Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iskierka nadziei.

JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?

Polecane posty

Madzia! To co Wy macie w menu, że aż tyle płacicie? No, ciasto w sumie też trochę koszyuje, a Wam załatwiają już. Myśmy mieli super żarcie, nawet nie umiem powtórzyć co i jakie, ale naprawdę suuuuper, i widzę, że cenę też była super. Trzymam kciuki, żeby Wam się udało z wszystkim!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie nic takiego specjalnego nie mamy ale w warszawie są takie ceny :-( a my mamy 5 dań ciepłych, 12 przystawekna zimno, 6 chyba na ciepło, napoje zimne, kawa, herbata bez ograniczeń, ciasto, deser lodowy, tort, szampan na powitanie no i przybranie sali.... A ludzi razem z nami myślimy że będzie max. 90 - chociaż na pewno ktoś odmówi... suknia już wisi u teściowe, obrączki w szufladzie, zaproszenia rozdane...został odliczanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my do zalatwienia to troszke jeszcze mamy: - ten grawer na obraczkach - spowiedz przedslubna (jeszcze nie bylam ni razu uhh uhhh uhh) - dwa pozostale spotkania w poradni przedmalzenskiej - odebrac papiery z mojego kosciola wraz z licencja/pozwoleniem na slub w innej parafii - wyjazd do parafii przeznaczenia i... zostawienie dokumentow, dogadanie szczegolow mszy i dekoracji kosciola - muzyka na wesele !! o zmoro - nie mamy zadnej plyty poki co no i takie drobiazgi jak moje rajtuzy ;-) czy sweterek (badz inne nakrycie) bo jak widze za oknem - lato tego roku mamy raczej jesienne, a ja mam w tej kiecce zupelnie gole ramiona no i w sobote ide do przymiarki, potem do fryzjera na balejaz i probna fryzurke, no i jeszcze musze pochodzic za wlasnym bukietem aha - i zapomnialabym - musimy nabyc dekoracje stolu, poniewaz chce, zeby bylo po mojemu i sama wszystko kupuje i zawozimy do pensjonatu to by chyba bylo na tyle... chyba, ze o czyms iagle zapominam i... przypomni misie pod oltarzem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka a masz gdzieś w necie swoją suknie - uwielbiam oglądać suknie ślubne - chociaż jak już kupiłam swoją to przez pewien czas nigdzie nie zerkałam bo bałam się że spodoba mi się jakaś inna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, wiem, że chyba podawałś gdzieś adres, ale - szcerze -nie chce mi sie szukać teraz, długo się otwierają stronki - podaj stronkę, na której jest Twoja suknia. Moją mam tylko na zdjęciu ze mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziara >> wiesz co, ten salon realizuje swoje wlasne projekty i nie pokazuja sie w necie, ale sprobuje poszukac podobnej przynajmniej to wam wtedy pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojej nie podawałam :-) mam z cymbeline ale nie z najnowszej kolekcji bo nie za bardzo mi się podobała - nie ma chyba teraz jej na ich stronie tylko bardziej gdzieś w archiwum - zaraz poszukam i jak znajdę to wkleję linka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewno któraś inna podawała, może Kinia, nie wiem...A propos- to gdzie wszystkie - za przeproszeniem i bez obrazy - \"stare\" wywiało??!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszcie coś dziewczyny - ja już dostaje świra w tej robocie.... Pogoda straszna - nic tylko usiąść i zacząć płakać :-( Nawet ślubu mi się odechciało - chyba popadam w jakąś depresję.