tabletki antykoncepcyjne...

Witam Panie Ara...No to super, że okej:) W ciągu 3 pierwszych mieszków się przekonasz, czy nie będzie żadnych skutków ubocznych:)Bo to zależy od dobrego dobrania tabletek!:)

no moj lekarz kazal mi sie u niego pojawic pod koniec pierwszego opakowania i wtedy swierdzi czy beda te czy nie;P

czesc nie zgodze sie z tym, ze tabletki moga zrobic krzywde dziecku, gdy jakims cudem zajdzies w ciaze, tabletki nawet pomagaja zagnuiezdzonemu jaju... ale oczywiscie nie mozna brac ich w nieskonczonosc, wtedy gdy sie o tym dowiemy a jest to miesiac po zaplodnieniu. co do mojego podejscia, hmm nie boje sie ze zajde w cizae i mysle ze kazda kobieta powinna z takim podejsciem zyc. nawet gdyby ciaza zrojnowala chwilowo zycie, wszystkie powinny tak myslec, i cieszyc sie sexem, bo pisze tu od kilku dni i juz kilka glupich pytan sie pojawiloo tresci: biore tabletki i spuscil mi sie troche na lono, sorry ale dla mnie zenada... dziewczyny nie po to sie decydujecie na wspolzycie i tabletki aby odmawiac sobie przyjemnosci... bo takim mysleniem sobie odbieracie ja w 100 %, bo pozniej z recznikiem w zebach czekacie na okres aby jezyka sobie nie uciac przypadkiem... naprawde myslcie co chcecie, nie chcialam nikogo urazic, ale wiem ze to zrobilam, dla mnie wasze myslenie nie swiadczy o dojrzalosci niestety. /oczywiscie nie wszystkie z was w taki sposob podchodza do tego, ale wiekszosc./ dojrzaly dorosly czlowiek zanim cos zrobi mysli, nie podchwytuje czegos od kolezanki, albo z za ramienia w autobusie... poznije sie dziwia ze jest ciaza, albo pozniej placz bo bralam tabletki i zajsc nie moge to wszystko przez tabletki... pomyslec to nie grzech prawda??? jeszcze raz przepraszam... tabletki bralam 5 miesiecy i 3 miesiace zastrzyk. jak na razie mialam 1 okres na poczatku kwietnia, spoznil sie kilka dni chyba 4, teraz tez czekam ale nie wiem ktory to dzien cyklu, po prostu sobie czekam i nie schizuje sie ze moglabym byc w ciazy, po co sobie glowe zawracac i nie potzrebnie sie denerwowac?? w razie co mam test jak do tygodnia nie bede miala to zrobie i jak wyjdzie 1 krecha bede czekac sobie dalej i juz :)

198... troche nie chce mi sie wierzyc ze wpadlas, rzadko kiedy kobieta sie przyzna ze o czyms zapomniala i wpadka sie zdarzyla, nie trwierdze ze to nie mozliwe ale nie chce mi sie w to wierzyc. moze akurat ty znalazlas sie w tym 0.02% bo skutecznosc tabsow wynosi 99.98 %

wesolutka...Ja się w sumie nigdy nie bałam o ciążę!!!Ale odkąd jestem na tabsach...

Znaczy odkąd biore to się nie boję...Bo bez tabsów mogłoby to wyglądać inaczej...

Elo przyznam się że ja na początku brania tabsów tez mialam krzywe myśli........ale potem co tam....... jak pierwszy raz zrobiliśmy to tak jak należy to.....ehhhh to się nazywa pawdziwy sex.......dla mnie bez sensu jest brać tabsy i na gumkach jeszcze a przerywany to już wogole nie dla mnie.......a ciąża-idąc z kims do łóżka należy tez o tym pomyśleć ;) i liczyć się z późniejszymi konsekwencjami.......

wesolutka: skąd masz taki pogląd , ze tabletki moga dodatkowo pomóc "zagnieżdżonemu jaju"..ja nie obawiam się o ciąze w sensie że miałabym miec dziecko .tylko ze tabletkami mogłabym zrobić mu krzywdę

