Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

czesc mamuski:-) Pysiu, Slonko nie jestescie w swoich schizach odosobnione. Ja tez sie czesto zastanawiam, czy nie jest mi bardziej mokro niz zwykle, choc wiem, ze teraz sluzu jest przeciez wiecej. Marwie sie jak mi brzuszek twardnieje, choc glownie dolem, wiec nie wiem co to, bo ponoc jak sa skurcze, to CALY jest jak kamien...moj np wczoraj to mi chyba 4 razy wieczorem tak dolem stwardnial, choc mialam ciezki dzien:-( Pocieszam sie tym, ze od naszego teraz 25tc dzieci juz przezywaja, jak powiedzial moj lekarz, zreszta ostanio bylam na jakiejs stronie o wczesiakach i ogladalam takie urodzone dzieciaczki jak nasze i z wiekszoscia bylo ok...to mnie uspokoilo. Dodam, ze moja schiza siega tak daleko, ze nigdy nie jestem zadowolona z ruchow malego. Jak slabo kopie to sie boje, a jak daje czadu tak jak np dzis to tez sie boje, ze cos mu jest:-( szkoda gadac.... NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......25............5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......25............7..........Konin............?............?.... Aurelia22....01.03.2006.......25............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......25.............5..........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......25.............9..........Gdynia.......córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......25.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......22.............8..........Poznań.......córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....23............1 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......22............6..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......21............4...........Dublin.............?..........? Jagoda73.....18.03.2006........23............6........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? mi28 ..........21.03.2006.......22............7..........Lublin............synek .....? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......21............1,5........Kutno..............?..........? Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......26............8.......Rzeszów..............?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiu, Słonko proszę oto z babyboom: \"TYDZIEŃ 24. (22. tydzień po poczęciu) Poród zbliża się wielkimi krokami. Jeśli nastąpiłby teraz, Twoje dziecko pod właściwą opieką ma już sporą szansę na przeżycie (ok. 85%). Oczywiście lekarze zrobią wszystko, aby przedłużyć czas przebywania dziecka w macicy.\" Tak więc, bez paniki:-) Słonko a czop śluzowy to ponoć przeźroczysta, galaretowata kulka, więc to na pewno nie to:-) Miłego poniedziałku marcóweczki, ja już od pól godzinki w pracy cmok 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcówki, robię poranny przegląd prasy...❤️ Co wy na to: \"Między 24 a 28 tygodniem należy wykonać ważny test ciążowy - test poziomu glukozy we krwi (OGGT). Test ten może wykryć cukrzycę ciężarnych, czyli taką postać cukrzycy która występuje w okresie ciąży i może powodować zaburzenia u noworodka, takie jak niski poziom glukozy we krwi. Cukrzyca ciężarnych może też zwiększyć szanse na konieczność wykonania cięcia cesarskiego, ponieważ prowadzi do nadmiernego wzrostu dziecka z powodu nieprawidłowości hormonalnych (makrosomia). Test OGGT polega na tym, że wypijesz słodki płyn, po czym zostanie ci pobrana krew. Jeśli stężenia glukozy we krwi będą nieprawidłowe, zostaną przeprowadzone dalsze testy, które omówi z tobą twój lekarz prowadzący. Zwykle cukrzyca ciężarnych może być kontrolowana odpowiednią dietą (podobną do diety innych osób chorych na cukrzycę), jednak czasem konieczne staje się leczenie insuliną.