Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertta

Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Polecane posty

Gość ludzie a ja sie dziwie
Anulko:) Fajnie ze sie odezwalas w pozytywnym tonie, docenilas mnie jako rozmowce i jest mi z tego powodu milo:). Zaimponowalas mi natomiast tym, ze chyba jako pierwsza kobieta tutaj na tym forum, notabene wiem, ze jestes tuz pzred porodem, zauwazylas, ze istnieje taka mozliwosc ze mozesz nie zauwac w wystarczajacym stopniu innych ludzi, przez wzglad na koncentracje na sobie i dziecku. Dziekuje:) Szczerze mowiac to dla mnie rzeczowa dyskusja na tym topicu moglaby dotyczyc tego, w jaki sposob znalezc najlepsze porozumienie miedzy soba. Nikt tu nie ma prawa do pouczania innych osob. Zauwazylam ze na innych topicach np dotyczacych wyboru porodu tez odbywaja sie klotnie, zamiast faktycznie sobie doradzac tez jest obrzucanie sie obelgami, troche na podobnej zasadzie jak tutaj. Mysle, ze porozumienie z paniami w ciazy ( w ktorej nie jestem i nigdy nie bylam, gdyz mam 23 lata i jak na razie spelniam inne role w swoim zyciu, na wszystko pzryjdzie czas:))moglabym bez problemu nawiazac. Podstawa jest kultura, brak roszczeniowego podejscia i wzajemny szacunek. Anulko jestes pierwsza kobieta w ciazy, ktora na tym topicu w swojej wypowiedzi zauwazyla, ze moze byc niezwykle skoncentrowana na swojej sytuacji i pzrez to nie dostrzegac innych. Najbardziej razi mnie w innych wypowiedziach to ze pzrebija przez nie "JA" i jesli pojawia sie jakikolwiek cien innego pojmowania sprawy, to znaczy ze jestes dzieckiem, burakiem, chamem, menelem i smieciem. Jest mi wszystko jedno czy ktos jest niski, wysoki, mezczyzna, kobieta, chudy, gruby, w ciazy czy nie, liczy sie dla mnie czlowiek, ktory zauwaza innego czlowieka:) Rozpisalam sie, ale to pierwsze zaproszenie do prawdziwej dyskusji Anulko jakie tu zauwazylam:) Milo mi i czekam na re:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator*******************
a to co za TĘPAK, co brak wiedzy rekompensuje sobie nickiem dr Hannibal ? czysto psychologiczne podejście do sprawy - rekomprensowanie sobie jakiegoś swojego niedostatku czymś innym ... ale co ty i cala ta halajstra matek z przymusu wiesz o sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie
FAKT - ciężarne startują już do wszystkich. Każdy i wszystko im przeszkadza. mają to zjechane troszkę - one na piedestale a reszty jakoby nie było i do tego są tak ograniczone, że nie orientują się o co w tym chodzi a propos uropy dziekkańskie biorą jełopy, które 5 lat stusió nie potrafią zrobić w kawałku. Potem mają dwa wyjścia: albo wracają na uczelnie i studiują w efekcie wieeeele (choć często są wydalane wcześniej za jełopowatość), albo - zostają matkami i to przesłania im świat i studia to sprawa już dla nich nieaktualna P.S. Ciekawe na kogo teraz te bamboszowate damy naskoczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
szkoda, że tym grubalom do głowy nie przyjdzie, że można być mądrym i dobrym człowiekiem a jedynie nienawidzieć tych leniwych małoletnich i ograniczonych spaślaków (czyt. - baboki w ciąży) co się tu wymądrzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ładnie powiedziałaś- teraz spełniasz inne role w swoim życiu i o to właśnie chodzi...jest czas na wszystko... Kiedy byłam studentką, w głowie miałam studia, egzaminy i...no właśnie prawa studenta. Zaczęłam pracować...przede wszystkim myślałam o pracy i...prawach pracownika....I tak mogłabym