Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

kurcze, nie slyszalam wczesniej o szkodliwosci tych szczepien, musze \"zasięgnąc jezyka\" i poczytac. Dajcie jakies linki

witam dzisiaj Maja kończy 11 miesięcy, a tu zaraz będą obchodzone następne jubileusze. My poczekamy na sam koniec.:P Słonko, ja tam szczepić na MMR będę. Słyszałam co nie co złego o tej szczepionce, ale skoro mój syn był szczepiony i przez 12lat nic mu nie jest to chyba nic strasznego. Moni - gratulacje . Ta ciąża i poród będzie łatwiejszy bo już wiesz w czym rzecz i jeszcze nie zapomniałaś jak to jest;) odezwij się czasem. A może założyłaś nowy topik dla przyszłych mam??? Ostatnio była martwa cisza na forum więc wzięłam się za czytanie od początku, by was bliżej poznać. Maja jeszcze nie chodzi sama i nadal ma tylko 2 zęby :(, ale przynajmniej nie choruje, łańcuch chorób przerwany:D Iza- dawaj zdjęcia!!!

Karol_ino jak nic nie słyszałaś to w takim razie nie szukaj żadnych linków i nic nie czytaj, uwierz mi tak będzie lepiej i łątwiej pójść po prostu na to szczepienie. Dziś pytałam naszego neurochirurga i on nie widzi przeciwskazań ale ma się wypoeidzieć jeszcze neurolog. Natomiast następne szczepienie DTP dostaniemy skojarzoną bezpłatnie na receptę:) bo jest dla Alki bezpieczniejsza.

sorki, poprawiam się- Kamil był szczepiony tylko na odrę, sprawdziłam w książeczce. :P

http://www.mmrthefacts.nhs.uk/resources/pdf/polish.pdf tu coś pozytywnego na MMR

hej dzieki dziewczyny za gratulacje, dzisiaj szok cd...ale jest już lepiej :) wczoraj nie mogłam uwierzyć: jak to wpadka? po tylu wcześniejszych staraniach-leczeniu itp? niemożliwe...test sprawdzałam kilka razy czy przypadkiem nie zmienili zasad i II krechy to jednak oznacza że nie jest się w ciąży...wiem, pomyślicie głupia baba, ale to było dla mnie tak niewiarygodne jak to że wygram milion w totka (cholerka musze zagrać :) ) Słonko, pyśka25 do dzieła-będzie mi raźniej :) może się jeszcze ktoś dołączy?? manika74, dzięki za pocieszenie poprzednią ciąże przechodziłam kiepsko, ciągłe leżenie albo w domu albo w szpitalu...mam nadzieję że nie będzie powtórki z rozrywki. Nie założyłam nowego topiku bo nawet nie wiem który to tydzień, nic kompletnie...wczoraj zrobiłam bete żeby choć mniej więcej sie dowiedziec i nie iść do lekarza jak głupia koza... Mój synio zdrowo rośnie, zaczyna próbować sam chodzić, śmiesznie mówi i cały czas się śmieje, czasem ma złe dni, a jego ulubionymi zabawkami sa kabelki komórki i pilot od TV :) robi się bardzo aktywny na moje slowa \"nie wolno\", wyrzuca ubrania z szafek i się nimi bawi próbując wszystko włożyć na głowę. Wystraszyłyście mnie tą szczepionką-nic o tym nie słyszałam -zapytam siostry jest lekarzem-napiszę jakie ma o tym zdanie.

