Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

dokładnie PARANOJA... tez bylam w szoku jak uslyszalam date... oni tu maja zupelnie inne podejscie do ciazy w Polsce jak sie dowiesz ze jestes to masz isc do ginekologa od razu najlepiej a tutaj spokojnie czekaj na wizyte z polozna ktora zapisuja na10-11 tydzien ciazy... znajoma 3razy poronila a oni nic nie robili w kierunku zeby stwierdzic co jest przyczyna nigdy nie dostala tez zadnych lekow przy 2 i 3 ciazy na podtrzymanie na szczescie za 4 razem sie udalo i jest teraz w 7 miesiacu ciazy, ale ich podejscie mnie przeraza w takich chwilach chcialabym byc w polsce i wiedziec juz na czym stoje a nie zyc nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandzia24
dziewczyny nie jestescie same,ja tez walcze juz 5 lat,mamy bardzo slabe nasienie,ja mam problem z szyjka tzn polipy itd,do tego rok temu w kwietniu robilam laparoskopie ktora wyszla bardzo dobrze a dzisiaj bylam na cytologi i lekarz badajac mnie stwierdzil ze mam jakis zrost.niby po tej laparoskopi ktora robilam niepotrzebnie.Nie wiem czy mozna tylko na takim badaniu stwierdzic ze jest zrost....jestem zdolowana,zalamana,duzo udzielalam sie na forum rok temu,Wszystkie dziewczyny zaszly w ciaze(wiekszosc) a ja nadal nic...do tego mam 30 lat i wszystkie mlodsze kolezanki w pracy maja juz dzieci a te 23-25 latki ktore nie maja staraja sie i ciagle o tym gadaja pomocy ja juz nie moge,a czeka mnie kolejna nocka dzisiaj.zyc mi sie nie chce a nie mam komu sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik :) Czemu uważasz, że przytyjesz aż tyle ?? :D Nie będzie tak źle :P Co do objawów u mnie było tak, że bardzo bolał jeden jajnik, i czułam się jak na okres. Siusiałam jak szalona, spałam jak stary kot. No i piersi, chciały eksplodowac .... No i niestety ale to zostało do dziś, dotknąc się nie mogę, nawet podczas kąpieli sprawia mi to ból, poza sexem :D A od około 3 tyg mam siarę więc są jeszcze bardziej napuchnięte i obolałe. Więc ciesz się Asik, że nie bolą :D Jeny , bardzo się cieszę, że nic strasznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia, ciesz się szczęściem i nie myśl o najgorszych scenariuszach. Najpewniej wszystko jest dobrze, myśl tak ze względu na dziecko, żeby mu nie szkodzić :-) a jak się coś nie tak potwierdzi to będziesz wtedy mogła się martwić. Teraz nie ma co na zapas! Wiem, że tak trudno jest uwierzyć, ale testy nie kłamią :-) bóle takie to normalne przy ciąży! Co do Polski.. to ja też nie mam zaufania do polskiej służby zdrowia. Od kilku lat chodzę do gin prywatnie i tylko dzięki temu jestem teraz w ciąży. Chodzę teraz (obok tego, że prywatnie) do przychodni na nfz i nie przyznaję sie tam, że ciążę prywatnie prowadzę. Zajmują się mną jak piątym kołem u wozu, na wizytę czekam kilka tygodni, lekarz mnie nie bada, nawet nie wspomniał o jakichkolwiek lekach (a ja od początku biorę duphaston na podtrzymanie). No i najlepsze: pierwsze usg na jakie mnie zapisali to koniec 14 tygodnia ciąży!!! Czyli ta paranoja jest wszędzie! Trzymaj się kochana i myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psikusek, no tak mi jakoś to do głowy przychodzi. W pierwszych 2 mscach nie przytyłam, a potem w 3 tyg 3 kg mi wyskoczyło :-) w takim tempie to oho...I w ogóle ja lubię pojeść sobie takich ciężkostrawnych rzeczy :-) Gandzia, nie sądzę, aby lekarz mógł coś takiego powiedzieć na podstawie cytologii. To się tylko na laparo lub hsg stwierdza. A myślałaś o cyklu stymulowanym? Albo inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandzia24
asik lekarz pobieral mi material na cytologie a potem mnie badal i stwierdzil.ze maly zroscik jest,ja szok i mowie mu o tej laparo,o lekarz ze moze to od tego.Dobil mnie zupelnie,mam ciezkie dni ostatnio,depresja itd. ja bylam pewna ze ja jestem okej tylko nasienie zle.a co do stymulacji to bylo Juz Wszystko (clo,pregnyl luteina i co tam jeszcze jest)i Nic...insemy nie robilismy bo nasienie zbyt slabe,na inv narazie nas nie stac.ale ta inseme chyba jednak jedna zrobie,nic juz nie mam do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gandzia24