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam depreche - ten szczecin to jakies zadupie - bez obrazy dla wszystkich rodowitych szczecinian ... przegladam takie ilosci portali z praca, ze juz dostaje kociokwiku handlowcy i handlowcy - ja sie pytam kto tu cos robi konkretnego skoro wszyscy tylko sprzedaja i sprzedaja - niedlugo nie beda mieli co sprzedawac, bo wszyscy beda handlowcami rzecz chyba polega tylko na wirtualnym transferze forsy wrrrrrrrrrrrr no zaraz zaczne wyc! a slubu mi sie odehccewa za kazdym razem, gdy mam jakies trudnosci w zalatwianiu spraw... teraz ta baba sie nie odzywa... juz mnie moj tato zagaduje, co i jak a tu lipa czasami sie zastanawiam czy nie lepiej byloby chromolic wesele i isc gdzies w romantyczne miejsce, kosciolek, powiedziec co trzeba u uciec gdzies w sina dal... bez kogokolwiek wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanka ja też parę razy miałam już wszystkiego dość z tym całym ślubem i weselem - teraz jest podobnie. I wydaje mi się że jakbym miała jeszcze raz brać się za to wszystko to zrobiłabym tylko jakieś przyjęcie typu obiad dla najbliższych i od razu po nim uciekłabym już wtedy z mężem gdzieś w jakąś romantyczną i magiczną podróż. A z drugiej strony bałabym się że potem żałowałabym że nie miałam wesela, że to jeden raz w życiu....oj same rozterki. Ale chyba znam przyczynę tych wszystkich marudzeń - zbliżająca się @. Oby przyszła w terminie (będę miała jasność że ze mną wszystko oki) i może na nowo zacznę cieszyć się ślubem, byciem we dwoje i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marudki z Was dziewczyny...na pocieszenie dodam, że ja też bym nie chciała drugi raz tego wszystkiego załatwiać :P Ale wszystko jest do przejśćia...Joanko - mnie też brak pracy odbiera dobry humor, ja do tego stracę dwa lata stażu jak jej nie będę mieć od września!! Potem wszystko od nowa, plus odstępy między tzw. stopniami awansu, bo załapałam się jako ostatni rocznik na ciągłość stażu! Powoli zaczynam kichać to wszystko i weźmiemy się chyba za tworzenie baby, bo wtedy będę miała co innego na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre chociaż i to :-) zaraz uciekam z pracy - jedziemy odebrać alkohol. A Wy dziewczynki jakie macie jeszcze na dzisiaj plany? Ale naszła mnie ochota na gorący czekoladowy budyń.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, to super!! Wobec tego marudzimy ile wzlezie :) Ja zaraz mykam do wydziału edukacji, chociaż wiem, że to daremne, no ale tak pro forma... Miłego dnia!! Madzia - co to? Zachcianki?? !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak wroce z pracy, szybko ogarne to co trzeba i do łózeczka z ksiązeczka!!! nie mam siły i ochoty na nic innego.Czytacie książki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wiem czy zachcianki - pewnie tak mi się zachciało bo dawno nie jadłam nic słodkiego -a dokładnie tydzień czasu. W zeszły piatek wracając z pracy kupiłam sobie moją ulubioną czekoladę z orzechami i zjadłam jej połowę jak czekałam na autobus. Po czym przyszłam do domu i stwierdziłam że przymierze sobie mój gorset z sukni ślubnej (spódnica i halka jest u teściowej a gorset u mnie bo pod niego kupowałam wszelkie dodatki). No i masakra. Nie chciał się dopiąć - czekolada od razu poszła do szafki bo.........najnormalniej w świecie przestała mi smakować :-) a teraz ten budyń...ale chyba będę miała silną wolę i się nie skuszę. Chociaż pogoda nastraja do spełniania swoich zachcianek na poprawę pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Książki czytam chociaż nie mam za bardzo kiedy. Jak jest ciepło to wychodzę w czasie pracy na godzinną przerwę do pobliskiego parku, siadam sobie na ławeczkę, słuchawki w uszach i czytam. I tak ostatnio wreszcie udało mi się przczytać \"samotność w sieci\". Korci mnie żeby całą sobotę spędzić pod kocykiem z dobrą książką ale zawsze wychodzi coś innego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, proponuje \'\'JEZDZIEC MIEDZIANY\'\' I \'\'TATIANA I ALEKSANDER\'\' to sa najpiękniejsze ksiażki jakie czytałam. to jest cz I i II .tak bardzo mi sie podobały ze czytałam je po 2 razy!!! teraz nie mam nic ciekawego! a napisała je PAULINE SIMONS. Chyba, jak bede w domu to sprawdze. Z pełną odpowiedzialnoscia polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam nalogowo... Agathe Christie ;-) normalnie jak dorwe kilka nowych kryminalow, to