dalej wymieniać. Zgadzam się co do tego,że jedyna sensowna rozmowa tutaj, to poszukiwanie jakiegoś kompromisu...ja już o tym pisałam wcześniej....zytowałam \"LIst do ludożerców\" i on dotyczy wszystkich . Absolutnie nikogo nie namawiam do zachodzenia w ciążę ,rodzenia dzieci, bo nie każdy ma do tego powołanie, ale zawsze będę po pierwsze walczyć o prawa słabszych, namawiać do spojrzenia na człowieka. I nigdy nie obrażę się, jeśli ktoś delikatnie i kulturalnie powie mi,że czegoś nie dostrzegam. Nie będę teraz szukać na tym topiku...ktoś wspomniał o tym,że są ludzie chorzy , po których tego nie widać i oni nie mają ochoty mówić o tym głośno...Wierz mi zawsze w komunikacji miejskiej stałam...bo uważam ,że moje 32 lata to piękny wiek i ja jestem zdrowa...to taki ukłon w stronę tych, którzy cierpią. Tego samego uczę moja córcię...Najpierw jeździłam z nią w wózku i ja sama nie siadałam, teraz - jeśli nie jest marudna czy chora - stoimy obie, lub biorę ją na kolana ,wtedy zajmujemy tylko jedno miejsce. Myślę,że potrzeba nam dużo tolerancji i wyzbycia się egoizmu....i jednej i drugiej stronie. Bo czasem mi żal - bo nogi teraz puchną, dopadają skurcze i przykro mi, gdy widzę grupę młodych , wesołych ludzi patrzących na mnie z politowaniem...W takiej sytuacji nawet nie tyle myślę o sobie, ale o tym ,że męczy się też dziecko w moim łonie. A kiedy już zakończę ciążę, niezmiennie będę ustępować miejsca ciężarnym, matkom z dziećmi i starszym, bo myślę,że mimo wszytko im się to należy :) No i na pewno masz rację - pisała o tym wcześniej Już Mama- na nic postawa roszczeniowa...lepiej z uśmiechem :D:) Pozdrawiam Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, bo już chciałam narzekać, ze nie ma tu w ogóle miejsca na merytoryczną dyskusję...ale jakaś iskierka nadziei dzieki wam rozbłysła:) Ja ostatnio zachęcona tematem trochę obserwuję ludzi, a trochę też siegam do swoich wcześniejszych doświadczeń MZK, niekoniecznie jako ciężarna. Chciałam zwrócić waszą uwagę na drugą stronę medalu, trochę juz była tu o tym mowa- ale chamstwodotyczy nie tylko nieustępujących, ale też w dużej mierze tych, którym powinno sie ustąpić. Nie jeden raz byłam świadkiem sytuacji, w której starszy pan dziarskim krokiem maszerował przez cały tramwaj tylko po to, by dotrzeć do miejsca oznaczonego \"dla inwalidy\", na którym akurat siedział młody człowiek- i wyprosić go z tego siedzenia, choć dokoła pełno pustych! Sama też ostatnio zostałam omalże \"zjedzona\" przez panią, której siedząca za mną koleżanka ustąpiła miejsca zrywajac się juz gdy ta wsiadała...na co pani mówi do mnie \"to pani siedzi na moim miejscu\" (bo rzeczywiście siedziałam na tym dla inwalidy). Fakt, ze jestem w ciaży, nie ma tu znaczenia, bo gdyby nie było kumpeli, to ja bym tej pani ustąpiła- w tej sytuacji było logiczne dla nas obu, ze to ona wstanie i nikt już nie patrzył na oznaczenia! Nie wiem też, czy opisywałam wcześniej sytuację, jak w zatłoczonym autobusie jechała babcia, matka i jej nastoletni syn. Na którymś przystanku wsiadł młody chłopak o kulach, z nogą w gipsie. Nikt mu oczywiscie miejsca nie zwolnił. Gdy babcia wysiadała, rzecze tak do swego wnuka- usiądź tu sobie Mareczku (czy jak mu tam), co bedziesz stał\". Ręce opadają, wiecie? Pokutuje jakiś głupi zwyczaj, ze są grupy uprawnione do zajmowania miejsc siedzących( starsi, chorzy, ciężarne) i tylko one mogą sie upominać o takie prawo-a cała reszta to ciemna masa, której sie nie należy....Jesteś