Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

kafe :) pokaż mi to zdanie gdzie napisałam że wszyscy to chamy ? generalnie nasze społeczęnstwo jest chamskie...co znaczy, że przeważa chamstwo, ale oczywiście są na szczęście też normalni i zyczliwi ludzie. I nie chodzi tu o jakiś altruizm, ale o ogólny poziom kultury społeczenstwa...

"nasze społeczeństwo to pozbawione kultury chamskie bydło...tyle w tym temacie" ".tak więc tematu nie ma, za to jest chamstwo, które ty wyraźnie popierasz"

15:08 [zgłoś do usunięcia] izóchnaaaaa hmmm...pamiętam jak 8 lat temu, w 9 miesiącu ciązy pojechałam do Wrocławia na uczelnię. Towarzyszył mi mąż...bo wiadomo, żeby było bezpieczniej w razie czego... Wracając do domu bardzo chciałam kupić sobie rzodkiewki...baaardzo baaaardzo uwielbiałam rzodkiewki. Pociąg już stał na peronie a do kiosku z warzywami była kolejka, mąz ustawił się w kolejce a ja ze złotówką w ręce poprosiłam panią z kiosku o podanie rzodkiewek. Z wyniosłościa krzyknęła, że mam stanąc w kolejce - no dobra mogła nie widzieć, że jestem w zaawansowanej ciązy. Poprosiłam panią , która jako pierwsza stała przy okienku, żeby mi kupiła te rzodkiewki, i co ??? nic nie powiedziała, jakby nie słyszała mojej prosby...to samo było z drugą osobą, a inni w kolejce patrzyli sobie na mój brzuch i moją rozpacz z wielką obojętnością ewentualnie z ciekawością jak się zachowam w tej sytuacji. Odeszłam od kiosku i się popłakałam... I co wy mi tu pierdzielicie o jakiś grzecznych prośbach ? hmm ? nasze społeczeństwo to pozbawione kultury chamskie bydło...tyle w tym temacie to twój post, w ostatnim zdaniu jasno stwierdziłaś co myślisz o WSZYSTKICH ludziach z naszego społeczeństwa, nie napisałaś, że masz na myśli większość, tylko potraktowałaś wszystkich tak samo.

ale tak jak napisałam już wcześniej, ja Cię rozumiem i zdecydowanie bardziej przemawiają do mnie Twoje argumenty niż osoby, która tu wczoraj za mną pisała, jednakże takie generalizowanie może być krzywdzące i (tu z małym przytykiem - ale nie obraź się), kultury musimy zacząć wymagać od siebie :)

i bardzo ciekawa tez jest to, ze ja jestem chamska, skoro nie poperam chamstwa :O chyba sie pogubialas w tym, co mowisz i tym, co myslisz. bo jad plynal tylko od ciebie z ostatniej strony, inne osoby pisza grzecznie i racjonalnie.

a gdzie ty widzisz nienawisc i chamstwo? ja nie wyzywam ludzi, ty to robisz. ja kulturalnie tlumacze. i nie dopowiadaj sobie, bo tym tez obrazasz (jasne, skopalabym kazda ciezarna - ironia oczywiscie - nie moj pomysl, bo ja natki bym nie wpadla, tylko ktos taki jak ty. żenada jaką ty kulturę prezentujesz ...żenada...nie podoba się tobie moje zdanie ? nie musi...możesz to napisac owszem buhahaha ale w kulturalny sposób,,,a w tobie odrodziło się "zatajone" chamstwo. mogłabym tu przytoczyć - i przygarnął kocioł garnkowi, bo żeby na coś zwracać komuś uwagę trzeba samemu wykazać się kulturą , a ty niestety nie masz pojęcia co to słowo znaczy. Więc sądzicie że nasze społeczeństwo jest kulturalne, empatyczne i szanujące osoby w odmiennym stanie ? tak ?