pochlaniam jeden po drugim i nic ze swiata zewnetrznego do mnie nie dociera, moze sie walic i palic :-) a tak poza tym to uwielbiam Musierowicz - wszystkie tomy przeczytane po kilka (kilkanascie) razy Siesicka Montgomery Chmielewska - wracajac do kryminalow... choc to nie ten stopien intrygi, raczej sensacja przyprawiona humorem (choc nie wszystkie trawie) i pewnie stado innych, ktorych nie moge sobie w tej chwili przypomniec z nazwisk, tytulow Edyta >> a te Twoje ksiazki to o czym sa? w jakim klimacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z pogrzebu. Jakoś naszły mnie takie wspomnienia mojej ciąży, która trwała tylko 3 miesiące................. Pogrzeby podobno tak melancholijnie nastawiaja człowieka. Moja ciąża przebiegała super, praktycznie od samego początku wiedziałam, że jestem w ciąży. Cieszyłam się każdym dniem. Niestety kropka krwi przerwała te radość. Ale co nas nie zabije to nas umocni. Zrobiłam sie bardzo zimna i obojętna. Nawet dzisiaj nie płakałam na pogrzebie, chociaż rok temu ta osoba bawiła się u nas na weselu. Po prostu robi mi się serce z kamienia. Może to dlatego, że życie tak mnie doświadcza. Może to dlatego, że oglądam te inne brzuchatki i nie mogę przejśc obok nich, żeby cos głupiego sobie nie pomysleć. ......................... Nie wiem, czy któraś z Was ma takie dziwne czasami myśli, jakby źle życzące drugiej osobie, za to co nas spotyka. Musze skończyć z tymi wyżaleniami, bo się zaraz rozryczę.......... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wogóle to w sobotę robimy sobie z mężem \"rocznicę\". To nasza pierwsza rocznica. Robimy tylko dla rodziców i rodzeństwa - razem 12 osób. Miałam dylemat z prtezentem dla mojego serduszka, ale po ciężkich wyprawach do sklepów kupiłam golarkę. Nie wiem, czy to trafny wybór, ale już miałam mętlik w głowie. Trzymajcie się dziewczynki i fasolkujcie.............. Bo Jesień tuż tuż ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko >> 3maj sie mocno! a golarka to naprawde swietny wybor - sama sie szykuje na to, ze ktorys z prezentow, to bedzie golarka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anecik
Czesc kobietki:) Jak minal dzien? Ja skoczylam dzis na moment na male zakupy do Kauflandu(ponoc tam najtaniej )i zaczelo sie. Nie wiem czy tylko ja tak robie, mam nadzieje ze wy czasem tez:), ale przytargalam ze soba 2 szampony bo drugi byl dodawany tylko za 35% ceny, tak samo pasty do zebow itd. Zrobilam zapasy jakby mialy wrocic zaraz czasy kiedy byl tylko ocet w sklepach. Kurcze cale studia przestalam na tego typu promocjach, znam mechanizmy jak one dzialaja na czlowieka a mimo to jakos nie moge sie oprzec:) o naiwności. Co do ksiazeczek to w zasadzie w wolnym czasie nic innego nie robie:) jestem pozapisywana we wszystkich okolicznych bibliotekach i mimo ze kaską u nas tak sobie to raz na miesiac staramy sie kupic z mezem jakas pozycje. Poki co ide poupychac moje zapasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga iskierko!! Wierzę, że tam GDZIEŚ czeka na Ciebie jakiś mały bobasek, zobaczysz...i na nas wszystkie...wtedy po prostu nie był gotowy... Joanko-och!Ja z racji zawodu (uczę polskiego) powinnam czytać mnóstwo, ale nie mam czasu albo jak już mam, to po wypracowaniach itp. moje oczy jakoś mają niechęć do czytania :(...nie pamiętam, kiedy coś czytałam , nie licząc mojej ukochanej M. Musierowicz, też znam na pamięć jej książki, \"Noelkę\", \"Nutrię i Nerwusa\" czy \"Pulpecję\" to chyba po 7-8 razy czytałam. \"Noelkę\" to obowiązkowo przy każdym Bożym Narodzeniu czytam - godzinka i już przeczytane :) Alistair MacLean (to ten od \"Tylko dla orłów\", \"Działa Nawarony\" - filmy oparte na jego powieściach) - kolejny mój ulubiony autor książek sensacyjnych, suuuper są, szcz.\"Złote rendez-vous” -suuuper, polecam, jeśli ktoś lubi sensację, napięcie, zagadkę, niespodziewane zakończenie...!!