młody? Stój, a jak siedzisz, to zrywaj sie, gdy tylko ktoś starszy wsiada, inaczej narażasz się na ostrą reprymendę. Tu chyba trzeba ogromnego wyczucia, bo z jednej strony jest prawdą, ze społeczeństwo ma wychowywać młodych protestując przeciw chamstwu, ale z drugiej strony właśnie skąd ja wiem, że ten ktoś w w/w sytuacji to cham, a nie osoba uprzywilejowana złym samopoczuciem itp? Pozdrawiam licząc na to, ze da sie stworzyć tu miejsce do dyskusji na poziomie, również merytorycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, mówiac \"dziewczyny\" miałam na myśli oczywiście anulkę i ludzie a ja sie dziwie, bo zaraz po nich znów jakieś niewybredne posty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakszkoda gadac to po co strzepisz ozor tu, na forum dla przyszlych matek. he? zlowsliwe bydle jestes i tyle :-D co zajrze tu to jada po tych biednych ciezarnych i jada dlatego ze biedaczki odpowiadaja i sie bronia jakby ignorowaly to by sie bydlakom znudzilo a teraz drodzy bydlacy naskoczcie na mnie bo was obrazilam tak? leje na was ale jak znajde troche czasu to zajrze tu na pomaranczowo oczywiscie bo to taki bezpieczny kolor i wam powymyslam zeby sobie ulzyc w koncu to tez fajny spsob na rozladowanie frustracji, dowalic komus, czemu nie przeciwniokom kobiet w ciazy? byla \"puffa\" narazie spadam do mojego skarba, ktory jest czyms najpiekniejszym co mnie spotkalo, oczywiscie oprocz calej ciazy he he narazie buraki pozdrowienia dla przyszlych mamus 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Dzieki za wypowiedz Anulko:) Wiesz... napisalas o tym jak bylas studentka i pracownikiem,a teraz kobieta w ciazy i o tym ze zawsze bylas swiadoma swoich praw i te wlasnie interesowaly Ciebie. WIem, ze raczej nie mialas nic zlego na mysli, ja jedynie tutaj popieram taka postawe, aby nie myslec tylko o swoich prawach i zaslaniac sie paragrafami jesli sie tylko da, ale umiec zyc wspolnie. Moj zawod to od lat, specyfika przygotowania do zawodu, sytuacja w ktorej musze dogadywac sie z innymi ludzmi. Podziwiam jacy sa wspaniali i naparwde potrafia zrozumiec to ze nie tylko oni sa na swiecie,wyjasniajac zaznacze ze musze halasowac nieco:) a dogadanie sie dotyczy moich sasiadow. Nigdy nie zaklocam ciszy nocnej, rzecz jasna z dosc duzym okladem, staram sie szanowac sasiadow i oni szanuja mnie i o dziwo:) potrafie sie dogadac z ludzmi o wiele starszymi ode mnie rowniez:) Anulko wiem, ze czasem jest Ci ciezko, nie chce Cie urazic, ale ci ludzie wcale nie musza patrzec na Ciebie z politowaniem, oni moga Cie nie widziec. NIe sadze aby to byla wycelowana w Ciebie umyslna niechec. Fajnie zakonczylas:)naprawde pozytywne podejscie moze duzo zdzialac. Moze jestem zbyt liberalna... ale ludzie mlodzi ucza sie jeszcze w zyciu, dlatego tak bardzo spzreciwilam sie zaczepnosci tematu topicu.... Mysle, ze gdyby brzmial: Drogie mamy, obecne i przyszle, dbajmy o to by uczulic swoje pociechy na potrzeby i cierpienie innych ludzi. Dotyczyloby to wszystkich ludzi wobec wszystkich potrzebujacych z taka postawa sie zgadzam.. POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Droga Pszczoło 5:) fakt, iskierka nadziei sie pojawia:), dziekuje rowniez za Twoja wypowiedz, zaliczam sie wlasnie do mlodych ludzi:) i wiem, ze nikt nie jest bez winy, w zasnej sytuacji i w zadnej spolecznosci:), ale jestes osoba, ktora zauwazyla ze mlody czlowiek tez ma swoje prawa i ze upokarzajaca demonstracja mlodemu, tylko dlatego ze ma sie "uprawnienia" jest