POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Co tutaj takie pustki???????????????

Miska 85 witaj u nas, szkoda, że w takich okolicznościach się spotykamy, ale z nami będzie raźniej. Ja miałam hsg robione całkiem niedawno, nie jest to nic przyjemnego, ale trwa to krótko i dla dzidzi warto, choć u mnie narazie efektu nie ma. To chyba jednak psychika płata figle.Powodzenia, będzie dobrze. Gdzie się podziewaja wszystkie staraczki??????????????

Witajcie kochane:-) Rzeczywiscie pusto cos tutaj :-( Ja tylko czasem sie zastanawiam kiedy przyjdzie mniej wiecej dzien plodny ale nie uzywam testow owulacyjnych w tym miesiacu. Sporo zajec w tym miesiacu mam. Bylam w piatek na rozmowie kwalifikacyjnej i mam zaczac w przyszlym tygodniu pracowac musze tylko czekac na telefon :-) Ten angielski okropny 3 pytan nie rozumialam zupelnie ale pani byla przem ila i tlumaczyla to na swoj sposob I pytanie dlaczego tak bardzo nie chce pracowac w cateringu skoro takie doswiadczenie jak uslyszlaam catering to jak oparzona wstalam powiedzialam ze nie i koniec. czas pracy dla mnie super od 9.30 do 2.30 ze spokojnie corke do szkoly zaprowadze i z powrotem na 3 cia tez zdaze. Zadnych niani pospiechu. Wiec jak na razie zajeta jestem mysleniem o pracy :-) Dziewczyny jak wasze samopoczucie? Co slychac u was? Buziaczki dla was i pozdrawiam najcieplej jak tylko moge :-) :-) :-)

Witam Was kochane! Mam taki problem,a więc tak,,juz od dawna mam tak ze mam jakos pare dni po @ płodny śluz i macica otwarta zaraz po tych płodnych dniach sluż juz zaczyna byc taki nie płodny.A moje pytanie jest takie czy ten śluz jak białko kurze jest płodny i dlaczego on występuje u mnie tak szybko po @ czy to jest możliwe ze to owulacja?

Cześć Dziewczyny!!!! Niestety ostatnio nie miałam dostępu do komputera więc nie pisałam,ale już jestem. Zrobiłam test bo gin mi kazał, po tym jak zwymiotowałam w pracy. niestety negatywny. No cóż powinnam się już chyba do tego przyzwyczaić. Narazie mogę chyba sobie tylko pomarzyć.... Niepowiem lekko nie jest. Na dodatek zaczely mi się dni płodne a zmężem prawie się nie widuje, ciągle te służby. Czasami nienawidzę jego pracy. Ale staram się trzymać. Postanowiłam jakoś polepszyć stosunki z moją szwagierką. Czy mi się uda niewiem ale jak mam przeżyć tutaj pojawienie się jej bobaska to muszę coś zrobić bo zwariuję. Trudne to jest ale jakoś może dam radę, szkoda że ona mi w tym nie pomaga. W środę idę do gina, niech coś wymyśli da mi skierowanie na badania albo nie wiem co, ale niech coś zrobi bo ja już powoli tracę nadzieję.I czuję że coś jest nie tak. Inaczej nie miłabym takich dziwnych objawów przed okresem, w trakcie i po.... Jedyna dobra wieść z kończoncego się tygodnia to taka że w czawrtek zdałam egzamin na prawo jazdy. Choć tyle dobrego. pozdrawiam, jeszcze się odezwię dziś, pa pa

Witaj Aniu, gratuluję zdanego egzaminu. Popieram Twój pomysł poprawienia stosunków ze szwagierkom. Może zacznijcie obie planować co gdzie kupić, gdzie łóżeczko postawić. Zaproponuj może jakieś ciekawe artykuły, podziel się książkami o tematyce - rozwój dziecka. Zaproponuj jej wspólne wyjście do kawiarni, kina. Życzę Ci powodzenia. Oby wiadomości od gina były pozytywne. Byś mogła już niedługo cieszyć się dzidziunią. Aniu powodzenia i głowa do góry :)

