Dieta kopenhadzka?? Kto zaczyna ze mna??

hmm, to znowu ja ale muszę koniecznie coś dopisać. uwielbiam kawę, kocham wręcz. kawkę z mleczkiem i słodziutką. to moja namiętność. i zmora niestety. kilka razy przez nią właśnie przerywałam dietę. nie wiem jak sobie poradzić z tym uzalężnieniem (bo tak to już można nazwać)

Ja jestem na kopenhadzkiej 8 dzień... i co?? czuje sie w miare dobrze, pije tylko kawe rano i 1,5l wody dziennie, jem tylko to co w jadłospisie,(tylko 1 jajko zamiast 2). nie jem po 18 i wicze godzinne dziennie. I jak? 1 KILO mniej!!!! szkoda sie tyle katowac, nie wiem teraz czy przerwac... może ktoś mi coś poradzi?

wcale nie szkoda, dieta na pewno przyniesie efekty, zwłaszcza jeżeli tak rygorystycznie do niej podchodzisz. ale ile i w ciągu ilu dni schudniesz to bardzo indywidualna sprawa. nie zniechęcaj się. zresztą, w tej diecie już nie chodzi o samo zrzucanie kilogramów ale o zmianę stylu żywienia. a to już bardzo dużo.odzwyczaisz się od słodyczy i tłustych potraw, :-) koniec z czipsami. zobaczysz jakie będą tego efekty. trzymam kciuki, buziaki wielkie

Wiesz, ja już łacznie od roku schudłam 16 kilo, wiec nawyki swoje juz mam :] chodziło mi o to aby schudna jeszcze z 3 lub 4... i myslałam ,że dzięki tej diecie sie uda, ale dzisiaj znowu bez zmian :(

Pierwszy dzien za mna!!!! do poludnia nie jest zle,najgorzej jest po poludniu tym bardziej ze studiuje wieczorowo i lunch jem po 19 wiem ze powinnam do 18 no ale nie mam mozliwosci! teraz ide do wanny sie pieknic:))) jutro mam trudny dzien ,caly na uczelni;/;/ odezwe sie jutro!!!! zycze wam dziewczyny powodzenia,dziekuje za wsparcie i prosze o dalsze:)

Witam :) takie pytanko czy do tej diety można palić papierosy ? ? od jutra zaczynam :D

hej dziewczyny:) ja dzis zaczynam:) czyli dzień 1 rozpoczęty.. i mam nadzieje dotrwac do konca bo wiosna idzie .... :)

dziewczyny,witam .A jak jest z lekarstwami,które się bierze? Ja łykam glukozaminę na stawy,sprawdzałam-nie zawiera cukru...Czy to nie zniweczy spadku wagi?

Do autorki topicu - pisze sie kopenhaska ty ciole!!!!!!

Ja dzisaij mam 6 dzień diety i się zastanawiam czy dam rade do konca, no ale jeszcze wszystko przede mna

najgorsze jest to ze moja kolezanka stosowala ja ze mna i wlasnie dzisiaj zrezygnowala i nie wiem jak dam rade sama ehh

mam pytanie czy w tej diecie nalezy trzymac sie tych posilkow cZy mozna z niektorych zrezygnowac ??

Raczej nie nalezy rezygnowac, bo i tak dostarcza sie organizmowi bardzo malo, ale ja niektore skladniki zastapilam np szpinak na brokuly, befsztyk na piers z kurczaka ktora pieke w folii, ktora oczywiscier trezba poprzekuwac, zeby tluszczyk mial ktoredy wyplywac

Hej kiedyś stosowalam tą diete i było ciężko. Dalam rade i sporo schudlam, trzymalam wage przez dwa lata nawet jeszcze schudlam. Ale przestalam sie ograniczac i sporo przytylam i teraz z now chce zacząc najbardziej boje sie ze bedzie mi slabo tak jak bylo poprzednio. Ale dam rade :) zaczynam od wtorku aby piatek byl bez mięsa :) A wam jak idzie? Pozdrawiam

Mi dzisiaj mija 7 dzien wiec chyba dam juz rade do konca. N poczatku bylo ok nawet na niej zrobilam wiosenne porzadki, no ale w 6 dniu i 7 juz mi sie kreci w glowie, ale efekty juz widze, tylko boje sie efektu jo jo. No nic zobaczymy jak to bedzie jeszcze tylko 6 dni. Mam nadzieje, ze dam rade :)

