Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iskierka nadziei.

JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?

Polecane posty

Pogodny dzień nie mam twojego maila. podam mój numer gg 5812183 jeżeli ktoś chce jeszcze zobaczyć zdjątka to prosze o przesłanie adresu a napewno wyśle. Dziękuje wszystkim serdecznie za życzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, nie wiem, co napisać. To, co się wydarzyło, nie jest porównywalne z historiami dziewczyn, które poroniły, ale mnie to strasznie dobija i mój optymizm \"poszedł na jabłka\". Weszłam na topik o torbielach i ciągle czytam o problemach z zajściem w ciążę. Może powinnam usunąć ten skrót z pulpitu (pewnie mój mąż to zrobi, jak przyjedzie z pracy), ale ciągnie mnie tam nadzieja, że przyczytam coś pozytywnego. Wmawiam sobie jeszcze, że dziewczyny, które wyleczyły torbiele, nie wchodzą na takie topiki, piszą tylko te, które miały przykre z nimi doświadczenia, ale i tak, myśl o problemach jest silniejsza i napawa mnie pesymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z natury jestem optymistką ,ale i mnie tez czasem nachodza głupie mysli przeciez tak naprawde ja staram sie juz 4 lata !!!a czasy mam coraz mniej w grudniu koncze 34 lata . Teraz wśród sąsiadów w przeciągu niecałych 2 lat w ciąż było ( razem ze mną ) 6 dziewczyn urodziło sie juz 3 dzieci nastepne1 po nowym roku .Tylko ja i moja kumpela poroniłysmy i to ja 2 razy i myslisz ze łatwo patrzyc na te wózki . Masz doła , ale przejdzie naczytasłas sie smutnych opowiesci i to dlatego . Kiedys byłam na topiku ciąża obumarła - dlaczego ?zagladałam tak kilka razy na dzień raz pisałam raz nie . Po czytaniu tych historii współczułam dziewczyna bardzo przeciez wiedziałam jak sie czuja bo czuły sie tak samo jak ja . Ale po pewnym czasie postanowiłam nie zagladać bo cały czas ryczałam i wspominałam swoje przezycia . Postanowiłam zyc nadzieja ze bede miała jeszcze 1 dziecko i tego sie trzymam skupiam sie tylko na tym .Wiec ty tez zrób wszystko aby sie wyleczyc dbaj o siebie tak abys miała to \"małe szczescie \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, dziękuję za słowa pocieszenia. Masz rację, nie wolno cały czas myśleć o tym, co złego się przydaży, bo to nie pomaga. Ja umiem pocieszać innych, a samej siebie nie, ale dobrze, że są inni, którzy mogą mnie pocieszyć, dzięki. Pół godziny temu wywaliłam skrót topiku o torbielach i nie chcę już tam zaglądać, bo chyba nie nie przeczytam tam nieczego, co by dobrze wpłynęło na moją psychikę. Tak więc zostaję z Wami, może będę tylko czytać, a od czasu do czasu się odezwę. Na pewno ten topik będzie lepszy. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję. Channach, życzę Ci, żeby się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciamun zabraniam Ci znikać z naszego topiku - wiem wiem nie wiele mogę a już na pewno nie mogę zabronić - ale mam nadzieję że to da Ci tyle siły że zostaniesz z nami! Zobacz niby topik nazywa się jesienne starania a jednak jak na razie nie wiele z nas zaciążyło i nie wiadomo jak to będzie. Owszem, wszystkie się staramy ale tak naprawdę nie wiemy co nas czeka. I dlatego nie możemy sobie pozwolić na to żebyś nas opuściła. W końcu znamy się już jakiś czas :-) i to jest najważniejsze. Także bez gadania i marudzenia - zostajesz z nami. A jak tam przeziębienie - mam nadzieję że już minęło ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziarko, dziękuję za wszystko. Napisałam, że odchodzę z tego topiku, bo jest mi bardzo