Ciąża po laparoskopii !!!

i ja jestem jeszcze :))

niestety o becie poinformuje was późnym wieczorem bo właśnie wychodzę do pracy, chyba że poproszę męża o wpisanie wyniku. :)

mi1979, anndzzia, AMS Dziewczynki widzę, że nie jestem tutaj sama :) Wiec teraz kolej została na nas i może ziółka u nas zdziałają te upragnione 2 kreseczki :) Tak więc do dzieła kochane i nie możemy się poddawać :D

Werka, nie chcę Tobie jeszcze gratulować, aby nie zapeszać ale wydaje mi się że skoro testy wykazują ciąże, to na pewno beta tylko to potwierdzi:) Jeśli chodzi o mnie to sama nie wiem co mam myśleć. Laparo miałam w październiku, zaraz po tak jak powiedziała moja pani doktor przyszła miesiączka. od 9dc dużo śluzu a w 11dc i 12dc pojawiło się krwawienie, ale nie takie jak miesiączka. Wyczytałam, że to mogło być krwawienie okołoowulacyjne, co byłoby super bo oznaczałoby że pęcherzyk pękł. Przytulanie było oczywiście 8dc, 10dc no i zaraz po krwawieniu. Nie wiem co myśleć, ale mam nadzieję, że się udało.

Werka AAAAAAAAA!!!!! GRATULACJE!!!!tRZYMAŁĄM ZA CIEBIE KCIUKI i trzymam je dalej aby ciąża rozwijała się dobrze i za 9 miesięcy żebyś tuliła swe maleństwo!!!! Agnieszka co do papierosów to musze się wam przyznać że przed ciążą paliłam jak smok, a jak zaszłam to rozmawiałam z lekarzem i powiedział że jak paliłam to nie moge od tak sobie odstawić bo może to być zbyt duży szok dla organizmu i mogłoby dojść do poronienia. Kazał ograniczyć o 3/4 tego co paliłam na dzień. Reszcie dziewczyn które czekają na swój cud przesyłam moc pozytywnych życzeń!!!! Wam też się uda!!!!

Danuti, jak Twój maluszek?? Pewnie rośnie szybko, a niedawno jeszcze w brzuszku się wiercił :-) mój się od tygodnia fajnie wierci :-) dzis byliśmy u lekarza. Usg nie robił tylko badał mnie na fotelu, bo mu powiedziałam, że mi brzuch twardnieje jak pochodzę. Dostałam luteinę pod język 3 x dz i no-spę fortę też 3 x dz. A ok 3 godz przed wizytą powiedziałam o tej dolegliwości siostrze mojego M. Mój błąd- naopowiadała mi, że to niedobrze, że to są są skurcze przedporodowe, macica się do porodu szykuje, że to jest strasznie niebezpieczne... I przez 3 godz miałam czarne wizje przed oczami, ale lekarz mnie uspokoił- wszystko sprawdził i wszystko ok, no ale leki kazał brać. Luteinę do końca ciąży. Niunia, no to trzymamy kciuki :-) czekamy na dalsze wieści :-)

Gratulacje werka!! Mi ja mam taką dobrą połowę tych ziółek jeśli chcesz to mogę wysłać :)

Danuti ja wiem że to wielki szok,ale już teraz oduczam sie powoli palic,ze jak by sie mi udało zebym juz nie paliła :D

dziewczynki no więc chyba spełniło się największe marzenie ... beta 180... :) jutro idę do lekarza i na L4. Żeby teraz było tylko dobre, a za reszte a jest już was mało trzyma kciuki i teraz ja mogę wysłać wam fluidki :):)

Werka, super gratulacje :) to ja poprosze duze ilosci tych fluidków , bo ja to juz jestem w połowie trzeciej porcji :)

Werka moje gratulacje, super:)! ! Dbaj o siebie kochana!:) a raczej o WAS:) Mam nadzieje, że nie długo i mnie to spotka jak również i pozostałe kobietki na tym forum, tak aby na prawdę zaszły wszystkie:)

joleczko gdybyś była tak uprzejma :)..... jak się z Tobą skontaktowac odnośnie szczegółów? email, gg? werko ale z Ciebie szczęściara, dbaj o siebie! kurcze ja to już w swe szczęście nie wierzę :((

mi1979 kachana nie trać nadziei pamiętam jak ja zawsze się cieszyłam z kolejnych zaciążonych bo wiedziałąm że skoro one mają ten sam problem jak ja to i na mnie przyjdzie czas a z drugiej strony było to dla mnie tak daleko nie do osiągnięcia. Potem zaczęłam wierzyć bardzo,że i mi się uda w przyszłym roku bo od października zaczął się rok wiary. I tak teraz mam nadzieję,że za niedługo lekarz powie że jest wszystko dobrze,że serduszko bije. :) Ja nadal czekam na wasze dobre wiadomości Asik74 no ty to już jesteś na mecie prawie zobaczysz,że zaskoczysz. :)

Werka no i tak miało być :-) świetnie, świetnie, świetnie! Dziewczynki, ja wierzę, że wszystkim się uda!!!