\" Która już to robiła? Czy to konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kolezanki!! jesli chodzi o schizy - NORMA!!!jak w nocy wstaje siusiu (ze 3 razy sie zdarza) to zawsze patrze na kolor i ilosc, obawa to niedłaczna sprawa tak jak rosnacy brzyszek....wiec nie wariujemy jeszcze chyba hehe, ale myślmy pozytywnie i oszczedzajmy sie - swiat się nie zawali jak łózka nie poscielimy czy odkurzymy,!!! a Ty Pysiu ostatnio nie za dużo pracujesz Kochana??? a co do kopania - oj ja też sprawdzam czy oby mnie kopie - choć przyznac musze , ze córeńka delikatna jest i kopniaczki subtelne raczej - głównie wieczorkliem i rano.... Pysiu test na obciązenie glukoza jest obowiazkowy. własnie w tym tygodniu ide - nie boli, nie nie, ale ponoć nic przyjemnego - pijesz prawie szklankę słodkiego swiństewka a potem czekasz z godzinke i krew pobierają. wiec na to badanie musisz zagospodarowaźć sobie z 1 godzinke, to nie jest takie wejsc i wyjśc. ide w środe lub czwartek - napisze jak było. a ja tym bardziej musze bo tata ma cukrzyce i babcia miała - fakt , że po 50 - tce, ale zawsze jakies obciązenie genetyczne jest. wiec sie kobitki szykujcie!!! życząc miłego dnia - pozdrawiam wszystkie panie i ich Maleństwa!!!🌻 AURELIO DAJ ZNAK ZYCIA - BO SIĘ NIEPOKOIMY!!! - to taki apel w imieniu wszystkich (prawda, ze tęsknimy za nasza Aurelią...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcóweczki:) Właśnie znajoma do mnie dzwoniła, że ten test obciążenia glukozą była w czwartek robić i lekarz jej poradził żeby wzięła ze sobą cytrynę i do tego wcisnęła żeby nie było tak obrzydliwie słodkie, może to jest sposób szczególnie dla tych które miewają jeszcze mdłości. Niunia ja niestety jeszcze w 23 t.c i pewnie dlatego tak schizuję bo już blisko tej magicznej daty, a ciagle daleko.... Pamiętam że tak samo wyczekiwałam końca 12 tyg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
pyśka, mnie schizy nie opuszczają od czasu jak dowiedziałam się że jestem w ciąży a miałam plamienia...Wczoraj bolał mnie dziwnie brzuch i od kilku dni mam bardziej mokro...a wizytka dopiero w piatek... niunia, gluta (glukozę) wypiłam dzisiaj rano-da się przeżyć. Lekarz kazał mi to zrobić, ale chyba to standardowe badanie i każda kobieta w ciąży to robi. Pozdrawiam wąteczek, który bardzo cicho siedzi od kilku dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobitki :) u mnie mroz i skrobanie samochodow rano... niestety zaczyna sie... wczoraj bylam w intermarche na zakupach i przezylam szok jak zobaczylam stos ozdob choinkowych..przeciez do swiat jeszcze jest duzo czasu...przynajmniej my jeszcze o tym nie myslimy. widze ze nie jestem odosobniona w schizowaniu - to dobrze...bo juz zaczynalam myslec ze ze mna jest cos nie tak... co do testu na obciazenie glukoza to dostane na nie zlecenie przy najblizszej wizycie bo lekarz mnie o tym poinformowal ostatnio... amadzia - co do pracy to jest jej tyle co zawsze tylko niestety ja zaczynam sie meczyc szybciej i zaczynam sie robic nieporadna...ostatnio pojawia mi sie problem z zalozeniem skarpetek... co jak co ale brzuchol robi sie teraz z dnia na dzien wiekszy...i tak juz bedzie do konca... zyczymy milego dzionka i wytrwalosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!! widzę, że ostatnio na forum dopisywanie idzie pomału, raczej skokowo niz płynnie ;) a moje maleństwo ostatnio upodobało sobie kopać mamę po żebrku, jeszcze kilka dni to będę tam miała siniaka :) już parę razy aż podskoczyłam na krześle z zaskoczenia i w sumie bólu :o straszny łobuziak. zaczynam czuć, że jestem w ciązy, znaczy zaawansowanej, już się męczę, dostaję lekkiej zadyszki na schodach, no i strasznie rosnę. brzucha mi przybywa, też skokowo, jest chwila ciszy a potem z kilogram albo dwa. już utyłam 8-9 kg!!!! ale mam to wszystko \"przed sobą\", nie w dupce czy udach, chociaż tam też chyba ociupinkę ;) po takich ilościach czekolady, jakie pochłaniam, to aż się dziwię, że nadal tak wyglądam. wszyscy mi wróżą córkę - ciekawe co z tego wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
