Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość endopech28
Ja skromie jedno / lub bliźnięta :) hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martabz
Ja bym chciala miec dwojeczke-najlepiej parke:) Ale oczywiscie bede sie cieszyc jak bedzie inaczej byle zeby tylko bylo. Z meskim imieniem mam problem ,ale moj maz chcialby,zeby sie nazywal Aleksander-ja tak srednio, a dziewczynka- albo Maja,Lena,Emilia,Martita, ale zebym mogla wybierac imiona najpierw potrzebne jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
Hej tak o laporoskopie,pytalam króra z was miala udrażniane jajowody laserowo? ja mam ten zabieg 29.11.10 mam nie wielkie szanse ale mocno w to wierze ze sie uda. Bardzo dziekuje za odpowiedz;-) Agnieszka G A co do imion nasz synus bedzie miał na imię Antekl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manikomio
Lidunia ja miałam tylko przepłukiwane jak to lekarz określił i przepuszczany kontrast bo były drożne więc raczej Ci nie pomogę Skarbie. Jeżeli chodzi o moje objawy PCO to oczywiście wysoka prolaktyna, nieregularne okresy,wypadanie włosów, nadmierne owłosienie ( niestety to moja zmora i horror bo włosy mi rosną nawet na pośladkach, brodzie, piersiach, małe i niewiele ich ale doprowadza mnie to do szału, lekarz twierdzi że niestety nic się nie da z tym zrobić) Ja jestem akurat szczupła, ważę 48 kg, jestem tez bardzo filigranowa czyli proporcjonalnie do wzrostu. Już się miałam poddać i w tym miesiącu nie robić nic, olać temperaturę, testy owulacyjne ale jakoś nie potrafię, dziś mam 6 dzień cyklu i już planuję znowu, licze , ustalam, eh...Nie wiem czy to nieśmiertelna nadzieja czy ja już po prostu jestem naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Manikomio ja też działam dzisiaj druga dawka Clo no i w przyszłą środę znowu monitoring cyklu w końcu zostały mi tylko 2 miesiące a potem 3 przerwy . Trzymam kciuki też za Ciebie . Lidunia a jak będziesz miała córkę to jak ? Czy jesteś przekonana że jednak chłopiec ? A co do tych przekonań to ja do 5 miesiąca mówiłam do brzucha Filipek jak w piątym miesiącu lekarz mi powiedział że to córka to słowo daję nie wiedziałam jak do męża zadzwonić i mu to powiedzieć a teraz świata poza córką nie widzi a ja też jestem przekonana że jak będę mieć 2 dziecko to tylko córka :-) Bo w rodzinie męża ani jego siostra ani jego kuzyni nikt nie ma syna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że poruszyłyście kwestię wagi. Ja niestety nie należę do szczupłych i od mniej więcej półtora miesiąca walczę z moją wagą. Nigdy nie miałam specjalnej motywacji do odchudzania się, ale odkąd lekarz powiedział, że jak schudnę będę miała większe szanse zajść w ciążę jakoś lepiej mi idzie. Nie powiem, żebym się katowała, ale udało mi się już zrzucić co najmniej 3 kilo i mam nadzieję na więcej. Jeszcze tylko 15 i będę zadowolona :) Łatwo powiedzieć... Dzisiaj jestem pozytywnie nastawiona bo wreszcie udało mi się namówić faceta na badania nasienia. Jest już umówiony do kliniki i mam ogromną nadzieję, że się nie rozmyśli i że wyniki będą ok. Manikomio wcale Ci się nie dziwię, że co miesiąc planujesz od nowa. Ja staram się o dzidzię od roku i to jest pierwszy miesiąc, który sobie odpuściłam. Zmieniłam lekarza, dostałam skierowanie na badania hormonalne, więc nie brałam Clo i nie miałam nadziei, że będzie pęcherzyk. Może trochę odpocznę przez ten miesiąc, ale wiem, że w przyszłym znowu zacznę świrować, robić testy owulacyjne i odliczać dni płodne. Chociaż wiele dziewczyn pisze, że zaszły w ciążę właśnie jak sobie odpuściły. Tylko jak one to zrobiły????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