ciężko. Zawsze sobie myślałam, że uda mi się zajść w ciążę \"od pierwszego strzału\", a tu się okazuje, że jest pod górkę. Pani gin powiedziała, że conajmniej na 3 miesiące mam zapomieć o ciąży, dlatego stwierdziłam, że to nie mój topik. Jednak przemyślałam to i wiem, że Wy i Wasze radości z powodu kolejnych zaciążeń, nastroicie mnie lepiej niż dziewczyny, które przeżyły tragedię i o ciąży mogą zapomnieć na zawsze. Dlatego zostaję, tyle, że może tak często nie będę pisać, bo nie będę miała podobnych doświadczeń, jak Wy. Pozdrawiam i życzę szybkiego zafasolkowania :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze że zdecydowałaś się zostać. Cieszę się bardzo. A gdzie cała reszta się podziała? Joanko mam nadzieję że dzisiaj masz już lepszy humor i że udało Ci się załatwić wszystko tak jak chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy nam zablokowali dostęp do prywatnej poczty i nie mogę wysyłać zdjęć ani nie dostaję żadnych od Was :-( A rozumiem że dlatego pytasz bo chciałabyś mi przesłać resztę ślubnych tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam tylko jednego maila chyba z dwiema fotkami :-( Ale nic się nie martw - poprosiłam Kinie i ona prześle mi te od Ciebie a przy okazji wyśle Ci moje więc już nie długo je dostaniesz - tylko musisz być cierpliwa :-) A masz może GG ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam, 2157543. To fajnie, że te foty się u mnie znajdą. Ja swoje wysyłam w tej chwili, bo jedna skrzynka się na mnie obraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Uaktualniam NICK...............IMIĘ.......LATA.....MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24..............Ewelina......24..........Kraków........0..............25.08 Asik25.................Joanna......25..........Lubin............0..............?... madziara..............Magda.......27..........Warszawa.....0..........6.11. Beciamun..............Beata......27......Tomaszów Maz........2...........4.11 Askja.................Julia.........25......Warszawa...........0.............?.... pogodny dzień........Aga........33........Kraków...........4........26.10 Elunia_K................Ela........18.........Poznań...........1...........28.09 Anecik.................Aneta.....26.........Sosnowiec.......0.........04.09 Koalka27..............Asia......27.........Rybnik...........0.............02.11 Aranka...............Ania.....23........Gdynia.............3............04.11 sweete..............Asia.......30........Łódź...............6............04.11 Alabamka..........Joanna....28.......Wrocław...........2...........23.10 Joanka............Joanna.....25.........Szczecin..........2...........15.10 Salome.............Gośka......28........Poznań............4..............?... Madelain...........Magda.....29.....Jelenia Góra.........0...........30.08 Tabelka II ❤️ ❤️ Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata.........33........18....................1...... Tojaedyta............Edyta.........30........10.....................?..... Kinia25...............Kinga..........25.........11....................0..... iskierka nadziei....Sylwia.........25..........5.....................x..... ❤️ ❤️ ❤️ Dzisiaj zrobiłam test i dwie różowe kreseczki. Oczywiście dla pewności zrobiłam dwa testy. Nie wiem czy się cieszyć, czy płakać??? :D Tyle przeszłam, że nie potrafię już się tak mocno cieszyć. Mogę tylko mieć nadzieję i prosić Boga, żeby wszystko było dobrze. ❤️ Kobietki rzucam na Was urok i czar. Też wskakujcie do drugiej tabeleczki. Praktycznie za pierwszym \"zamachem\" nam wyszło. Tylko bardzo się boję, bo jestem teraz mocno przeziębiona. Tabletek troche wzięłam, ale nic nie pomaga i nie wiem, co ja w takim stanie mogę brać.❤️ ❤️ ❤️ Trzymajcie się i wszystkim miłego dnia. ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelain
