nie odzywa.Mieliśmy sie spotkać..ale niestety ona zrezygnowala ze spotkania:(Nie rozumiem Jej zachowania...bo ostatnio tak fajnie było...włożyła w moją dusze tyle nadziei!! Cieszyłem sie...a tu nagle taki odwrót.Ehh...chyba sie poddam..bo już dłużej nie wytrzymam:(Źle mi dzisiaj...wspomnienia tego co było dobre na nowo powróciły..a myślałem że wszystlko sie ułoży..widocznie zbyt pewny tego byłem:(Sciągnąłem sobie PIH-Nigdy już nie wróci...i dobiła mnie ta piosenka:(Dziewczyny..odezwijcie sie..pocieszcie mnie tym że u Was jest lepiej..prosze..

Oj dominus przykro mi bardzo ze tak sie dzieje u Ciebie musze Ci powiedziec ze u mnie tez bylo tyle nadzieji...jak bylo dobrze zaraz robilo sie maxymalnie zle podwojna moc zla nastawala....tyle lez tyle dni miesiecy...i minelo te 1/5roku a we mnie wciaz nadzieja z ktora na zawsze pozostane...tylko teraz nie mam juz klapek na oczach.....jestem o te 1/5 roku madrzejsza juz niezapatrzona w Niego....wiem ze ciezko jest to wszytko zrozumiec i pojac ze ktos moze juz nas niekochac albo kochac nie tak jak bysmy sobie tego zyczyli...zbyt za malo by nazwac to Miloscia.....wiesz takie zachowanie tej Twojej milosci jest takie samo jak mojej(tak mi sie wydaje)mozna jedynie wnioskowac z tego co piszesz ze....nie mam jej juz...ja sie nigdy z tym niepogodze ze u mnie tak sie stalo a nie inaczej niewiem jak Ty?ale ja wiem ze nie mozna sie tak na maxa ludzic ze cos do nas powroci....mowi sie tak ze jesli to do nas powroci (kiedys tam)to nasze bylo a jesli niepowroci to....nigdy nasze nie bylo....tu tylko czas moze nam pokazac co bedzie dalej...moze wyciszyc w nas nasze cierpienie nasz bol....ja bardzo kocham i....mojego serca nie uciszy nawet czas...ale dzis pragenelabym zapomniec ...pragnelabym by ktos pomoglby mi zabrac to z mojego serca wyrzucic w glebiny....tak bardzo daleko...bo ja sie tak strasznie mecze myslac o Nim ...wiem ze On ma mnie juz gdzies bo nawet wczoraj w moje ur.niezadzwonil....poprostu....wiesz jak to strasznie boli?jak wiesz uswiadamiasz sobie ze najdrozsza Ci osoba poprostu robi to specjalnie bym przestala myslec bym zyla normalnie...ja tylko czuje ze Jego uczucia do mnie sa i zawsze beda...tylko ze....niewlasciwy czas....nie to zycie...oj dobra koniec tych smetow....DOMINO powiem Ci tak;poprostu moze zadzwon do niej i...zapytaj sie co jest jeszcze nie tak?zapytaj sie czy Cie kocha?.....i bedziesz wiedziec na czym stoisz...glowa do gory niepoddawaj sie NIGDY BO NADZIEJA UMIERA W NAS OSTATNIA...NAJPERW MY POZNIEJ ONA!!

Hej witajcie! Deli Human mnie trafiła, to moja piosenka już od dawna, ale kiedyś mnie tak nie bolała jak dzisiaj. Kiedyś ją uwielbiałam ,bo lubiłam głos kostka... a teraz ... Domino-o wiem co czujesz i wiem , rozumiem ten ból. on też nie przyjechał, miał przyjechać po mnie po pracy, sam zaproponował, bo chciał porozmawiać... ale nie przyjechał. Wracałam wtedy pieszo do domu, bo nie śpieszyło mi się, nie chciałam wsiadać w autobus, przeszkadzali mi ludzie ...to było jakiś tydzień temu...było już po 21...słońce zachodziło, a ja szłam coraz wolniej, nie chciałam wracać, w comu ściany, plakat od niego, poduszka od niego, mała wieża eiffla od niego i inne rzeczy... Chyba powinnam to wszystko zwinąć i schować jak najgłębiej... Narazie schowałam tylko zdjęcia ale nie wiem co sie ze mną stało, wyszperałam je zza szafy i zaczęłam oglądać ze łzami. Nasze wspólne wakacje, wspólny zwariowany sylwester, na wszystkich uśmiechnięci, trzymaliśmy się za ręce... Nie rozumiem tego wszystkiego, bo wiem, wiem to ,ze kochał mnie...Jak mogł zapomnieć... Czasem łudzę się ,ze zrozumie, potem znowu pytam sie jak głupia : przecież to nie ma sensu ... Kocham go bardzo... Domino-o ta piosenka PIH " Nigdy już nie wróci" to była jego piosenka...rozstalismy sie jakis czas temu ... jak wysiadałam z samochodu po jego gorzkich słowach...była własnie ta piosenka... Potem jak wrócił...mowił mi ,ze nie mógł o mnie zapomnieć, że z dnia na dzień coraz bardziej mu mnie brakowało, a ta piosenka go dobjała...To było całkiem nie dawno temu bo w listopadzie...Dlatego nie rozumiem, do ostatniej chwili cieszyliśmy sie z siebie ... Cz ymógł tak przestać kochać...wiem te 8 lat , ten szmat czasu... trszymajcie sie kochani... miało być pocieszenie, ale jakoś mi nie wyszło... Jeszcze gryzą mnie sentymenty. Ale jest światełko,dzisiaj jakoś zasnęłam spokojnie jakoś nie myślałam...może rzeczywiście z czasem sny przychodzą łatwiej, każdy dzień łatwiej znieść... Ale jak zapomnieć, jak przestac kochać. Deli trzymaj sie kochana, mniej może tych wspomnień, tych piosenek ,chociaż wiem , ja piszę tak a samej trudno mi nie słuchać... bo tak jakby tylko te piosenki "wiedziały " co czuję... Mabla, *100383* - witajcie w gronie, ...hmmm chociaż wcale sie nie cieszę ;) ,że was tu widzę, im więcej takich smutnych osób, tych które miłość zawiodła, których miłość jest nieszczęśliwa...tym trudniej wierzyć ,ze szczęśliwa miłość ma rację bytu ... a przynajmniej taka spełniona...

Deli ;) no to jesteśmy zgrane :)

Deli wszystkiego naj , naj, naj w te urodzinki:) Więcej szczęścia do facetów ;), większej miłości takiej , która przyćmi tą która nie daje ci czasem spać :). Wszystkiego tego, po czym u schyłku zycia będziesz mogła powiedzieć - byłam szczęśliwa, kochano mnie, kochałam... Trzymaj sie cieplutko :)