Sylweczka Jesteś kochana, ale to nie będzie takie proste. dziś dostaam małą dawkę obojętności. Sama chce planować, co i gdzie kupić, ja nawet nie zdążyłam nic powiedzieć jak usłyszłam że co ja mogę na ten temat wiedzieć :( No bo i prawda!!!!!! :( :( :( :( :( :( :( Co ja mogę jej doradzić, nic nie wiem nawet co to ciąża. Ale ja już miałam doczynienia z niewmowlakiem. Opiekowałam się moim chrzesniaczkiem niemal od samych narodzin. Zostawię tą wiedzę dla siebie, bo moja szwagierka chodzi do szkoły rodzenia i uważa że pozjadała wszystkie rozumy. Ch****a znów jestem złośliwa. Walczę z tym ale to nie takie proste. Staram się, naprawdę się stara. Ciągle sie o coś stram i co i nic.... Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe?????

Cześć jestem nowa u was. Jakiś czas temu zaczeliśmy się starać o dziecko i oczywiście nic nie wychodzilo a u brata męze jak na złość jedno za drugim . Tak strasznie znienawidziłam ich wszystkich ze aż się sama siebie balam. Nie chciałam tam jeździć i wyszukiwalam sobie zawsze jakieś zajęcia zeby tylko tam nie być.Cały czas słyszalam ze jestem stara ( mam 27lat) i ze czas juz. A ja ze stoickim spokojem( nie wiem skąd go brałam) mowiłam ze jeszcze nie czas. A co miałam mówić, ze chce bardzo, ze mnie nosi jak widze te dzieci. I chyba z tego wszystkiego zniechęcilam je do siebie głupie to ale prawdziwe. W kwietniu się dowiedzialam ze będzie następne.Ryczalam jak głupia,że znowu nie ja ale.... się okazało, ze się udało się. Sama w to nie wierzyłam.Teraz mam swoją corcię najdrozszą pod sercem ale problemy się nie skończyły.

Teraz słyszę że imię wybrałam nie takie, ze jestem za stara i zaraz powinnam mieć następne i takie różne miłe rzeczy. Odechciewa się wszystkiego ale jestem silna. Mam nadzieje ze moge sie u was zatrzymać i dzielić z wami smutki i radości

Witam Was Kochane :-) jak Zaczal sie dzionek dla was? SYlweczka78 co slychac z adopcja jakies postepy??Cos do przodu??Oby tak bardzo bym chciala bys byla szczesliwa :-) Anula S jak samopoczucie dzistroszke lepiej??? Dasz rade wiemy wszsytkie o tym silna kobita jestes :-) Milego dzionka Smerfetka 29 co u ciebie czemu tak pusto?? Znacie odpowiedz dla Obcej??Ja naprawde pojecia nie mam choc mozliwe to na pewno jest? Hmmmmm A Gdzie Myszka cos cichutko siedzi :-) No i dzieczynki pisac. Ja czekac bardzo niecierpliwie na telefon ze moge isc wreszcie do pracy. Ojej przydalo by sie Corenka marzy procz baletu o stepowaniu niestety bardzo drogie to jest wiec pieniazkio p[olepsza budzet no i bedzie zajecie. Buziaczki najdrozsze.

Pani Misiowa-- witaj w naszym gronie. Nie przejmuj sie ciesz sie swoim skarbem.Bo on najwazniejszy. A nie to co inni gadaja ze to tamto,niech sie wyroluj...... Pozdrawiam

Staram się jak mogę ignorować ich docinki ale wiem, że one się nigdy nie skończą. AnulaS Rozumiem cię całkowicie i jestem z Tobą.Będziesz miała najładniejszego bobasa pod slońcem i wtedy szwagierce pokażesz.Ja tez się w końcu postawię a co!

