Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Ona79- trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę! Oby wszystko było ok i do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryczeć mi się chce i nie wiem dlaczego, bo przecież startuje z gonadotropinami. Od 2 dc wieczorem będę się kuła Menopurem 2 zastrzyki i Fostimonem też w dawce 2 zastrzyki - czyli 4 zastrzyki dziennie + 2 razy dziennie tabletki Encorton. Końska dawka ale liczę na to, że po tym wyjajkuje ;) Co dalej, jakie leki mnie jeszcze czekają dowiem się na kolejnej wizycie (kiedy jeszcze nie wiem (myślę, że ok. 12 października), bo mam zadzwonić jak przyjdzie @) Wyczytałam, że same gonadotropiny w wysokich dawkach (4-6 ampułek) od 2 dnia cyklu mogą być uzasadnione u kobiet po 38 roku życia oraz u pacjentek ze słabą odpowiedzią na stymulację. W moim przypadku pewnie też dużo przemawia fakt, że musimy liczyć tylko na prawy jajnik. tak więc zaopatrzona na 6 dni w 24 zastrzyki, masę strzykawek, uboższa o 2300 zł. wyruszam wieczorem z powrotem się urlopować. Ostatni tydzień naszych wakacji muszę wykorzystać do maksimum :-) Dziewczyny nawet nie wiecie jak bardzo się boję i to nie samej stymulacji, ale efektu. Wiem, ze pozytywne myślenie to połowa sukcesu.. ale z pewnością łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać. Jednak będę się starała jak mogę, żeby odpędzić złe myśli :) Pozdrawiam i po powrocie czekam na same dobre wiadomości od WAS. Buźka! ...... Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- faktycznie końska dawka! Szczególnie zastrzyków dużo. Jesteś bardzo dzielna. Będziemy mocno trzymać kciuki żeby stymulacja przebiegła zgodnie z oczekiwaniem i szybko zakończyła się szczęśliwym zaciążeniem! Strach jest na pewno, ale przetrwasz a nagroda jaka Was później czeka wynagrodzi ten strach, ból i cierpienie psychiczne! Kasa też niezła- 2300!!! Szok! Buziaki dla ciebie- bądź silna i odpoczywaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to leki tylko na 6 dni i nie ukrywam, że aż się obawiam pozostałych kosztów. Ale pieniądze to rzecz nabyta i do zarobienia, a wydana na taką \"akcję\" to nawet nie tak bardzo bolesna ;-) Dzisiaj w klinice byłam świadkiem wielkiego szczęścia pewnej pani. Na wizycie dowiedziała się, że 2 z 3 zarodków się przyjęły i jest \"posiadaczką\" dwóch fasolek.. i aż się chce walczyć by też móc się kiedyś tak cieszyć :-D dziękuję za kciuki, na pewno się przydadzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- oczywiście masz rację, dzidzia jest warta każdych pieniędzy! Ale i tak zaskoczona byłam kwotą tym bardziej że to tylko na 6 dni... Tak jak piszesz, dla takich momentów warto żyć i poświęcić każde pieniądze:-) To bardzo podnosi na duchu wiedzieć, że komuś, tak jak tej kobiecie, udaje się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu no nie darmo koszt in vitro to rzad mniej wiecej 10 tys zł. Sam koszt zabiegu u mnie to ponad 4 Tys. a do tego leki na stymulacje ...sam gonal to tez ponad 2 tysiaki.Fostimon znam bo bralam przed inseminacja .Za 5 sztyk zaplacilam ponad 300 zł. Ale zeby to tylko pomoglo!!! Kasiu jestes dzielna i dasz rade.Badz dobrej mysli a z pewnoscia sie uda!!! Ja dzis bylam u siostry i znow trzymalam na raczkach to malutkie cudo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek- obie z Kasią jesteście bardzo dzielne. Mam nadzieję że nam wszystkim się szybko uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję że @ przyjdzie dzisiaj. Po wstaniu rano bolał brzuch przez jakiś czas właśnie jak przed @. Pewnie kolejny miesiąc starań przed nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu -trzymaj sie.Pamietaj ze czasem potrzeba czasu aby organizm pozytywnie zareagowal.Trzrba soebie powtarzac ze jak nie teraz to nastepnym razem i szukac pozytywow sytuacji ze sie nie udalo.. Wiem...glupio to brzmi ale czasem pomaga te zawody jakos znosic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek- dzięki, wiem co masz na myśli. Staram się sama sobie przetłumaczyc że jest jakiś plus że jeszcze nie jestem w ciąży (choćby najbardziej banalny ale zawsze). @ jeszcze nie ma i oby się jednak rozmyśliła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja już jestem z powrotem. Mój urlop na Mazurach niestety troszeczkę się skrócił. W sobotę zaatakowała @ tak więc zgodnie z rozpiską od niedzieli zaczęłam aplikowanie leków. Wczoraj zadzwoniłam do doktora i dziś musiałam przyjechać na kontrolę. Niestety ze względu na to, że dr K dzisiaj nie było USG zrobił mi inny lekarz. W 4dc wykryto 3 pęcherzyki. 2 w prawym jajniku i 1 w lewym! (zaskoczyło mnie to trochę, bo jest on po resekcji i nawet nie myślałam, że może zajajeczkować. Na dodatek lewy jajowód jest niedrożny, więc na pewno samoistnie nigdy by się nie uwolnił, ale akurat przy ivf nie ma to żadnego znaczenia) Na więcej wg doktora się podobno nie zanosi. Zobaczymy co w czwartek powie mój doktorek. Nie wiem czy to wystarczy by podejść do IVF, ale to pewnie będzie wiadomo dopiero po punkcji.. jak zapłodnią i podzielą się komórki i od tego jakiej będą klasy. Dzisiaj 3 dniach zastrzyków i tabletkach czuję się nawet ok. Odczuwam czasami niewielki ból w okolicach jajników, ale nie wiem czy spowodowane jest to już lekami czy @. Chyba jestem przewrażliwiona. Asiu ja nadal mocno trzymam kciuki żeby @ jak nie ma tak Olinku jak samopoczucie? dziękuję Wam za wsparcie i dobre słowa. Nawet nie wiedzie jaką dajecie mi tym siłę i wiarę :-) Pozdrawiam cieplutko! Buźka -Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu--super ze piszesz.widze ze słowan z ciebie kobitka:P jak obiecalas tak jest:D 3 pecherzyki to moze nie mnostwo ale jak tylko beda z dojrzala komoreczka ktora ładnie sie zaplodni to mysle ze wystarczajaco.Oby tylko dwie sie podziely to juz warto .Bo z tego co wiem podaja najczesciej Dwie. Badz dobrej mysli Myszko...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam @.... W tym cyklu znowu clo i spróbuję z tym pregnylem, może pomoże... Trzymam za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku-glowa do gory🌼!!! łykaj leki i rob swoje -a mysl o tym wszystkim jak najmniej. U mnie na topiczku dziewczyna oglosila 2 kresie.Po poddaniu sie i pogodzeniu z losem ..wlasnie teraz sie udalo. Dlatego zycze Ci abys umiala zlapac dystans jak najtrafniej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu tak bardzo mi przykro! ja już czasami potwierdzam się w tym, że czas nieźle wystawia nas na próbę i sprawdza naszą cierpliwość i odporność na niepowodzenia :( Olinku, masz rację do do wyhodowanych przeze mnie jajeczek. najważniejsze, żeby po punkcji ładnie się zapłodniły i dobrze podzieliły. U mnie w klinice podają przeważnie 3 i tak bardzo bym chciała, żeby wszystko przebiegło tak, by wszystkie 3 nadawały by się do transferu. Dziś kolejne podglądanko. Zaraz jadę do kliniki. Zobaczymy jak wszystko wygląda w 4 dniu szprycownia się lekami. Po powrocie oczywiście dam znać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziewczynki... Jestem kolejna w kolejce po marzenia:) Dzis na wizytce zapadla decyzja ... Mam juz