hej dziewczyny! Moj brzuszek też rośnie z dnia na dzień, koleżanka z pracy po weekendzie stwierdzila,że znowu jestem grubsza. No właśnie, strasznie zaczął mi dopisywac apetyt-wprost nie moge się powstrzymać np. przed zjedzeniem 2 świeżutkich bułeczek na śniadanie-przytyłam chyba sporo.W czwartek idę w końcu na wizytę i usg, oczywiście myślę o tym intensywnie i martwię się, bo dawno nie widziałam maleństwa. Mi, cieszę sie,że ty już jesteś po i że wszystko z maleństwem w porządku-gratuluję synka! Ciekawe Sabciu co u ciebie, odezwij się! Pyśka możesz mi powiedzieś dlczego ta poduszeczka dla maleństwa jest konieczna? Ja, dziewczyny nie mam wielkich schiz-a to dlatego,że w poprzednią ciążę bardzo przeżywałam i obiecałam sobie ,że w następnej już tak nie będzie, poza tym jak na razie nie mam za dużo czasu,żeby mysleć, dlatego też chyba od grudnia idę w końcu na zwolnienie. Najgorsze,że nie mam jeszcze internetu w domu, ale do tego czsu chyba będę w końcu miala, bo strasznie by mi was brakowało. Dziewczyny, aczy kupujecie jakieś kombinezonki dla maleństwa?Ja rodzę 1.03 więc podejrzewam,że gdyby zima była taka długa jak poprzedniego roku, to do maja by sie przydał. Ale chyba nie będę kupowac nowego,tylko wykorzystam taki używany od bratowej, a wy co o tym sądzicie? Lecę do pracy, muszę wszystko uporządkować przed przyjściem zmienniczki.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enka, ja na pewn kupię :D bo termin porodu to mi się przesuwa lekko z wisyty na wizytę, w 8 tyg. to był 26 luty, potem 17-ty, miesiączkowy to 15-ty, a teraz wyszło, że nawet 10-ty (!) wchodzi w grę, bo dzidzius się slicznie rozwija. więc na pewno będzie mi potrzebny kombinezon, ale raczej kupię tylko jeden. no chyba, że koleżanki same zaoferują, że mi coś odsytąpią... bo samej prosic to mi głupio :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć po bardzo długiej przerwie. Nie odzywałam się tak długo bo nie chciałam pisać o tym co czułam. Ale czytałam i widzę że nikt za mną nie tęsknił. Żyłam w koszmarnym stresie. Bałam się że coś jest nie tak, ale opowiem od początku... Pierwsze ruchy poczułam bardzo wcześnie jak na pierwszą ciążę bo na koniec 16tc. Bardzo się do nich przyzwyczaiłam i byłam dzięki temu spokojna o zdrowie i życie dziecka. Jak piałam wcześniej zaczęłam mieć problemy z żołądkiem. Kilka dni miałam biegunkę i nie mogłam jeść bo mnie mdliło. Zjechałam te 1,5kg jekie o początku przytyłam. W pracy mi koledzy którzy nie wiedzą że jestem w ciąży powiedzieli że pupa mi schudła. Byłam z tą biegunką u gina i powiedział że wszystko dobrze, dał Ranigast i Nifuroksazyd (odtruwający i na biegunki) i to minęło po trzech dniach. Ale ja zaczęłam się martwić że nie tyję, że brzuch za mały no i najważniejsze wydawało mi się że ruch się zmniejszyły. Kilka dni nawet nic nie czulam. Przeraziłam się. To już nie był tylko strach. Zaczęłam calymi dniami płakać, że coś jest nie tak, że może juz serce dziecka nie bije (odpukać), albo zatrucie ciążowe (chociaż nie mam pojęcia czym sie objawia). Wogóle jakaś paranoja mnie dopadła. No i biedniałam na twarzy z dnia na dzień. I cisnienie zaczęło mi skakać - raz bardzo niskie raz za wysokie. KOSZMAR!!!!!! Aż wczoraj mój mąż nie wytrzymał i zaprowadził mnie do gina, bo powiedział że on jest pewien że z dzieckiem wszystko dobrze ale nie będzie czekał 2 tygodnie do USG bo ja się zamęcze. Ostatnio na wizycie nie miałam USG bo powiedział że zrobi za m-c. Do wszystkiego dołożyło sie koszmarne przeziębienie (pewnie przez osłabienie stresem) No i byłam wczoraj. Okazało