Moni no na mnie musisz jeszcze tochę poczekać ale Dana może się skusi, bo ona też planuje od jakiegoś czasu:) O jakbyś spytała siostry byłoby super, może niepotrzebnie sieję ferment ale trochę mam stracha, z jednej strony uważam, że to bzdury, w końcu to szczepienie obowiązkowe i to nie tylko u nas a z drugiej jak czytam wypowiedzi innych matek o cofnięciu w rozowju, autyźmie, drgawkach czy padaczce to głupieję zupełnie.....i najgorsze jest to, że czasami i świetni lekarze wypowiadają się źle o tych szczepionkach, inni temu zaprzeczają i tak wkółko Macieju i bądź tu mądrym...... Miłego dzionka

Na początek spóźnione, ale najszczersze zyczenia dla Oliwki------żyj malutka sto lat i bądź zawsze szczęśliwą i radosną dziewczynką. Słonko---- ja o tym szczepieniu to myślę juz od kilku miesięcy i nadal nic nie wymyśliłam, w przychodni mówią że jeszcze żadnego przypadku zachorowania nie mieli i lekarka twierdzi, że większe jest ryzyko zachorowania na odrę, świnkę lub różyczkę i komplikacje po tym, niż na autyzm np. czy inne choroby poszczepienne. Mówi też, że jak nie zaszczepię to bedzie grzywna od sanepidu. Gdzieś wyczytalam że to 5 tyś zł, ale nie o to chodzi....... Powiedz proszę jaką Ty masz mozliwość zaszczepienia Ali, jeśli nie MMR, tzn. oddzielnie odra, świnka, rożyczka czy tylko odra, jak to jest ??? I co trzeba zrobić, żeby nie zaszczepić MMR, czy wystarczy np. zaświadczenie od neurologa, bo przecież mój mały też problemy neurologiczne ma i dlatego boję się tego szczepienia i nie wiem co zrobić......

Ginewro tak neurolog może Ci wystawić zaświadczenie że masz nie szczepić MMR jeśli widzi przeciwskazania, tak samo może wystawić zaświadczenie na DTP że nie może być podane w formie obowiązkowego tylko musi być w formie acelularnej (DTPa) czyli szczepionka skojarzona i jest wtedy bezpłatna. Co do MMr to neurochorurg nie widzi przeszkód, neurolog powiedziała, że mam zaszczepić ale trochę odwlec szczepienie, tzn. jakiś dwa-trzy miesiące, bo lepiej żeby była starsza chyba że nie chcę wogóle się zdecydować to mi da zaświaczenie, że nie powinna mieć. Ona mówi, że da mi takie zaświadczenie bo nie jest w stanie mnie zapewnić że Alka nie będzie miała reakcji poszczepiennej ale ona osobiście doradza zaszczepić, no i bądź tu mądrym. Co do tego czy można MMR osobno podać to nie wiem bo w sumie się nie interesowałam, wiem że na zachodzie można.

Czejść dziewczynki Moni gratulację Monkia nie miałam komputera w domu i nie potrenowałam tych zdjęć ale obiecuję ,że niebawem to uczynię . U nas przygotowania do roczku , który w tą sobotę tort balony świeczki i te sprawy . Co do szczepionek to dziewczyny wstyd się przyznać ale ja nic nie wiedziałam o tej szczepionce w książeczce zdrowia Małego mam tylko szczepienie na 15 m-cy 5 w 1 i nic więcej muszę się dowiedzieć może w mojej przychodni zapomniały a zresztą jak zadzwoniłam do mojej pani dr. i spytałam sie czy może chce zobaczyć małego na roczek bo przecież nie widziała go 5 m-cy to powiedziała że nie ma konieczności i wystarczy jak przyjdę na 15 m-cy . Chyba jest coś nie tak muszę iść prywatnie może coś mi podpowie ale to na następny tydzień i się spytam o tą szczepionkę MMR. Co do następnego dziecka to trochę poczekam może jeszcze z dwa lat a poza tym ja jeszcze nie mam okresu, jeszcze z m-c poczekam i pójdę do gina. Dziewczyny muszę kończyć PA PA

