Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Kerstin niestety wiara ludzi w Polsce sie konczy jedynie na chodzeniu do kosciola w niedziele, po za kosciolem nie pamietaja o przykazaniach i o wierze.

Masz racje Hannibal, takie COS to sie do niczego nie nadaje juz, kompletnie.... szkoda slow. Nawet nie potrafia zadnych komentarzy sesnownych podac. Za zli bo ich mamusia urodzila.. one pewnie tez nie sa zadowolne z takiego CZEGOS co sie zwie ich dzieckiem...

Hej:) Faktycznie, nie bylo mnie jakis czas:):):) WITAJCIE drogie kobietki:) Ech z przykroscia musze stwierdzic i narazic sie na sprzeciwy... Jak juz wczesniej w debacie pewnej konstruktywnej pojawila sie pewna konkluzja, trzeba umiec razem wspolzyc, nie tylko panie w ciazy wymagac, ale umiec wspolzyc i powiem wiecej, mysle, ze czesc bardziej obiektywnych ciezarnych sie ze mna zgodzi. NIe wiem o jakiej miejscowosci mowicie, nie wiem czy jest tam wiecej kosciolow czy tylko jeden. Ale...!!! w kosciele generalnie jest sporo miejsc, ponad to mysle, ze umiejetnosc wspolzycia z ludzmi przez osobe ciezarna jest sie nie spozniac!!!! Tak jak na kolejke, czy srodek transportu nie ma sie w ten sposob wplywu, tak mysle, ze tu mozna sie nie spoznic i w spokoju zajac miejsce i jeszcze dac dobry przyklad dziecku, by wiedzialo, ze do kosciola idzie sie z pewna refleksja, a nie jak po bulke do sklepu, zdaze to ok. NIe popieram chamskich odzywek, ale chec wspolpracy a nie tylko wymagan w zyciu jest bardzo przydatna przydatna. Aha i jeszcze jedno chcialam dodac.... nie kazda osoba nie w ciazy moze stac na godzinnej mszy, znam takie osoby, ktore pomimo iz nie sa w ciazy, nie moga stac i potrafia zrozumiec swoj stan i odpowiednio do tego sie zachowywac i zadbac o siebie. Nieco sie wkurzylam bo panuje naprawde denerwujaca zasada. Jesli cos sie wydarzy nawet jakas malusienka nieprzyjemnosc kobiecie w ciazy, to uwaza, ze ktos ach, co za wyrazenie!!! lży z macierzynstwa!!!! Drogie panie, troche wiecej realizmu!!!!! To, ze ktos mi zrobi pzrykrosc to nie daltego ze np nienawidzi kobiet, albo chcialby wyzabijac zielonookich ludzi!!!!! A i jeszcze jedna mam prosbe, jesli uwazasz sie droga Kerstin za chrzescijanke, katoliczke, to racz nie uwlaczac ludziom w kosciele, poddajac w watpliwosc ich rozmodlenie i skupienie w czasie mszy. To ze sie nie rozgladaja na boki i nie patrza jak kto wyglada to ich plus!!!!! NIe badzmy takimi egoistami!!!! POZDRAWIAM

ludzie a ja sie dziwie , okej masz racje ze byc moze Ci ludzie nie zauwazyli, ale wierz mi ze czesto ludzie nie chca zauwazyc bo tak jest im wygodniej. Pozatym ciezko naprawde jest niezauwazyc kobiety w ciazy

Nesoxoxchi:)Witaj:) Zgadzam sie z Toba, zdarza sie, ze ludzie celowo nie chca zauwazyc czegos badz kogos, dzieki czemu jest im wygodniej. Ja pragne przy tym tylko zaznaczyc, ze jesli wiemy ze nie poradzimy sobie w jakiejs sytuacji, to sprobujmy sie zabezpieczyc, a w tej sytuacji w prosty sposob probowac sie nie spozniac. Wczoraj znalazlam sie w sytuacji, w ktorej mysle, ze bylam zblizona w "mocy" do niezbyt dobzre czujacych sie pan w ciazy. Kolezanki tutaj z forum we wspanialy sposob mnie wspieraly slowem i mysla. Juz wyjasniam co mam na mysli. Wczoraj mialam zabieg ginekologiczny, przyznam ze meczacy, a poprzez rozleglosc mojej dolegliwosci trwal 45 minut, wiedzialam, ze nie bede sie nadawac do podrozy tramwajem na stojaco, a nie licze ze ktokolwiek zrozumialby mnie. Mysle, ze nawet kobiety patrzylyby na mnie wrogo gdybym nie wstala, a naprawde nie nadawalabym sie do tego. Totez postaralam sie podwiezienie i nie mam do nikogo pretensji. NIe przyjechalam do domu sfrustrowana, ze mamy straszne spoleczenstwo... Kobietki jesli sie da sprobujmy zadbac o siebie, wiemy ze z zyczliwoscia jest roznie, wiec oszczedzmy sobie frustracji. POZDRAWIAM

