Ciąża po laparoskopii !!!

No trza ich pilnować bo sami sobie nie wezmą...:D

Dziewczyny jestem tu nowa. Od ponad roku staram się o dziecko. Mam PCO, jestem ponad 3 miesiące po laparoskopii. Okres samoistnie po laparo pojawił mi się dwa razy, wszystkie problemy powrociły. Jajowody drożne, badanie nasienia wyszło ok. Teraz jestem po 10 zastrzykach Fostimonu, dziś miałam mieć pierwszą inseminację ale dwa dni temu wyszły mi złe wyniki hormonów. Za mały estradiol. Dostałam dwie dodatkowe ampułki Fostimonu i po wczorajszym ostatnim zastrzyku źle się czuję. Wieczorem czułam jakby zbliżał się okres a dziś rano krwawienie... Tu jest tyle stron tego forum... czy któraś z Was może miała podobne doświadczenia? Czy kolejna szansa przepadła? Lekarz mówił, że po tych dwóch dodatkowych ampułkach pęcherzyki nie pękną a jedynie urosną. Skąd to krwawienie? Mogły mi one jednak same pęknąć?Dobrze, że znalazłam w końcu jakieś aktualne forum. Może będzie mi raźniej. Tym bardziej, że w mieście, w którym obecnie mieszkam jestem nowa i nie mam kompletnie znajomych a rodzina daleko. Proszę Was o jakąś odpowiedź. Może któraś mi pomoże. Dzięki

szareczek27. U mnie to było tak,że 14 miałam laparoskopie, 15 dostałam krwawienia. Które trwało normalnie jak okres 9 dni. Nic nie bolało, po 10 dniach kochaliśmy się. I teraz zaczynamy intensywne starania. Mój M. zrobił badanie nasienia, wyszły idealne, ponad norme. Pociesza mnie to. Ale powiedzcie mi dziewczyny, jak z tym okresem i owulacją teraz. Czy to krwawienie zaraz po laparo bylo okresem ? Dodam,że miałam przed laparo okres 5 marca. I nie wiem jak liczyc dni plodne teraz. Ja robilam laparo w prywatnej klinice SALVE w Łodzi, tam musiałam wszystkie badania zrobic przed laparo. Wyniki dostalam przy wyjsciu. teraz tylko czekam na att, i wynik tego guza. Gratuluje Ci maleństwa. W którym miesiacu jesteś? jak dlugo wczesniej sie staralas ?

justaa27a. Wiec trzymam za Ciebie kciuki. Oby nam się szybko udało. !!!

Witam. Mialam laparoskopie w pazdzierniku dostawalam normalnie miesiaczke ale teraz mi sie spoznia robilam test ciazowy co prawda wieczorem ale jak by mialo wyjsc to chyba i tak by wyszlo ... na tescie wyszlo ze nie jestem w ciazy a bardzo bym chciala dzidzie ;)

A z jakiego powodu laparo byla ?? Co wykryli ??

ogolem wczesniej jak chodzilam do ginekologa to stwierdzila ze nic mi nie bedzie i da to sie usunac proszkami. przeprowadzilam sie i zmienilam lekarza i okazalo sie ze mam nowotwor i do tego PCO. wiec dostalam skierowanie do szpitala na operacje po operacji bylo okej ale pozniej w grudniu jak zaczelam krwawic do po nowym roku dopiero mi sie krwawienie skonczylo . W Sylwestra mialam takie bole jajnikow i takie krwawienie ze zabralo mnie pogotwie okazalo sie ze czeka mnie nastepna operacja pojechalam jeszcze do innego szpitala i okazalo sie ze nie mam zadnej torbieli dostawalam duzo lekow. a i przed ta operacja mialam robione usg i niby nic nie zobaczyl i jak zmienilam lekarza to ginekolog mi powiedzial ze juz dawno powinnam byc po operacji. mam 20lat a to wszystko dzieje sie od 16roku zycia

Kurcze, też swoje przeszłaś. Przykro mi. Może warto wybrac się do klinik płodnosci ? Ja latałam po lekarzach aż trafiłam na obecną moją doktor, która skierowała mnie od razu do kliniki na laparoskopie, a teraz czekam na wizyte.