Hej!! Dzieki za odpowiedz :) pozdrawiam i 3majcie sie :)

dzisiaj mi mija 8 dzien, wiec jeszcze tylko 5 i koniec, teraz to juz musze dac rade :)

ja mam dzisiaj 2 dzien jest ciezko ale musze dac rade codziennie sie waze i z wczoraj na dzis waze sie rano to minus 0.6 kg mam nadzieje ze to efekt tej diety jest ciezko ale musze dac rade jedynie czego sie boje to ze powruci wszystko po jej przerwaniu ktora z was jest na podobnym etapie to podtrzymamy sie razem na duchu

hej!jestem drugi dzień na dieciei muszę wytrzymać do koncą, chodziaż jest ciężko!!!Ale wierzę, żę nam się uda!!!

Mi dzisiaj mija 11 dzień, więc już chyba nie mam większego wybory jak dotrwać do końca :)

ja dzis zaczelam 2 dzien,i juz czuje ze jest ciezko!! ale nie zlamie sie.Rok tremu stosowalam ta diete,wprawdzie wytrzymalam tylko 6 dni,ale efekty były powalające,wiem wiem ze duzo tracimy wody,ale ja w wygladzie widzialam ogromna roznice,zatem mysle ze warto sie poswiecic:D PAMIETAJCIE jednak ze nie wolno wrocic po niej do starego sposobu jedzenia,najlepiej przejsc na diete 1000kcal.Jak czytam komentarze dziewczyn,ze dieta jest bagnem bo kg wrocily to sie nie dziwie jesli one wrocily do starego sposobu jedzenia!!

wiolcia 2502 zazdroszcze! juz 11 no no no:) a ile juz schudlas??? ja mialam kryzys 6 dnia kiedys..

klopsiiikkkkk jestes w bledzie.Pisze sie kopenhadzka, a nie kopenhaska..I tylko sie zblaznilas/es :)

Nom i jestem na 12 dniu czyli jeszcze tylko jutro . Ja schudlam 6 kg ale i tak p wygladze widac na wiecej, wiec chyba naprawde sie oplca pocierpiec te niepelne 2 tygodnie. Ja juz kiedys tez podchodzilam ale wytrzymalam wtedy tylko 6 dni a 7 skonczylam.

ja zaczelam dzis diete kapusciana ale mam zamiar pozniej zaczac kopenhaska bo mnie zmotywowalyscie

Dziś 5 dzień i myślałam że będzie gorzej ale wytrzymuje! Fakt trochę jestem głodna, ale głód zaspokajam wodą mineralną albo szukam jakiegoś zajęcia. A efekty już widać więc to mnie jeszcze bardziej dopinguje. Trzymajcie się cieplutko!!!pozdrawiam

Ja zaczynam od poniedziałku chciałabym zrzucić tak ok 6kg mam nadzieję że mi się uda wytrwać te 2 tygodnie , pewnie bedzie ciężko ale dam rade ;)

do doris 78:) Doris ja tez od jutra zaczynam..podbonie chce ok.6kg zrzucic!!! razem musimy dac rade

Ja tez się dołaczam ,do dziewczyn które rozpoczęły .Własnie dzis juz 2 dzien.robie to dietę 2 raz ,gdzies mniej wiecej rok temu zrobilam ja pierwszy raz i schudlam 5-6 kg ,wtedy to byla dla mnie taka męka(wcinalam szpinak blee,teraz jem juz brokuły o niebo lepsze), no i musze powiedziec ,ze jest duzo lepiej niz za 1 razem ,wiem juz co mnie czeka :) Powodzenia dla tych dziewczyn ,które ćwiczą swoją silną wolę po raz pierwszy :) pozdrwionka.

ehh.....no to chyba nie mam wyjścia, jak tylko się do was przyłączyć Kochane......nie wiem , czy tym razem wytrwam przy tej diecie, ale spróbuje. ( próbowałam jakieś 8 mc temu i poddałąm sie po 4 dniu) Mam sporo do zrzucenia- jakieś 15-20 kg. Samą dietą tego nie osiągnę, ale od czegoś trzeeba zacząć. Ta dieta podobno uczy prawidłowych nawyków żywieniowych, a wasze doświadczenia są bardzo zachęcające :)))). Trzymajcie kciuki- zaczynam od dziś!!!!!!