Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Ja mialam zamrazanego pierzyka na piersi. Potem przez 2 tygodnie chodzilam z piersiami na wierzchu (nie moglam nosic stanikow). Kazdy wietrzyk powodowal wiecie co. Non stop mialam sterczace sutki (jaki wstyd). Mojemu to nie przeszkadzalo, ale mi tak. Bo jak mam byc powazna pania inspektor kiedy mam brodawki sterczace jak guziczki w radioodbiorniku :) Co to byl za wstyd Do Ja sie dziwie: Nie martw sie. Bedzie dobrze.

Heh absolutnie moje ups nie bylo reakcja na Twoj zawod:), raczej na moja pomylke z kwiatkiem:) Fajnie ze napisalyscie:) no i wielkie dzieki za pocieszenie, ja licze na to ze mam fajnego gina;) wiec mnie rozweseli:), boje sie zebym sie jakos nie wiem nie ruszyla wtedy gdy nie powinam czy cos takiego:) ale mysle pozytywnie:) Ja mam 23 niecale lata:), studiuje na uczelni artystycznej:) stad halasuje, jak wczesniej pisalam:) Mam wspanialego mezczyzne:), planujemy zareczyny i slub, mnie slub nie odstrasza, ale przyznam, ze wesele itd to jakos specjalnie mi sie nie podoba:) AHa pisze chaotycznie, ale prosze napiszcie kobietki, po zamrazaniu jest od razu wszystko ok?? sa jakies objawy tego zabiegu?? czy od razu wszystko jest dobrze??:) POZDRAWIAM WAS:):):):):)MOCNO

po zamrażaniu będzie ci lecieć woda z okolic intymnych - to cos jak okres - ja miałam tego na poczatku bardzo dużo - zminiałam podpaski co około 2 godziny i były naprawdę "pełne" ---poza tym po zabiegu nic nie boli i nie ma innych skutów ubocznych. Co do ruszania podczas zabiegu to raczej nic się nie bój. Mnie gin robił przerwe po 7 minutach i pitem znów 7 minut i po sprawie...ale byłam zbyt sparaliżowana by się ruszac:-)

DZiekuje CI za informacje, jesli ma byc duzo lepiej:) to pzrezyje;) bedzie ok:) Poza tym ma sie to nie odnawiac po krioterapii, tak ze mysle ze bedzie dobzre:) Moj mezczyzna mnie bardzo wspiera:), jest KOCHANY:), bedzie dobrze:) BUZIAKI:)

ja mocno za ciebie trzymam. A o której masz zabieg?? to pomyslę o tobie...:-)

Super babka z CIEBIE:) 10.15:) startuje. Bede wdzieczna za dobre mysli:), zycze Ci milego dnia:) i z checia sie odwdziecze dobrymi fluidami:) Z reszta zrobilo sie tu na forum tak pzryjemnie, ze napewno bede tu zagladac:) i z checia wspierac otzrebujacych dobrej mysli:) dziekuje;)

Akurat o 10:15 mam jutro autobusik więc jak bedę wsiadała napewno o tobie pomyślę :-) i dzikeuję za komplement:-) jeszcze raz powtórzę - nic sie nie bój - bede z toba myślami i napewno bedzie dobrze.......

Cześć kobietki:) Podoba mi się ta atmosfera tutaj...łącznie z wpisami naszego Dr. pomijam wiadome posty.... Odpowiem na jeden z nich, bo komuś się nie podobało,że mąż wrócił i poszłam robić jedzonko...Robię to co uważam za stosowne i nie dlatego,że mąż każe...tylko dlatego,że ja tak chcę. Innymi słowy - jestem radosną kobietą, ogromnie się cieszę ,że mam Rodzinę i mam komu przygotować to jedzonko. Mąż za to robi wiele innych rzeczy, które odciążają mnie od obowiązków domowych... Jeszcze jedno - bo pisała jedna z pań,że jest zadbana i najlepiej wygląda wsród swoich znajomych ze szkoły i to dlatego ,że nie ma dzieci...Połączę to z przedstawieniem mojej osoby... Mam 32 lata, wyglądam na 24, więc bez przesady z tym zaniedbaniem matek i ciężarnych. Jestem z Krakowa (ludzie ;) ) Z wykształcenia matematyk, ostatnio pracowałam jako kierownik recepcji hotelu...Mąż z wykształcenia budowlaniec i pracuje w zawodzie... Jedno dziecko - Tusia prawie 4 lata, drugie jeszcze zamieszkuje mój brzuch... Dziewczyny a ja Was rozumiem z tym strachem przedporodowym, ludzie i nie będę Ciebie potępiać,że wymarzyłaś sobie bliźniaki i cc,żeby było szybciej i bez bólu , bo i mnie przed pierwszą ciążą chodziły takie myśli po głowie....Stało się inaczej...hihihi....i dobrze, bo okazało się,że poród był ekspresowy...Więc kobietki noski do góry:D:D:D To tyle na razie ode mnie....buziaczki i pewnie zglądnę jeszcze dziś ;)

