Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielono mi...

problemy z naczynkami....

Polecane posty

Gość gozur
do twistasia Napisz proszę jak dalej wygląda twoja buźka po 1 zabiegu i czy zdecydowałaś się na kolejny do innych dziewczyn czy któś poddał się jeszcze laserowemu usunięciu naczynek, ile zabiegów i jakie efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quandre
witam tez mam problem a mianowicie stały rumień do tego często sie czerwienie stosuje dieroseal na noc na dzien ten kasztanowy bilenda czy jakos tak rutinoscorbin 3 tabsy dziennie ale efekt mizerny ale jakis tam jest mianowicie mam pytanko czy myślał ktoś nad oddaniem krwi:)pozdrawiam i powodzenia czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samm
Kochane dziewczyny Znam Wasz problem doskonale. Mam wyższe wykształcenie, świetną pracę, stanowisko, zarobki, jestem nawet ładna a mimo to problem mnie też dotyczył. Doświadczyłam problemu czerwienienia, zwłaszcza tego pod wpływem stresu i emocji. Zapewniam was, że strasznie utrudniało mi to życie, zwłaszcza zawodowe, stosowałam wszystko, co tylko przyszło mi do głowy: hydroxyzynę, środki mojej mamy na ciśnienie, calms, vichy dermablend, psycholog itp. Nie miałam nadziei. Kiedyś po wielu zaproszeniach koleżanki poszłam na spotkanie Odnowy w Duchu Świętym. Później byłam wiele razy na Mszy Św. o uzdrowienie i spotkaniach modlitewnych. Powoli zaczęłam uwalniać się od tego błędnego koła czerwienia się, poczucia niższej wartości, zadręczania się, depresji. Dalej mam cerę wrażliwą i wymagającą, chodzę do kosmetyczki na laser, ponieważ mam przebarwienia na twarzy, ale to nic w porównaniu z czerwienieniem. Odkąd uporządkowałam swoje życie wewnętrzne odzyskałam pewność siebie.W sumie to dobrze, że mam jeszcze trochę problemów z wrażliwą cerą, bo by mi pewnie odchyliło się w drugą stronę i sodówa uderzyła do głowy. Trzymajcie się dziewczyny i wierzcie mi, że żaden specyfik i żadne pieniądze nie pomogą, gdy człowiek sam siebie nisko ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim ja również zmagam się z uporczywymi rumieńcami, które pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach. (razem z plamami na dekolcie). Mam bardzo wrażliwą, naczynkową cerę, a dla utrudnienia jeszcze mieszaną. Ostatnio trafiłam na kosmetyczkę, która udzieliła mi kilku rad jak z taką skórą postępować. Zaopatrzyłam się w całą serię kosmetyków i witamin i trzymam sie tego, co doradziła profesjonalistka: - 2 razy dziennie łykam Venescin, rutinoscorbin, witaminę PP - piję zieloną i białą herbatę (zwalczają wolne rodniki) - twarz myję tylko letnią wodą przy użyciu gąbeczki cellulozowej(jeśli muszę zmyć maseczkę), a rano i wieczorem przemywam tonikiem Dermacos do cery naczynkowej lub płynem micelarnym (Avene jest świetny) - rano zaraz po przemyciu twarzy tonikiem nakładam żel Auriderm (farmaceutka w aptece powiedziała, że na naczynka to najlepsza rzecz), potem lekki krem wzmacniający Tołpa na naczynka (wersja dla cery mieszanej), ma lekko zielonkawy kolor, a na końcu bloker - filtr 50 na twarz, dekolt i szyję. Mikijaż rozpoczynam od nałożenia zielonego korektora (Avene w pędzelku jest rewelacyjny - nakładam go na całą twarz), potem fluid matujący i puder sypki. - wieczorem demakijaż płynem micelarnym. Nakładam maskę żel Floslek na naczynka, po maseczce koncentrat z rutyną wzmacniający naczynka (Dermacos), a tuż przed pójściem spać smaruję twarz i dekolt preparatem ze stężoną wit. C (20%) - działa dobrze na naczynka. Skóra potrzebuje dokładnie 30 dni na złuszcenie i regenerację (stąd prawdziwe efekty mogą być zauważalne dopiero po miesiącu albo dłużej). Najważniejsza jest systematyczność i unikanie tego, czego naczynka nie lubią najbardziej: - słońce, solarium, sauna - alkohol, potrawy gorące i pikantne, najlepiej