Hej tu wasza "kwatolinka fasolinka" ;) Cały czas was obserwuję i ślę fluidki. Gosiu gratulacje ogromne, witam w gronie mamusiek! Mam nadzieję,że będzie nas więcej i więcej. A co do wrednych teściowych,bratowych,szwagierek i innych poczwar to wysłałabym je wszystkie na inną planetę za te ich głupkowate teksty...a wy kochane nie dajcie po sobie poznać,że coś zrobiło wam przykrość,bo właśnie TO że was zabolało cieszy je najbardziej. A jeśli jeszcze raz jakaś małpa powie wam coś wrednego to zaśmiejcie im się w twarz,bo to z kolei wkurzy je totalnie...że nie robi to na was wrażenia... z robactwem trzeba walczyć...a śmiech jest najlepszy na wszystko!!

Witam Panie . ciekawa jestem czy wśród Was są kobietki które stosowały dostępne w aptece testy owulacyjne i z jakim skutkiem

Cześć kobitki!!!! Patinko dziś rzeczywiście jest duuuuużo lepiej!!!! Wczoraj miałam długą nocną rozmowę z mężem prawie do rana (za to dziś padam nosem) ale opłacało się. Jest cudowny i przywrócił mi wiarę w jutro. W to ze się uda :) :) :) :) :) :) :) teraz znów jestem sama bo mąż wraca dopiero jutro ale dostałam skrzydeł i wierzę, wierzę wierzę!!!! a to już coś Pozdrawiam was gorąco!!!!! Sylweczka jak w pracy????? Mam nadzieję ze lepiej!!!!

Patinka jestem, tylko mi bardzo smutno, bo mojego męża znów nie ma przy mnie, czuję taką ogromną pustkę. Do mnie zbliża sie wielkimi krokami @, ale już przstałam ją traktować jak wroga tak mi się wydaje, w myślach już mówię, że ma przyjść, bo bez niej byłoby pusto, a tak chociaż co miesiąc ona mnie odwiedza, a właściwie co 3 tygodnie. Brzusio mnie pobolewa, więc napewno sie zjawi. Ja tak mówię, a jak przyjdzie to znów zaboli, ale przecież nie nastawiam sie na nic innego, jak tylko na nią. Tylko mi smutno, ze mężusia nie ma, ale ona mnie zapewne przyjdzie pocieszyć. Witajcie nowe dziewczyny. Anula S nareszcie się odezwałaś, gratulacje zdania egzaminu na prawko. Myszko, Oli , Kasiada, Ewcik i pozostałe dziewczyny co u Was?

Smerfetko kochanie nie martw się tak, ja też teraz jestem sama. Znów po okresie z nadzieją na nową szansę.... pewnie się łudzę ale cóż taka już jestem. Zresztą zobaczymy co mi powie lekarz. Tylko nie zamartwiaj się tak, sama widzisz jak ja rozpaczałam jeszcze wczoraj a dziś znów świeci słońce. Dziękuję mam nadzieję że już niedługo będę mogła wypróbować jak to jest pomykać sobie samochodzikiem. :) :) :) :) :) :) :) :) Pozdrawiam!!!!!!!

Anulko dziękuję za miłe słowa. Dziasiaj jestem taka jakaś smutna, ale mam nadzieję,że jutro będzie już lepiej. To dlatego, ze z mężem zobaczymy się chyba dopiero w listopadzie, ale cóż chcemy mieć własny kąt, to biedaczek musi zarabiać, a ja nawet nie mogę dać jemu dzidziusia.

Smerfetko Napewno dasz mu wspaniałego dzidziusia. Musisz tylko poczekać, tak jak ja. Poczekamy razem. Razem zawsze raźniej prawda???? Damy radę a twój mężuś ja wróci to tak się do ciebie przytuli że się uda. Zobaczysz. ja w to wierzę. Pozdrawiam!!!!!! Tzrymaj się cieplutko i uśmiechaj się

Czesc kochane dziewczynki :-) Anula --od razu widac roznice ze lepiej ciesze sie naprawde. Ja za to mam paskudny dzien mialam dzis robiona cytologie w angli robia raz na 3 lata. I Pani powiedziala ze musze isc do lekarza a tu sie czeka dlugo ok 2 miesiecy w mojej poradni. Poniewaz moja szyjka macicy jest otwarta na 3 cm i zadnej ciazy moge nie utrzymac. Powiedziano mi ze jesli zajde i uda mi sie do 14 tygodnia donosic to potem zabieg pod narkoza i beda mi podszywac by dziecko nie wylecialo.Wiec lezenie tylko. :-( :-( :-( :-(