Kafe, ja też się staram żyć z uśmiechem, stąd też moje zdziwienie tonem tej dyskusji. Podoba mi się Twoje podejście i mam nadzieję, że w tej ciąży będę skuteczniej artykułować swoje potrzeby i oczekiwania :) I smutna refleksja: Ten wątek to takie odbicie naszej rzeczywistości, gdzie uśmiech przeplata się z roszczeniem, a także z brakiem kultury czy z życzliwością. My mamy problem z porozumieniem, każdy mówi innym językiem, nawet tutaj. Więc jakim cudem mamy się rozumieć w normalnym życiu, gdzie każdy ma milion innych ważnych spraw?

a tak na przyszłość, to po tej historii już wiesz, czego powinnaś uczyć swoje dziecko i na jakich ludzi nie możesz pozwolić mu wyrosnąć - może to była taka nauczka na przyszłość? pamiętaj, staraj się dostrzegać zawsze pozytywną stronę :)

kafe, i to jest swietna mysl, kobieta, ktora byla w ciazy i wie, jak to jest, swoje dziecko powinna nauczyc kultury, ale jesli bedzie zyla w przeswiadczeniu, ze jej raz nie pomogli, to ona tez nikomu, to nic z tego nie wyjdzie... trzeba byc zyczliwym, moze kiedys to sie zwroci. bo wyzywanie i roszczenia na pewno nie pomoga.

wlasnie izooocha i bardzo ciekawa tez jest to, ze ja jestem chamska, skoro nie poperam chamstwa chyba sie pogubialas w tym, co mowisz i tym, co myslisz. bo jad plynal tylko od ciebie z ostatniej strony, inne osoby pisza grzecznie i racjonalnie. wiesz dziecinkoooo...:) sama się gubisz jak widać powyżej :) nie denerwuj się tak bo szkoda twego zdrowia...

oj, brak ci argumentow, nawet z sensewm nie umiesz napisac, tylko na sile chcesz sie klocic... opanuj sie kobieto, nie dziwie sie, ze ciezko ci z takim charakterem.

Więc sądzicie że nasze społeczeństwo jest kulturalne, empatyczne i szanujące osoby w odmiennym stanie ? tak ? - powiem Ci, że uważam, że w większości takie jest. Przez ostatnie 7 lat jeżdżę codziennie najpierw do pracy (1,5 godz pociągiem i ok 20 min tramwajem) i z pracy, ta sama droga i jednak częściej spotykam się z życzliwością niż z nie kulturalnym zachowaniem. I nie zgodzę się też z tym, że młodzież jest nie wychowana, bo zawsze jak jadę rano, to ustępują miejsca, a wieczorem, jak ja wracam z pracy a oni ze szkoły, to też mogą być zmęczeni, a jeszcze powiem Ci, że najmniejszą kulturę wykazują Panie ok 50, 60 lat, które to już w ogóle chyba zapomniały o istnieniu takich słów jak proszę i dziękuję :)

wlasnie izooocha, no bo moim zdaniem życie uczy nas cały czas i czasem takie przykre doświadczenia są po to, żebyśmy mogli wyciągnąć z nich nauczkę na przyszłość :) a i odnośnie tego błędnego koła, to właśnie w mojej rodzinie też są takie osoby, że jak im ktoś kiedyś zrobił jakąś przykrość, to oni też tak robią, nie wiem tylko, co im to daje, będę musiała się zapytać :)

kafeee...to bardzo fajnie, że spotykasz się z taką życzliwością :) ja niestety nie miałam tej przyjemności, a doświadczenie nauczyło mnie jednego - nigdy więcej nie proś nikogo o nic i licz tylko na siebie. Wolę nie narażać się na przykrości i być samodzielną, tego tez uczę mojego syna, natomiast pomaganie innym jest tak jakby mi wpisane i w zawód i w życie...moje dziecko jest uczone empatii dla wszystkich ludzi - biedniejszych, chorych, kalekich, upośledzonych i tak w nieskończoność. Ale zdania swojego na temat kultury naszego społeczeństwa nie zmieniam...popatrz sama tu - prędzej wytłumaczy się brak kultury ludzi tych spod kiosku, niż małopozytywne wspomnienia takiej ciężarnej dla której te rzodkiewki na serio były wtedy całym światem :)

izóchnaaaaa, to tak optymistycznie jeszcze, napisz czy chłopiec czy dziewczynka, i jak maleństwo się czuje, i czy bardzo się zmieniło Twoje życie po porodzie?