Agnieszka G jak będzie dziewczynka to chyba Natalka? w sumie to jest mi to obojętnie ważne żeby była zdrowa dzidzia nawet i bliźniaki . Viema- z tym odchudzaniem uważaj proszę zresztą ja słyszałam ze przed zajściem w ciąże nie powinno się odchudzać. Ja się kiedyś tak odchodziłam w ciągu miesiąca schudłam 10 kgi nabawiłam się strasznej anemii z którą bardzo długo walczyłam później bulimia..... Jestem niska 158i ważę 58 kgi jest ok myślę...ważne żeby zaakceptować sama siebie,płaskiego brzuszka nigdy nie miałam... Odliczam dni do tej laparoskopii maże o tym że się w końcu uda i zafasolkuje,staramy się od 4 lat!!!! a ostanie 2 miesiące sobie też odpuściłam i nawet nie wiedziałam kiedy miałam okres byłam zmęczona i miałam wszystko gdzieś!! ale bez efektu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martabz
Manikomio na zbedne wloski "tu i tam" jest bardzo dobre laserowe usuwanie,mozna sie ich szybko pozbyc!!!Wiec jak bedziesz miala ich dosc to da sie cos z tym zrobic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martabz
Jesli jest nadwaga to powinno sie z rzucic pare kilo-bo czesto po schudnieciu kobieta udaje sie dojsc do siebie i zajsc w ciaze,organizm zaczyna prawidlowo funkcjonowac,nie wolno tylko prowadzic tyranskich glodowek.Nalezy madrze dobierac posilki ,zeby dostarczyc organizmowi potrzebnej dawki niezbednych substancji.No i oczywiscie duzo ruchu i sportu-to zawsze na wszystko dobrze wplywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endopech28
hej z tym jak jest u was z płaskim brzuchem chodzi mi o to że po operacji czyli od 3 lat mam taki wypchnięty odstający..nawet nie chodzi o tłuszczyk bo jestem szczupła 47 kg ale mimo że ćwiczę czasami, i raczej staram się trzymać forme on ani nie drgnie :) macie jakieś fajne metody na płaski brzuch? Ja sobie tak myślę że to cięci osłabiło mięśnie ... I jeszcze jedno jestem już 2 tyg po drugiej operacji i wzdłuż blizny mam taki pod skórą twardy " wałek" myślicie że zniknie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos brzucha... dziewczyny byłamwczoraj w klinice i wiecie co się okazało, że mój były (zwykły) gin mnie przestymulował CLO i doszło do Hiperstymulacji. Brzuch zrobił się nienaturalnie wypchnięty jakbym była w 6 miesiącu, a na codzień mam płaski jak deska. Ból nie z tej ziei. ciepię na PCO i ta hiperstymulacja doprowadziła do tego, że kilka (około10 pęcherzyków) zaczeło rosnąć naraz!!!!! żaden nie pęknął!!!! z sześciu zrobiły się torbiele po 4-6 cm, a jeden 10cm!!!!! Lekarz w klinice chycił się za głowę i dziwił się że przy takim czymś nie wylądowałam w szpitalu. teraz czeka mnie kilku miesięczne leczenie. Odecchciało mi się wszystkiego, brzuch dalej boli. Nie mogę przeżałować, że nie wybrałam się do kliniki po samej laparoskopii. Ale ja trzymałam się mojego gina bo wydawał się kompetentny i proszę co narobił. Dziewczyny te które się wahają nad kliniką - nie zastanawiajcie sie - jeśli macie poważne problemy z zajściem nie traćcie czasu na zwykłych patałachów. Tam szukają źródła problemów, a nie faszerują na ślepo prochami. Jestem na siebie wściekła, teraz chce tylko wyzdrowieć. O dziecku to już nawet nie marzę. Jestem załamana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martabz