rozpisany protokol:) Z racji tych punktowych onisk endometriozy bedzie to ten dluzszy protokol Tak bedzie bezpeczniej. Za tydzien mam miec @ i wtedy zaczynam opakowanie antykow -Marvelon dokladnie. W 17 dniu cyklu dochodza zastrzyki z Decapeptulu na wyciszenie owulacji.I czekam @.... jak przyjdzie w 2 dc robie badanie LH i Estradiolu -i mam zadzwonic jak wynik a od 3 dc juz Menopur. W zaleznosci co sie okaze ....jak bedzie dobrze do konca roku bedzie po wszystkim O terminie punkcji decyduje lekarz na podstawie usg-jak rosna pecherzyki? i ile ich jest.?Transfer jesli komorki sie podziela do 5 dni po punkcji....i jest sie jakby w 2 tyg ciazy od razu -oczywiscie o ile sie rozwinie,utrzyma.... Hazard. Ech..powiem Wam ze narazie wcale to do mnie jeszcze nie dociera a mysli w glowie 100 tysiecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku cudowna wiadomość i wreszcie coś się ruszyło :-) Mocno trzymam kciuki, żeby wszystko przebiegało jak należy. A ja dzisiaj w 6dc miałam kolejne USG w klinice. Po badaniu usłyszałam od doktora, że widzi 3 jajeczka w prawym jajniku- wszystkie wielkości 10mm i 3 w lewym jajniku - jeden 10 mm i dwa malutkie, ale jest nadzieja, że coś z nich będzie :-) Jutro jadę na oznaczenie hormonów i później na USG. Zobaczymy jak rosną jajeczka. A od poniedziałku znowu do pracy. Dlaczego urlop tak szybko mija? Zaczynam się zastanawiać na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Widze ze caly czas sie zmagacie ale sprawi ida do przodu w dobrym kierunku, u mnie po staremu mdlosci wymioty i do tego jeszcze popekane i spierzchniete usta porosniete opryszczka, normalnie nic nie moge na to wziasc wiec dostalam masc nagietkowa i pomaga, nie pisalam tyle czasu bo co tu pisac dzisiaj ide do lekarza i sie okarze czy wszysstko z dzidzia ok i moze wkoncu wyznaczy mi termin porodu, wraz z rozwojem sytuacji pojawiaja sie nowe strachy na poczatku to czy sie zagniezdzilo a dzisiaj czy jest ok czy bedzie serduszko i wogole, jestem strasznie przerazona, trzymajcie kciuki, odezwe sie po wizytce, tj wizyte mam poznym popoludniem, powodzonka kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane! widzę, że nie tylko ja nie pisałam, ale psycha mi siadła całkowicie. Nie przypuszczałam, że tak będę to przeżywać. Ale już jest lepiej. Dziewczyny a co u Was? Olinku jak samopoczucie przed startem? Lorry co powiedział lekarz? Asiu i Olinku, nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym żeby ten miesiąc w końcu był NASZ! Ja wczoraj byłam ostatni raz na USG, ostatni raz mężulo zaaplikował mi w brzuszek zastrzyki i czekam. W sumie wyhodowałam 4 jajeczka. Mało. Byłam na to przygotowana wcześniej, że tak może być i muszę mieć nadzieję, ze ładnie się zapłodnią i podzielą. Dzisiaj o godz.22 jadę na zastrzyk Pregnyl (dwie dawki po 5000j.m) i w czwartek rano punkcja. Transfer planowany jest na sobotę. Proszę o modlitwę i kciuki.. tak bardzo się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona79- trzymamy kciuki za powodzenie już w tym cyklu!!! Pamietaj, jesteśmy z Tobą!:-) Olinek- no to super, zaczynacie wielkie przygotowania i oby też wszystko udało się za pierwszym podejściem! W końcu wszystkie się już wystarczająco wyczekałyśmy. Lorry- napisz jak było na wizycie! A ja wróciłam od teściów, było super, spałam sobie codziennie bardzo długo i bardzo mi się to podobało:-) Tylko dzisiaj ciężko było zwlec się z łóżka o 6,00:-( Jestem po clo, w piątek idę na usg na obserwacje jajek, ciekawe ile ich w tym cyklu wyprodukowałam... Żebym ich tak jeszcze nie marnowała to by było super. Może teraz się uda jak trafię w czas z pregnylem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie smutaj i nie stresuj sie -nie ma czym ..To przecierz AZ 4 jajeczka ..jak wszystkie sie podziala to biorac pod uwage ze zazwyczaj podaje sie 2 zarodki to az dwie szanse transferku!!! To naprawde nie malo!! Mało jest kobiet ktore wyhoduja 10 jajeczek .. Jak tak czytam na forach to 3 i 4 i 5 sa najczestsza liczba... Ja tez sie nie nastawiam na wiecej i bede sie cieszyla jesli beda az 4!