Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Taaak, wiem ze tak robia dziewczyny, wyjezdzaja, chocby na 2 dni ale ja nie chce tak na chama :) Kacper jest ze mna bardzo zwiazany i przezylby to jako porzucenie, nie nie... Juz wole poczekac az bardziej dojrzeje do rozstania z cyckiem. Co nie znaczy ze nie czynie prob i delikatnych naciskow w tym kierunku... :)

Agutka, wiem ze nie mnie pytasz... Ale moze przyda CI sie moj sposob na odstawianie. Ja zamiast piersi zaczełam podawac butelke ze smoczkiem przytulajac Maje (nawet w nocy). A na jej dobieranie sie do mnie mowiłam ze mnie boli albo ze cycus jest chory. Nie chciała mi robic krzywdy i nie piła z piersi... Ale czasami troszke tesknie za karmieniem... TO naprawde wspaniala sprawa! I to własnie przy takim juz podrosnietym dziecku! ALe ciesze sie tez ze to juz za mną. Myśle ze moj sposób nie dał Mai poczucia odrzucenia czy opuszczenia tylko pokazał jej ze jest juz duza i madra wiec nie robi mamusi krzywdy. CHociaz jeszce teraz czasami pyta... juz nie boli? I pokazuje na cycusia...

hej!Ale ładna pogoda!Moje dziecko wstaje przez to o 6:( Ale potem szybko sie meczy,zasypia i idziemy naogrodekna kocyk itp.Walczymy z meczacym kaszlem, wszyscy:( zapalenie krtani to juz przeszlosc ale te kaszle sa uciazliwe. teraz chorja moi rodzice, pewnie sie od nas zarazili. mama od matiego-oko ma zaropiale, ojciec ma goraczke a moja babcia-zapalenie krtani:Pech pozdroofki

Izabela, to zycze zdrowia całej Twojej rodzince! W tą pogode łatwo sie zaprawic. Jeden dzien lato nastepnego zimno... Ale weekend ma by ładny wiec sie podkurujecie jeśli jeszcze jakies resztki kaszlu zostały. Co do budzenia sie to Maja od czasu kiedy rano jest wczesnie jasno budzi sie w przedziale 5:20-5:40 wiec masakra!!! Codziennie sie spozniam do pracy bo nie moge sie rzokręcic rano. Wieczorem jak ją usypiam ok 21(!) -22 to sama czesto zasypiam i budze sie potem o 1 w ciuchach... ALe i tak jest boska! I zaczeła siusiac na nocnik i mówic ze jej sie chce.... Od dwóch dni chodzimy bez pieluszki i wczoraj juz nie było zadnych mokrych majteczek... Przed wczoraj raz nie zdążyła. Dzisiaj rano juz 4 skorzystała z nocniczka (nie tylko w celu siusiania :) ) Taka jestem z niej dumna!!! To juz taki kolejny przłemowy etap kiedy przestaje byc małą dzidzią! Jakby ktos zapomniał jak wygladamy to przesyłam linki do zdjec. magnolie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a2cc6ff66c5a2904.html komunia z mamą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b31e378fcee88f67.html komunia w kosciele (czyt. aniołek) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/378d368ca9d76b3e.html komunia nie w kościele (czyt. łobuz) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8eea0c64de268c39.html Buziaczki

urocza dziewczynka:)My z tym nocnikiem mamy 2 sukcesy ale generalnie siku laduje na ziemi:(Ale protest na siadanie sie zmniejszyl, wiec jest lepiej:) Pozdrawiamy, udanych spacerkoof zyczymy

