Dlaczego tylko opalon dziewczyny mają takie duże powodzenie u facetów???????????

Jestem już załamana naprawdę...to mnie wpędziło w kompleksy...ale nie t akie zwykłe...tylko naprawdę dla mnie to juz obsesja... 2 lata temu miałam iść na sesję zdjęciową do pewnej gazety (nie rozbieraną) ...i nie zdecydowałam sie. Mam dosyć juz tego ze nie moge sie tak ładnie latem ubierac, nie moge zakladac spodniczek tylko spodnie i sie gotowac:(bo takie blade nogi wygladaja strasznie.Jak ide z grubsza od siebie kolezana o 20 kg ktora jest opalona to na nia zwracaja uwage faceci:(jestem zalamana, tak nie mam sobie nic do zarzucenia ale ta bladosc mnie przeraza, powiecie pewnie ze mam isc na solarke.Chodzilam te 2 lata temu co tydzien czasem nawet 2 zrazy w tyg i nie bylam opalona!!Tylko taka lekko zolta a jak przestalam to nie minal tydzien i znow bylam biala a na sloncu opalam sie na czerwono lub rozowo i schodzi po 2 dniach.Co mam robic?Moze samoopalacz?Dziewczyny prosze was pomozcie.Ide z obojetnie jakim facetem (szwagrem czy kolega) to ogladaja sie tylko za opalonymi.Aha wiecie co jest najlepsze?Mam 20 lat obok mnie mieszka sasiadka ktora ma 45 lat i jest brazowa i faceci zwracaja uwage na nia.to mnie zalamuje zwlaszcza ze wszystko inne jest ok , zima jest super ale latem...nienawidze lata, bo faceci sie napalaja tylko na opalone ...wiem ze mowie od rzeczy moze ale naprawde mam tak jasna karnacje ze szok...

opalone cialko jest ladniejsze po prostu

ja mam jasną karnację i mam powodzenie, a jestem brunetką o czarnych oczach więc wygląd jak z filmu Adams Family, ale mimo to faceci zwracają na mnie uwagę.

Też mnie to zawsze ciekawiło, nie wiem, może mam wypaczony gust, ale mi sie takie opalone \"coś\" w ogóle nie podoba! Gdybym była mężczyzną zwracałyby moją uwagę albo kobiety z jasną karnacją, albo delikatnie opalone \"na brzoskwinkę\". Ja sama opalam się łatwo, ale naprawdę mi na tym nie zależy żeby być opaloną. Ciemną skórę miałam gdy tyrałam w polu po 8 godzin na dobę w pełnym słońcu (dorabiałam na wakacje). Bardzo mi się to nie podobało, od tamtej pory mam wstręt do opalenizny i dziwię się laskom które dążą do posiadania skóry która wygląda jakby się zbierało ogórki na polu przez pół życia. Dół odnośnie jasnej cery miałam raz w swoim życiu - gdy byłam z mężczyzną któremu podobały się brunetki z ciemną karnacją i wciąż wywierał nacisk żebym latała na solarium itp. Zerwałam z nim. Dół się skończył. Teraz jestem z facetem, któremu podoba się moja skóra, moje wlosy koloru złoty blond (też naturalne) i ogólnie - cała ja. A skórę zaczęłam sobie rozjaśniać w tym roku - specjalnym balsamem rozjaśniającym. Używam też kremów z filtrem na całe ciało (jak wspominałam - opalam sie łatwo). A po cholere mi być taką jak wszystkie :) Pozdrawiam!

Ej sorki ja nie mam wysokiej samooceny, ale jesli bys zobaczyl/a moja kolezanke z twarzy i figury to watpie czy nadal bylaby ladniejsza....ja mysle ze po prostu to sie rzuca w oczy i mozna sobie wygladac strasznie byle miec oopalona skore:(

Chyba przesadzasz mam ci wymienić moje dolegliwości żeby Tobie ulżyć.Jedną z nich jest to że też jestem blada i jakoś sobie radze,mianowicie akceptuje sama siebie. Jak to dla Ciebie jest takie wazne to skonsultuj to z jakimś fachowcem: kosmetyczką czy dermatologiem, nic nie rób na ślepo i nie eksperymentuj bo to może Ci wyjśc bokiem, wierz mi mam kolezanke która na gwałt chciała być brazowa no i była...Poradzisz sobie :)

I była brazowa? A to w jaki sposób? Ja jestem brunetka o baaardzo jasnej cerze i poza samoopalaczem niestety nie ma innej metody. Nic nie dadza jakies przyspieszacze ,albo inne cuda . Moja skóra nie brazowieje w sposób naturalny. I naprawde chwilami mam dość genialnych uwag w stylu - więcej słońca ! Coś takiego moze powiedzieć ktoś kto nie wie o czym mówi ,albo chce najzwyczajniej dociąć.