też ograniczyć sól - unikać przegrzanych pomieszczeń i nagłych zmian temperatury (ja jak pobędę trochę w przegrzanym pomieszczeniu, powoli czuję jak skóra zaczyna piec i pojawiają się rumieńce na policzach aż po skronie:( Trochę się rozpisałam, ale może akurat komuś pomoże. Ja dopiero zaczęłam walkę, więc o efektach mówić za wcześnie. P.S. Pytanie do osób które stosują blokery - czytałam, że trzeba nimi smarować twarz co 2 godziny. Jak sobie radzicie z ich stosowaniem w ciągu dnia, kiedy ma się na buzi makijaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quander
ja juz sie poalu poddaje nic mi niepomaga stosuje juz od 3 miesiecy avene diroseal na noc na dzien z bielandy kasztanowy 3 tabsy dziennie rutinoscorbinu ale efektów zero wiec chyba rezygnuje z tych kremów bo sa do bani:( chyba nic niebede stosowal bo to nic niedaje niestety moze laser tylko pomoze ale narazie niemam kasy na jesien planuje sie wybrac zobaczymy jak bedzie narazie mam dola z tymi rumiencami mam je caly czas a do tego czasami burak nawet czesto mi sie zdazy szczelic cegle hehe przerabane mamy jednym slowem nikt niemoze nic konkretnego powiedziec na twen temat szkoda bo uciazliwe jest te nasze zycie wy kobiety macie o tyle lepiej ze sobie makijarz strzelicie i jest napewno lepiej :))wkazdym razie powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro rumieńce utrzymują ci się cały czas, to może spróbuj tą cerę uspokoić. Jak ja mam przegrzaną twarz, to nakładam sobie maseczkę z Kolastyny w saszetce (naprawdę ją polecam) CALM MASK żelowa intensywnie chłodząca (z aloesem i pantenolem, saszetka kosztuje w drogeriach złotówkę albo dwie). Po zmyciu mam bladą uspokojoną skórę na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quandre
nie zaszkodzi wypróbować dziekuje za rade jak pomoze to masz u mnie browarqa:P a jak sie taka maseczke stosuje i ile czasu trzeba to nosic pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anniee
ale podobno witamina PP rozszerza naczynka! nawet tak jest napisane w zwykłej encyklopedii, WIĘC chyba to się mija z celem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam taki sam problem jak wszyscy. Rumienie sie zbyle powodu( nawet przy własnym chłopaku). Ludzie pewnie myślą, że sie wstydze,a tak nie jest po prostu moja skóra tak reaguje( na zmiany temperatur, ciepłe posiłki, a co najgorsze na komplementy). Nie mogę wystepować publicznie, a bardzo bym chciała( odrazu przybieram koloru purpurowego). Zwłaszcza na imprezach kiedy siedzi się przy jednym stole, a ktoś mnie o coś zapyta to się rumienie- masakra.Używam collagenu naturalnego(rano pod makijaż i na noc pod krem).Wcześniej używałam już diresealu avene i byłam zadowolona. Wykonałam 5 zabiegów COLD MARINE(zimna technika) dzięki któremu moja skóra miała nauczyć się elastyczności na zmieniające się czynniki(zabiegł pomógł ale efekt nie utrzymał się długo.Obecnie jestem po dwóch zabiegach laserem IPL(efekt jest super pierwsze dwa dni a pozniej wydaje mi sie ze skóra dalej zaczyna reagowac jak wczesniej)Jednak mam zamiar wykonac jeszcze jeden badz dwa zabiegi. Łykam też witaminę C, uzywam Iwostin 50 + na słońce(swietny). Wczesniej uzywałam tez Ivosin podwojnie nawilzajacy(bardzo dobry) Teraz zamierzam wrocic do dirosealu albo wyprobowac la roche posay lub vichy). jestem załamana. Ta przypadłość wpływa na moją psychikę. Jestem zamknięta w sobie, nawet zastanawiam sie czy nie lepiej być samą (zerwac z chłopakiem którego kocham), bo bycie z nim oznacza spotykanie sie ze znajomymi, jego rodzina a to pociąga za sobą pojawiające się rumieńce. ZAŁAMKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malka24