pisz na temat... tylko nie bluznij jak na poczatku i nie wytykaj chamstwa, gdzie go nie ma dziecineczko :) "wiesz, że ja nikomu nie pomagam ? i to na dodatek z powodu tego jednego doświadczenia ? " a gdzie ja to napisalam? bylo "JESLI ktos tak bedzie robil" i wcale nie o tobie, a o kobietach matkach. a skad ty z kolei wiesz (juz pytalam, ale ty odpisujesz tylko brednie nie na temat), ze ja jestem chamska i zieje nienawiscia??? i ze skopalabym ciezarne??? ty pisalas konkretnie do mnie, wiec sama sie tlumacz i uwazaj na slowa na przyszlosc. "chamstwo wychodzi ci bokami" powtarzasz sie, a pokaz w koncu gdzie? zamiast zasmiecac kafaterie glupotami jak wyzej, dziecineczko :)

ojj kafe :) mój syn ma 8 lat ! jest najcudowniejszym cudakiem najjjjj....całą ciążę uwielbiałam przeraźliwie rzodkiewki :) życie zmieniło się do góry nogami ...oj było :) tak na około 3, 4 lata to wszystko kręci się wokół dziecka, ale potem już spokojnie...:) jest czas dla siebie, na karierę czy też przyjemności.

:) dla pozostałych - z całym szacuneczkiem...nie bluźniłam, ani głupot nie pisałam , a dziecinnieć ? no z dziecinką nie ma co wdawać się w poważne dyskusje. Niestety przykro mi to pisać, ale uważam, że nasze społeczeństwo jest niestety mało kulturalne w stosunku do innych osób. Być może użyłam za mocnych słów, ale głęboko wierzę w to, że osoby z ogromnymi pokładami kultury i empatii NIE ODBIORĄ TEGO DO SIEBIE. Mogę życzyć wszystkim tylko spotykać takie życzliwe osoby, jakie spotyka na swojej drodze Kaffe, natomiast jak najmniej tych przykrych .

To smutne,czytac posty pelne obrazliwych zdań,zero tolerancji empatii,zrozumienia,a mamy niby "chrzescijański" narod,nawet wśród kartek świątecznych na NK,trafiałem na chamstwo.Smutne,smutne.Zero empatii i zrozumienia, ciężarna kobieta,nie powinna stać w kolejce.

W piątek byłam w banku, ale że był tam remont otworzyli parę kas zastępczych nieopodal. Kolejka była spora. Podeszłam do okienka by zapytać panią czy tutaj mogę załatwić to,co wczesniej tam gdzie teraz jest remont, bo dodam ,że byłam tam w sprawie służbowej i nie chodziło o wpłacenie pieniędzy . Pani grzecznie odpowiedziała,że tak więc odwróciłam się by pójść na koniec kolejki, w tej samej chwili słyszę jak jakiś facet wydziera mi się dosłownie prosto do ucha, CO PANI SOBIE WYOBRAŻA,ŻE JEST PANI W CIĄŻY TO MOZNA WCHODZIC BEZ KOLEJKI?????-Zatkało mnie- NA co pani stojąca tuż za nim mówi- MYŚLI PANI, ŻE JAK JUZ W CIĄZY TO WSZYStKO PANI WOLNO?? TU KOLEJKA JEST!!!! NAJLEPIEJ TO SOBIE BRZUCHA ZROBIĆ I SIĘ WPYCHAĆ WSZĘDZIE!! Dostałam jak obuchem w głowę, nigdy nie spodziewałam się,że ktoś może tak pomyśleć o kobiecie w ciąży, a co gorsza jeszcze na nią nakrzyczeć. Przeżyłam szok. Tak naprawdę to sprawę służbową z którą tam byłam mogę załatwiać poza kolejnością, a uczciwie chciałam stanąć w kolejkę, jednak tak sie wnerwiłam,że oznajmiłam tym państwu z uśmiechem na twarzy,że chciałam stanąć w kolejkę,pomimio tego,że mam prawo do załatwienia mojej sprawy poza kolejnością ze względów służbowych, lecz teraz po ich reakcji bez skrupułów stanę jako pierwsza przed nimi. Myślałam, ze zjedzą mnie żywcem. Oczywiście jeszcze między sobą rozmawiali za moimi plecami, jak źle jestem wychowana, do czego to doszło w tym kraju,że starszym nie okazuje się szacunku itd itp. Oczywiście sytuacja ta nie obeszła się bez nerwów, bo wyszłam z banku do pracy i płakałam chyba z pół drogi, jak mozna być tak chamskim. CO ZA LUDZIE