się że dziecko rozwija sie książkowo. Pierwsze co gin mi pokazał to bijące serduszko żebym była spokojna że żyje. Wszysko ma świetne: mózg, kręgosłup, tętnice, aorty, serce jak dzwon. No i najważniejsze bardzo sie rusza, a to że ja tego nie czuje zawsze to normalne w 22tc. Narazie ruchy mogą być nieregularne. Martwić bym sie mogła gdyby to był 26-27 tc i nadal by było nieregularnie. Z szyjką taż wszystko dobrze i badania w normie. A to ze nie tyję nie jest żadną wytyczną. Podobno są kobiety które do 6m-ca prawie nie tyją a dzieci mają dobrze rozwinięte i dobrej wagi. Niestety nie jet tak różowo bo to przeziębienie uczepiło się gardła i musiałam dostać antybiotyk, bo mogło by prejść na dziecko. Jak po antybiotyko nie minie do niedzieli to niestety na kilka dni szpital, ale narazie jestem dobrej myśli. Poza tym dostałam jakieś ziołowe tabletki uspokajające żebym się przez najbliższy tydzień wyciszyła, bo to najbardziej nerwy mi szkodzą. Ubytek wagi już nadrobiłam i jestem 1,8kg na plusie. I jeszcze jedno - chcialiśmy wiedzieć kto tam mieszka w moim brzuchu. No i nóżki były rozłożone i było widać pęcherz moczowy i tyle. Więcej narazie nie ma więc wygląda na córeczkę. Tak narazie wpisałam do tabelki, ale gin powiedział żeby narazie ostrożnie z przepowiadanim bo z dziewczynki za miesiąc może być facet. Odwrotnie się nie da. Jak by był już teraz facet to w kobitkę się nie zamieni, a kobitka w faceta jeszcze może. Tak że narazie się cieszę ale się nie przyzwyczajam. Zobaczymy przed świętami czy coś się zmieni. NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......25............5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......25............7..........Konin............?............?.... Aurelia22....01.03.2006.......25............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......25.............5..........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......25.............9..........Gdynia.......córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......25.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......22.............8..........Poznań.......córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....23............1 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......22............6..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......21............4...........Dublin.............?..........? Jagoda73.....18.03.2006........23............6........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? mi28 ..........21.03.2006.......22............7..........Lublin............synek .....? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......22............2........Kutno.... ..córeczka... Kamila albo Karolina Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......26............8.......Rzeszów..............?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć aga!!! no to miałaś stres, nie powiem, ja po jednym dniu dostawałam istnego świra, po kilku to bym z siebie wyszła..... ale super, że wszystko w porządku. Dolecz teraz przeziębienie, i staraj się być spokojna :) już wiesz, że wszystko w porządku. ja czasem zaczynam tęsknić za tymi momentami, gdy dzidziuś ruszał sie najwyżej 2-3 razy dziennie, teraz coraz rzadziej robi przerwy :), tym rzadziej im więcej mam pracy. Wczoraj u okulisty kobieta zrobiła zdziwoną minę jak zobaczyła jak mi cały brzuch skakał i się trząsł :) a żebro już mi powoli odmawia mi posłuszeństwa chyba Cię maluch pozdrawia, bo zaczął sie wercić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ Aga - nie stresuj się, bo tym bardziej zaszkodzisz dzidziusiowi. Widzisz wszystko ok. Ja zauważyłam, że im więcej się czyta i wie, to bardziej człowiek się denerwuje, martwi i wymyśa różne nieprawidłowości. Ja jak