Witam Kochani, mam ten sam problem. A dokładnie ogromne plamy na dekolcie, czerwona buzia po uszy oraz ostatnio zauważyłam plamy na ramionach. Wszystko to w stresujących sytuacjach, jak jest mi gorąco, jak się mam do kogoś odezwać, w sumie to w każdej sytuacji!!! Już nie mogę z tym żyć!!! Proszę powiedzcie, czy ta HYDROKSYZYNA jest bezpieczna?? Bo nie chciałabym zasnąć np. jadąc samochodem :( Ale jeśli to rzeczywiście pomoże, to chyba zaryzykuję. Proszę podpowiedzcie co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja444
Ja wzięłam hydroksyzynę dwa tygodnie temu przed ważnym spotkaniem służbowym. Połknęłam 2 tabletki i założyłam oczywiście golf. Podczas spotkania nie denerwowałam się tak bardzo, byłam przytłumiona, ale i tak czułam jak mnie pali szyja i dekolt. Poszłam do toalety, oczywiście ...są plamy. Spotkanie się skończyło, a ja myślałam, że nie dojadę do domu. Dojechałam i walnęłam się spać, bo nic innego nie byłam w stanie robić. No i jak myślisz?...Chyba się nie opłaca. Może warto mieć ta hydroksyzynę pod ręką, jak brać to jedną tabletkę, no ale co to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malka24
Dziekuję za odpowiedź. W takim razie stwierdzam, że hydroksyzyna działa tylko na niektóre osoby. Chyba wypróbuję na sobie, ale najpierw zapytam dermatologa, co on na to. Ja odkąd zauważyłam te plamy, czyli od ok. 5 lat, noszę golfy. A w ciepłe dni półgolfy:( To jest straszne. A to wszystko dzieje się tak naprawdę w psychice... No nic, jak macie jakieś nowości na tę przypadłość, piszcie:) Pozdrawiam wszystkich, którzy są w takiej sytuacji jak ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim.
podobno nie ma sposobu na te plamy. Pani dermatolog powiedziala ze jedni maja niebieskie oczy, inni czarne wlosy a jeszcze inni plamy na dekoldzie. Co do rumienia to bylam na 2 zabiegach IPL. Liczylam na duzo bo to bardzo kosztowny zabieg ale efekt marny. A i bez wysokich filtrów nie wychodzcie z domu. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie czerwone kobietki, mój problem to też czerwone policzki i nos, nic pozatym, stosowałam już wiele kremów i tabletek, Venescine i Witamine PP, (Claritine przez okres 10 dni raz w miesiącu) biore nadal bo przepisała mi to dermatolog, ostatnio zamówiłam sobie kremik pod nazwą >Koncentrat wzmacniający naczynka z Rutyną> z Farmony i musze przyznać że jest bardzo dobry, moja twarz jest dużo bledsza, nie czerwienie sie już tak mocno na słońcu i jak sie zdenerwuje, do tego stosuje krem z filtrem 60 z vichy, i jestem bardzo zadowolona. teraz szukam ale nigdzie go nie można dostać, jeśli ktoś zna ten kremik i kupił go w Radomiu to bede wdzieczna za podanie adresu drogerii czy to apteki jesli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie tego kremu to chetnie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko1900
mam problem troche innego typu,ponieważ mi wychodzą białe plamy na rekach i łydkach. lekarz stwierdził ,że to problemy naczyniowe i tego się nie leczy.pojawiaja się one gdy mam opuszczone nogi i ręce, natomiast gdy leże -nie. jest to dla mnie w duzej mierze kwestia estetyczna. czy ktoś ma podobny problem i wie jak temu zapobiec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didiana
mam ten sam problem z białymi plamkami na nogach od kolan w dół. Nie znalazłam na to rozwiązania, chyba nie ma na to rady taka moja uroda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczynkatozmora
ja mam popekane naczynka na twarzy oraz objawy nerwicy naczyniowej na szyji i dekolcie. Te na dekolcie nabylam, natomiast na twarzy mam od malego dziecka. Boje sie ze pte plamy sie przerzuca na jeszcze inne miejsca wtedy sie zalamie. Narazie pogodzilam sie z tym wiem ze nerwice naczyniowa powoduje zwykla nerwica dlatego trzeba leczyc poczucie wlasnej wartosci zeby uspokoic sie i naczynka. Nie lamcie sie, inni maja gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _AggA_