Ludzie, Nesoxochi...:D:D:D:D:D witajcie :) Zgodz ludzie...hihih tylko weź kochana moja pod uwagę,że ciąża trwa dość długo....nikt nie będzie mnie woził w te i nazad co chwilkę... Ja tak króciutko, bo bardzo mnie boli kręgosłup i nie wiem co z tego się wykluje...;) Jeszcze siedzę , ale różnie może być.... Neso, kochana...dzięki za tę stronkę jeszcze raz, i być może , bo siedliśmy z mężem będzieli mieli dzięki Tobie małego Otusia...Obojgu nam podoba się imię Otto i właśnie na tej stronce je odkryliśmy ... Wielkie dla Ciebie kochana.... Pozstaram się zaglądnąć za jakąś chwilkę...hihih

tylko bez generalizowania ja jestem niewierzącym i pporządnym człowiekiem moja inteligencja jest powyżej przeciętenej a mimo to NIENAWIDZĘ zapatrzonych w siebie ciężarnych, które chyba tylko w tą ciążę zachodzą, żeby domagac się większych przywilejów - już jednej np. nie pasowało, że weszła do kościoła a wrota się nie rozstąpiły i ludzie nie schodzili z ławek bijąc się, kogo ma zaszczycić siadając na jego miejscu bez przesady lepeij w ciążę nie zachodzić i mieć zdrowsze podejście do świata

kurde troche mnie nie było witam was wszystkie...... Anulka jaki to topik?? daj mi link to ja tez poczytam:-)

*burak* , popieram, szkoda tylko ze mamusia twoja nie pomyslala nim Cie urodzila, albo Cie nie wyskrobala. Bylo by jednego mniej

Anulka_krak :) fajnie ze moglam pomoc :):):). Mam nadzieje ze z twoim kregoslupem bedzie dobrze :) no ale to normalne chyba. Pozdrawiam Ciebie i rodzinke :)

Witaj zgadzam sie;):):):):) Hmmm buraku:)fajny nick:)ostro sprawe przedstawiles, ale wlasnie o to zapatrzenie chodzi, mysle, ze malo osob tak naprawde, pomimo dziecinnych niekiedy wypowiedzi, ma cos przeciwko kobietom ciezarnym, przeciez to w koncu nie ich sprawa!!, mysle, ze ludzi denerwuje zapatzrenie w siebie i mysle tez, ze denerwujaca jest jakakolwiek osoba dotknieta egocentryzmem. Przynajmniej w moim przypadku nie chodzi absolutnie o ciaze, a o egocentryzm. DROGIE KOBIETKI:) O ZDROWYM PODEJSCIU, w TYM ANULKO:):):):):)WIELKI BUZIAK DLA WAS:)

Neso, czemu tak ostro... nie kazda kobieta w ciazy jest egocentryczna, on nie powiedzial, ze nienawidzi kobiet w ciazy ze wzgledu na ciaze, ale ze wzgledu na egocentryzm!!!!!

Ale to chyba normalne ze kobiety w ciazy sa zapatrzone w siebie, moze nie mocno. Wkoncu nosza w sobie zycie nowe, sa odpowiedzialne nie tylko za siebie ale takze za tego drugiego czlowieczka ktory jest w nich. Ktory jest bezbronny. Normalne ze byc moze sie przejmuja bardziej niz powinny.

A i jeszcze jedno, nie powiedzial, ze wszystkie ciezarne sa egocentryczne. POZDRAWIAM

\"lepeij w ciążę nie zachodzić i mieć zdrowsze podejście do świata\" ja tylko odpowiedzialam na to ostatnie zdanie, ze szkoda ze jego mamusia tak nie pomyslala zanim zaszla z nim w ciaze albo kiedy mogla jeszcze go usunac.

A ludzie inni tez sa egocentryczni, moze nawet bardziej niz kobiety w ciazy. Tylko to jest tak ze dopoki ktos siedzi cicho jest okej, ale jak tylko powie ze ma do czegos prawo to zaraz wyzywany do egoistow, egocentrykow itp. Co widac na tym forum.