Werka !! Super!!! Kolejna Ziółkowa mamusia :))) Teraz tylko samo szczęście cie czeka. A dziewczynki, które pozostały nie martwcie się. Widzicie co tu się ostatnio dzieje jedna za drugą i parami więc spokojnie do wszystkich dojdzie i nie ma się co łamać:)) Dosyłam kolejną porcję fluidków i bierzcie garściami :)

i ustrzeliłybyśmy dłuższe macierzyńskie :D eeech , marze, ciągle marze, a potem płacze :((

no własnie odnośnie macierzyńskiego, bo jeżeli ja mam poród na 3 czerwca to i tak chyba załapię się na ta nową reformę?

lalkaa tak, bo zachaczas zo wrzesien

boże jak ja chce bejbika!!!!! aaaaaaaaaaaaa

mi1979 Nie tylko Ty chcesz :) bo ja bym tez juz chciała :) pewnie Ciebie to boli tak jak i mnie :(

eh :( ja tez juz chcem ....a najgorsze jest to ,ze przez te starania to juz nawet przytulania radości nie przynoszą nie wiem jak macie wy ale ja traktuje to jak mus a nie przyjemnośc :( .... dziewczyny badzmy dobrej myśli :) Wiem ,ze trudno bo tez mam coraz częsciej załamania ale myślmy pozytywnie .... Werka, Ty byłaś tutaj ze mna weteranką a teraz mi uciekasz :) ale ciesze sie bardzo , bardzo ,bardzo ...a nawet bardziej , super ,ze sie udało

Może właśnie w tym tkwi u Was problem za dożo myślenia i starania.... wiem, że ciężko wyłączyć głowę ale to na prawdę pomaga. Przestańcie liczyć dni, myśleć o pęcherzykach itp pijcie zioła na luzie i przede wszystkim zacznijcie cieszyć się przytulankami bo maluchy rodzą się z miłości a nie z musu. Mi i Werce udało się dopiero jak zluzowałyśmy :) więc coś w tym jest.

A co do dłuższego macierzyńskiego nawet ja się łapie co bardzo mnie cieszy :) Oby wszystko weszło tak jak piszą i z datą 1 .09.2013:)

Dziewczyny jak to jest z tym macierzyńskim? Ja mam termin na 10 kwietnia (ale podejrzewam, że urodzę w marcu jeszcze, bo mam mieć cesarkę) i myślę, że już się nie załapię :-(

Mi nie ma problemu mogę Ci wysłać, ale tak myślę czy to dobry pomysł, bo przecież trzeba wypić całą porcję (pierwszą, drugą a nawet trzecią) a ja mam połowę więc i tak będziesz musiała dokupić. Chyba, że chcesz spróbować jak to smakuje hehe... Podaj meila czy skype to się odezwę. A u mnie 8 tydzień. Za tydzień dopiero idę do gina to będę miała założoną kartę ciążową. Serduszko bije! Jestem taka szczęśliwa!!! :) Oczywiście przesyłam fluidki!!

Asik jeśli w chwili wejścia ustawy w życie czyli jak zapowiadają 1.09.2013 będziesz na macierzyńskim to przysługuje ci wydłużenie o kolejne 26 tyg. Tylko chyba będziemy dostawać 60% świadczenia ( wypłaty). Ja liczyłam od terminu porodu 15.04 to 2.09 kończy mi się 20 tyg, nie zapominajmy, że przysługują jeszcze dodatkowe 4 tyg i też je można wykorzystać i się liczą, więc jak być miała cesarkę po 18.03 to spokojnie byś się łapała:) jak wcześniej to niestety nie.

Joleczka a kiedy miałąś pierwsze usg ja mam w poniedziałek :) ale lekarz mnie ostrzega,żebym była rozczarowana, że może jeszcze nie być widać zarodka, bo niby wg terminy miesiączki mam 7 tydzień a wg bety uważa że jest wcześniej gdzieś 5. Ale byle wszystko było dobrze i biło ładnie serduszko, wiecie jak to jest teraz strach przed pierwszym badaniem. A wy dziewczyny faktycznie przestańcie liczyć dni płodne itd. ja ostatnio w ogóle nie chciałam wiedzieć kiedy może być owulacja itd. Wiedziałam,że jak ziółka mają zadziałać to zadziałają. A śmiejemy się,że poczęliśmy godząc się :):) Pełny spontan namiętność :P i luz :) Wiem kochane na prawdę wiem że jest to ciężko zastosować ale to działa, no i wiara...

Werka z okresu był to 6 tydzień i 4 dzień i serce już biło :)

Werka normalnie się rozpłakałam tak się cieszę:) już nas niedużo zostało tutaj:) Werka Ty też miałaś niedrożne jajowody prawda?? czy jakoś ostatnio sprawdzałaś drożność czy tak samo jakoś wyszło po ziółkach?? dziewczynki jest tu ktoś jeszcze z niedrożnymi jajowodami czy tylko ja??:( Asik74 jak pijesz tę trzecią porcję?? raz czy trzy razy dziennie?? ja nie wiem czy nie przerwę bo mój mąż teraz będzie dwa miesiące nieobecny i nic i tak z tego nie będzie ale nie wiem czy potem znów zaczynać od pierwszej porcji czy dokończyć tą trzecią i czekać na cud:(

dziewczyny odebrałam wyniki moczu i tak: tym razem białka już nie ma,ale pojawiły się azotyny(wynik obecne), ketony(wynik +1) i liczne kryształy szczawiny wapnia. czy któras z Was orientuje sie co to może znaczyć? wyniki wysłałam do mojej gin, pewnie jutro będzie odpowiedz a do tego czasu chyba oszaleje ze strachu.