rowniez chamstwem i nie fair:). Zgadzam sie z TOBA:), jesli sa wolne miejsca to tylko zlosliwosc chyba kaze "uprawnionym" zrzucac innych ludzi z miejsc siedzacych:) Jestem za zyciowym podejsciem:) POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu jad (Koniczyna). To dobrze, że ze strony ciezarnych jest chociaz jedna sensowna osoba (Anulka :) ) bo reszta jest... Nie bede tu pisac o chamswie ludzi w komunikacji ale o chamstwie kobiet ciezarnych. chodzi mi o zyczenie innym ludziom trudnej ciazy i ciezkiego porodu. Nie rozumiem jak kobieta moze zyczyc czegos takiego drugiej kobiecie. I do tego przyszla matka, ktora ma wychowac niechamskiego Polaka. Czy te ktore pisza takie slowa zdaja sobie sprawe z tego co pisza. Czy im serca odebralo przez ciaze?? moja kumpela miala ciezki porod i teraz jej coreczka ma porazenie mozgowe. ciocia mojej kolezanki prawie zeszla tego swiata (tak miala trudna ciaze). Gdyby zmarla osierocilaby 3 dzieci. ale co was to obchodzi (pisze do kobiet ktore zycza takich okropnych rzeczy innym kobietom). Przeciez WY jestescie w ciazy. Wam wolno. Nie jestem w ciazy i nigdy nie bylam, ale wole nigdy nie byc w ciazy niz zyczyc takie okropienstwa innym osobom. i wy mowicie o chamstwie. To co wy piszecie jest gorsze od najgorszego chamstwa na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nesoxochi
Wszyscy Ci ktorzy wyrazaja sie o cieranych : brzuchate puffy i inne wulgaryzmy oraz ze trzeba byc uposledzonym zeby miec dzieci to miejcie na uwadze ze Wy tez sie skads wzieliscie wiec wasze matki byly z wami w ciazy czyli byly tez brzuchatymi puffami i uposledzone umyslowo , taki z tego wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Witaj O MAJN GOD:) Zgadzam sie z Toba i utozsamiam sie z Twoja wypowiedzia, wlasnie ta dwoista moralnosc niektorych pan jest nie do pojecia... Anulke rzecz jasna wylaczam z tego, gdyz jest to osoba sklonna do dyskusji... Zycze wszystkim paniom, ktore tak straszliwie zycza mnie i innym kobietom zeby ich cos takiego nigdy nie spotkalo, ja osobiscie bedac w ciazy balabym sie w ten sposob zlozeczyc... tak tez sie zgadzam trudno to nazwac chamstwem, jest to jest bestialstwo, takie wlasnie okreslenie nasuwa mi sie na takie zachowanie.... jest takie wyrazenie "Bojcie sie BOGA", czesto uzywane w jezyku potocznym, tu ono ma zastosowanie calkowicie doslowne , kobiety zyczace innym kobietom takich okropienstw "Bojcie sie BOGA"!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cie serdecznie A JA SIE DZIWIE. Ja rowniez sie zgadzam z Tobą :) Najbardziej w tej kwestii, iz balabym sie tak komus zlozeczyc bedac w ciazy. Jest takie przyslowie \"BÓG nierychliwy, ale SPRAWIEDLIWY\". Każdej ciezarnej zycze spokojnej i zakonczonej latwym porodem ciazy. Zycze kazdej aby ich dzieci wyrosly na madrych i zdrowych (bo to jes najwazniejsze) ludzi. Ale tym ktore tak brzydko zycza innym kobietom zycze, aby sprawiedliwosc boska na nie nie spadla. Na serio, kobiety. Nie wiecie co piszecie. Mam nadzieje, ze kiedy na nastepny raz bedzie cos takiego pisac, przypomnicie sobie nasze slowa i sie opamietacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi czytać takie opinie o ciężarnych...ale potrafię zrozumieć,że tak jak my- \"brzuchatki\" oburzamy się na wulgaryzmy pod naszym adresem, tak i inne kobiety - oburzają się , jeśli w wypowiedzi ciężarnej pojawiają się ostre słowa, czy tak jak piszecie życzenia śmierci i poronienia. To jest zrozumiałe. Myśle...