Geronimo57 - powtarzam jeszcze raz, kobieta ciężarna to też człowiek i ona też może wykazać się empatią, bo często osoby nie będące w ciąży też cierpią izóchnaaaaa, zazdroszczę Ci tak dużego już dziecka, a to prawda, że ten czas zleciał bardzo szybko, tzn te 8 lat? nie tęsknisz teraz za tym jak był mały? no i nie myślisz o drugim dziecku?

izóchnaaaaa pamiętaj, że pisząc, że społeczeństwo jest chamskie piszesz tez o sobie i swoim dziecku:D

kolepocia, bardzo Ci współczuję, bo wiem, że tacy ludzie się zdarzają, ale dziękuję Ci, że przez to nie zaczęłaś generalizować, bo uwierz mi, są też inni, bardziej życzliwi ludzie.

pamiętaj, że pisząc, że społeczeństwo jest chamskie piszesz tez o sobie i swoim dziecku - i to jest bardzo słuszna uwaga, wiele osób zapomina, że generalizując często obrażają samych siebie i swoich bliskich :):) ale teraz to już w ogóle na temat nie piszę :P

To prawda generalizowanie nic nie daje, są ludzie i ludziska, podczas ciąży zdarza mi się spotkać z uprzejmością jak i totalnym chamstwem. To drugie zapamiętuje się jednak na trochę dłużej. Ostatnio byłam świadkiem w autobusie, wszystkie miejsca do jazdy na wprost były zajęte, wolnych było kilka do jazdy tyłem, autobus był wypełniony raczej starszymi ludzmi, na jednym z siedzeń siedział chłopiec około 12 lat ciężkim i wielkim plecakiem książek. Na kolejnym przystanku wsiadła starsza kobieta i z miejsca do tego chłopca zaczeła krzyczeć ze MASZ ZEJSC BO JA CHCE TU USIĄŚĆ, na co inny pasaże odpowiedział jej,że przecież są wolne miejsca tyłem, kobieta rozdarła sie na cały autobus ze ona nie ma zamiaru tyłem jechać, na co reszta starszych kobiet w autobusie,że CO ZA BACHORY SIE PORODZIŁY , CO ZA MATKI JE WYCHOWYWAŁY, CO ZA POLSKA ZE ONE NIE MAJĄ PRAWA DO MIEJSCA SIEDZĄCEGO itd itp... chłopiec wystraszony oczywiscie ustąpił bez słowa... paradoks tej sytuacji polega na tym,iż na kolejnym przytanku wsiadła kobieta z małym dzieckiem na ręku do tego będąca w zaawansowanej ciąży i kiedy wsiadła nie zdążyła złapać za poręcz i upadła tej starszej kobiecie-tej co CHCE JECHAĆ PRZODEM A NIE TYŁEM- na kolana, na co ta oburzona do niej- PANI UWAŻA !!JAK CHODZI Z TYM DZIECIAKIEM!! Żadna z tych starszych kobiet które tak głośno domagały się PRAW DLA SIEBIE nie ustąpiła miejsca tej pani w ciąży z dzieckiem, szok szok szok!!!!

kolepocia - napisałaś właśnie to samo, co ja parę postów wyżej, że najmniej kulturalni są starsi ludzie, a nie jak wszyscy twierdzą młodzież i dzieci :)

zgadzam się, oczywiście są wyjątki ,ale przynajmniej ja się z nimi nie spotkałam

ja parę razy spotkałam się za starszymi osobami, które z wdzięczności za ustąpienie im miejsca zapraszają na herbatę albo ciasto :):) normalnie aż chce się potem ustępować miejsca :)

heheh faktycznie miła sytuacja...

Jak jadę autobusem i usiądę z wielkim i ciężkim brzuchem to zdarza się,że nade mną stanie jakaś strasza kobieta i straszliwie stęka...o Jezu, O Boże, ojej...co za ludzie. Zauważyłam,że starsze panie są o wiele mniej współczujące niż starsi panowie, dziwna sytuacja bo chyba jednak kobieta kobietę powinna rozumieć najlepiej.