Monika sorry błąd mi się wkradł

Cześć kochane, Po pierwsz gratulacje wieeelkie dla Słonka za dobre wieści o Ali i Moni271 - za wieści o fasolce!!!!Hurra!Zazdroszczę, zazdroszczę, ja jeszcze tydzień - dwa i też ruszam do dzieła!(mąż już się doczekać nie może tych staranek...).Mnie się poprzeciągały sprawy z pieprzem który chciałam usunąć, zaczęłam leczyć zęby - same wiecie jak to jest. Moni, pytałaś czy któraś z nas też zafasolkowała - no więc Mysz jest już w ciąży i to chyba dość zaawansowanej, ale się nie odzywa. Dziewczyny to co przeżyły niektóre z Was jeśli chodzi o choroby dzieci - to jakiś koszmar koszmar koszmar! Dziewczyny nie wiecie czemu tak kasowali topiki?co to się działo? Niunia fajnie że się odezwałaś, ale zaniedbujesz nas ostatnio, oj zniedbujesz....Mam nadzieję że Maks szybko wyjdzie z paskudnej anginy!Czy karmisz jeszcze piersią? Ja już tylko nocami, czasem co drugą noc - tak około 3 - 4 w nocy jak się Bartek obudzi na pieszczochy. Magda, mnie też dopadają takie tęsknoty za malutkim Bibim więc dlatego myślę o Paulince - czas na siostrzyczkę!Może i Ty pomyślisz o braciszku dla Pyszniary? co do szczepionki - hmmm to rzeczywiście dylemat.Słyszałam tyle złego...Ale to prawda że było to trochę napędzone sztucznie, ale muszę jeszcze zasięgnąć porady w ośrodku na Prochowej ( rehabilitacyjbym) i u dr Drewniak - ona jest dla mnie wyrocznią. Dziewczynki, u nas generalnie ok, Mały jest - nie umiem tego określiż odpowiednimi słowami jaki on jest - kochany, słodki, milutki, dobry i same superlatywy.Moje szczęście najjjwiększe i koniec, zreszt same wiecie.Taki rozrabiak, tak gada, chodzi przy meblach, wczoraj jak zobaczył babcię w okularach to z wrażenia się puścił i zrobił aż 10 kroczków!sam! rosną nam dzieciaczki, oj rosną! No nic odezwę się niebawem, buziaki

czytam i pozdrawiam

Hej!Mys juz zdrowi jestesmy, znaczy z paskudnej grypy zpladkowej wyleczeni:) Mati je jak na niego zadziwiajaco duzo co mnie cieszy bo moze pzrzybierze wiecej, ale nie zalezy mi juz na tym bardzo, wazne ze jest zdrowy. Okazalo sie ze grypa zostal zarazony przez mojego ojca, ktory ja przyniosl ze szpitala. Wklejam co jakis czas nowe fotki wiec na linku co potem podam mozna je zobaczyc. I czekam na wasze bo uwielbiam fotki. Ostatnio byla taka fajna pogoda spacerowa, a teraz...:(tylko deszczyk. O MMR byl nawet film:P no nie wiem, sama sie zastanawialam czy wogole szczepic na swinke, odere, rozyczke. Bo podobno lepiej zeby dziecko jeprzeszlo, i najlepiej jak jest male bo potem coraz gorzej sie to przechodzi i mozliwe jest coraz wiecej powiklan. Ja chorowalam na odre jak mialam 20 lat. Nie bylo fajnie, bo to bylo w sesji;)ale powiklan nie bylo. O ile sie orientuje nie sa one obowiazkowe, tak pisze w moim kalendarzyku, ale mam wpisana obowiazkowa dawke na gruzlice. Dziwne, ze czasem kaza przyjsc dopiero w 15 mies. na kontrole, mi kazano jak nicsie nie bedzie dzialo w 12mcu. hmmm.... moze dlatego za tak jak slonku powiedziano taka skojarzona mmr lepiej podac z 3 mies pozniej. Nie wiem co robic. Nie wiemco wiem, pojdedo przychodni to mnie uswiadomia, ale mysle ze jak juz to nie mmr-em zaszczepie matiego:) to tyle to moje fotki i czekam na wasze: http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,izabela833.html

IZABELO MASZ STARY KALENDARZ SZCZEPIEŃ (sory Caps mi się włączył) , zmienił się w lipcu zeszłego roku, nie ma już dawki przypominającej na gruźlicę a za to doszedł ten nieszczęsny MMR. Dobrze że u Was już wszystko ok. Jestem zawalona robotą, koleżanka na chorobowym a u nas cyrk przełomu miesiąca więc chwilowo nie będę się zaczęst odzywać.