Hejjjjj Dziewczynki Agutka sorrki , za brak odpowiedzi na temat odstawienia od dydka , tak po prawdzie to już pisałam 3 razy ale za każdym razem mi ginęło . Tak pod koniec marca udało nam się przespać bez dydka 1 noc , i wtedy podłapałam , że może nam sie udać przygotowałam sobie w nocy soczek pleya i to udało mi sie dać , były opory ale bez przesadnej histerii , tłumaczyłam że dydusie są chore i bardzo bolą itp. W ciągu dnia zobaczyłam , że młody czasami piję mleko 3,2% posłodzone , dało mi to bodziec , że to mu dam w razie coooo w nocy , w następnej nocy uzbrojona w pleya i w mleko w podgrzewaczu z cukrem kładliśmy się spać , w nocy pobudka pleya nieeeeee więc mleko udało sie podać i przespał całą noc , płacz był ale bez wyginania , aaaa i jak karmiłam to zawijałam go w tzw rożek brałam i zawijałam go w pościel jak małą dzidzię i tuliłam dając mleko jak nie chciał to szczułam go naszym psem lub jakimś kotkiem że przyjdzie i mu je wypiję to pomagało i tak przez miesiąc , po miesiącu zapomniał o dydkach już je nie łapie nie zwraca na nie uwagę jest już cudownie a i przesypia mi całą noc , tylko podczas tych upałów budzi sie na wodę mineralną do picia piję z kubeczka i już nie chce mleka ani pleya , życzę powodzenia :) a tak u nas cuuuuudownie młody rozbójnik gada śpiewa , wchodzi wszędzie , musimy na niego nieźle uważać , wszędzie go pełno , teraz zrobiliśmy mu plac zabaw i przychodzą do niego dziewczyny równolatki i się już cudownie razem bawią , mają trampolinę dmuchaną , basen z ciepłą wodą w te upały itp. W dzień dziecka byliśmy w Poznaniu na Red Bullu , młody uwielbia samoloty jest nimi zafascynowany , szkoda że przelot był krotki sekcji akrobatycznej , jedynie skoki z byle czego trwały dłużej ale to już go nie interesowała , ale były balony , ciuchcia i inne atrakcję było bardzo fajnie , Nie wiem jak u Was ale uważam że ten okres rozwoju naszych dzieci jest bardzo absorbujący , nie ma chwili wytchnienia , są chłonne wiedzy i doznań ale przez to my rodzice mamy pełne ręce roboty , wieczorem padam na twarz a młody chodzi bardzo późno spać to ja idę prawie z nim. Co do słownika młodego to zimko to zimno, golonco lub hrrrrr, to jest to samo, a i uwielbia truskawki , . Pozdrawiam Iza

Hej! chce sie pochwalic nocnikowymi postepami a wlasciwie kibelkowymi. Wczoraj mati sam sciagal majteczi obsiusiwal drzewka a dzisiaj od rana zrobil 2x siku i raz kupke do kibelka:)woli tam bo moze splukac i psiknac. pozdrawiamy. Tezchyba wyniose dzisiaj basenik na dwor;)

Dzieki za odpowiedz, ja to juz chyba sie przeniose z tym odstawianiem na jesien, latem Mlody jest totalny mlekopij. Wciaz budzi mi sie w nocy po kilka razy,nad ranem to po prostu lezy mi na brzuchu przyklejony do cycka, ja spie a on korzysta- pije, przysypia, pije- ale odpedzic sie nie da.. :/ Moze jeszcze mu trzeba troche czasu. Z sikaniem tez kiepsko, zaczal mowic ze sika albo ze ma kupe ale w pieluszce, na nocnik nie zrobi za zadne skarby, ma wstret do nocnika i totalna blokade jak na nim siedzi. Potrafi wstac z nocnika i zsikac sie na podloge- biegal juz 3 dni bez pieluchy ale na razie odpuscilam bo kupy w majtkach mnie oslabiaja.. Eech, poczekamy jeszcze troche, ale coz, on jest z naszych dzieci najmlodszy- kwietniowy, ma prawo byc do tylu ;)) Za to gada niesamowicie, kloci sie z nami, spiewa pioseneczki, slowa odmienia przez osoby, czasy i liczby.. Super! :) Buziaki, pozdrowienia, pogoda piekna, co? :)