byłam w pierwszej ciąży, nie miałam internetu i nie wymyślałam sobie różnych rzeczy i mniej się stresowałąm, a teraz jak naczytam się jakie problemy mają inni, to sama u siebie dopatruję się tych samych ,pomimo, że wszystko jest ok. A ja miałam dzisiaj przygody. Pojechałam szybko po pracy z dzieckiem do poradni w szpitalu , w którym leżał do kontroli i niestety nie dojechałam, bo mi samochód padł... Na skrzyżowaniu sgasł i nie chciał zapalić, a na ulicach korki.. Na szczęście jakiś facet się zlitował i mnie zepchnął na chodnik. Bo ci z tyłu to jeszcze wymachiwałi rękami dlaczego ja stoję... A co ja miałam z brzuchem wyjść i pchać sama??? Do warsztatu ściągnęła mnie pomoc drogowa i teraz go reperują. I tyle byłam u lekarza. Muszę znowu się wybrać za tydzień. A jutro idę do gina na wizytę. Mam nadzieję , że wszystko będzie ok. Faktycznie ostatnio mało nas tu na forum, Aurelia się nie odzywa... ODEZWIJ SIĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za tydzień mam fajny wyjazd z pracy, wieczorem mieliśmy iść na kręgle, ale mąż mi nie pozwala :( serio ma rację czy tylko za mocno się martwi??? nic nie mów mi - częśto jeżdżę do pracy autobusem - mogłabym wisieć na człowiekiemdo, za przeproszeniem, usranej smierci, nikt nie ustapi. w przychodni jak byłam chora i mało sie nie zakaszlałam, też mnie nikt nie wpuścił, siedziałam prawie 2 godziny (!) pani z apteki mi dała wody, żebym się napiła, a reszta to po receptę, po zaświadczenie, dwie chore baby, a ja sobie tylko zarazków napołykałam.... i tak ciągle.... niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
aga, z cisnieniem miałam to samo (ostatnio mimo leków znowu wraca-szczególnie puls skacze jak szalony), dzidziuś tez raz się rusza a raz siedzi cichutko-2 tyg temu pojechałam do szpitala bo spanikowałam że coś się stało, na szczęście wszystko było dobrze-na USG dzidzia się ruszała a ja nic nie czułam. To normalne na tym etapie ciąży. Ja mam schizkę bo zrobiłam ten test na glukozę i po obciążeniu wyszła dziwna liczba 11 (wszędzie piszą w innych wartościach, ale to i tak chyba za dużo :( ), w piatek ide na wizytę ale wydaje mi się że w najlepszym wypadku czeka mnie dietka i zero słodyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia
Witam Mamuśki. Mialam strasznie duzo pracy, bo jutro oddajemy projekt wiec nie mialam czasu sie odzywac. Ale juz sie uporalam i mam chwilke. Brzusio rośnie jak szalony, juz sie nie da go schowac. Ale to fajnie. Wczoraj dzidzia kopała niesamowicie duzo, a dzisiaj jest w zasadzei spokoj, pewnie odpoczywa po wczorajszych biegach. W ubiegłym tyg bylam na planowanym usg 3d. Wygladalo to tak: (pomijam proceduru numerkow do lekarza i osobnych numerkow na usg i 20 obiet w poczekalni poradni przyszpitalnej). Jak juz moj lekarz wepchnal mnie na to usg mialam najpierw zrobione normalne - gdzie sie okazało ze dzidzia sie pozasłaniała na wsztstkie mozliwe sposoby, a do tego fika tak ze nic nie mozna było sprawdzic. Wiec orzekł ze 3D w tym momencie nie ma kompletnie sensu i zeby powtorzyc za 2 tyg.. I tyle mialam z wyczekiwanego niesamowitego przezycia usg 3d. Dodam ze 2 tyg wczesniej bylam na normalnej wizycie gdzie tez mialam usg. Wiec wychodzi ze bede miala rozbione co 2 tyg 3 razy z rzedu. Troszeczke sie wkurzylam. ALe fikało fajnie :). Mialam nadzieje ze napisze cos wiecej w tabelce a ty nic moge jedynie dopisac kilogramy ale to akurat moze poczekac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Ja się nie odzywałam bo miałam mnóstwo pracy, z którą jeszcze do tego nieco mi się pokićkało. Pisałam juz kiedyś, że część mojego zatrudnienia to umowa zlecenia w drugiej firmie. Ta firma to Stowarzyszenie które niestety z końcem roku przestaje prowadzić działalność gospodarczą w związku z tym moje zarobki z tego