Czesc Dziewczynki Po pierwsze gratulacje dla Moni... ale wiadomosc! Ja chyba jednak poczekam jakies 3 latka (tak w tej chcwili mysle...) Kurcze, zestresowałyscie mnie z tymi szczepieniami... chyba podejde do przychodni popytac. Ale jesli cos jest ryzykowne to po co to wprowadzają... A teraz pare słów o mojej nowej niani... Dzisiaj zapowiedziała ze... ugotuje nam pomidorówke... :) Taka prawdziwa, kochana niania-babcia (opiekunka z powołania i zamiłowania)... Tak rózna od tej poprzedniej ze nie do wiary! Wiec dobrze sie stało... Wracam do pracy... Buziaczki

AHa, nowy albumik Mai... http://renacia-o-2006.fotosik.pl/albumy/131727.html

Ale śliczna Majeczka i tylko jeden dzień starsza od mojego synka :) Renaciu, ja planowałam poczekac jeszcze 2-3 lata, a tu taka niespodzianka, powoli dochodze do siebie, troche mnie mdli ale jestem dzielna :) Izabelo, twojego albumu nie mogę otworzyć. Dzisiaj będę miała jakieś informacje o szczepionce, dam znać. Mało czasu na pisanie, oj mało...

Majka jest kulowa;) A to moj link jeszcze raz: http://fotoforum.gazeta.pl/u/izabela833.html

Izabela, twój synuś tez słodziutki! Jeszcze 2 tyg. do roczku... o rany ale to zleciało!

Yo, roczek mimo iz mati ma 8.3.zrobimy dopiero 18, bo wtedy mamy msze zamowiona;) nie wiecie moze czy sa jakies specjalnie na ta okazje obowiazujace stroje w kosciele? Pozdrawiam wszystkie roczniaki i te przyszle Acha, co do moichbadan neurologicznych-nie warto mnie podobno leczyc, badania wykazaly lekka nadwrazliwosc,mieszcze sie wiec w normie, aze jeszcze studiuje to neurolog nie chce aby leki przeciwpadaczkowezaburzaly mojakoncentracje i mam sie zglosic-jesli mi sie pogorszy:P

Renacia Maja jest po prostu piękna jest super . Izabela Twój Mati sam pomyka Boże jak ten czas leci , jak Ty możesz coś zrobić w domu Synuś cudo . Słonko jak Alusia sie czuję i co porabia . U nas wszystko spoko postaram sie z tymi zdjęciami wystartować Pozdrawiam

w sprawie szczepionki MMR, siostra powiedziała że ona zaszczepiła swoje dziecko tyle że w 18 miesiącu, dla chłopców jest bardzo ważne bo gdy zachorują na świnke mogą być bezpłodni :( mówiła że spekulacje o autyzmie są wyssane z palca bo nigdzie nie potwerdzono że ta szczepionka ma taki wpływ moim zdaniem lepiej zapytać swojego pediatrę, napewno dziecko musi być w 100% zdrowe -myślę o chorobach zakaźnych i wirusowych, ale ja zaszczepię. pozdrawiam wszystkich

Renacia moj mały tez urodzony 13 marca piękna data co??

no izia dawaj fotki!:) Mati to fakt pomyka juz od dosc dawna, a najczesciej do kibelka, chcialby muszle otwierac i do domestosika albo brefka paluszki wkladac:P na dworz chodzac to chce grzebac w trawce albo paznokciem srubke wykrecic. Pozwalam mu na kazdym spacerze troche pochodzic bo sie strasznie z tego cieszy;) dajcie jakies fotki-ja jestem taki wampirek zdjeciowy