iskierko nadziei- bardzo sie ciesze i gratuluje. Trochę o Tobie wcześniej poczytałam - w koncu Ty założyłas ten topik i wiem że miałaś kłopoty. Ale teraz o tym nie myśl - wszystko będzie na pewno dobrze, tylko uważaj na siebie - trzymam kciuki. Ja na razie jestem początkująca starająca - pierwszy cykl i jeszcze nic nie wiadomo - na razie sie tak strasznie tym nie dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleta
strasznie się cieszę że w końcu ci się udało... super... nawet czekałam aż to napiszesz jesteśmy po przykrych doświadczeniach w tym samym czasie ... gratulacje ciesz się .. ja mam ciągle jakieś problemy nic mi się nie chce wyregulować i zajść też nie mogę chociaż próbujemy już 3 cykle.. jeszcze raz gratuluje .. tym razem wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko, gratulacje !!!!!!!!!!!!!!! Mocno trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko, najszczersze gratulacje. Życzę Ci przede wszystkim zdrówka. Na pewno będzie wszystko OK. Brak mi słów, bardzo się cieszę. Pozdrawiam i trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuits
witm wszystkie starajace sie ,ja wlasciwie dopiero pierwszy cykl staran koncze,mam 29 latek i to moje pierwsze starania. Iskierko gratulacje i mam nadzieje ze ja niedlugo do ciebie dolacze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko strasznie się cieszę Twoim szczęściem. Gratuluje Ci. Jesteś warta tego szczęścia. Trzymaj sie dzielnie i myśl pozytywnie. Teraz masz malutkie serduszko pod swoim sercem. Mnie wypisz z tabelki bo ja mam cytomegalie, wirusa powodującego poronienia, miano mi rośnie więc nie moge mieć na razie dzidzi bo skończyłoby sie to tak jak ostatnio poronieniem, ale może za jakieś 6-8 miesięcy (bo tyle kazał mi lekarz odczekać) zaczne się starać. Na razie wypisz mnie z tej tabeleczki bo mi sie serce kroi jak patrze na ten cykl starń a ja nic nie moge zrobić. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten mrozny dzionek! iskierko ogromne gratulacje!!!!! mysle ze juz łatwiej pojdzie , ze nie bedziemy same. Załozyłas ten topik, wiele dziewczyn sie dopisało, teraz przeszłas do drugiej tabelki i mysle ze reszta za Tobą pojdzie. Naprawde bardzo sie ciesze! dbaj o siebie!!! Kinia, dziekuje za zdjecia, wyglądałas przeslicznie!!! pokazywałam te zdjecia mamie bo akurat była u mnie , jej tez sie bardzo podobały!!! widac w Twoich oczach szczescie, radosc, super!!! ja czuje sie wysmienicie, mdłoci odeszły, zmeczenie i sennosc takze, ale za to przyszedł ogromny apetyt, ciagle siedze w kuchni i cos wymyslam. Przed ciazą obiadek w domku mielismy gora dwa razy w tygodniu, teraz bym z chęcią robiła dwa razy dziennie! codziennie chodze na 2-3 godz na spacer i mysle ze tak strasznie nie przytyje a i dzidzia bedzie bardziej dotleniona.We wtorek ide na wizyte do gina. A, i jeszcze prosze o zmiane w tabelce- 12 tc. Buziaki dla wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kurcze, ja miałam opuścić ten topik, a tu widzę, że jest się z czego cieszyć. Jak się czyta o tym Waszym szczęściu (RRR, Edyta, Kinia, Iskierka) to się uśmiech na usta ciśnie. Mam nadzieję, że niedługo będzie Was jeszcze więcej. Czas szybko mija i może niebawem mój