Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojojojojejej

ze wstydu mozna zapasć sie pod ziemie

Polecane posty

Gość ceha
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze ze w te mrozy nikt sie nie przewrocil nikomu sie ejzyk nie przykleil do barierki no nie mowcie ze wsyztsko gladko idzie:) pozdrawiam i podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scannerca
Moja znajoma cierpiała na migrenę i tak dogorywając wpadła na genialny pomysł. Wiecie, są takie bezogniowe gumowe bańki, no i ona sobie taką bańkę do czoła przystawiła i z tym przysnęła. Później chodziła z takim ciemniejszym kółeczkiem sporej wielkości na środku czoła przez kilka dni :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izab-gf
Ja całkiem niedawno pojechałam do supermarketu w którym bywam bardzo żadko. Parking przy sklepie jest z 3 stron. Weszłam jednym wejściem, zapamiętałam miejsce parkingowe oraz że przy wejściu był jubiler. Po zakupach, przechodząc obok jubilera, znalazłam to miejsce puste. Telefon na policję i rozpacz. Zadzwoniłam do znajomego, żeby mnie odebrał, przyjechał, pogadaliśmy i .... Samochód stał z innej strony marketu. Ale wtyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izab-gf
Oczywiście wyjścia mi się pomyliły. Nie zauważyłam, że te sklepy jubilerskie rózniły się od siebie. Mój znajomy, żeby mnie pocieszyć opowiedział mi o facecie, który miał podobny przypadek z tym tylko, że nie znalazł swojego samochodu. Codziennie tylko, jadąc autobusem do pracy, zasatanawiał się co za idiota zostawił samochód pod supermarketem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój znajomy pojechał do miasta samochodem i poszedł na zakupy. Niestety, potem zapomniał, że przyjechał samochodem i wrócił do domu autobusem...:) Wiem, że trudno w to uwierzyc, tym bardziej, że on nie cierpi na Alzheimera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet_ona
1) Moja mam kiedys przy rodzinnym uroczystym obiedzie bez obciachu z niewinna minką zapytała "Czy ktos ma ochote na loda?" My z moim chłopakiem wpadlismy prawie pod stol ze smiechu. 2) Szłam zamyslona ulicą w pewnym moemncie zapytałam chlopaka stajacego "Przepraszam , masz moze zegarek?" na co koles odpowiedział" tak, mam" a ja mu na to "aha no to dziekuje " i poszłam :D 3) Zima, podchodze na przystanku sprawdzic rozkład jazdy PKSu i ja stałam tak sie wywróciłam , na pomoc kto mi przybiegł, ratowac mnie i pomagac sie podnosic?? Oczywiscie Pan pijany na maxa i taks ie wzajemnie podnosilismy a ludzie na przystanku mieli niezły ubaw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekkollaaddkka
dobre w góre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chcę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś w kinie, na jakimś horrorze siedzałam między kuzynką a jakimś nieznajomym chłopakiem. Co było coś strasznego - to ja za rękę kuzynki, albo do jej ramienia się przytulam, w czasie spokoju podjadam jej popkorn... A po seansie jak zaświecili światło nieznajomy do mnie mówi, że \"chyba się nie znamy ale i tak było całkiem miło mi z pani towarzystwem\"... Okazało się, że nagminnie myliłam strony i zamiast do kuzynki - to do niego :) Musiałam go potem zaprosić do kina :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalaaaaaaa
mala ksiezniczko, i bylo cos z tego?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... też jestem ciekawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata temu bylismy z moja juz byla klasa LO na wycieczce w Warszawie. Ja i moje 2 kolezanki zalalysmy sie niezle w schronisku i polozylysmy sie spac. Po jakims czasie jedna z kolezanek(ta najbardziej zawiana) budzi nas z dzikim rykiem\"Eee wstawajcie,juz rano\". To my sie oczywiscie zerwalysmy, bo chcialysmy zdazyc do lazienki, makijaz, bluzeczki, bo to lato bylo. Wyszlysmy sobie tak odpicowane ze szczoteczkami, umyc zeby... Wszyscy siedzieli w kuchni, popatrzyli na nas jakos tak dziwnie. Nasz kolega siedzial sobie w krotkich spodenkach to ja do niego \"No co Ty Adas, tak idziesz zwiedzac miasto? Ja bym sobie spodnice ubrala, ale tak jakos ciemno, chyba burza bedzie\". Adas sie zadlawil, popatrzyl na nas jak na wariatki, przy stole panowala grobowa cisza. Nasz drugi kolega zawolal szybko chlopakow do pokoju, cos tam sie nalewali. My poszlysmy do siebie do pokoju, dokonczyc dzielo upiekszania. Za 10 minut zapukal kumpel i mowi \"Ej, dziewczyny, zaraz wychodzimy, zejdzcie na dol\". To my oczywiscie dumne, ze juz jestesmy gotowe, zeszlysmy w tym calym makijazu, obcislych bluzeczkach i dzinsikach. Cos nas zaskoczylo, ze na dworze nikogo i jakos tak ciemniej...Ale sie oczywiscie zadna nie skapnela. W koncu jedna z kolezanek poszla do naszej wychowawczyni, spytac sie, kiedy wychodzimy i czemu tak rano, jak jeszcze ciemno jest. Wrocila czerwona jak burak i wkur...na maksa. Okazalo sie, ze byla 11, ale wieczorem, zadna z nas nawet nie spojrzala na zegarek w tym pijackim pospiechu i oczywiscie kolezanka obudzila wychowawczynie...Zrobilysmy z siebie takie idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakshmi
Oj, wiele takich sytuacji mi sie przytrafilo... :) 1. Jade sobie srodkiem komunikacji miejskiej, naprzeciwko mnie cudo, nie chlopak, do tego najwyrazniej zainteresowany. Ja przygladam sie chmurkom, niby przypadkiem zahaczam o niego wzrokiem - no, slowem, dlugo kombinowalam, ostatecznie speszylo mnie jego spojrzenie, wiec siegnelam po ksiazke do torby. Razem z nia wyciagnelam rowniez... podpaske, ktora z wdziekiem zladowala pod jego stopami.... Aaaaa.... 2. Moja studniowka - wypilam troszeczke za duzo i spadlam z pieknych, czerwonych schodow.... 3. Tamze - zostalam sama w toalecie, wiec swobodnie sprawdzilam, czy wszystko gra, np. czy nie mam nic miedzy zebami itd. Pozniej dowiedzialam sie, ze mieli tam lustra weneckie... 4. Standard - pekniete spodenki na koedukacyjnym wfie. Na pewno bylo jeszcze duzo innych, ale te akurat pierwsze przychodza do glowy :) P.S. Fajny topik, ubawilam sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo ooo
ap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erererer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noiki
świetny topic popłakałam sie ze śmiechu!!!! ale to coś odemnie!! przez blisko rok pracowałam jako hostessa na różnych promocjach itp. i pewnej soboty byłam świadkiem scenki jak dwóch chłopców przebranych za m&ms-y przechadza się po hipermarkecie . W pewnym momencie podbiegają trzej mali chłopcy i zaczynają popychać tego biednego m&ms-a (żółtego). rozkołysali go do tego stopnia że ledwo równowage łapał bo ten kostium był naprawde wielgaśny ale .........chwile później to juz pokładałam się ze śmiechu!!! bo temu chłopakowi nerwy pusciły i widze jak ten wielki M&M goni tego chłopca po markecie , dogonił go ale ten chłopczyk miał taka trałme że go wielka draża goni że wpadł w spazmy!!! chyba do końca życia nie tknie m&m!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupupupupu
noiki - ha ha ha dobra, a mimsy niby takie milutkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdzie tu gafa? choć przyznam ze śmieszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goraaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doda2
a ja raz z moja kolezanka tak sie napilysmy,ze nie moglysmy dojsc do ubikacji ,stwierdzialam ze najlepiej bedzie jak bedziemy lac z balkonu no i tak zrobilysmy,do dzis nie umiem przezyc,pelno domow i latarni naokolo jasno bylo jak za dnia,napewno ktos widzial ten cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safirka
teraz ja........... 1.pracuje dorywczo jako barmanka i kiedys przychodzi chlop i do mnie ze chce jakies piwo...no to mu mowie ze moze Zywca..on ze takiego nie lubi...no to ja ze nie wiem...on ze moze Heinekena..ja ze jest i mu podaje 0,5...on do mnie z pyt czy mamy jeszcze inne Heinekeny..a ja do niego "oczywiscie mamy rozne ROZMIARY tzn pojemnosci" chlop popatrzal na mnie jak na jakas wariatke a ja czulam jak robie sie czerwona 2.lato...wakacje...dyskoteka w pianie..nieszczesny wypadek(laska wbila mi pod paznokiec szpilke a bylam w klapkach)powiedzialam wiec chlopakowi ktory byl ze mna i z ktorym krecilam o tym co sie stalo..on mowi ze podjedziemy na pogotowie...wyszlismy z disko..on mial samochod i j nie chcialam mu zabrudzic wszytskiego piana wiec weszlam do srodka i zaczelam sie w tym aucie przebierac ale zanim do tego auta weszlam sciagnelam moje klapki ktore byly cale w pianie...przebralam sie i jedziemy..ja koncze zapinac spodnie chce zalozyc buty a tu nie ma....szukam pod jednym siedzeniem, pod drugim...nie ma...mysle sobie kurde co jest??..mowie koledze ze nie mam butow...on ze jak to nie mam butow...mowie ze normalnie nie ma i juz....i nagle wpadlam na to ze zostawilam te buty pod dyskoteka na parkingu kiedy je sciagnelam przed wejsciem do auta....w zyciu nie bylo mi tak wstyd..on sie smial ze mnie tak ze auta prowadzic nie mogl...cale szczescie ze moje buty tam staly i nikt ich nie zabral bo to byly klapki mojej mamy:-):P:P ale do tej pory sie ze mnie smieje!!!:D 3.u mnie w pracy...syf na barze wszedzie walaly sie kapsle po piwach...wiec zaczelam je zbierac. i uzbieralam ich cala garsc...podchodzi kilent i prosi o piwo but. za 5 zl i daje mi 10...podalam mu to piwo...podeszlam do kasy zeby mu wydac 5 zl...on wystawia reke po reszte a ja zamiast 5 zl wsypalam mu do reki cala garsc kapsli bo mi sie reki pomyliy...co wiecej skaplam sie dopiero po chwili kiedy zauwazylam ze facet sie na mnie jakos dziwnie patrzy...myslalam ze zapadne sie pod ziemie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o jeszcze
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hophop
hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpek79
hopsa lala la

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×