tytułu drastycznie się zmniejszą. Nieco mnie to przygnębiło. Ale z drugiej strony, kolezanka zza biurka odchodzi do innej pracy i dzisiaj miałam rozmowę z szefem. Powiedziałam mu, że po macierzyńskiem chętnie przejmę jej działkę a on mi dorzuci połówkę etatu i tym sposobem będę miała cały etat. Niestety jestem w tej sytuacji, że musze wrócić do pracy bo z jednej pensji to my niewyżyjemy. Ale nie będzie źle (mam nadzieję). Co dbrzuszka to rośnie teraz bardzo szybko i podobnie jak Amadzia tyję w zasadzie tylko w brzuchu i niestetyu na twarzy:). Dziewczyny - drugi podbródek mi rośnie:?. Zgroza. Mam nadzieję, że szybko mi to zejdzie po porodzie:). Aga - co do ruchów dzidzi - to naprawdę się nie przejmuj - może lezy tak jak mój - kręgosłupem w stronę brzucha i puka Cię do wewnątrz? Agniecha - co da jazdy komunikacja miejską to przerabiam to praktycznie codziennie i mimo, że już naprawdę widać moją ciążę (czytaj: brzuch;)), to też wszyscy mają mnie w nosie i jeszcze do tego mam wrażenie, że taki ktoś sobie myśli - \"A dlaczego wypięła ten brzuchol akurat na mnie?\" Taka jest kultura u nas i nic niestety na to nie poradzimy. ja nie potrafię poprosić o ustapienie miejsca - jakoś mi głupio. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać Marcówki!!! Gdzie się podziewacie? Pewnie te pracujące z noskami w papierzyskach a zwolnieniowe w taką pogodę z łóżeczka wyłazić nie chcą. Jutro idę na usg i zaczyna mnie dopadać przedbadaniowy stres, trzymajcie kciuki, ciekawe czy mojej Alicji coś tam nie wyrosło od ostatniego razu:) Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moni271
Słonko, kciukaski za USG -ja idę w piatek :) Nie chce mi się nic pisać bo jestem zła na te moje wyniki cukru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
hej! Aga trzymaj się i przede wszystkim nie schizuj! Słonko ja też ide jutro na Usg- i zastanawiam się jak mogły czuć się kobiety,które wcale nie mialy robionego kiedyś tego badania. Nie dość,że nie znaly płci to jeszcze nie wiedzialy,czy z dzieckiem wszystko ok. A może to i lepiej, nie przezywały przynajmniej kazdej wzyty tak jak my.Ja na wizyte ide zakatarzona i ma nadzieje dostac wolne do konca tygodnia. moni, ty tez staraj się nie panikować, bądź dobrej myśli Magda77- niezły tekst-uśmiałam się! agniecha-mąż ma zawsze rację!Daj sobie spokoj z rzucaniem kul, lepiej posiedźcie sobie w domku i niech ci zrobi kolację (romantyczną?) mi, ze wzlędu na możliwośc podobnych przygód mąż bardzo niechetnie godzi sie na moje wyjazdy samochodem-ale rozumiem cię świetnie, bo mnie faktycznie za każdym razem cos musi wyskoczyć, jeśli jadę naszym wozem, bo jesli biorę samochód teściowej raczej wszystko kończy się bez rewelacji! Pozdrawiam marcoweczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki po dlugim deszczowym i pochmurnym dniu :) wczoraj poswiecilam sie i pojechalam zmienic juz opony na zimowe... sadzilam ze jak wystawie brzuchol (ktory jest juz bardzo okazaly) to panowi mnie przepuszcza (tym bardziej ze bylam jedyna kobieta czekajaca) niestety rzeczywistosc byla brutalna. czekalam ponad godzine az przyjdzie moja kolej... najgorsze jest to ze musimy z jeszcze jednym pojechac i pewnie znowu trafi na mnie ;) takie zycie... zmarzlam wczoraj jak cholera no i wieczorkiem juz czulam gardelko...ale szybka herbata z miodem i cytryna jednak czyni cuda ;) aga28- rany jaki Ty koszmar przezylas!! ciesze sie ze wszystko jest juz dobrze. gratuluje wstepnie cory :) no i teraz dbaj o siebie i duuuuzo odpoczywaj i obowiazkowo wygraj szybko walke z wirusami. slonko - czekamy na info z usg. i nie denerwuj sie wszystko na pewno jest ok bo inaczej nie moze byc :) moni- koniecznie napisz co lekarz powiedzial na wyniki enka - co do podusi w lozeczku to szczegolow nie znam dlaczego