hEJJJJJ Alllllle cieeeepło :) u nas po staremu , radocha na całego , co do siusiania do nocnika to lepsze jest obsikiwanie trawki , drzewek , itp. ale są postępy , młody ogólnie to cały dzień chodzi w majteczkach i może nie wola tak sam czami ale czy ja czy niania łapiemy go i pytamy czy chce siusiu i nakłaniamy do podlewania , co do kupy to od dwóch dni sam woła i siada na nocnik i sam wynosi do ubikacji i wylewa zawartość do sedesu . zuch chłopak zobaczymy czy to już na stałe czy chwilowe . a ubiegły piątek byliśmy po raz pierwszy u fryzjera z Krisem , był zachwycony a ja zadowolona bo siedział na fotelu i sie nie kręcił , ślicznie obcięty ale nie na króciutko , tak na pazia , chwała że usiedział bo gonitwa z nożyczkami po domu już mi sie znudziła . jeju jak te dzieci szybko rosną , pokonują kolejne etapy tak szybko, nie obejrzymy sie a pójdą do szkoły , tym bardziej że szybciej , a zerówka od 5 roku życia to już zaraz , czemu ten czas tak szybko leci :( ze słownika Krisa oki to okulary lub oczy ale przeważnie okulary . Pozdrawiam Iza

Weszłam tu po raz pierwszy od ponad 3 miesiecy i pierwsze co zobaczyłam to post Maniki z kwietnia. Manika, straszliwie mi przykro z powodu Twojego Brata. Szczere wyrazy współczucia... :(

No, mnie też dawno nie było....I też mi bardzo przykro z powodu śmierci brata Maniki.Szczere kondolencje. My jakoś ciągniemy, po Waszych wywodach o karmieniu piersią zatęskniłam za tym, ale broń Boże nie do karmienia Batrka tylko Oli - ma 5 miesięcy i już od miesiąca jej nie karmię - niestety straciłam pokarm.Walczylam dzielnie o laktację ale mleka było coraz mniej a teraz już nic.A Olka tez na cyca chętna nie jest.Trudno. Ale najbardziej się uśmiałam z Izki, która szczuła dziecko w nocy psem lub kotem!Ha Ha ha! nie dziwię się że maly wypijała całe mleko!Acha! ale nie boisz się o próchnicę? Moni, gdzie się rehabilitujecie?nie na Prochowej czasem?Jak postępy Sebastianka?Napisz coś. Buziaki

Dziewczynki Witaj Dana i Karolina co do mleka to młody pił je przez 4-5 nocy później przeszliśmy na wode mineralną , jest ok młody jak mu się coś się nie uda to mówi kurlcze bladę lub raz powiedział kurlde , a jak u was , a jak z histerią , ja staram się przeczekać oczywiście zależy od dnia bo czasami krew mnie zalewa ale żeby nie mieć kaca moralnego że nakrzyczę na niego to siadam i oddycham a on wrzeszczy i zalewa sie łzami tak na prawdę to czasami nie wiadomo o co mu chodzi np chce samochodzik dostaję go rzuca nim to mu go podnoszę i wkładam do wózeczka a on histeria . a jak jest u was ale młody jest suuuper i tak :) a jaki cwaniak i jak kombinuję , np mój M mówi kochany tata ma d**ę czy tyłeczek powie że tata ma d... a Krystianek co ma a on tyłeczek itp . już dorośleję nie daję się zrobić na szaro , a jakie kity potrafi nam wciskać i robić niewinną minę , ojjj co to będzie później ... :P pozdrawiam iza

Maja tez mnie trzyma ze ręke jak zasypia. Lubie to bardzo chociza czasami leze przy niej godzine. Od dwóch tygodni walczymy z wysypką. Zaczeła sie od prawego przedramienia, potem prawapachwinka , ponizej linii pieluszki, potem prawy bok od paszki do brzucha... Dostanie sie do dermatologa to jakas masakra. W poradni dzieciecej temina na 7 lipca.... prywatnie.... panie własnie nie jest przy zeszycie... a teraz juz jedzia samochodem... a teraz to cos tam.... Koszmar! Lekarzy z powołania chyba juz nie ma! Chyba mam wzbyt wyidealizowane oczekiwania ale jakbym była lekarzei i ktos by mnie tak bardzo prosił to bym przyjeła o 12 w nocy. Ale jakas nie dzisiajsza chyba jestem. Dostałam sie do nie-dzieciecego dermatologa w poradni przyszpitalnej i pani z troską (choc mocno zdziwiona..) obejrzała, przepisała leki i kazała przyjsc na kontrole... Wiec działamy... podobno od proszku Buziaczki

no ja bylam w dziecinstwie uczulona na proszki, alewtedy ich wiele nie bylo:P tylko w cypisku moglam byc oprana:) MAm nadzieje ze wysypka zejdzie