Dzisiaj nagle zniknęło mi naczynko - spore naczynko z policzka. A na nosie jest o wieeele MNIEJSZE! Zdziwiło mnie to bardzo!! Śmieje się nawet że to prezent na 18 urodziny od natury, bo miałam je odkąd pamiętam. Nie używałam żadnych specjalnych kremów, ani nie dbałam specjalnie o nie. Jedyne wytłumaczenie jakie na to znajduje to fakt, że wczoraj na basenie weszłam do LODOWATEJ wody i dzięki temu było większe krążenie. Czy to możliwe? Po pękniętym naczynku nie ma ani śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _AggA_
Dzisiaj nagle zniknęło mi naczynko - spore naczynko z policzka. A na nosie jest o wieeele MNIEJSZE! Zdziwiło mnie to bardzo!! Śmieje się nawet że to prezent na 18 urodziny od natury, bo miałam je odkąd pamiętam. Nie używałam żadnych specjalnych kremów, ani nie dbałam specjalnie o nie. Jedyne wytłumaczenie jakie na to znajduje to fakt, że wczoraj na basenie weszłam do LODOWATEJ wody i dzięki temu było większe krążenie. Czy to możliwe? Po pękniętym naczynku nie ma ani śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blif
sluchajcie ja jestem chlopakiem i wy mozecie to zatuszowac a my niestety nie niewiem moi rodzice mają tez to paskudztwo dlaczego ja to mam jak bylem maly mialem ladną skore z wiekiem zrobila sie gorsza pozatym ja tez rozpoczolem z tym walke jakis czas temu i powiem wam szczerze ze jest okropnie to miec na twarzy ale biore rozne rzeczy kwasy omega-3 rutinoscorbin masc tlusta ziolową niestety idac na impreze uzywam lekko podkladu co mnie jeszcze bardziej doluje ale niezagadam do dziewczyny wiedząc ze wygladam jak burak a najgorsze jest to ze gdyby nie to paskudztwo to bylbym bardzo zadowolony ze swojego wygladu bo jestem przystojny ale to mi niszczy zycie na klacie tez mam czerwone plamki ciezko mi z tym bezkitu pocieszcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulaax
Hej, dziś byłam u lekarza i stwierdził nerwicę naczynkową ... Zalecił naprzemienny prysznic raz zimną a raz ciepłą wodą, żeby poprawić krążenie, z tym, że zawsze trzeba skończyć zimnym strumieniem wody.. ponad to zalecił w lecie spacerowanie po zimnej rosie z rana, a w ziemie chwilowy spacer boso po śniegu... hmm.. podobno ma pomóc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blif
UWAGA !! ja jestem chlopakiem mam 20 lat i sie zmagam z naczynkami juz milion lat jak bylem maly mialem pieknącere kazde zdjecie to przedstawia lekkie kolorki lekko zolty slodki i wogole bylem uroczy teraz tak kiedys mialem lekkie skrzywienie kregoslupa ale sobie go podleczylem z wiekiem zaczolem sie drametralnie zmieniac kregoslup naczynka kregoslup jest juz okej ale naczynka bylem dwa razy na zamykaniu ich laserem wydalem lacznie 1300 zl ale niepomoglo mi to za bardzo pozatym uzywalem setki kremow setki floslek ziaja naczyn la roshey posay niewiem czy dobrze napisalem mowie wam witamine c tez biore ale najgorszy to mam dekolt naszczescie niemusze w lato go odslaniac i niewidac ze mam tam takie paskudztwo ale czasami jestem taki brazowy caly ale to rzadkosc czesto mam buraka i przez to jestem nieszczesliwy mam dziewczyne ale tragedia jest bo nieumiem byc dla niej atrakcyjny chociaz jestem ogolnie bardzo urodziwy mam przepiekną morde jak to wszyscy mowia ale ja zeby tych naczynek niebylo widac to sie lekko maluje wiem ze to dziwne ale nieumiem zyc juz bez lekkiego mejkapu i nieraz mam do siebie obrzyd jak go do reki biore boje sie ze ktos by mogl kiedys to zauwazyc ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zochna1950