Na brzuch najlepsze sa brzuszki-chociaz ja ostatanio mam z tym problem,zawsze przytylam tu i tam ,ale brzuch zawsze plaski,a ostatnio malo jem ,codziennie cwicze a on wypchany jak dynia-chodze tez kilka razy dziennie do wc wiec nie wiem co mu sie porobilo-jak napompowany,Odnosnie tych zgrubien-to zrosty po cieciu,jesli bedziesz wszystko dobrze robic i dbac o to -czyscic,cwiczyc zeby wzmocnic brzuch to znikna,no i najlepiej zeby znikly ,bo zrosty tez utrudniaja zajscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lindunia30 - też tak myślałam, że przed ciążą nie należy się odchudzać, ale lekarz mi powiedział, że nadwaga znacznie utrudnia zajście w ciążę, bo zaburza wydzielanie hormonów (chyba za dużo androgenów się wydziela). Mówił też, że z nadwagą trudniej donosić ciążę, więc się nie zastanawiam, tylko próbuję schudnąć. Nie stosuję, żadnej diety, jem mniej i częściej, no i staram się więcej ruszać. Wolę chudnąć powoli, bo strasznie boję się efektu jojo, a tak to mam nadzieję, że jak zmienię sposób żywienia, to uda mi się utrzymać wagę. A tak przy okazji, wiecie może jaka jest dla nas norma testosteronu? Ja mam 0,25ng/mL, ale nie dopytałam lekarza, czy to dużo czy ok. venaa86 - to co piszesz, jest przerażające. Zastanawiam się jakich my mamy lekarzy i czy oni w ogóle cokolwiek wiedzą na temat leczenia niepłodności. Trzymaj się Kochana ciepło, dbaj o siebie, kuruj się i pamiętaj, że to nie musi oznaczać końca walki. To tylko kolejna bitwa i ciągle masz szanse wygrać całą wojnę. Teraz skup się przede wszystkim na sobie i daj sobie trochę czasu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Venaa86 zmroziłaś mnie swoją opowieścią , bardzo Ci współczuję mam nadzieję że wnet przestanie boleć dojdziesz do siebie swoją drogą co za leki bierzemy że mogą być po nich takie komplikacje :-( A odnośnie brzucha to ja go też oczywiście posiadam bo i po ciąży ten brzuch nie jest już taki elastyczny no i czytałam gdzieś że Pcos charakteryzuje się właśnie otyłością brzuszną stąd pewnie te nasze oponki . Zawsze wydawało mi się że gdybym mniej ważyła to lepiej by mi było zajść w ciążę ale z tego co piszecie to większość dziewczyn jest bardzo szczupła . Co za cholerstwo to całe Pcos !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Viemo, dziękuje za słowa otuchy. Ja już nie chce narazie walczyć, nie mam już na to siły. Mój organizm musi dojść do siebie i wtedy znowu zaczne starania, ale myśle, że minie kilka miesięcy zanim mnie doprowadza do stanu używalności. Za was trzymam jednak mocno kciuki!!!!! Aga, PCO może mieć różne stopnie zaawansowania i niektóre kobiety nawet nie wiedzą że go mają, zachodzą normalnie w ciąże i donoszą ją. Inne dowiadują się o PCOs dopiero jak się ujawnia po ciąży i jest problem z drugim dzieckiem. jeszcze inne tak jak ja wogóle nie dostają swojego okresu i łatwo u nich o przestymulowanie. Wczoraj w klinice lekarz, który się tym na codzień zajmuje powiedział mi, że w ogromnej większości przypadków udaje sie zajść w ciąże prędzej czy później, ale kobiety z PCOs wymagają w czasie ciąży szczególnej opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
AgnieszkaG jej ja szukam i szukam w internecie,i zadko chyba udrazniaja laserowo co?? Ciagle czytam o wlewkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindunia30
Venaa86 Wracaj szybciutko do zdrowka,...Zycze ci tego z calego serca,i glowa go gory,pamietaj ze po zlym zawsze dobre przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Venaa86 no ja niestety też należę do tych co nie dostają @ normalnie co cykl mam luteinę no wiem że różnie to bywa mam koleżankę która w pierwszą ciążę zaszła bez leczenia 3 miesiące po ślubie a teraz już 3 lata się stara i głucha cisza :-( Lidunia ja ten zabieg miałam wykonywany 7 lat temu a w ramach pocieszenia to teraz miałam w lipcu normalne hsg i wierz mi wolę jednak laserowo bo bardzo mnie bolało a do