że każdemu może się zdarzyć gorszy dzień, każdy może nie wytrzymać ... Ja nie raz miałam ochotę pomarańczowemu burakowi odpowiedzieć bardzo chamsko...ale nie tędy droga... Wszystkie jesteśmy kobietami niezależnie od tego, czy mamy dzieci, czy jesteśmy w ciąży i powinnyśmy się wzajemnie szanować- to jeśli chodzi o wypowiedzi na forum - starać się zachowywać kulturalnie. A teraz z innej beczki... Pisałyście wcześniej o mało kulturalnym zachowaniu tzw grup uprzywilejowanych... Pamiętam sytuację z zatłoczonego tramwaju...wracałam z uczelni - wsiadł starszy pan o lasce, ja stałam z plecakiem...wiecie co, zamiast powiedzieć \"przepraszam\" ,po prostu dowalił mi tą laską po ramieniu... A teraz wniosek : uważam,że miał prawo iść i usiąść a ludzie widząc jego starość i laskę powinni się usunąć, nie miał jednak prawa atakować mnie- stojącą tyłem, wystarczyło zwykłe \"przepraszam\". Jeszcze jedno ...tak myślałam dość długo nad tym co pisałyście wcześniej i nie odpowiadałam postem....bo chciałam sobie to poukładać. Troszkę więcej uśmiechu, podejścia do siebie z poczuciem humoru...to wspaniale rozładowuje niejedną zapalną sytuację... A oto dowód z dzisiaj: Sklep, wąskie przejścia między pólkami, ja w przejściu z brzuchem (oj duży on duży) i jeszcze koszykiem i myślę nad towarem...Przede mną zatrzymuje się młody człowiek, już widzę - marszczy brwi, widzę ,że jest niezadowolony....bo się najwidoczniej spieszy... Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć...uśmiechnęłam się do niego, wskazałam na mój brzuch i mówię \"Już się postaram jakoś złożyć\"... Reakcja była niesamowita - zaskoczenie, promienny uśmiech u tego człowieka i krótkie \"No jasne, oczywiście, poczekam\". Tak sobie myślę...apropos grup uprzywilejowanych....kiedy jest poważna sytuacja...myślmy poważnie, kiedy jest wszystko dobrze...odrobinę uśmiechu, poczucia humoru....z obu stron ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie .... gdzie tu i w którym miejscu matka życzyła innej osobie cieżkiego porodu - może nie doczytałam, ale ja tu widzialam tylko zyczenia smierci dla nienarodzonych dzieci wypowiadających sie tu matek. I nawet jeżeli babka w ciąży zareagowala na takie życzenia też życzac od siebie niemiłych rzeczy tej która pisała o smierci jej dziecka, to naprawde nie mozna tego zrozumieć? I wy piszecie o chamstwie ciężarnych? nawet na tej stronie sa paskudne wypowiedzi skierowane do nich, a gdy któraś sie broni to od razu jest napiętnowana. Nie rozumiem. Nazwanie kogos burakiem jest według was porównywalne z nazywaniem matek i ich dzieci podludziami, które należy wytłuc, że innych określeń nie przytoczę. Może sęk w tym że te paskudne wypowiedzi osób nienawidzących dzieci sa usuwane, a odpowiedzi sprowokowanych matek nie, co samo mówi za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Podoba mi sie O MAJN GOD, ze rozsadnie myslisz, jestes osoba wrazliwa i stronisz od wulgaryzmow, ktorych sama nie lubie:)Bardzo fajnie spotkac na forum osobe o zdrowych pogladach, umiarkowana i kulturalna, tak tzrymaj:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, dziekuje :) Do Justar. ludzi ktorzy pisza w taki sposob (tzw burakow) ignoruje sie. Ja kiedy widze w telewizji pana Leppera i slysze jego populistyczne hasla przelaczam na inny program. Kiedy mnie ktos obraza nie slucham tego i nie odpowiadam, gdyz mam w pamieci slowa mojej mamy (kiedy klocilam sie z siostra) \"BĄDŹ MĄDRZEJSZA\". I o ile rozumiem wasze oburzenie gdy ktos was obraza, to