Neso, spokojnie, przydalaby sie jakas ikonka glaszczaca po glowie:) Ja zaznaczylam, ze wiele osob jest egocentrycznych, nie tylko kobietki w ciazy, i zaznaczylam, ze mysle, ze te wszystkie osoby dzialaja na otoczenie denerwujaco. A co do tego ze jak ktos tylko powie o swoich prawach, to jest wyzywany od egoistow i egocentrykow... wzielam to do siebie.... Neso, potrafie odroznic krzywdzaca sytuacje i relacje bez podtekstow narcystycznych. Szanuje osoby, ktore sa w stanie zauwazyc, ze nie tylko one maja swoje prawa. NIe potrafie natomiast zaakceptowac postawy, w ktorej pomiata sie ludzmi, ich prawami oraz szczeroscia ich postaw. Jelsi ktos upomina sie o swoje prawa to ok, ale bez uwlaczania innym. To jest moje zdanie. POZDRAWIAM

Neso...hihih...tak się zaczyna poród w większości przypadków...od potężnych bóli kręgosłupa...więc czekam co dalej...hihihih...i siedzę sobie z Wami w asyście męża....:D:D:D Do zgadzam się...hihihi...chyba wykasowali tamten topik. Do ludzie....wiesz kochana, tym razem zgadzam się z Neso, a nie z burakiem....Może i jesteśmy zapatrzone, ale nie w siebie, chronimy przede wszystkim życie , które w nas jest - maleńkie i bezbronne. Jeśli chcę usiąść w autobusie, to nie dlatego,że czuję się kimś lepszym, tylko dlatego,że boję się upaść, bo to niesie poważne konsekwencje przede wszystkim dla malucha , potem dla mnie....Owszem nie powinnam spóźniać się do kościoła, skoro wiem,że chodzę powoli, to opuszczam dom wcześniej, ale tak jak mówi Nexo...trudno nie zauważyć kobiety z brzuchem...jeśli już jest, warto ustąpić, nie dlatego,że ona powinna być na piedestale, ale dlatego,że w każdej chwili może zasłabnąć i upaść.... Noo poględziłam troszkę....:D:D:D

Może ja sie wlcze do dyskusji (dopiero wrocilam do domu bo bylam jeszcze w kinie). Z jednej strony zgadzam sie z Ludzie, ja sie dziwie a z drugiej z Anulka i Neso. Z naszymi \"ciezarowkami\" zgadzam sie w tej kwestii, ze noszac w sobie nowe zycie moga byc przerwazliwione. Ale z drugiej strony szlag mnie trafia w pewnych sytuacjach (np koscielnych). Nienawidze stac w Kosciele. Moge stac przez dwie godziny stac w autobusie, na koncercie, w kinie teatrze, gdziekolwiek, ale jakos w Kosciele nie (nie wiem czemu tak sie dzieje, moze z tego powodu, ze jak klekam i sie podnosze gwaltownie to mi sie kreci w glowie[mam niskie cisnienie]). I ZAWSZE jestem w Kosciele 20 minut przed masz. zEby sie wyciszyc, usiasc sobie w spokoju itd itp. I na serio zniesc nie moge kiedy 5 minut po rozpoczeciu mszy przychodza i kobiety w ciazy i babcie i ludzie o kulach. Ja nie wiem czy oni to robica specjalnie (bez obrazy) bo i tak wiedza,ze im ustapi ktos miejsca (teorie ta popieram tym, ze w kazda niedziele przychodzi pare dyzurnych spoznialskich osob). Doslownie. od pewnego czasu w niedziele o 9. 35 (msza zaczyna sie o 9.30) przychodzi pewna pani w ciazy, pare babc i dziadkow (zawsze te same osoby). W tej chwili ustepuje miejsca tylko \"nowym\" spoznialskim, bo jakos ja potrafie wyjsc z domu wczesniej. Nawet jak to pisze to krew we mnie wrzy

Hej:) To znow ja;) ANulko trzymam za Ciebie kciuki, ale z tym zaslabnieciem w kosciele akurat nie zgadzam sie. Tak jak napisala O MAJN, cala rodzinka mamy niskie cisnienie rowniez, mozna o siebie zadbac. Ja tylko prosze aby byc czlowiekiem jak sie jest w ciazy:) Kobietki:) ja tez zamierzam kiedys miec jakiegos dzidzia;)i z cala pewnoscia bede pzrewrazliwiona;), z reszta moj ukochany zabawnie mowi:) ze bede biegac po wszystkich mozliwych lekarzach:) a pozniej bede sprawdzac co mi powiedzieli i doksztalcac sie medycznie na necie;), ale mam tego swiadomosc, wiem, ze mam taka nature i zwyczajnie postaram sie zminimalizowac rzutowanie mojego przewrazliwienia na innych ludzi a napewno na obcych:) POZDRAWIAM WAS MOCNO

po pierwsze nic sie nie stanie, jak poronisz (nawet dobrze, że z ciebie nic dobrego nie wyskoczy) po drugie - gówno nas obchodzi, ze masz brzucholo - sama sie starałas o niego to sie teraz męcz ! haha ! i chyba jesteś upośledzona, jak myślisz, że ja miałabym stac w autobusie, zebyś ty cichodajko mogla z tą wuelka rzycią siedzieć !

spoko spoko - już za niedługo spotka ją zasłużona kara: bolesny poród może z chociaż z jakims powikłankiem ! to sie zamknie. tak paszczy tylko ten, co ma się za dobrze (bo nie ma innych problemów), ale miejmy nadzieje, że za to lenistwo i wygodnictwo oraz uzurpowanie sobie praw księżnej ręka boska ją dosięgnie !!!