tego miałam szczęście trafić na lekarza - dziadka z całego życia niezadowolonego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Co tu tak cicho????? Jak tam wasze staranka??? Może do którejś jednak ta @ nie przyszła??:) Ja właśnie czekam na swoją @, strasznie się boję jak to będzie wyglądało po tej hiperstymulacji. Czy ból bedzie znośny, czy obejdzie się bez tablet, których i tak nie mogę brać. Narazie cisza przed burzą, ale to dziwne, bo @ miałam dostać już dzisiaj, a póki co wszystko przestało mnie boleć - chyba ze strachu;) Piszcie, piszcie co tam u Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, chyba wszystkie jesteśmy już tak zdołowane, że nawet nie chce nam się o tym mówić. Dzidzi jak nie widać, tak nie widać. W grudniu mija rok odkąd zaczęliśmy się starać i choć wiem, że są dziewczyny, które starają się dłużej, to ja już powoli odpadam. Jestem przed okresem, więc pewnie stąd ten pesymizm. Mam nadzieję, że energia pojawi się w następnym cyklu i może wtedy... Na razie jedynym plusem jest to, że mój facet wreszcie zrobił badania. Czekamy na wyniki i przyznam, że jestem trochę przestraszona. Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74
Dziewczynki, jestem po hsg. Wytrzymałam ale wynik kiepski - niedrożne obydwa jajowody. Nie wiem co teraz zrobić, czy pojsć na laparoskopie, boję się tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endopech28
Nie ma się co dołować rok starań to naprawdę malutko...zresztą lepiej się nie starać tylko działać ale sposób myślenia najtrudniejszy jest do zmiany! jeśli chodzi o laparoskopię to chyba nie jest straszna bo ja jestem po zwykłej operacji i czuje się świetnie :). Jeśli chodzi u mnie z działaniami ..:) to czekam na @ pierwszą po operacji ...zobaczymy co będzie no i do lekarza muszę się wybrać ale dopiero po @ ...więc constans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
CZEŚĆ . U mnie też po staremu jutro kolejny monitoring cyklu . Sabcia nie zastanawiaj się tylko idź to naprawdę nic wielkiego a może pomóc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74
Boję się bo u umnie laparoskopia zakończy się najprawdopodobniej całkowitym cięciem burzucha. Miałam już dwie takie ingerencje w brzuchu i nie wiem czy się na to zdecydować. Z tego co mówił lekarz to jeżeli będzie szansa to raczej na udrożnienie tylko jednego jajowodu i właśnie przez cięcie. Musiałabym zdecydować się pojść do szpitala 6 grudnia bo później to już styczeń albo luty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martabz
Sabcia wiem ,ze sie boisz.Kiedy lekarz powiedzial mi o laparoskopii ,ze jeszcze tak mozemy zobaczyc czy cos jest nie tak-to odkladalam to caly czas,wymyslalam sobie jakies powody,balam sie tego strasznie,ale z drugiej strony nie dawalo mi to spokoju,w koncu sie zgodzilam,bylo wszystko ok ,nic nie znalezli-wiec troche myslalam,ze zrobilam to bez sensu,ale dzieki temu odzyskalam spokoj,a ty wiesz,ze u ciebie to zmieni wszystko-pojdziesz i nie dlugo potem bedziesz miala dzidzie.Nie zastanawiaj sie,nie marnuj cennego czasu.Im szybciej pojdziesz tym szybciej bedziesz szczesliwa mama. Ja lada dzien dostane okres,w ogole,zarejestrowalam sie w urzedzie pracy ,bo skonczyla mi sie w pazdziernika umowa ,chcialam pol roku posiedziec na zasilku,pozniej poprawic egzamin i zlozyc papiery na specke,a wczoraj dostalam oferte pracy tydzien po zarejestrowaniu sie,pomyslalam sobie,ze z praca jest jak z dzieckiem-jak sie jej nie chce to jest,a jakbym chciala ciekawe czy tak szybko cos by sie udalo znalesc.Takze moje plany poszly pod znak zapytania,nie moge odmowic ,bo