I ja jestem brunetka ktora ciagle chodzi blada, poniewaz moja skora nie chce sie opalac :( I nie wiem co mam na to poradzic. Solarium takze na mnie nie dziala... ehhhh :(

Brunetki tez bywaja blade...ale jak ja wychodze na miasto to widze tylko opalone bez wzgledu na to jaki kolor wlosow...po prostu mam pecha i jak je widze to plakac mi sie chce bo ja nawet leciutko opalona nie jestem nawet na brzoskwiniowo w ogole!!!!!!!!:(

Ja tez mam strasznie jasną karnacje i tez mnie wkurzają moje nieopalone nogi :( Opalam sie tak samo jak Ty na rózowo wrrrr. Kurcze, po prostu mamy pecha i urodzilysmy sie nie w tym stuleciu co potrzeba. Kiedys modna była delikatna jasna karnacja, a teraz ciemna.. Pociesz sie tym ze Japonki robia wszystko zeby byc jak najbledsze (chodza po słoncu z parasolkami tylko). ;)

ale to ze ogladaja sie za opalonymi nie znaczy ze te i jasnej cerze im sie nie podobaja. czekoladowa cera przyciaga wzrok na ulicy - tyle, ale to nei znaczy ze opalenizna jest wykladnikiem atrakcyjnosci. poza tym zawsze mozesz zalozyc np. kabaretki albo inne rajstopy ktore sa cienkie a sprawiaja ze kolor cery nie ebdzie sie rzucac w oczy. I pomysl o tym, ze dzieki malej ilosci slonca Twoja cera jest na pewno gladka miekka i nie ejst przesuszona a w przyszlosci bedziesz miec mniej zmarszczek niz te brazowo opalone i nie grozi Ci rak skory. Wiem ze lepiej byloby to uslyszec z meskich ust ze opalenizna nie jest najwazniejsza - moze zapytaj o to szwagra albo kolege. Mysle ze tez nie beda demonizowac karnacji.

Ja tez myslalam ze to nie opalenizna jest warunkiem tego czy ktos jest atrakcyjny czy nie. Ja wlasnie tez dlatego nei chce chodzic na solarium zeby potem nie miec za szybko zmarszczek. Bo gdybym sie uparla to moze chodzilabym co drugi dzien i moze by cos z tego wyszlo ale co mi to da na chwile?To bez sensu..a tych cymbalow sie nie muse pytac, zawsze jak widza jakas opalona to mowia, "ale zajebiscie opalona mmmm" i napalaja sie. Nic nie mam do swojej twarzy ani figury, bo wkurza mnie ze ta sasiadka moze i mlodo wyglada ale ma male oczy duzy nos i cienkie usta, kurcze ja mam duze oczy i usta tyle ze jestm blada i co?To znaczy ze jestem brzydka?

Mnie tylko ciekawi jaki to rodzaj facetow sie oglada za tymi opalonymi:)Bladosc bardzo ladnie wyglada moim zdaniem,jest bardzo elegancka ,zawsze podobaly mi sie dziewczyny jasna cera,niebieskie oczy ,ciemne wlosy.zreszta opalenizna postarza . Spojrz na niektore aktorki -ale takie z klasa,wiekszosc ma jasna karnacje.Ciemna karnacja zawsze kojarzyla mi sie z chlopka jasna z delikatna ksiezniczka.Takie jest moje zdanie. :)

dzieki Elf

wydaje mi się, ze faceci nie oglądają się wyłącznie za opalonymi kobietami ale przede wszystkim za miłymi i uśmiechniętymi. Mogę Ci jedynie doradzić, odnośnie karnacji, abyś zajadała marchewkę, po której skóra przybiera odcień brzoskiwiniowy. Najlepiej szklankę soku marchwiowego (świeżo przygotowanego) a jeśli nie chce Ci się miksować to obierz kilka marchewek i wcinaj ;)

Moja mama piła sok marchwiowy kilka lat i nic:)Więc nie bede pic bo nie lubię gdybym wiedziała, ze mi to coś da to tak ale tak bez sensu to nie mam ochoty... Wg mnie piekna kobieta jest Naomi Watts i Nicole Kidman pomimo jasnej karnacji tylko ze im jakos tak pasuje to, a mi nie:(