http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=5952&alt=66 Istnieje prawdopodobieństwo, że mogę być w ciąży, pomimo zażywania tabletek antykoncepcyjnych... Czy dalsze zażywanie może zaszkodzić płodowi? Iza lat 25, woj. warmińsko-mazurskie Nie należy zażywać tabletek antykoncepcyjnych w czasie ciąży! Nie szkodzi to specjalnie dziecku, ale nie jest polecane. W takich sytuacjach sprawa jest prosta - w początkowym okresie ciąży dopuszcza się przyjmowanie leków, jeśli są niezbędnie potrzebne. Wszystkie inne należy traktować jako potencjalnie szkodliwe i unikać ich. A prywatnie powiem tak - wady wrodzone występują w każdym wieku (matki i ojca), w każdej populacji, w każdej sytuacji. Nie możemy być absolutnie pewni, że nas właśnie ominą. Statystyka nie mówi - pani nie, pani tez nie, i pani nie, no a pani, przykro nam, pani dziecku należy się jakaś wada. To los, łut szczęśćia. I jeśli takie nieszczęście się przydaża nam i naszemu dziecku, to lepiej nie zastanawiać się wtedy, czy aby te tabletki na spanie, prywatka z alkoholem, wycieczka w góry, były absolutnie bezpieczne. Więc lepiej nie brać tabletek, tym bardziej, że antykoncepcja w ciąży nie jest potrzebna.

Czyli ze jak jak sie bierze tabsy i chlopak sie spusci to niby jest duze podobienstwo zajscia w ciazy??? to sie chyba zdarza nielicznym no ale raczej tak nie powinno by c nie?? bo w koncu decyduje sie na tabletki wiedzac ze w ciaze nie zajde bo an tabsach 1 na 1000 kobiet zachodzi no nie?? ja mysle ze moge byc o to spokojna biorac tabsy a nie tak sie starsznie bac tylko przy samej gumce.. ja i moj chlopak myslimy ze tabetki anty sa neizastapione ale wiemy tez ze jest rysyko tego niecalego procenta...

Wesolutka bardzo madrze napisalas i podzielam Twoje zdanie :) ja biore tabsy od pol roku.Jestem mlodziutka i mam cale zycie przed soba,a dziecko tylko skomplikowalo by w tym momencie wszystko...Jednak od poczatku gdy zaczelam brac tabsy poprostu wmowilam sobie ze co ma byc to bedzie,skoro decyduje sie na ich zazywanie to nie mam zamiaru sie ciagle zadreczac. I tak zostalo do tej pory :) co prawda gdy mam jakies watpliwosci (np ostatnio co do antybiotykow) to jest we mnie troche niepewnosci ale nie dramatyzuje bo wiem ze to i tak nic nie da...Trzeba sie dobrze,ze sprawdzonych zrodel doinformowywac a przede wszystkim myslec z kim sie uprawia seks i brac kazda ewentualnosc pod uwage...Niektore laski poprostu w ogole nie myslą... :/ soryy ale takze dla mnie to porażka

Ara 1 na 100 zachodzi w ciąże,czyli prawdopodobieństwo jest troche większe,ale moim zdaniem...jesli zazywa sie tabsy regularnie bez komplikacji z innymi lekami,skutkow ubocznych w postaci biegunek i wymiotow - raczej nie ma takiej mozliwosci...Coraz czesciej sie zdarza ze dziewczyny wpadaja mimo zazywania tabletek,ale mysle ze to wina tylko i wylacznie ich zaniedban... Natomiast nie rozumiem Twojego pierwszego pytania... \" Czyli ze jak jak sie bierze tabsy i chlopak sie spusci to niby jest duze podobienstwo zajscia w ciazy??? \" A ja Cie zapytam: A po co sie bierze tabsy?? Chyba wlasnie po to zeby nie kochac sie z gumka i zeby facet mogl skonczyc w Tobie.Dlaczego mialoby byc duze prawdopodobienstwo?? A tak w ogole to pozdrawiam wszystkie dziewczynki z forum :) :*:*:*

anulka156...Ale wiesz, jak komuś nie przeszkadza gumka to przecież spoko! wesolutka...Czy ja czegoś nie kumam!?...Mnie chodzi o to, że np. bierze babka tabsy np. 1 mieszek i nie wie, że jest w ciąży(a jest)i takie coś może nagatywnie wpłynąć na dzidzi moim zdaniem! Ara...Coś Ty znowu wymyśliła!?;) Jak się bierze tabsy i chłopak się spuści to masz takie prawdopodobieństwo zajścia jak pisze Ci na ulotce, czyli prawie 1 na 100 kobiet wpada!I najczęściej są to kobiety nie przestrzegające zasad! Jedna na 100 a nie na 1000! gosienka2809...Coś Cię dawno nie było;) Ja myślę tak samo jak Ty;)Liczy się przestrzeganie zasad;)

no tak pzrepraszam mooj blad tutaj sie za bradzo rozpedzilam mysle tak jak ty ze to przez zaniedbanie brania tabletek a ja nie mam problemow z antybiotykami bo mam bardzo odporny i mocny organizm nie pamietam nawet kiedy ostatnio bralam jakikolwiek antybiotyk chyba jakies grubo ponad 7 lat temu a wymioty i biegunki tez rzadko mi sie zdarzaja tez raczej nie pametam chyba ze za duzo wypije:P ale niewiadomo co moze spotkac czlowieka...