Ej no pzrestancie, tak naprawde robicie fatalna robote.... wszystkie ciezarne przez was mysla, ze ludzie inny ( nie w ciazy sa wstrettni), to nie jest smieszne i zabawne, nie badzcie wstretni,a wowczas zasluzycie na szacunek!!

Hehehe chyba dzieci nie mają co robić ....jedźcie już na te wakacje, bo was D. Hanibal zaprosi na kolację ;).... Ludzie....kochana...ja Tobie coś powiem...wszytsko to piekne i ludzkie kochana , co mówisz: dbajmy o siebioe, patrzmy na innych...zgadzam się z tym w 100%...prawie, bo jednak ciąża, to nieco inny stan...hihihi...jeśli się zdecydujesz- sama zobaczysz... ludzie...daj spokój...przecież wiesz ,że to małoletnie buraczki, co się do netu nagle dorwały.....

ej - ty masz niedługo zjazd to spadaj albo juz rozkladaj nogi na za piętnaście trzecia bezwstydnico ! a ten twój gach i tak ma inną, bo kto by chciał takiego potwora z dupą tak wielką, że dynia sporych rozmiarów sie prześliźnie !!!

ale byłby cyrk jakby rzeczywiście poroniła !!!

No duży byłby cyrk...bo takie życzenia wracają....do tych co je wypowiadają...kolo... Nie powinnam w ogóle odpowiadać, ale te posty wasze buraczki, nie ruszają mnie nic a nic...Gadajcie se, a ja się pośmieję...łatwiejszy poród będzie...i uśmiechnięte dziecko na starcie...Jeszcze jedno piękne dziecko.... Pozdrawiam buraczane głąby ....czyli paradoks natury ;)

Ludzię są ohydni!!! Jak można pisac że nic się nie stanie jeśli ty poronisz.... to już szczyt wszystkiego.... a co do bolesnego porodu to nie wiem co ktoś z tego będzie miał.... Pozdrawiam cię gorąco - na kiedy masz termin????????????? nie mogę się doczekać jak napiszesz - urodziłam już:-) a bierzesz zoz?? boisz się?? napisz kiedy jest planowany poród to my pomyslimy o tobie i przeslemy dobre fluidki:-) ludzie a ja się dziwię pomogło chyba nasze \"zaklinanie\" bólu pozdraiwiam jeszcze raz

Kochana zgadzam sie...ja mam termin na 08 lipca...nie biorę zzo, bo poprzednie dziecko rodziłam 20 minut, po dwóch parciach przyszła na świat nasza Tusięcina....Czy ja się boję...hihihi...okropnie....ale jestem dobrej myśli. A poważnie poprzedni poród to w ogóle kupa śmiechu była, lekarze mówili,że takiej rodzącej uśmiechniętej i z poczuciem humoru to nie mieli...Nie wiem czemu, ale ja się zawsze...śmieję, z wyjątkiem sytuacji pogrzebowych ma się rozumieć i poważnych chorób, lub dopustów bożych....hihihi Poza tym gęba mi się na oikrągło śmieje :D:D:D:D A tak...hihi...te fluidki będą bardzo potrzebne, a zameldować się na pewno zamelduję u Was po fakcie...warto, bo jesteście spaniałe :D:D:D

zgadzam sie:):)) jestes KOCHANA:)z wielka ochota bede laczyc swoje fluidy z Twoimi co do ANULKI:)bede wowczas na wakacjach ale bede sie odzywac czasem i napewno o Anulce 8 lipca:) nie zapomne;):):):):) Anulko:) co do innego stanu:) postaram sie wyjsc z tego komromisem transcendentalnym:), czyz nie jest faktem ze kazdy dzien naszego zycia jest cudem?? kazdy jest inny i kazdy jest wyjatkowy:):):):):) A co do ludzi bezwzglednych!!!! Jestescie bardzo nieodpowiedzialni zlozeczac.... nieodpowiedzialni wobec siebie....nie wiecie najwyrazniej sami co sobie robicie takimi wypowiedziami. Traktujecie zycie niepowaznie, zastanowcie sie czy warto, zycie jest jedno, a jak ono zaczyna kpic ze czlowieka to naprawde on nie ma zadnych szans.... POZDRAWIAM MILE KOBIETKI