nick znajdzie się w tabelce II. Mama24, wiem, że to nie będzie pocieszeniem, ale jeszcze kilka dni temu miałam usunąć z pulpitu skrót z tym topikiem. Dziewczyny mi przetłumaczyły, żebym tego nie robiła i powiem Ci, że miały rację. Odkąd dowiedziałam się, że na razie o ciąży muszę zapomnieć, siadłam na topiku o torbielach i, czytając post za postem, coraz bardziej się dobijałam. W pewnym momencie postanowiłam jednak usunąć skrót, z tym że skrót \"torbiel jajnika\" a nie, jak wcześniej planowałam, \"jesienne staranka\". Wiem, że póki co, myśl o ciąży muszę odłożyć na półkę, ale tu, na \"jesiennych starankach\" jest dużo optymizmu, któy mi bardzo pomaga. Mama24, nie odchodź z naszego topiku albo przynajmniej zaglądaj od czasu do czasu i napisz co u Ciebie. Pozdrawiam Cię mocno i życzę dużo optymizmu. Madziara i Kinia, foty pierwsza klasa. Madziara, a Twój mąż to przelatuje wszystkie strumyczki?? Ta fotka jest wyjątkowa, wygląda, jakby na skrzydłach do Ciebie leciał :-D Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko cieszymy się razem z małą dzidzia okropnie. maluszek do ciebie. Odpędz od siebie złe mysli i pomyśl, ze to ta iskierka Bożego stwozenia znowu jest w tobie i przyczyniasz się do powstania tego cudu. Dbaj o siegie a lekami we wczesej ciąży się nie przejmuj bo dopiero w 5 tyg. ciązy zaczyna się wykształcać łożysko, które jak wiesz łączy cie z maleństwem i przez które wszystko co zjesz i wypijesz do dzidzi dociera. Wczesniej maleństwo odżywia się dzięki ciałkowi żółtemu więc wszelkie lekarstwa a nawet alkohol mu nie szkodzą. Ja na pocieszenie ci powiem, ze też się martwiłam bo juz byłam w ciąży kiedy trochę więcej na imprezie wypiłam, ale moja gin mi powiedziała, że nie ma się czym przejmować bo dzidzia była za mała by to odemnie przejąc. A do reszty dziewczyn a szczególnie do beciamun i mamy, nie ważcie mi sie stąd uciekać, bo ja musze mieć kogos do pogadania nie tylko o ciąży, a na topikach z udziałem ciężarnych to jest wiodący temat. A pozatym znamy sie już tak długo, warto to wszystko burzyć jedynie dlatego że z takich czy innych powodów nie możecie mieć jeszcze dzidzi. Może doswiadczenia starających sie i juz zaciążonych w przyszłości okarzą się wam bardzo pomocne. Więc głowy do góry i zostac z nami prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia, don\'t worry, ja się nie wynoszę. Te kilka miesięcy zleci szybko, wyleczę się i znajdę się w tabelce II, mój mąż powiedział, że już jego w tym głowa. A Wy zaciążone piszcie jak Wam z maluśkim brzuszkiem, jakie macie objawy i dbajcie o siebie, a niezaciążone bierzcie się do roboty. Mam dziś rewelacyjny humor, nie wiem dlaczego. Robię dziś pierwszy raz w życiu kotlety mielone na obiad. Zwykle robiłam dziwniejsze rzeczy, a jednak tradycyjne też mnie kuszą. Mam nadzieję, że kotleciki będą pyszne. Mama24, przemyśl to odejście jeszcze raz. Mam nadzieję, że zostaniesz z nami. Życzę Wam dobrego nastroju i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madelain
witajcie, dziś dzien ktorego nie lubie - za dużo moich bliskich znajduje się po tamtej stronie a przed wszystkim moja kochana Mama. Ale i tak wiem ze jest przy mnie. Moj Misiek leży w łózku plackiem, jakies choróbsko go połamało. Chyba jednak paskudnie sie czuje, bo nigdy sie do łózka nie kładzie i wziąl nawet jakies leki (o dziwo!). A ja jestem na etapie czekania na efekty, ale nie nastawiam sie zbytnio, to pierwszy cykl działań i tak wiem co ma być to będzie. Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×