nie wyobrazam sobie aby zyczyc komus smierci, poronienia. I nie pisz, ze nigdzie tego nie widzialas. Ja czytalam wiele postow gdzie kobiety w ciazy zyczyly tzw. \"burakom\" trudnej ciazy, trudnego porodu. Ja osobiscie balabym sie wypowiadac takie slow gdyz, jak to pisalam\"Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy\". \"Nie zycz druiemu co tobie niemile\". to tez trzeba tu przypomniec. wolalabym aby jezyk stanal mi kolkiem w gardle niz zyczyc komus takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do O Majn God nie, nie widzialam tego o czym piszesz, nie spedzam tu za dużo czasu, bo nie chce sie denerwowac czytajac wypowiedzi nienawidzacych dzieci istot, może jest tak jak mówisz, tak czy inaczej spadam, bo szkoda czasu. gdy zajrzalam na to forum po raz pierwszy po prostu powaliła mnie nienawisć Agattki, Antyzguba, Kokolino i innych, nie zawsze da sie ignorować wypowiedzi w myśl zasady - bądź mądrzejsza - szczególnie gdy nie sa typowo chamskie ale obraźliwe, imputujące wpadki i stąd macierzyństwo, nieudane relacje matek z partnerami czy wyimaginowane zeszpecenia ciala po ciązy - to ulubiony temat tu niektórych. Gdy próbuje sie do takich osób dotrzec w racjonalny sposób kończy sie to obelgami i zyczeniami smierci, tego tu doświadczyłam. I winie za to, że to forum jest jakie jest ,właśnie tych nieproszonych, prowokujących i ziejących nienawiścia intruzów. Dlatego nie rozumiem tego najazdu na matki na tym topiku, czego oczekujesz, że nie będa się bronić? a bardziej na temat - ja uważam że kobietom w ciąży naleza sie przywileje, wiem że trudno to zrozumieć osobom które dzieci mieć nie mogą czy nie chcą, ale tak uważam i nie chodzi o to kto ma usiąść dziadek, niepelnosprawny czy ciężarna - siada ten który tego najbardziej potrzebuje. Ale chcialabym życ w swiecie wzajemnej życzliwosci, a kobiety w ciązy powinny jej doświadczać i nie mam ochoty tłumaczyc dlaczego, jak ktos tego nie rozumie to po prostu nie zrozumie, nie będę tracić słów, a ja mam nadzieje że moje dzieci uda mi się wychować tak, żeby to rozumiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie jeszcze pomyslalam - czy chodzi o to że matki odpowiadały osobom które tu pisały, że ciężarówom nie ustapia, bo chciały to niech teraz cierpią - zobaczysz jak sama będziesz źle sie czuła w ciązy, a nikt ci nie ustapi? to nie sa złe zyczenia, tylko próba wzbudzenia empatii. i jesli o to chodzi i porównujecie te życzenia do zyczen śmierci właśnie noszonego dziecka, to naprawdę szkoda klawiatury żeby coś wam tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Justar jest mi przykro bo mam wrazenie ze probujesz wywolac juz zazegnane konflikty, nie weim na czym Ci zalezy, na odrozdeniu ich?? Tak sie sklada, ze O MAJN GOD jest bardzo pokojowo nastawiona i mowi prawde. Mam wrazenie ze nie dowierzasz jej wypowiedziom, ja nikogo tu nie obrazam i nie zycze nikomu zle, jak mowie sumienie by mi na to nie pozwolilo, kazdy powinien miec pewne hamulce. O MAJN ma racje, poniewaz od bronienia sie do ohydy jest daleka droga. Ja sama uslyszalam ze chyba spadlam z hustawki, albo mam klopoty z mozgiem, ze jestem cwiercinteligentka nikomu niczego zlego nie zyczac, samej mnie rowniez ( miedzy innymi) kobiety w ciazy!!!!! zyczyly wszystkiego najgorszego podczas ciazy i porodu i nie wyssalam sobie tego z palcam, wiec jesli uwazasz, ze wszyscy tu bluzgaja na kobiety w ciazy, a one grzecznie odpowiadaja, ach prosze tak nie mowic, alez to nieprawda, to