-tak mysle...:) A jak nastawienie? Ano jeszcze do mnie nie dociera... Czekam na @..powinna byc komncem tygodnia i zaczynam opakowanie Marvelonu..mysle ze jak zaczna sie zastrzyki a zwlaszcza Menopur i Usg wtedy zacznie to docierac ...i pewno tez bede sie stresowac a Ty bedziesz sie ze mnie smiala....:) Na pocieszke ..W SOBOTE BEDZIESZ JUZ W 2 TYGODNIOWEJ CIAZY!!! Bo Oni zdaje sie tak to licza....zycie jajeczka i punkce i podzielenie sie to juz sie liczy;)-i teraz tylko zeby sie utrzymala ! I bedzie wielka radosc !!!:D My raczej staniemy na podaniu jednego zarodka.Oboje a zwlaszcza M chcemy zminimalizowac szanse na mnoga ciaze... Wiec wolimy jesli ilosc jajeczek pozwoli na to pierwszy raz zprobowac z jednym zarodkiem... Asiczku--- :) Kolejny cykl kolejna szansa!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olniku, Asiu dziękuję :-) Ja już spakowana. Po godz. 8 będę już w klinice. Pieniążki już policzone i przyszykowane. Jutro trzeba uiścić wszystkie koszta IMSI, więc nie muszę mówić, że siedzę jak na szpilkach. Myśli krążą wokół komórek.. ile wyciągną, jakie będą (dojrzałość, kształt), czy uda się je zapłodnić.. Olinku piszesz, że Ty byś się zdecydowała na 1 zarodeczek . W mojej klinice praktykuje się przeważnie transfer 3 zarodków. Wiem, że jest wtedy ryzyko ciąży mnogiej, ale wzrasta wtedy szansa na ciążę. Powiem jednak szczerze, że będę szczęśliwa, jakby chociaż uzyskano 1 zarodek z moich oocytów, żeby w sobotę było co transferować. Buziaki Kochane, ja idę się już położyć, chociaż wątpię żebym szybko zasnęła. A od jutra kolejna nerwówka i czekanie na telefon z kliniki odnoście liczby zapłodnionych jajeczek. ..... Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki! Wierzę że są nerwy i niesamowite emocje, ale za to jaka nagroda...:-) Życzę ci powodzenia z całego serca i informuj nas na bieżąco! Ja też zdecydowałam się ponieść to ryzyko że może być ciąża mnoga... Wiadomo, że nie palę się do tego żeby mieć od razu dwójkę czy trójkę, ale zawsze to większa szansa na ciążę! Jak na razie z moich wielkich obaw o to ile będzie dzieciaczków po tych moich tabletkach nic wyszło. Najważniejsze to żeby wreszcie się udało zajść w ciążę... a jeśli okaże że szczęście będzie podwójne to super:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienko--moim gadaniem to sie wogole nie przejmuj bo łatwo gadac jak wszystko jakby jeszcze w polproduktach!!;) Jeszcze nie wiem ile uda sie wystymulowac komoreczek ,ile sie uda zaplodnic i ile sie podzieli...wiadomo ze im wiecej tym wiecej mozna powybrzydzac.... A nasza decyzja jest sugerowana tym ze my mamy juz jedno dziecko i ja sobie niewyobrazam opieki nad dwojka niemowlat .Wiem co mowie bo jestem juz matka....Czlowiek czasem przy jednym jest na granicy wytrzymalosci ze zmeczenia a przy dwojce.....nie wiem.... Wolalabym nie.I mowie to ze szczerego sereca. Poza tym -dochodza kwestie mieszkaniowe.za rok bedziemy sie powoli przeprowadzac bo kupilismy mieszkanie w budujacym sie apartamentowcu .Ale jezt przewidziane