a z tym zerem jednym tez sie rozpedzilam no mooj blad:P pozdrafffiam

;)

Dobrej nocki wszystkim życzę

a ja się dalej boję, kilka dni temu pocieszałyscie mnie, a tu co dalej schizuje, bno co chwilę obserwuje u siebie nowe objawy, teraz wydaje mi sie że mam jakies białe upławy na przykład, to mnie piersi swędziały to bolały to niby były twarde, ale teraz sa chyba takie jak były wcześniej, to jakieś dziwne bóle przuszka czułam, jak przy okresie, a jak pomyślę, że się przejmuję,a mój chłopak wcale we mie nie skończył, tylko pobrudzil mi lekko włoski, nawet we mnie nie weszedł, a ja byłam dzień przed okresem, no a potem drugi raz na trzeci dzień okresu, to sama się z siebie zaczynam śmiać, że jak w ogóle tak mogę myśleć, jedyne co mi do głowy przychodzi, to to że kojarzę że w zeszłym miesiąciu załatwiałam sie troszkę rzadziej ale to raczej nie były takie prawdziwe biegunki, czy dalej mam schizowac??? pewnie będę dopóki nie dostanę kolejnego okresu...

i tak głupie myśli przychodzą mi do głowy, i szukam i czytam, i cały czas myślę że w trakcie okresu jest prawdopodobieństwo zajścia w ciąże i w ogóle to mi się wszystkiego odechcewa... help!!!

a wypowiedź 198... też wcale mi nie pomogla, tylko tak sobie myśle, dlaczego nie napisała potem nic więcej tylko ten jeden raz???

a jeszcze jedno prosze napiszcie mi jak bardzo działanie tabletek jest osłabione jeśli ma sie biegunki, i jakie znaczenie ma tu czas jaki upłynął od zażycia tabletki do wystąpienia biegunki.

Dzień dobry katarzynkaxxx23...Ja nie widzę w ogólne ŻADNEGO powodu do obaw!!!Serio!To wszystko co się teraz dzieje z Twoim organizmem to z nerwów!!!Ogarnij się, bo ten okres w końcu z nerwów nie przyjdzie!

Biegunki obniżają w jakimś małym % działanie!!!A to jest z ulotki: \"W przypadku wystąpienia wymiotów w ciągu 3 godzin od momentu przyjęcia tabletki lub w razie utrzymywania się ciężkiej biegunki przez okres ponad 24 godzin skuteczność antykoncepcyjna preparatu może być zmniejszona. Jeżeli wymioty lub biegunka ustąpią szybko skuteczne działanie antykoncepcyjne będzie zachowane, o ile tego samego dnia przyjęta będzie druga tabletka preparatu Cilest®. W razie występowania wymiotów lub biegunki trwających przez 24 godziny lub dłużej działanie antykoncepcyjne może być zmniejszone i należy zastosować dodatkową, niehormonalną metodę antykoncepcji do dnia przyjęcia kolejno (codziennie) siedmiu tabletek.\" Pozdro i nie panikuj tak!!!

dziękuję Wam dziewczynki bardzo jesteście nieocenione naprawdę jestem Wam wdzięczna że jesteście i że podtrzymujecie na duchu, gorąco pozdrawiam i wracam do stresowania się ale egzaminami w trakcie których teraz jestem niestety :)

Walsnie sie tak zastanawialam czy lepsze sa plastry czy tabsy??? mysle ze ejdnak tabsy ale jak kto woli nie?? gadalam ostatnio z kuplem o tabsach to zacytuje wam co napisal "to i to to sa homromony wiec nic dobrego na dobra sprawe bo oba te sposoby zaburzaja dzialanie organizmu kobiety bioracej ale jak juz mialbym wybrac to lepsze sa jednak plastry bynajmniej nie niszsza watroby jak blety ".... co wy na to mile Panie??

Ara...Moim zdaniem lepsze są tabsy...Dają chyba największy % skuteczności!

no tak więcej skuteczności....ale plastry nie niszczą wątroby..

a o skuteczności można by polemizować..słyszałam wiele opinii że działaja tak samo jak tabsy..tylko sa o wiele droższe

hej dziewczyny... mam taki problem i prosze o porade... hmn... a moze raczej o wsparcie hehe... no wiec zostalo mi 5 tabletek... a przedwczoraj kiedy bralam 14 tabletke zwymiotowalam ją po alkoholu po jakis 2 godzinch od wziecia tabletki... a pozniej sie kochalam z chlopakiem... wiem,ze prawdopodobienstwo jest zajscia w ciaze, ale duze?? dodam ze nie kochalismy sie do konca... odpiszcie prosze:) z gory dzieki:)

skoro nie kochaliście się do końca to ja bym się nie przejmowała