sie grubo mylisz.... Sprobuj dostrzec nie tylko kobiety ciezarne i bluzgajacych ludzi, ktorym wydaje sie dowcipnym rzucanie wiazanek, ludzi normalnych, rowniez posiadajacych swoje prawa, co nie znaczy, ze sa niekulturalni, ktorych czesc kobiet tutaj ( ciezarnych) zmieszala z blotem i podeptala z wielka ochota niemal wyjac z radosci, tak to odbieralam i naprawde jest to ponizej krytyki. POZDRAWIAM OSOBY NASTAWIONE POKOJOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, to ja też mam sytuację podobną do twojej ze sklepu. Kiedyś jechałam pociagiem i przed jakąś wiekszą stacją na korytarzu zebrał się tłum ludzi wysiadajacych w tym mieście. No i w ten tłum wepchała sie prosto ze swego przedziału jakaś babcia. Pani, przed którą się wepchała, zjadła ja wzrokiem i zaczęła ochrzaniać, zeby sobie dała na wstrzymanie, ja już myślałam, że jak zaraz wybuchnie awantura...A tymczasem babcia z rozbrajaącym uśmiechem powiedziała \"A to pani tez wysiada? Wie pani, tak sie zestresowałam, że nie zdążę wysiaść, przepraszam\" No i oczywiście pani poległa....... Rzeczywiście uśmiech i sympatyczne słowo rozładowuja atmosfere jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Justar. Mialam Ci cos odpisac, ale uwazam,ze nie warto. POzdrawiam Ludzie a ja sie dziwe, Aniulke i Pszczołe. Miło jest wiedziec, ze sa tez osoby rozsadne na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) Widzę dużo wpisów... Zgadzam się też z justar...słuchajcie, czasem na prawd ę trudno wytrzymać...a każdy ma jakąś granicę cierpliwości. Z typowo chamskim i wulgarnym postem jest łatwiej walczyć niż z wypowiedzią niby kulturalną ale krzywdzącą...Bo na chamstwo można po prostu zareagować milczeniem, a na taki post....ciężko znaleźć \"złotą odpowiedź\". Myślę tu o wypowiedziach typu...a ja i tak nie będę, bo uważam,że jak chciała dziecko, to niech teraz ponosi konsekwencje...itp.To tak jakby komuś powiedzieć...złamałeś nogę - mnie to nie obchodzi, trzeba było uważać... Kobietki, to naprawdę jest tak,że kiedy czekasz na dziecko, upragnione, cieszysz się, masz ochotę każdemu z radością powiedzieć \"będziemy mieli Maluszka\" to tak jak zakochani....chcą swoją miłość pokazać wszystkim, śpiewać, tańczyć i krzyczeć,że właśnie się zakochali.... Spójrzcie na zakochanych - tyle o nich nieprzychylnych opinii,że publicznie okazują sobie uczucia, a nie każdy lubi patrzeć na całującą się parkę w autobusie. Podobnie z nami oczekującymi dzieci...Chcemy przede wszystkim chronić maleńkie życie...stąd upominamy się o swoje prawa....Jeśli zakochanemu powiesz niesympatyczne słowa na temat jego ukochanej...to, hihih może się to źle skończyć...bo będzie jej bronił do bólu. Podobnie jest z ciążą... No rozpisałam się....Ufff.... Wiecie co...jednak trzeba naprawdę ogromu tolerancji,żeby umieć popatrzeć na siebie i na innych w miarę obiektywnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie a ja sie dziwie
Droga Anulko:) Pozwole sobie z Toba polemizowac:) Nie do konca zgadzam sie z Twoim porownaniem " z noga", gdyz czlowiek lamie noge w wyniku wyadku to po pierwsze, a kobieta i tu bronimy twierdzenia ze nie zachodzi w ciaze w wyniku wpadki, a jest to pzremyslana decyzja z rozwazonymi za i przeciw( jesli takie istnieja). Po drugie w zlamaniu nogi nie ma nic pozytywnego, w ciazy wsrod niedogodnosci jest jeden wielki pozytyw z punktu widzenia oczekujacych rodzicow-dziecko. Ciaza to nie przypadek:), stad tyle tu wypowiedzi kulturalnych badz mniej kulturalnych