dziecko musi lezec pod katem ale wiem ze tak jest. jak sie czegos dowiem wiecej to napisze. a moze ktoras mama chodzaca do szkoly rodzenia cos wie na ten temat. pisze se teraz a mala tak kopie ze caly brzuch mi sie rusza... komiczny widok...i musze napisac ze chyba zmieniela wkoncu pozycje...bo juz kopie w innych miejscach niz dotychczas :) cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Dzisiaj byłam u lekarza, dawno się tak nie oczekałam ... ponad 3,5 godziny.... zanim weszłam do gabinetu. Ale już po. Wydaje się być wszystko w porządku. Słyszałam bicie serduszka, no i niestety w tym miesiącu czeka mnie to wstrętne badanie z piciem glukozy... feee. Ale położna mi też powiedziała, że można wziąć cytrynę, może będzie lepsze.... Coś mało nas zagląda na topik, szkoda... NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......25............5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......25............7..........Konin............?............?.... Aurelia22....01.03.2006.......25............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......25.............5..........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......25.............9..........Gdynia.......córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......25.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......22.............8..........Poznań.......córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....23............1 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......22............6..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......21............4...........Dublin.............?..........? Jagoda73.....18.03.2006........23............6........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? mi28 ..........21.03.2006.......23............8..........Lublin............synek .....? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......22............2........Kutno.... ..córeczka... Kamila albo Karolina Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......26............8.......Rzeszów..............?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) Wpisuję się 1 raz dumnie do tabelki. Niestety nie znam jeszcze płci bo drugie USG mam 28.11. Oj bardzo bym chciała wtedy poznać płeć dzidzi ale z tego co piszecie to czasami nie takie proste:( Pyśka25 ja też ostatnio miewam schizy a to że mi płyn wycieka a to że mi się robią skrzepy w nogach bo mnie bolą a to że mi twardnieje brzuch a to że dzidzia się za mało rusza zwariować można!! Połowy z tego to nawet mężowi nie mówie bo by pomyślał że jakaś hipochondryczka jestem. enka76 ja też się zastanawiam jak kiedyś kobiety chodziły w ciąży w takiej totalnej nieświadomości bez USG! Agniecha79 ja też lubię kręgle ale ostatnio daję sobie spokój bo nigdy nic nie wiadomo lepiej dmuchać na zimne a jeśli chodzi o męczenie się to powim wam że ja dostaję zadyszki chodząc po schodach co prawda jeszcze nie przytyłam dużo ale brzusio widać:) A o co chodzi z tą poduszeczką??? bo z tego co mnie kiedyś uczyli( jestem z wykształcenia pielęgniarką) to nie powinno być nic. Mogę sie zgodzić jeśli chodzi o kąt nachylenia materacyka. Napiszcie coś na ten temat. Aga28 tylko bez nerwów bo to szkodzi. Codzennie sobie mów że wszystko jest OK mnie to pomaga jak mam stresa:) NICK.........TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY....KG+........MIASTO..........Płeć..........Imię amadzia.....01.03.2006.......25............5..........Tczew......córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......25............7..........Konin............?............?.... Aurelia22....01.03.2006.......25............8..........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......25.............5..........