Oj dziewczyno... Przecież jasna karnacja jest piekna! Ktoś pisał o tym, że japonki chcą być jak najbledsze. To nie jest tylko moda dalekiego wschodu, to już przychodzi na zachód, był nawet taki artykuł w chyba majowej Pani czy z Zwierciadle (reklamowali też kremy rozjaśniające skórę). Opalone jest niemodne. Poza tym opalone jest nieładne (bo w sumie po co się patrzyć na mode). Opalone postarza. Grubasy się opalają, bo ciemny kolor skóry optycznie odchudza sylwetkę. Dziewczyna przy kości z jasną karnacją wyglądałaby jak kluska na parze. No ja już nie wiem co pisać :) Widzisz, niektóre dziewczyny wyglądają tak, że jak się nie opalą to w ogóle z domu nie mogą wyjść. Podobnie jak te takie umalowane jak Bóg wie co. Nie wiem czego tu im zazdrościć... Z punktu widzenia kobiety - niczego. A faceci od zawsze nabierali się na te wszystkie upiększające sztuczki. A potem przyjdzie ślub, dziecko, praca, nie będzie czasu na łażenie do solarium, a taki \"napalony na ciemną karnację\" wcale nie zmieni gustów. Poszuka sobie innej opalonej, \"na lewo\". Kochaj siebie taką, jaką jesteś, i uświadom sobie, że musisz znaleść mężczyznę który także Ciebie taką zaakceptuje. Nie udawaj przed nim kogoś, kim nie jesteś. I zapamiętaj, że OPALONE WCALE NIE JEST ŁADNIEJSZE samo w sobie. Po prostu niektórym dziewczynom nic innego już nie pomoże jak opalić się na skwarka (w celu zatuszowania niedoskonałości urody, jak np \"lekkie\" obrośnięcie tłuszczykiem). P.S. Flaki mi się skręcają gdy widze jak dziewczyna cierpi z powodu jakiś półgłówków zdejmujących gacie przez głowę na widok wyfiolkowanej paniusi. Miałam z takim do czynienia - i gwarantuje, że nie warto! Miłego dnia!

Opalenizna z solarium, do tego tipsy, doklejane wlosy, rzesy, namalowane brwi, nie daj Boze utlenienie tego chabazia na glowie na jasny blond. OKROPIENSTWO! Jakim bezgusciem trzeba byc zeby takie cos sie podobalo :P

Swiat ta k juz jest skonstruowany dziecko ze opalone maja wieksze powodzenie i nic dziwnego, bo bladosc a wrecz bialosc budzi obrzydzenie Kup sobie samoopalacz i przestan plakac! :P

zobaczycie te opalone za 20 lat jak będą wyglądaly na więcej niż mają.Zawsze się opalalam,a teraz widzę jaki to był błąd i nie pozwalam swojej corce na więcej niż morelowy kolor

ja jestem tak jasna,ze juz jasniejsza byc nie moge.Mam do tego mase piegow na twarzy.Codziennie slysze od ludzi, ze jestem piekna.Od znajomych i nieznajomych na ulicy.Wiem, ze mam oryginalna urode i ciesze sie z tego powodu.Przez pare lat pracowalam jako fotomodelka,w mojej agencji zawsze chwalili moja cere a innym dziewczynom zabraniali przebywac na sloncu,bo zdjecia podobno lepsze im dziewczyna jasniejsza.To co mi sie w swojej karnacji podoba to ze wygladam bardzo lagodnie i delikatnie.Ludzie badzcie soba i nie ulegajcie tak latwo opiniom innych.Swiat bylby nudny gdyby zyly na nim tylko opalone,sztuczne lale.Trzymajcie sie.

a ja sie opalilam,teraz to ede miala powodzenie u facetow :D:D:D:D:D

Poczekaj parę lat. Ich super opalona skóra przemieni się w pomarszczona powłokę. Od słońca robią się zmarszczki na całym ciele.

zobacz sobie dowolne zdjecie Nicole Kidman w sieci - blada, i obojetne czy w blond, czy w ciemnych wlosach, wyglada slicznie. I ma klase i swoj styl. Nie probuje opalac sie tylko po to by udawac kogos kim nie jest. I nie ona jedna !!! A ty jak chcesz, wcieraj w siebie mase sztucznych barwnikow, albo poddawaj sie dzialaniu promieni UV. Spotkamy sie za kilkanascie lat, i bedziesz zadzroscic bladym kobietkom mlodego wygladu i niezniszczonej skory. Mam 21 lat, i chowam sie przed sloncem jak tylko moge, a jak juz wychodze, to filt >25. Cenie swoja skore, i nie robie z siebie " chlopki zbierajacej ogorki ", jak to juz ktos wczesniej trafnie powiedzial. A jesli uwazasz ze znajdziesz powodzenie, jak bedziesz opalona - zycze wielu sukcesow. I puknij sie w glowe samoopalaczem poki nie jest za pozno.