Dzieki wielkie "zgadzam sie":):):):):) super jest taka swiadomosc, na tym forum, gdzie temat sugerowal znieczulice, znalazla sie osoba, ktora chce pzreslac mi dobra mysl wsiadajac do autobusu!! To jest super dziekuje!!!!:) Anulko, bardzo serdecznie CIE pozdrawiam:):):)... weszlam na ten topic kiedys tylko dlatego ze w Krakowie komunikacja miejska jest mi bliska:) jestem stalym bywalcem tramwajow;) Anulko... co do wypowiedzi osoby dobzre wygladajacej:), zaznaczala, ze kobiety albo pracuja albo maja dzieci, no coz... juz samo zalozenie jest bledne:):):) POZDRAWIAM WAS, naprawde podbudowala mnie dzisiejsza wizyta na tym forum:) SWIAT SIE ZMIENIA!!:)

jak czytam że ktoś nie jest przeciwko mnie tylko dlatego ze nie mam i chyba nie będe mieć dzieci, nie wyzywa mnie od niedojrzałej gówniary to tez zaczynam wierzyć że świat się zmienia...... napisz jutro jak będziesz po zabiegu - ja tu będe na ciebie czekała już od 10.15....:-)

Ludzie...buziaczki i trzymam kciuki;) Zgadzam się...nigdy Ciebie nie potępię,że nie masz , lub nie chcesz mieć...Bo tojest sprawa Twoja...Zresztą to \"chyba\" wstawione też pokazuje,że mądra z Ciebie kobietka...I nawet jeśli dziś mówisz chyba na 90% nie będę mieć dzieci, to oznacza tylko tyle,że się zastanawiasz, myślisz o tym...a nie to,że dzieciom czy ciężarnym jesteś przeciwna...I tak trzymaj , bo sto razy lepiej przmysleć decyzję niż podjąć ją pochopnie i skrzywdzić kogoś... Buziaki dla Was kobiety :)

Dzieki Anulka ja własciwie moze i bym dzidzie kiedys miała ale taaaaak ogromnie boję się tego bólu ze chyba zdecyduję się na adopcję......... ja się boję nawet do lekarza iść, nawet zastrzyku a co dopiero tego

Kobieto30 Mam mezczyzne, nie mam pokoiku w bloku tylko dom w UK w Cambridge, studiuje tutaj, na brak znajomych nie narzekam i nie jestem pusta lala jak ty ktora jestes zapatrzona tylko w wlasny wyglad. Uroda twoja i tak przeminie, bedziesz stara jak kazdy z nas, i wtedy poczujesz pustke ale bedzie juz za pozno. A to ze kobieta ma dziecko nie znaczy ze musi byc zaniedbana, jak zechce to zadba o siebie i moze wygladac o niebo lepiej niz niejedna bezdzietna.:P

Rozumiem...a czas i życie pokaże swoje...może będziesz adoptować i cieszyć się dzieckiem...a może przełamiesz strach, może zanim się zdecydujesz, pojawią się takie metody, które pozwolą oszczędzić bólu porodowego...Wszystko jest możliwe.... Ja powiem Ci panicznie boję się bólu u dentysty....i mówiąc szczerze wolę rodzić niż borować zęby...hihi..ot taka moja przypadłość.... Nie martw się , będzie dobrze...tak czy inaczej szanuję Cię za to,że nie wyklinasz i nie mówisz matce, czy ciężarnej,że nie powinna rodzić...Pozdrawiam Ciebie cieplutko....

Jestes debesciak:) dzieki:) dam znac;):):):):):) Sluchaj, jesli ktos Ci mowi, ze jestes gowniara niedojrzala, tylko dlatego ze odczuwasz lęk, to naprawde on jest niedojrzaly, bo naprawde tylko glupcy nie boja sie niczego. Poza tym sprawa dzieci to powazna sprawa, jesli ktos nie czuje sie gotowy na dzieci i o tym wie, to wlasnie jest dojrzaly, gdyz ich nie krzywdzi powolujac je na swiat i nie potrafiac odpowiednio z nimi postepowac. To jakie decyzje podejmujesz w zyciu to Twoja sprawa, jesli nie krzywdzisz innych swoim postepowaniem, to nikomu nic do tego... Trzymaj sie cieplutko i nie przejmuj zlosliwymi impertynencjami!! DZIEKUJE CI BARDZO, DZIEKI:) dobrej nocy:)

Anulka i a ja się dziwie - dzieki wam fajnie sie tu zrobiło Anulko szanuję cię i podziwiam ogromnie za to ze masz powołanie do dzieci ....... a ty a ja się dziwie - pamietaj ze jutro na ciebie tutaj czekam i na wiesci od ciebie dziekuję za ciepłe słowa

No ja wiem ze bede miec cesarke, chocby ze wzgledu na wiek (28 w tym roku) dziecko planuje za ok 2 - 3 (chce zrobic tutaj magistra bo inzyniera w polsce skonczylam) no i mam co prawda bardzo nie wielki problem ale jednak jest z zastawka w sercu.