No moze sie wybiore. tylko szczerze nie stac mnie bym chodzila prywatnie a na NFZ czeka sie i czeka. ja na operacje czekalam 3miesiace bo niby mi nic nie zagrazalo. Dosc ye mialo trwac to 2godziny to trwalo 4,5godziny wszystkie kobiety na drugi dzien wstawaly normalnie do lazienki a ja nie ja dopiero po prawie dwoch tyogdniach sama wstawalam i normalnie chodzilam. Jeszcze lezalam w takim szpitalu ze nigdy bym tam nie chciala znow trafic. Nawet obchodu nie bylo nikt nikim sie nie zajmowal. a jak przyszla pielegniarka i zapytala sie czy mnie boli a ja do niej z placzem ze tak to ona odwroc sie na bok to zrobimy zastrzyk innego proszka przeciwbolowego Ci nie dam. Ja nie moglam sie przekrecic lezalam caly czas na plecach to ta na chama mnie przekrecila i wstrzyknela strzykawke

Czyli norma. Powiem Ci tak, moje zdanie jest takie ,że państwowo nie zajmą się niestety tak jak prywatnie. Ja chodze do mojej gin prywatnie, ale laparoskopie mialam załatwioną na NFZ z prytanej klinice. Personel niesamowity, chuchały i dmuchały na mnie, wszystko podały, pomogly wstac, chodzily ze mną po korytarzu, noo nie ma porównania, jestem super zadowolona, szybko doszłam do siebie. A byłam wczesniej w CZMP i to jest koszmar, wypisalam sie sama przed laparo, bo to co tam przeszlam to koszmar. Udaj się do dobrego gin prywatnie, który ma jakies powiązania z klinikami. I nie będziesz płaciła za zabiegi itp. Fakt faktem ,że trafiając do SALVE bardzo dużo wydałam z M. na badania, bo moja wczesniejsza gin nic nie raczyla zlecic, wiec koszt byl bardzo duzy, ale jezeli robi się te badania stopniowo tak tego nie odczujecie, ja mam 22 lata. I nigdy bym się nie spodziewała ze takie problemy będę miala , pragnąc maleństwa.

No niestety u nas takie prawo ze masakra. Bardzo bym chciala zajsc w ciaze. Moja mama np. miala 19lat jak urodzila moje brata mnie miala jak miala 26 i mialo duze problemy by zajsc w ciaze ale zaszla. ja tez bym sie nie spodziewala ze bede miala takie problemy. Niby lekarz powiedzial ze bede mogla miec dzieci bo nie mam zlych wynikow. Myslalam ze po laparo bedzie mi latwo zajsc w ciaze teraz mi sie spoznia okres i nie wiem co mam robic. Zawalilam szkole przez to wszystko od wrzesnia chce isc do szkoly :(. Plakac mi sie chce normalnie ;/

Piskusek to krwawienie po laparo nie traktuje się jako okres. To zwykłe krwawienie po zabiegu. Ja miałam zabieg w piątek i zaczęłam krwawić w sobotę. Lekarz powiedział że jeżeli krwawienie będzie dłuższe niż 5 dni to mam się zgłosić i będziemy coś działać. Krwawiłam od soboty do środy czyli książkowo. A policzyłam sobie że od ostatniej miesiączki mija już drugi tydzień i że wypadają mi dni płodne. Więc w czwartek spróbowaliśmy delikatnie i okazało się że trafiliśmy ;D

Plotka(taka rybka) dostałam clostilbegyt wstrzymam się z ziółkami skoro tak mówisz.

To pozazdroscic tego że się udało. U mnie krwawienie trwało 9 dni tak jak mój okres zawsze. Moze w końcu mi się uda. Tobie też tego życzę. 10 idę na wizytę do mojej pani doktor. Ciekawa jestem co postanowi dalej. Ciezko mi.

Karola a ty nadal mieszkasz w trójmieście?? Bo ja również jestem z trójmiasta i laparo miałam w swissmedzie w gdańsku na nfz i wiem że lekarze z medicowera mają powiązania ze swissmedem i na laparo czekała około miesiąca.

kolo miesiaca to niezle szybciutko ;)

ja okres po laparo tez dostalam w praktycznie normalnym terminie ale czasami lekarze mowią aby traktować dzien laparo jak pierwszy dzień @. Ja laparo mialam w 9 dc-, w 14 na USG pęcherzyk miał zaledwie 10mm (więc wygladało ze laparo = 1dc) ale @ dostałam w normalnym termine