no wlasnie czy lekarz moze badajac przez powloki brzuszne stwierdzic zrost????bo ja troche zyje i wiem ze tylko hsg czy laparo to potwierdza.zrobill mi zadyme w glowie ten doktorzyna.ja jestem juz tak zdolowana ze szok,do dziesiaj rano jedna mysl mnie pocieszala ze ze mna jest w miare okej a przyczyna to nasienie. a teraz nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, a co do polskiej sluzby zdrowia to faktycznie tez nie jest za dobrze, jak placisz i chodzisz prywatnie to traktuja Cie jak trzeba. Chodzilo mi w sumie o to ze w Polsce jest chociaz mozliwosc pojscia prywatnie do specjalisty, zrobienie badan krwi bez wizyty u lekarza i bez proszenia go o skierowanie - wiadomo trzeba zaplacic, ale jest mozliwosc tutaj takiej nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom niestety, co do naszej opieki NFZ jest strasznie. Ja też dzięki mojej gin jestem w ciąży, zajmuje się mną jak córką. Ale to się dzieje prywatnie, już tak się nauczyłam, że praktycznie wszędzie chodzę prywatnie, bo wiem jak to państwowo jest. Ale to jest chore, bo odciągają nam niewiadomo ile a g...no mamy z tego. Asiu będzie dobrze, spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gandzia, nie wiem czy śledziłaś trochę wcześniej forum- ja i Justa właśnie po pierwszej insemin jesteśmy i się udało. Skoro jest złe nasienie to na insem je "polepszą" zresztą pewnie wiesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Mam takie samo zdanie do NFZ choć ostatnio, bym nie pomyślała ale po dwóch wizytach u lekarza państwowego stwiedzam,że jak się jest lekarzem z powołania to można. Bo lekarz ten dając mi skierowanie na badanie hsg dał mi też swój nr telefonu komórkowego że w razie jakichkolwiek problemów mam dzwonić. Szok. Ale teraz będę do niego chodziła po skończeniu ziółek jak będę już w ciąży :) Anusia główka do góry nie będzie tak źle jak myślisz. Ten stres u ciebie jest teraz niewskazany. Nevergetu mam pytanie jak piłaś ziółka to robiłaś to powoli czy jednak dość szybko,żeby każdy kolejny kubek jak najszybciej się skończył. Bo mi zajmuje to jakieś 15 minut w czasie których myślę o ich działaniu, ale nie wiem czy nie za szybko je piję. Jak możesz to napisz bo skoro tobie pomogły to piłaś je dobrze :) Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam rano test bo dalej nie było @, a bałam się że może jest coś nie tak że jej nie ma i wyszły II kreski. ja naprawdę nie wiem jak to sie stało;). po przeszło 2 latach to jest takie trudne do uwierzenia że się udało, wydaje mi sie ze mi pomogła laparo bo to drugi miesiąc po niej i efekty są.A od nowego cyklu miałam brać clo i do inseminacji się przygotowywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LALLallka - gatrulacje :))) niech Cie uściskam wirtualnie :)) bravo !! Przeczytałam gdzies na necie że Panowie tez moga pić ziókla o. Sroki np.na poprawę ruchliwości słyszałyście o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuniua_01
Witam, czytam już od dwóch lat różnego rodzaju fora i w końcu się zdecydowałam opisać swoją historię. Otóż mam już śliczną córeczkę - 4latka, która udało się zrobić że tak powiem od razu:). Od dwóch lat staramy się z meżem od drugiego dziziusia i nic:( lekarz stwierdził u mnie PCO jeszcze przed pierwszą ciąża. Ale myślałam że się pomylił bo w pierwszą ciążą udało mi się zajść od razu i przebiegała książkowo. Teraz niestety widzę, że miał rację. Próbowałam już stylumacji lekami ale nic - brak pęcherzyka wiodącego:( Więc podjęłam decycję z moją lekarką o LAPAROSKOPI bo nie ma już na co dłużej czekać. W piątek idę się umówić na konktretny termin i mam nadzieję że to mi pomoże, bo pragnę tej didzi tak bardzo, że nie da się tego opisać słowami. Czy ktoś może ma już jedno dziecko a teraz stara się bezskutecznie o drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalka gratulacje .. widze ze efekt rozsylanie wiruskow ciazowych powoli juz widac ;)) aby tak dalej.... teraz bedziemy mialy wieksza sile razenia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia tak jakbym czytala swoja historie... ja tez mam 4 latka i od dwoch lat walka o dzidziusia .... HSG , laparoskopia.... mi sie udalo 6 miesiecy po laporoskopii... teraz jestem w 7 tygodniu ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki, ale naprawdę ja sie tego nie spodziewałam. Lacrima wierzę ,że i do Ciebie prędko uśmiechnie się los. wogóle jestem teraz taka pełna obaw czy wszystko będzie dobrze i czy ten test mnie nie okłamał heh. po pracy zrobię jeszcze jeden;) no i musze powiedziec mężowi a ona ma urodziny 21 .10 i nie wiem czy poczekac i zrobic mu prezent czy juz dzis mu powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyno 27a Twoja wypowiedź dodala mi otuchy. Powiem szczerze, że już tracę wszelką nadzieję. Powiedz jak czułaś sie po laparo i wogóle jak wspominasz cały zabieg? Ja bardzo się boję zarówno zabiegu jak i tego co moja Pani doktor stwierdzi podczas jego wykonywania. Tak bym chciała, żeby i mi się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia ja też miałam laparoskopię i chyba większość z nas tutaj. to naprawde nic strasznego usuneli mi podczas niej torbiel i teraz 2 mięsięce po zabiegu jetsem w ciązy. naporawde nie ma się czego bać ale rozumiem Twoje obawy boa miałam tak samo przed zabiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie odpowiedzi jak Twoja lalkaa podnoszą mnie na duchu. Moje gratulacje, naprawde super że się Tobie udało:) chciałabym wkrótce również móc to napisać:) wiem że musze zrobić ten zabieg i na pewno się nie wycofam, teraz to jest moja jedyna nadzieja na dzidziusia. trzymaj się kochana i dbaj o sibie i maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalkaa gratulacje :) ja dalej nie wierze - tydzien temu byl pierwszy test i tak już 5 ich zrobilam. Tyle, że ja przed spodziewana miesiaczka wiec wczoraj kiedy powinna przyjsc i rozbolal mnie brzuch to sie przerazilam, dzis rano tez mnie bolal brzuch i caly czas biegam do toalety i sprawdzam tak sie boje. Ale jak pisza dziewczyny staram sie juz nie denerwowac i myslec pozytywnie, w sumie to tak trudne do uwierzenia ze mam wrazenie jakby sie to dzialo poza mna jakby nie mnie to dotyczylo... a jednak :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia - laparoskopia to nic strasznego ja mialam jedna w tamtym roku druga w marcu tego roku z powodu torbieli na jajnikach, nie ma sie czego bac, chociaz wiem ze w polsce wyglada to troche inaczej niz tutaj w uk. ja zabieg mialam o 8 a o 17 juz bylam w domku po 4-5 dniach nie czulam ze mialam zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalkaa, a mówiłyśmy Ci :-) trzeba słuchać ciotek z forum :-) gratulacje Kochana!!! Mężowi mów jak najszybciej! :-) Niunia, zobaczysz, że nie ma się czego bać :-) będzie dobrze. Ja miałam 2 laparoskopie i nie wspominam ich wcale najgorzej. Ważne, że się zdecydowałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
Lalka gratulacje:))) dużo zdróweczka dla ciebie i maleństwa :))) Werka ja piłam nawet troszkę szybciej niż ty więc się nie przejmuj :) Jak pisała Płotka ziółka powinno się pić powoli więc robisz wszystko jak trzeba teraz czekaj tylko na efekty :)))) Dziewczęta teraz tak dużo nas ciężarówek, że fluidki powinny działać ekspresowo więc przesyłam kolejną porcję ;))))) .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
lalkaa gratuluję. Jak was czytam o tych laparoskopiach to żałuję trochę że nie zgodziłam się na drugą, bo po pierwszej nicnie wyszło i bałam się kolejnej ingerencji. Oby mi te ziółka pomogły. Jest to moja chyba już ostatnia nadzieja bo co może mi jeszcze pomóc przy pco i przy tarczycy choć sama już nie wiem co mam bo każdy lekarz mówił coś innego. Prześlijcie mi też fluidki szczęścia. Buziaki. Niunia laparoskopia to naprawdę nic strasznego fakt wyniki mogą być różne u mnie niestety były cyganione tak podejrzewam bo lekarz chciał mnie naciągnąć na in vitro a miałam 25 lat, i mówił to każdej pacjentce jak się potem okazało. :(:( szok jacy są lekarze. Ale jeżeli masz możliwość idź bo widzisz jakie piękne są potem efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacrma80
Poprosze o dużą dawkę fluidów ciazowych od wszystkich Zaciązonych...łapię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×