Oooo witaj Neso...hihihi...miło Cię widzieć nocną porą...;) Ludzie...dobrej nocki Zgadzam sie...o to mi chodziło, dlatego delikatnie walczyłam,żeby ten topik nie poszedł do kasacji...cały czas miałam nadzieję,że można normalnie rozmawiać...że w końcu każda z nas jest kobietą, chodzi tylko o to,żeby mieć dla siebie odrobinę serca i wyrozumiałości...I przy Waszej pomocy chyba wygrałam ;) Neso...zastawka to rzeczywiście jest problem...ale przecież cc to też droga prowadząca do \"celu\"....nie ma co się spierać jaki poród lepszy...jedna kobieta woli tak, druga inaczej....Dla tych, które chcą dzieci, planują , decydują się na nie i tak najważniejsze jest w końcu zdrowie Maluszka :):):)

Buziaczki dla Was kobietki ...idę sobie pospać... Dr. Hanibal.... spóźniłeś się dziś na kolację..czyżbyś na innych topikach znalazł , to czego tak usilnie szukasz.... Ja jutro też będę na Was tu czekać....po wizytce u gin...

Ja już w pracy (buuuuuuuuuuuuu :( ). Inspekcje mam dzisiaj. Pomysle o Tobie w czasie sztorcowania biednego podatnika :). Akurat przed 10 robimy wjazd. Do NESOXOHI O co chodzi z tym wiekiem i cesarka. Bo ja tez mam prawie 28 lat i planuje dziecko najwczesniej po 30 (o ile w ogole) i cesarke tez miec bede (mam wade nerek, ktora dyskwalifikuje mnie do normalnego porodu). Moja ciocia urodzila niedawno a ma 32 lata i rodzila silami natury. Moze to tylko u was w anglii. DO A JA SIE DZIWIE: Bede4 trzymac kciukasy. Papa

:D:D:D:D O Majn God nie nękaj go za bardzo ;) Dr.Hanibal...mnie się absolutnie nie nudzi :D:D:D:D A ja do gina dopiero przed 13, to trochę zdążę jeszcze pobuszować po domku i w sieci ;)

... a problemy w zwiazkach... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032

U mnie w domu jest tak, ze jak ja wroce wczesniej z roboty to ja gotuje. JAk moj chlop to on. Ja juz zmykam bo trzeba wszystko przygotowac i w ogole. papa

nie wyszlo mi poprzednio

jestem juz w pracy - musiałam iść wsześnniej a ja się dziwie - juz prawie 10:15 - trzymam mocno za ciebie - --buziaki

ja nie jestem kobietą w ciąży i nawet chyba raczej dzieci mieć niebędę- przeczytaj wyżej łosiu - nie przeszkadza mi to jednak w normalniej rozmowie

Ja tez nie jestem ciezarowka :) I raczej byc nie zamierzam. Ja sie dziwie tez nie jest (a tak nawiasem mowiac to trzymam kciukasy)

no i teorie kolegi/kolezanki poszły z dymem ;-)

:D Ja za chwile zaczynam mozolna prace sprawdzania wszystkiego :( Kontrola potrwa z tydzien. Musze jeszcze isc do PZU bo bylam nidawno na komisji lekarskiej i jestem ciekawa czy mi cos przyznaja (moze jak nie sciagne indentyfikatora to pani sie ulituje i mi powie, czy cos dostane czy nie :) )

O MAJN GOD W Polsce tez jest tak ze jak kobieta jest po 30 to powinna wedlug prawa miec cesarke, ale lekarze o tym nie informuja bo w nie wiem dlaczego ale w Polsce to cesarka jest uwazana za cos gorszego, LEKARZE !!! uwazaja ze dzieci z cesarki rodza sie slabrze itp. A w anglii jest na zyczenie z tym ze po 30 to nie ma wyjscia a na dodatek jak pisalam mam uszkodzona zastawke serca ta glowna co prawda jest to niewielkie uszkodzenie (jeden platek z zastawki trojdzielnej mi sie nie domyka) no ale jest, i nie wiadomo jak sie zachowa ta zastawka w ciazy i potem w czasie porodu, wiec w moim przypadku bez wzgledu na to w jakim wieku bym nie rodzila i tak mialabym cesarke. Do Chamskich Ja tez nie mam dzieci i to nie przeszkadza mi w zrozumieniu tych ktore sie dziecka spodziewaja i w normalnej dyskusji. Do tego co pisze \"zalosne cipy\" twoja matka tez kiedys byla jedna z nich....