na gora 4 osobowa rodzinke...:)Znow byloby za male ;) Kasienko odezwij sie jak po punkcji!!!!!!!!!! Milczysz a ja jak na szpilkach siedze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, Asiu! Przepraszam, że wczoraj nie pisałam, ale emocji miałam tyle, że hoho ;-) Po punkcji czułam sie super i tak jest też dzisiaj. Zabieg w znieczuleniu trwał może z 10 min. Nic nie pamiętam, nic mnie nie bolało. Po zabiegu poleżałam jeszcze ok 40 minut i mogłam wyjść z sali pobytu dziennego. Od razu poinformowano mnie, że pobrali 5 oocytów i teraz pora czekania na wynik ile się zapłodni. Po punkcji dostałam jeszcze wykaz leków do wykupienia. W sumie pół reklamówki ;) Dzisiaj po godz. 10 kazali mi zadzwonić odnoście zapłodnionych jajeczek. Nerwówkę więc mieliśmy z M od rana. Niedawno zadzwoniłam. Wynik: 3 zapłodnione komórki :-D Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę! Mężulo trochę sceptycznie podchodzi do mojej decyzji o transferze wszystkich komórek. Intuicja mi mówi, żeby spróbować z wszystkimi zarodkami. Naprawdę będę przeszczęśliwa jeśli okazałoby się, że będą bliźniaki :-) Ale wyniki mówią same za siebie: http://www.klinikanieplodnosci.pl/wyniki_invitro/wyniki.pdf O terminie transferu zostanę poinformowana jeszcze telefonicznie, bo planowany jest na jutro albo na niedzielę. Oprócz mnie wczoraj punkcję miały jeszcze 3 dziewczyny. Z jedną mam kontakt. Miała 8 komórek z tym, że kilka drobnych, więc ciekawe jaki udało im się osiągnąć wynik. Wieczorem może się spikniemy i może uda nam się jeszcze spotkać w dniu transferu. Buziaki dla Was Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu super wiadomosci!!!!!!!!!!!! Wiesz ja rozumiem Twojego M -i ja bym nie ryzykowala.... Ale to Wasza decyzja. ginek mi mowil ze ostatnio z jednego zarodka tez mieli dwie dziewczynki ...bo i to sie zdaza..wiec sama widzisz jak dla mnie 3 zarodki to az nadstan ....:P Raz mieli tez 3-jaczki bo wszystkie zarodki sie przyjeły.... Ale czym chata bogata ..jak ktos ma zyczenie... Ja Ci zycze w kazdym razie tego czego Ty sobie sama....Wiec jednago slicznego ,zdrowego babelka......:D Teraz bedziemy czekac do soboty na transferek a potem tylko odliczac do pozytywnej rosnacej bety!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia- fantastyczne wiadomości!!!!:-) Teraz czekamy na dalsze równie dobre! Napisz nam koniecznie na ile zarodków ostatecznie się zdecydujecie, no i oczywiście chcemy wiedzieć wszystko na bieżąco! Ściskam kciuki, buziaki!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinku, masz rację to ryzyko i mam nadzieję, że jak M przyjdzie z pracy to na pewno czeka nas podjęcie ostatecznej decyzji co robimy. Niestety pani biolog nie poinformowała mnie jakiej klasy są zarodki, jak się podzieliły itd, a ja z tej wielkiej radości zapomniałam zapytać. Jak zadzwoni odnoście ustalenia terminu to się postaram dowiedzieć. Oczywiście dam znać odnoście decyzji, transferu i samopoczucia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj 11 dc więc byłam na usg. 3 pęcherzyki w prawym jajniku i 2 ale mniejsze w lewym. Te z prawego są już prawie gotowe, mam się zgłosić do gin w niedzielę o 11,00 i od razu prawdopodobnie zrobi mi zastrzyk. Byłam w szoku, bo nie dość że zaproponowała że przyjdzie otworzyć gabinet specjalnie dla mnie w niedzielę to wzięła tylko 50 zł i powiedziała że w niedzielę i poniedziałek będzie już bez płacenia. I nadal była bardzo miła, ucieszyła się jak mnie zobaczyła i mówiła że myślała o mnie. Miłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×