hello, Rany te marcowe bable to taka sama slodycz, normalnie dzieci na okladke pism :) male cudenka... zakochalam sie :) Ja juz wczesniej wklejalam aktualna strone larwy ale moze wkleje jeszcze raz http://www.latanowicz.pl/Wiktoria/Wiki_9/index.html ta jest najbardziej aktualna - wczesniej sa zdjecia juz archiwalne :) U nas Wiktoria biega po miszkaniu a ma z tego taka radoche ze az mmilo sluchac jak piszczy idac. Oczywiscie zdarzaja sie upadki ale widze ze juz sie tak nie zraza jak wczesniej to bylo. Za 2 godziny zobacze mojego mezulka. Jedziemy w Wiki na dworzec przywitac tatusia i juz nie moge sie doczekac. Normalnie sie stesknilam za moja stara pierdola ;) Czy ktos wiec co slychac u Aurelki albo Mrittki?? Slonko jak Alunia?? My tu mocno o Was myslimy. Moja kolezanka z mezem starali sie o dziecko. Po dobrym roku ona poszla do gina co jest a ten ze z nia wszystko ok. Wiec maz poszedl na badania do centrum genetyki i... wyrok nie beda mic dzieci bo jego nasienie na to nie pozwala. Wiec juz byli w osrodku adopcyjnym zeby zaczac zalawiac formalnosci a tu wczoraj dostalam info ze dziewczyna jest w ciazy!!!!!!!! dopiero 7 tyg. ale na pewno bedzie wszystko ok. To historia na pokrzepienie kobiet ktore juz stradzily nadzieje ;) cieplutko pozdrawiam i papasiu

Pysiu, przefajna twoja Viki !!! Wogóle wszystkie forumowe dzieciaczki są prześliczne. Zastanawiałam się jak sobie radzicie ze schodami ale w końcu doszłam do zdjęcia gdzie widać zabezpieczenie-świetny pomysł. Słonko, poczytałam troszkę wstecz-trzymam kciuki za Alunię, napewno wszystko będzie dobrze.

witajcie dziewczynki oglądałam sobie zdjęcia najnowsze waszych dzieciaczków Pyśka Twoja Wiki podoba mi się najbardziej koło tego stojaczka na winko- butelki ją zapewne rajcują:P Izabela jak ja Ci zazdroszczę, że Twój synuś tak pomyka- słodki:D Renacia, no co do Twojej Mai to mam szczególny sentyment ze względu na imienniczkę mojej córci. Kiedy ją oglądam doszukuję się nawet podobieństw- czasem robią podobne minki, tylko oczka innego koloru;) czy to ubranko nie wygląda znajomo? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/134f4a9ba2ce0270.html W szpitalu w którym rodziłam zaserwowano nam wspaniałe warunki: pojedyncza sala porodowa, wspaniała opieka, położna robiła kawkę mojemu mężusiowi, potem pokój tylko dla nas, bez żadnych opłat i na dowidzenia dostałam od zarządu szpitala list gratulacyjny i prezent, to było właśnie to ubranko, w którym chrzciliśmy Maję, i ręcznik kąpielowy z kapturkiem. Super było.:) A teraz już bąble mają prawie roczek!!!

Czejść Dziewczyny My zamówimy barierkę raczej taką furtkę na schody . Wiecie jak sie człowiek buduje i nie mam dziecka to nie myśli o przyszłości o zabezpieczeniach i bezpiecznym domu , teraz jak mały zaczyna chodzić to widzę wszędzie zrobiliśmy schody do salony,schody z holu fakt po dwa ale schody , tych już nie zabezpieczę ale te na klatkę schodową strome że przerażają każdego co do nas wchodzi do domu muszę i ława oczywiście szklana po prostu \"bezpieczny dom\". A tak u nas przygotowania do roczku to już w tę sobotę. O rany a rok temu byłam już w szpitalu i sie zastanawiali czy prowokować poród czy cesarka w końcu - cesarka duże dziecko Ale dziewczyny wspominam dobrze pobyt w szpitalu i mam koleżanki ze szpitala i oczywiście ze szkoły rodzenia ,szkoła rodzenia najbardziej mi sie przydała hi hi hi Pozdrawiam cieplutko i chyba usłyszymy sie dopiero po weekendzie całuje mocno dzieciaczki i oczywiście Was .

Pyśka, rozbroiły mnie zdjęcia w pralce!!!!! Rewelacja!!!!!