Średnio raz na rok to czytam. Poza tym - eseje W. Łysiaka -jeśli ktoś lubi historię(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co jest, ale mnie coś ucięło. Więc kończę:(nie zaczyna się zdania od \"więc\"-ble ble ble-są wakacje;) ) Historii nie lubię, ale Łysiak umie ją fajnie przekazać, w interesujacy sposób znaczy się. Lubię też czytać książki A. Dumasa- tego od \"Trzech muszkieterów\", ale to juz trzeba lubić. No i jak dorwę Siesicką czi Niziurskiego (teraz czytam Niziurskiego). Lubię też - hehe - serię \"Pan Samochodzik\" Z. Nienackiego. Taka stara jestem i takie książki, ale może odbijam sobie lata studiów, kiedy musiałam czytać literaturę poważniejszą... Przy tych książkach się odprężam. Lubię też literaturę obozową, chociaż jest wstrząsająca...Polecam \"Dymy nad Birkenau\" Seweryny Szmaglewskiej, nie do uwierzenia...Ta pozycja już nie odpręża, ale skłania do przemyśleń... I to tyle... Byłam w wydziale edukacji, zobaczymy , co będzie, bo jak to dzisiaj jest-w użyciu były znajomości, ale tu i one mogą nie pomóc, jest bardzo ciężko w tym roku jeśli chodzi o pracę dla polonistów...(znalazłam co prawda oferty w Poznaniu, Ełku...hehe... i spanie pod mostem chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Nie odzywałam się tak długo bo mam straszny nawał w pracy i ledwo się wyrabiam. Miałam pisać wczoraj ale tyle już napisałyście, że czytanie zajeło mi wiele czasu. U mnie wszystko ok. Jutro jadę z Miśkiem w góry poplątać się po lesie, więc nie będzie mnie z wami do piątku, ale jak przyjadę to zaraz się odezwę. Miło wiedzieć, że moda na czytanie nie tylko maili jeszcze w narodzie nie upadła. Ja uwielbiam angielskie romanse XVIII wiczne Szczególnie Emilly Bronte, Jane Austin, Pan Darcy z Dumy i Uprzedzenia to moja odwieczna skryta miłość. Jak już pisałam jadę z A. do Szczawnicy. Trzymajcie kciuki żeby w poniedziałek @ nie przyszła, ja mam taką nadzieję bo mam za dobry humor jak na dwa dni przed. A co do ślubu to mamy już zaproszenia i po powrocie jeździmy zapraszać gości. Resztę mamy już załatwioną, tylko trzeba jechać do orkiestry i wybrać piosenke na pierwszy taniec. Nie mam pojęcia jaką, może mi cos podpowiecie. Za wesele płacimy 250 zł od osoby ale to jest już z poprawinami. Musze jeszcze dogadać się z kwiaciarka w sprawie bukietu bo chcę taki jesienny więc obiecałam jej przynieść jakieś zdjęcia, buszuje po necie i szukam. Na razie tyle odezwę się po powrocie, i zmykam do pracy bo szefowa z zainteresowaniem zerka co ja tak z zapałem tłukę w tą klawiaturę. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kinia, Ty obijaczko!:P (Polacy to naród wielkich pracusiów jak widzę :P ) Jedziecie do Szczawnicy? To stosunkowo niedaleko od mojego miejsca urodzenia (Limanowa), zamieszkania itd., dopiero od 8 lat (studia i praca) mieszkam na Śląsku. Polecam wyciąg na Palenicę i łażenie prawie spacerkiem po Pieninach, przy dobrej pogodzie fajnie widać Tatry :) Aż Ci zazdroszczę. Oczywiście z Pragi nici, za to jadę pierwszy raz na pół.-wsch.Polski odwiedzić babcię męża-nie znam jej, na ślubie nie była, za daleko dla niej. Plus odwiedziny reszty rodzinki. Osiem godzin jazdy co najmniej...Tak, że też do wtorku prawdopodobnie mnie tu nie będzie:(, no chyba że się dorwę gdzieś do kompa u tej rodzinki, ale w to wątpię, zresztą nie za bardzo wypada. Może w poniedziałek uda nam się jeszcze do domu mojego ukochanego zajechać:):):) Idę prasować, bo chyba już pranie wyschło (jestem maniak pod tym względem) :) Miłego dnia, szybko lecącej pracki Wam życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa-zapomniałam o NAJWAŻNIEJSZYM: JESTEM DZISIAJ W FANTASTYCZNYM HUMORZE, CHOĆ NIE MAM PRACY, NIE MA W BRZUSZKU NIC, ALE OTRZYMAŁAM WCZORAJ PEWNĄ WIELCE DLA MNIE RADOSNĄ WIADOMOŚĆ!! Sorki za capsa, ale musiałam tak to napisać!! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×