Miałam nie odpowiadać na Twój topik... ale skoro sprawa jest aż tak poważna (zakładając, że to nie żart ;)) podzielę się swoją obserwacją. Bo po części i ja powinnam czuć się gorsza - mam jasną karnację, a do tego raczej unikam słoneczka :) Spodzień obowiązkowo :D:) Oprócz tego jestem niewysoka. Zwykle nie zawracam sobie głowy takimi sprawami ale fakt faktem: inne kobiety przeważnie mają ciemniejszą karnację ode mnie, brązową; ja natomiast opalam się (jeżeli już ;)) na różowo, albo, o zgrozo! na czerwono. Tamtego upalnego dnia byłam wyjątkowo blada \\W końcu uciekałam przed słońcem przez wiele dni, nie lubię upałów. Moja bladość nie przeszkadzała mi w założeniu mojej ulubionej bluzeczki eksponującej górną część jasnych plecków i rąk. I co dziwne - zwracali na mnie uwagę, przyglądali się - wiesz, tak jakby rzeczywiście byli zainteresowani moją osobą. Mam nadzieję, że nie patrzyli wtedy z przerażeniem na moją bladość :D i że to ona przyciągała uwagę ;) Jeszcze chciałam podzielić się następnym spotrzeżenem, otóż zauważyłam, że przeważnie mężczyźni - sami blondyni, lub po prostu o jasnej karnacji, z niebieskimi oczami lecą na kobiety o ciemniejszej karnacji. A bruneci wolą blondyneczki W sumie to nie wiem po co rozwodzę się tyle nad czymś takim. Powiem jeszcze: nie daj sobie wmówić, że jesteś brzydka czy coś

a p co faceci mają sie na ciebie gapiźć to myslisz takie fajne jest? ale jesli chcesz mieć opaleniznę nie opalając się zastosuj jakis samoopalacz -teraz rynek jest nimi nasycony, jest duży wybór,mozęsz mieć złota skórę tyko musisz powtarzac a\zabiek wmasowywania samoopalacza co kilka dni :(

Mi osobiście nie podoba sie mocna opalenizna...ale taka lekka jest super...i zal mi ze taka nie moge byc.. Jasniutka mgielko - ja własnie tez miałam taka propozycje, tylko stchorzylam!!!!!Bo czulam wstyd i mialam i nadal mam kompleksy na tym punkcie. To w duzej mierze zasluga tych wszystkich facetow, kobiety chca im sie podobac i coraz wiecej jest juz takich opalonych, najgorsze jest to ze jak ktokolwiek do nas przyjdzie np do mamy znajoma czy rodzina przyjedzie to wszyscy mowia: "Jakas ty bladziutka zupelne przeciwienstwo siostry", "Siostra taka opalona, pewnie na solarium chodzi?" i zazdroszcza jej a na mnie patrza z politowaniem jakbym była jakims brzydkim kaczatkiem...a moja siora jest 10 lat starsza ode mnie i jest wrecz pomaranczowa od solarium i wazy 96 kg , ma barczyste rarmiona jak Schwarzeneger . po prostu meska figure. I jak ide z nia to wygladamy jak warcaby i faceci na nia patrza.A szkoda gadac.

Jak ide ulicą i widze taką pacjentke która ma morde spaloną na smołe, włosy blond, a ciuchy jakieś cukierkowate to niewiem czy wybuchnąć śmiechem czy sobie żygnąć za rogiem Oczywiście zupełnie blada jak ściana dziewczyna też za dobrze niewygląda Jednak jakbym miał wybierać to wolałbym bym tą bladą jak ściane od smoły- BLEEEEEEEE I nie pierdol że wszyscy lecimy na takie słowiańskie murzynki bo obrażasz moją płeć!!!!!

od samego patrzeniana taką można raka dostać...blee

Znawco Ja cie nie obrazam, ale rzadko moge spotkac sie z kims kto nie zwrocilby uwagi na takie opalone..tkie wlasnie jak te tutaj wyzej ktore reklamuja ta bielizne...ktory facet by sienie obejrzał?NIe ma takich. A ja własnie jestem blada jak sciana..o nie przepraszam teraz jestem lekko zarozowiona...jak jakas swinka sie czuje:(To straszne.Chcialabym miec sniada cere...w ogole chcialabym byc brunetka o ciemnych oczach...a nie blondynka o szaroniebieskich:(