Izabela, a mozesz mi opowiedziec jak wygladał przebieg takiej wysypki po proszku i jak to było leczone? Pozdrawiam

Hej! renacia jak ja bylam mala to niewiele sie chyba leczylo. z tego co wiem mamapo prostu szukala i probowala prac ubrania w roznych rzeczach i zwykle byly to platki mydlane albo Cypisek. Wtedy wysypka znikala:/ po latach zniknela calkiem bo teraz piore w czym popadnie. Chyba mnie wiec nei leczono. Mysle ze to metoda prob i bledow, niestety

Hejjjj Renacia co do uczuleniania na proszek to młody jak był mały był uczulony na lovele i kąpaliśmy go w krochmalu lub w kalii ale kalia brudzi strasznie , objawy drobne krosteczki czerwono różowe na ciałku szczególnie na brzuszku i pleckach , to wyglądało jak pokrzywka coś takiego . a i smarowaliśmy go kremem lipobobas z apteki . U nas suuuupeeeeer młody cuuuuudowny , cał czas chodzimy bez pieluch i oczywiście łapiemy siusiu bo sam woła ale po fakcie , ale żyję nadzieją że do końca wakacji uda nam się , co do grubszej sprawy to robi tylko na nocnik wielki mały krok w rozwoju , jest cuuudownie , i tak ładnie bawi się z dziećmi , jest taki samodzielny i mówi ..... cały czas i zdania kleci , już mała gaduła z niego , a jak trzeba uważać co się mówi bo powtarza wszystko a i wygada wszystko , wielkimi krokami nadchodzi okres ukrywania co nie co bo połowa rodziny będzie wiedziała co u nas sie dzieję hihihihi :D muszę wkleić jakieś zdjęcia Pozdrawiam Iza

hehe. no u nas podobnie jak u ciebie iza. maly tez gada i niestety czasem nie wszystko co powinien. z przeklenstw opanowal tylko cale szczescie\"o kulde\":), no ale uwazac trzeba bo nie chce zeby mowil jak dziecko sasiada, 3latek co mowi co 2i wyraz qqq:( siku-lapie ja, ale od miesiaca chodzimy jak iza bez pieluchy.matoi wola rowniez jak zrobi i przynajmniej wygada gdze:/ pozdrawiamy, fajna pogoda, kapiemy sie i cale szczescie mati tez zaczal sie z dziecmi bawic a nie obok nich:)

Drogie forumowiczki. Będe bardzo wdzięczna za wypełnienie ankiety która bedzie bardzo pomocna w napisaniu mojej pracy licencjackiej na temat for internetowych dotyczących ciąży i macierzyństwa. http://webankieta.pl/ankieta/w1hpq2oj6ctm/p dziękuje bardzo!

hej marcóweczki przede wszystkim dziękuję wam za współczucie nie odzywałam się bo odcięłam się od świata po śmierci brata, zapomniałam nawet jak wygląda telewizor:( jednak znalazłam terapię najlepszą z możliwych- podjęłam pracę i wróciłam do żywych. tak w skrócie, to Maja od maja nie używa pampersów, siusia pieknie do nocniczka sama, ściąga i podciąga majty sama, jeśli jesteśmy u kogoś to robi na kibelek z moją pomocą, ekspresowo się rozbiera i ubiera, wszystko chce robić sama, bardzo rozwinęła się jej mowa, tyle że zjada sylaby i skraca sobie wyrazy, ale ja ją rozumiem. Pracuję w fabryce resorów, na trzy zmiany, obsługuję walcarke, linia automatyczna, sterowana komputerem, więc nie jest ciężka praca, tylko trochę brudna. Kiedy mam na rano Maja zajmuje się bratowa, trochę ją ta moja córcia mobilizuje, bo dziewczyna nie może dojść do siebie po tej tragedii. Zresztą co się dziwić? Budowa idzie pomału, mamy już wstawione okna i robią tynki wewnętrzne. Mam kontakt ze Słonkiem i tu Was teraz dziewczyny zaskoczę... SŁONKO JEST W CIĄŻY!!!!!!!!! termin na 22 wrzesień, będzie synuś!!!! Jest na zwolnieniu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i ściskam wszystkie marcowe dzieciaczki