strace prawo do zasilku,jedyny sposob to kiepsko wypasc na rozmowie-zobaczyszymy jak bedzie...ale jakos wszystko idzie odwrotnie niz sobie wymysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcia moim zdaniem nie zastanawiaj się i zaklepuj termin. Bez drożnych jajowodów musiałby się zdarzyć cud żebyś zaszła w ciąże. Wiem, że to brzmi drastycznie ale jeśli jest szansa na udrożnienie chociaż jednego jajowodu, to nie zastanawiaj się. Z jednym drożnym szansę są już bardzo duże!!!!!!! Skoro byłaś już cięta dwa razy to podejrzewam, że i teraz zrobia ci laparotomię. Jak widzisz endopech ją miała i czuje się całkiem nieźle. Nie bój się. Martabz gratuluję nowej posady, ja dalej nie mogę nic znaleźć. Szczerze mówiać to chciałam najpierw zajść w ciążę i odchować a potem iść do pracy. Ale teraz mija już tyle miesięcy a widmo ciąży coraz bardziej się oddala, że muszę coś znaleźć, bo zwariuję! Ja dalej nie mam okresu i pewnie go już nie dostanę przez te cholerne torbiele :( W ciąży nie jestem bo robiłam test, dlatego tak już bym chciała dostać tą @, bo może te torbiele zaczęłyby się zmniejszać, ale się na to nie zapowiada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endopech28
Co do pracy do ja od sierpnia jestem bez ...i myślę że dla Mnie to nie jest dobre, nawet nie chodzi o kasę tylko o wkręcanie sobie filmów i czarne myśli, stres ...hmmm z pracą ciężko w Krak ...a dobrze byłoby czymś się zająć bo można w domu zwariować...przemyślenia moje są czasem naprawdę dołujące...ja bym z laparo a nawet z cięciem nie zwlekała myślę że może pomóc w staraniach,a szybko się wraca do siebie bardzo szybko :)...tak sobie myślę że to byłby bdb czas na ciąże ....ale jak narazie czekam i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie jeszcze dodatkowo na maksa denerwują te reklamy z bobaskami. Jest ich teraz wkoło pełno i lecą non stop!!!!!!! Nie wiem albo to ja już świruje albo w koło same dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Cały dzień dzisiaj o tym myślałam i chyba się zdecyduję na laparoskopię a może laparotomię. Bo to tak pojdę na laparoskopie a jak się obudzę moze byc już po laparotomi. Do stracenia nie mam nic a zyskać mogę drożny jajowód. A jak się nie uda to też będzie. Jutro muszę zadzwonić lekarzowi jaka podjełam decyzję bo on miałby zarezerwowac termin. Odezwę się co postanowiłam, dziękuję Wam jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Sabcia to fajnie że jednak pójdziesz wiesz jak to jest potem sobie człowiek w brodę pluje że mógł coś zrobić a nie zrobił - trzeba walczyć :-) Co do dziewczyn bez pracy to faktycznie jak się siedzi w domu to się też non stop myśli , ja mam taką pracę że jestem na oddzielnym stanowisku pracy i czasami też nic nie robię tylko myślę - już nawet czasami tak mi się wydaje że pomoc psychologa by mi się przydała bo mam wrażenie że wpadam w depresję . Dzisiaj też takiego doła byłam dziś na tej wizycie coś tam jest ale marne bardzo niby dwa ale jak na razie 8 mm znając moje szczęście to pewnie się wchłoną - sex mam mieć w niedzielę do tego czasu się wstrzymuje :-( to już przedostatni raz jeszcze tylko jeden i przerwa 3 miesiące i sama nie wiem jak się nie uda czy będzie chciała mnie stymulować dalej bo że zajdę normalnie to wogóle nie wierzę jak ja nawet bez leków @ nie dostaje . Trzymam za Was dziewczyny kciuki ! Manikomio jak tam u Ciebie z tego co pamiętam to mniej więcej jesteśmy w tym samym dniu cyklu ? A do pozostałych dziewcznym jak wygląda Wasze leczenie np pół roku po laparo czy lekarze dają Wam dalej Clo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×