Patinka ale wiesz juz co Ci dolega i to najwazniejsze,zaczyna coś sie dziać i może teraz sie uda;)

tak wiem ale co z tego jesli zajde a nawet nie dowiem sie bo zdazy wyleciec i tak w kolo macieju. Musialabym teraz celowac w dni plodne i lezec non stop nic nie robic bo gdyby udalo sie to zeby nie wylecialo. Jestem zalamana bo pragne dzidziusia ale 2 raz martwego dziecka nie zniose.

Patinka25 Damy radę, ty będziesz leżec a my cię będziemy rozpieszczać jak się tylko da. W końcu nalezy ci się.Najważniejsze żeby się tam fasolka znalazła a reszta pojdzie jak z platka. Powodzenia i czekamy wszystkie na dobre wieści.

Dziekuje za trzymanie na duchu......... ale jakos sie tak podlamalam.

Hej Patinko. Ja też uważam, że oby tylko fasoleczka tam się zagnieździła, reszta już będzie łatwiejsza. Trzymam za Ciebie kciuki jak mocno tylko potrafię. W mojej adopcji jeszcze nic konkretnego, w tym tygodniu miał być wywiad środowiskowy, ale wczoraj pani miała mi dać znać, kiedy konkretnie. I nic. Więc czekam na telefon z wielką nadzieją. Życzę powodzonka i samych przyjemnych informacji.

Dziekuje wiem Kochane moje wiem ; TYlko ze pani powiedziala ze co miesaic moge zajsc w ciaze i o tym nie wiedziec:-( bo moge nie zdazyc. tak se mysle co lepsze?????

Patinko Trzymaj się kochana jak widzisz dziecko zawsze wymaga wyrzeczeń i poświęceń. Od Ciebie troszeczke więcej niż od wszystkich. Postaraj się by się w tobie pojawiło a potem to już my ci dotrzymamy towarzystwa w łóżeczku, będzie dobrze. Moja sąsiadka przeleżała całą ciąże i teraz cieszy się cudowną córą. I tobie się uda. Powodzonka życze i pozdrawiam!!!!!

Dziekuje Anula S dziekuje wam dziewczyny. wiecej nie jestem w stanie dzis napisac powiedziec. \\przepraszam

Patinko trzymaj sie i nie martw sie. Ja mojego ukochanego dzidziusia tez musialam wycelowac:) a wiec we wtorek bylam na usg (obserwacja owulacji)i lekarz powiedzial,ze do roboty w czwartek,a pozniej w sobote na kontrole czy pojawila sie stigma- BYLO TO DOKLADNIE ROK TEMU I TAK POJAWIL SIE MOJ SLODZIUTKI DZIDZIUS. Wiem,ze jest to klopotliwe i kosztowne. Moj pierwszy dzidzius tez niestety jest aniolkiem-teraz mialby ok.1.5 roku...

kochane nasze aniolki dzis patrzalam na zdjecia mojego kubusia jest aki sliczny wazyl pol kilo a wyglada na wiecej kazdy tak mowi , czasmi mowie czas do przodu nie mozna myslec bo czlowiek glupieje ale nie idzie albo ja nie potrafie bo gdzie ide ojej a gdzie twoj dzidzius urodzilas juz ?lekarze przy kontroli z innych dzialow pytaja i kurcze jakbym chciala z calych sil kazdy przypomina? Ale wiem ze i ja sama wspominam o nim.Bo jest sliczny.mam odciski jego stópek raczek na zdjeciach go przytulam i jak zapomniec.ehmmmmmmmmmm i jescze dzis taka mila wiadomosc... Ehmm dziewczyny czy ja sie rozczulam?????? Mozliwe bo dopijam dzis 3 lampke wina...... Mezulek bedzie w szoku.....