Przeczytałam wszystkie Wasze posty. Ostatni jest z maja 2011 roku. Dosyć dawno nikt tu nie zaglądał. Mam 61 lat i takie same problemy jak Wy wszyscy. Problemy z cerą miałam od zawsze, zmieniało się tylko ich nasilenie. W moim przypadku stan mojej skóry, szczególnie się pogorszył w okolicach menopauzy. Ilość naczynek znacznie wzrosła i znacznie mocniej dał mi się we znaki rumień. Mam więc naczynka, rumień napadowy i jeszcze rumień utrwalony. Zawsze coś z tym paskudztwem robiłam . Moja dermatolog stwierdziła, że gdyby nie te starania to mogło być znacznie gorzej np. trądzik różowaty.Laser miałam kilka razy, taki zwykły tradycyjny, fotoodmładzanie również, likwidowanie naczynek w jakichś gazach, nie pamiętam szczegółów. Trochę pomagało, potem się odnawiało i tak w koło Macieju. Ostatnio miałam 5 zabiegów elektrokoagulacji i dzisiaj mam znacznie ładniejszą twarz. Aby nie zepsuć efektu postanowiłam zadziałać kompleksowa i poszłam za ciosem. Stan moich nerwów poddałam terpii homeopatycznej, stosuję ją w dalszym ciągu bo widzę dobry rfekt, jestem zdecydowanie spokojniejsza. W diecie ograniczyłm ostre potrawy, nie piję gorących napojów oraz alkoholu, jem dużo warzyw. Równolegle wdrożyłam kurację za pomocą kremów AVENE. Teraz napiszę co i kiedy stosuję. Wszystko jest z AVENE, płyn micelarny rano i wieczorem do mycia twarzy/nie używam wody od wielu lat/ ,diroseal stosuję na noc na zmienione miejsca, emulsję antirougers stosuję rano i jeszcze jeden krem, który mam zawsze przy sobie i smaruję nim zmienione miejsca zawsze gdy tylko poczuję, że coś się zaraz może dziać/swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie/robię to nawet kilka razy dziennie i z reguły udaje mi się nie dopuszczać do napadowych zaczerwienień , ten krem to Creme pour peauxin tolerantes, świetnie chłodzi i powoduje, że cera jest bledsza/ jest to specjalny krem do cery nadreaktywnej/. Zamówiłam sobie jeszcze jeden krem, dobry na rumień utrwalony /antirogers Fort/ i będę go stosowała na dzień , na przemian z antirougersem, oczywiście jeszcze też krem z wysokim filtrem oraz maseczkę chłodząco-łagodzącą antirougers Calm.Mój przypadek chyba potwierdza tezę, że nie da się tego wyleczyć ale można zminimalizować objawy. Te wszystkie kremy stosuję od miesiąca i mam zdecydowanie mniej reaktywną cerę. Pozdrawiam wszystkich i życzę cierpliwośći i nauczenia się jak z tym cholerstwem żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIAAQ
ja w sumie nie do końca byłam świadoma mojej naczyniowej cery... poszłam kiedyś do Dermamedu na oczyszczanie i jakąś maskę, gdzie na dzień dobry zrobili mi całą analizę buzi :S byłam w szoku, bo dotąd raczej bagatelizowałam pajączki, które mam w rogach nosa, no i trochę czerwone poliki - a tu od razu dali mi w preparacie jakieś wzmacniające witaminy, na koniec zamknęli wszystko maską z alg i wskazaniami, abym kupiła sobie krem z FV i go używała (nie używałam w ogóle kremów) + na noc coś z kasztanowcem i może rumiankiem + algi. Wychodząc byłam w szoku, ale uważnie sczytam ulotkę kremu, bo w koncu go kupilam + kupiłam taki olejek właśnie z kasztanowca i jestem naprawdę w szoku - bo te naczynka wydają się jakby trochę delikatniejsze, buzia już nie taka czerwona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję żebyś zdecydowałam się na zabieg zamykania naczynek. Ja taki zabieg zafundowałam sobie tutaj http://www.kosmetykawladyslawowo.pl/ i jestem bardzo zadowolona! W końcu pozbyłam się mojego największego kompleksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
Na stronie Vici Clinic poczytajcie o zabiegach wykonywanych urządzeniem Ellipse. Wskazań do zastosowania takich zabiegów jest wiele - między innymi zamykanie naczynek na twarzy i nogach, fotoodmładzanie, usuwanie przebarwień i trądziku. Efekty są świetne i widoczne już po pierwszym zabiegu chociaż najlepiej zrobić sobie 2-3 takie zabiegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika3210
Polecam zamykanie naczynek laserem Dye-Vl w klinice Dr Legrand w Krakowie.Zabieg jest bardzo skuteczny, a problem naczynek zniknął. Polecam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×