no to gratulacje dla słonko!Czyzby chciala przez to zmienic strone forumowa?:/ ja tez nie chce nic wrozyc, ale moze....;) zobaczymy, na razie zyje dniem, ale troche chcialabym miec juz 2e bobo, choc czytajac K. Talko sama nie wiem czy chce sobie to zrobic:P sa juz wsrod nas mamy marcowki+1. jak to jest miec 2e brzdacow w tym wieku?Pozdroofki, niech ta strona sie juz w koncu skonczy!!!

zyjecie jeszcze??

Czesc Izabela, no własnie ja tez tak zerkam czy ktos cos napisze... My bylismy w sobotę na weselu. Wybawiałam sie super. I była okazja zeby sie wystroic z czego skrzętnie skorzystałam. A co u Ciebie?

o,czyli ktos czasem zerka,bo sie juz martwilam ze zamiera topik:(u mnie,mremont:) postanowilismy mieszkac w scu wrodzinnym domu. na razie sie niezbyt czesto klocimy wiec jest ok.wdomu burdel ale zyje wizja kolorowej przyszlosci. juz wymienilismy okna(8), teraz drzwi i konczymy na razie 1 pokoj. ale zostalo jweeszcze sporo:) pozdro

Forum zamiera.... szkoda. Sama sie niewiele udzielalam przez ostatnie miesiace, ale mimo to szkoda.... Miła informacja o Słonku, Alusia bedzie miała towarzysza zabaw. Moja Hania idzie we wrzesnia do przedszkola.

fajniekarolinazesieodzywasz,chociaz ty;) zawsze jak ja zaczynalam sie odzywac to forum zamieralo,alezeby na aztakdlugo?:( mati tez od wrzesniamoglby isc do przedszkola ale zobaczymy jakz samodzielnoscia bedzie we wrzesniu bo na razie walczymy z pieluszkami;( a takogolnie mati tanczy i duuuzo spiewa,ech nawet swoje utwory, ucze go jakichs prostych wierszykowistaramsie czytac zwykle bajki anie tekturowe. odezwijcie siebosie przyzwyczailam juz do tego ze wiem co porabiaja rowiesnicy mojego synka i ich mamy:/

No hello, ja baaardzo szybko i krotko... :) Pozdrowionka dla wszystkich wytrwalych i systematycznie odwiedzajacych forum. Wielka buzka dla sloneczka i wielkie gratulacje!! Drugie bobo i to jeszcze chlopak!! Super!!!! A co u nas? Krotko. Od maja Wiki chodzi bez pieluchy a od miesiaca juz spi bez pieluchy - to nasz najwiekszy sukces!!! A poza tym dzielnie budujemy domek i duzo pracujemy zeby na niego zarobic wiec to jest troche smutne ze mamy tak malo czasy dla naszego babla... A co do tego jak to jest z dwojka dzieci? Moja kumpela fajnie to okreslila: z jednym dzieckiem to plaza ;) Cieplutko pozdrawiam

a z 2oma morze?:P

hej. wczoraj mialam 2 rozmowy kwalifikacyjne:) z IT jest problem bo maja 2 projekty. na 1 trzeba wyjechac na 4 mies. na szkolenie do francji a na projekt ze szkoleniem w polsce juz miejsc brak *(ale jest 1a osoba,ktora prawdopodobnie przejdzie na francuski projekt i wtedy ja na nia wskocze;). a 2a rozmowa dotyczyla sprzedazy funduszy inwestycyjnych:) miala ktoras z was z tym do czynienia? po rozmowach poszlam z M na "spotkanie integr" z kolegamoi z pracy i ich zonami.niestety nie przewidzialam ze na kreglach trzebaby w spodniach raczej byc a przede wszystkim w skarpetkach do zmiany butow:/ wygladalam dziwnie w trampkach i mojej spodnicy ale coz...trzeba sbie jakies spodnie poza dzinsami fundnac. mati zostal wczoraj do nocy u moich rodzicow,padl o 23.30. i...okres mi sie spoznia 1 dzien:P

juz 2 dzien;)