Adelaja ja niestety nie mogę pomóc, mimo dużych problemów nigdy nie leczono mnie farmakologicznie jedyne co kiedyś brałam to 3miesiące luteine tak na wszelki wypadek bo nie zaszkodzi a może pomóc w utrzymaniu ciąży. Może w końcu ktoś się odezwie z podobnymi problemami.POZDRAWIAM

Edytko, Poczekaj poczekaj! Clo i ziolka maja bardzo podobne dzialanie i brane rownoczenie powoduja przestymulowanie, cysty, torbiele i inne dzikie narosle na jajnikach, a to oczywiscie wiarze sie tez z burza hormonalna. Nie warto! Jak Clo nie pomoze to wtedy odstaw wszystko i daj szanse ziolkom :) Powodzenia!!

Dziewczyny po laparo. Powiedzcie mi co się dzieje, laparo mialam 14 marca, a teraz od 2-3 dni bardzo jajniki mnie bolą, muszę wstawac bardzo wolno, powili się rusza, a było już ok, już się dobrze czułam. Miałyście też tak?

Kochana jeżeli cię bolą to na pewno po nakłuwaniu. Zaczęły w końcu pracować. Mnie też bardzo bolały dokładnie tak jak na okres ale go już nie dostałam.

Masz racje, no ja niestety jeszcze dostane okres, bo nie trafilismy mysle w dni plodne wtedy, ponad tydzien dochodzilam do siebie po laparo, a mialam robioną 9 dnia cyklu. Dzięki ;)

piksulek ja swoją pierwszą owu po laparo miałam w 28dc myślałam, że to 2@ po laparo, bo strasznie bolały mnie jajniki i nawet pachwina a okazało się, że to była owu. U mnie tak dziwnie było bo laparo miałam chyba 3 dni przed@, a dostałam ją jakoś 7-10 dni po zabiegu.

u mnie tez po laparo bylo dziwnie25 dc mialam ciagnacy sie sluz, wprawdzie nie byl calkowiecie przezroczysty ale ponoc sluz plodny nie musi miec wszystkich cech. Następnego dnia z rana z wielkim zdziwieniem dostalam @

Powiem Wam, ze właśnie wtedy kiedy się kochaliśmy miałam bardzo lepki i ciągnący śluz, tak sobie wtedy pomyslalam,że dziwne bo może to owu. Dlatego spróbowaliśmy. Ale narazie nie wierze w to, że tak nagle bym zaszłą w ciażę starając się wczesniej ponad dwa lata... Mój M tak samo mówi, że cus musiałby się stac.

jajniki po laparo bolą jak cholera przynajmniej mnie, kłują mocno raz z jednej raz z drugiej strony, a podczas dni płodnych to dopiero wariują.

Dobrze, ze o tym napisalas, mamusia81. Mnie bola strasznie, ale to pewnie efekt kauteryzacji wlasnie. Ja dzis ide na zdjecie szwow.. A ziola wchodza bez problemów juz.

U mnie najgorzej jest jak siedze.. Powiem wam, że nie mogę się okresu doczekac, az zaczniemy starania. Bo wątpie ,żeby udało się w tym cyklu z laparo...

Witam od dawna ślędzę temat z uwagi na fakt, że nie mogę zajść w ciążę.

W skrucie mamy córkę już dorastającą i bardzo chcielibyśmy mieć drugie dziecko. 4 lata temu byłąm w ciąży jednak poroniłam w 15 tyg. od tego czasu staramy się i nic. Zrobiliśmy badania, ja i mąż i niby wszystko ok. ale dziecka brak. Od pół roku mam monitorowane cykle przez gina... ale dziecka brak. W końcu zdecydowałam się na laparoskopie ... dziś jestem trzeci dzień po operacji. Miałam 2 torbiele przyjajowodowe oraz zaśluzowacone jajniki. Z tydzień kontrola. Dodam, że operacja byłą prywatnie a cała otoczka wokół niej niesamowicie profesjonalna. Ale do czego zmierzam. Koleżanka wyżej napisałą, że u jej męża wykryto żylaka powiązka nasiennego u męża. Chciałabym dopytać jak go wykryliście. Ja jakiś czas temu o ile dobrze pamietam z boku lewego jądra wyczułam u męża jakby taki właśnie twardy żylak cienki.... czy to właśnie może być to? mąż ma nasienie bardzo dobre ale wyczytałam, że jak jest ten żylak to powoduje niepłodnosć. Bardzo proszę o informację na ten tamat koleżankę powyżej.