na temat tego, ze kobieta w ciazy powinna jakby nie obarczac innych, gdyz pojmuja to w ten sposob, ze nie jest to kobieta, ktorej zdarzyl sie wypadek, lecz kobieta, ktora podjela swiadomie decyzje, liczac sie z jej konsekwencjami. Ja tak potrafie wytlumaczyc ten tok myslenia... I jeszcze jedno Anulko, to byc moze humorystyczne, ale jestes z tego samego miasta co ja:) i nawiazalas do zakochanych:), ja jestem osoba w bardzo szczesliwym zwiazku, nie zachowuje sie rozwiezle:)ale np bawi mnie przepis, ktory zostal przyjety w Krakowie:) Nie wiem czy wiesz, ze organy do tego uprawnione maja prawo karac zakochanych za pocalunki w miejscach publicznych... Jest takie prawo:) Zatem ja wedle prawa nie moge ekspresyjnie manifestowac milosci do mojego mezczyzny:), moze warto sie nad tym zastanowic:). Mnie chyba chodzi o zachowanie pewnego umiaru:), czlowiek obojetne co sie z nim dzieje i co robi nie pzrestaje byc czlowiekiem:), Anulko pzrede wszystkim wg mnie jestes czlowiekiem, pozniej kobieta, a dopiero ktores dalsze okreslenie to yo ze jestes ciezarna... Pragne zeby mnie dobzre zrozumiec a nie opacznie, mysle ze ludzie sa sfrustrowani, ze sa sami ze swoimi problemami, ich problemami nikt sie nie pzrejmuje, musza sobie sami radzic, stad kiedy jeszcze widza zadania jakiejs grupy wobec siebie to wzbudza to w nich poczatkowo zdumienie, a gdy nastepuje eskalacja zadan, badz obelzywe uwagi, tak jakby tylko ta grupa miala prawa i miala potrzeby to wzbudza to niechec. STRASZNIE DUZO NAGADALAM :) Pozdrawiam Cie Anulko, O MAJN GOD i Pszczolo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihih o ludzie...witaj krajanko :D:D:D... Miło spotkać kogoś z kochanego Kraka :):):):) A teraz przeczytam sobie jeszcze raz porządnie to ,co napisałaś i odpowiem...ja nie lubię tak od razu gadać...lepiej pomyśleć zanim się palnie bzdurę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze przetrawiłam i mogę napisać...(pewnie pojawi się zaraz Dr. Hanibal - bo piszę o trawieniu ;) ) Zgadzam się ludzie ,że porównanie nie było najszczęśliwsze - bo rzeczywiście w 90 % ciąża jest chciana, a złamania nogi nikt nie planuje. Natomisat, tak mi do głowy przyszło, bo starasz się wytłumaczyć postawę, tych, którzy mówią -tu zacytuję Ciebie : \" kobieta w ciazy powinna jakby nie obarczac innych, gdyz pojmuja to w ten sposob, ze nie jest to kobieta, ktorej zdarzyl sie wypadek, lecz kobieta, ktora podjela swiadomie decyzje, liczac sie z jej konsekwencjami.\" Może i racja, tylko w takim razie nikt nie powinien domagać się żadnych praw, w ogóle nie powinniśmy ich ustalać. Równie dobrze można sparafrazować wypowiedź i odnieść ją do kombatantów i do innych grup społecznych. Myślę więc ,że w ogóle dyskusję powinno się zacząć od tego co to jest grupa uprzywilejowana i dlaczego, komu warto taki status przyznać i dlaczego... Co do praw ustalanych w Krakowie...hihihi...no ubawiłaś mnie...nie słyszałam o tym zarządzeniu...ale nasuwa mi się jeden wniosek,że panowie i panie radni powinni już zakończyć karierę, bo chyba bardzo im się nudzi... Pozdrawiam serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolitkaaa
ja powiem tak - każdy ma prawo być w ciąży jesli chce i nie wazne czy to wpadka czy nie, czy ma 18 lat czy 40 - jego sprawa tak samo jak kazdego sprawą jest to czy ustapi miejsca czy nie. Nikogo do ciąży nie zmusimy i nikogo do zejścia z miejsca tez nie. Ta dyskusja i tak zmierza do nikąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×