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......25.............9..........Gdynia.......córcia Paula Niunia_77....05.03.2006......25.............5........Lublin.........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......17.............4..........Gdańsk............?...........? Juulka........05.03.2006.......22.............2......Sandomierz...........?..........? Pyśka25......10.03.2006......22.............8..........Poznań.......córa Wiktoria Słonko1335..17.03.2006. .....23............1 .......Szczecin.......córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......22............6..........Kraków............?...........? Ola25.........18.03.2006.......21............4...........Dublin.............?..........? Jagoda73.....18.03.2006........23............6........Zielona Góra........?..........? renacia.......19.03.2006.......19...........4...........Poznań.............?..........? mi28 ..........21.03.2006.......23............8..........Lublin............synek .....? moni78........21.03.2006.......15............2..........Lublin..............?...........? Marta76......22.03.2006.......19............2,5........Rzeszów..........?..........? Aga28.........27.03.2006.......22............2........Kutno.... ..córeczka... Kamila albo Karolina Evi83.........10.03.2006........21............2..........Malbork...........?...........? Ania26 .......10.03.2006........14............3..........Rzeszów..........?.........? Sabcia.........24.03.2006.......19............3,5..........Krosno............?..........? agniecha_79..16.02.2006......26............8.......Rzeszów..............?... Iwi30..........26.03.2006.......21............3.......płd.Anglia............?......? http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/1;0;121/st/20060326/dt/5/k/d39e/preg.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Staram się uspokoić nerwy, ale idzie ciężko. Zauważyłam że strasznie szybko się męczę. Wczoraj jak wracałam z pracy to bym zemdlała na schodach. Z pracy mam 1km. Szłam nie za szybko bo sie męczę i juz koło bloku zrobiło mi się słabo ale myślałam że zaraz minie. Mieszkam na 4 piętrze (chwilowo). No i w połowie drogi tak mi się strasznie zakręciło w głowie. Musiałam złapac się poręczy i postać trochę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam. Przeraziłam się i nie mam pojęcia czy to od ciąży czy może jakaś choroba. Nie wiem z kim o tym porozmawiać i kogo się zapytać. Mój gin mówił że mogą być zawroty głowy ale przy zmianie pozycji (wstawanie, podnoszenie się z kolan). Nic nie wspominał ze można zamdloć chodząc po ulicy czy robiąc coś na stojąco. Może któraś z was się spotkała z takimi koszmarmymi zawrotami głowy. Co mam robić. Gin mówi żeby się ne martwić, a ja jestem przerażona. Co będzie jak stracę przytomność. Ja większość czasu jetem sama, bo Jarek dużo pracuje i wraca o 22.00. Podpowiedzcie coś proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga też miałam takie zawroty i też lekarz się ym specjalnie nie przejął, stwierdził że to w ciąży częste i przydarza się szczególnie wtedy jak są wahania ciśnienia i kazał leżeć. Powiedział też żebym nigdzie sama jak nie musze nie chodziła tylko,że u mnie sprawa jest prostsza bo ja i tak muszę leżeć a na wszelkie badania i wizyty mnie teściu wozi samochodem, bo się boją żebym sama łaziła i autobusami się tłukła, bo mi się akurat takie omdlenie w autobusie zdarzyło i w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć marcóweczki Czy mogę sie do was dopisać??? Termin mam na 19 marzec. Odnośnie schiz to ja przerastam samą siebie. Oczywiście to moja pierwsza ciąża ale całymi dniami siedzę w domu ,nie pracuje wiec ciagle coś wymyślam czytam w książkach i wydaje mi sie że u mnie tak jest . Ostatnio dzwoniłam do mojego gina że w nocy nie spalam bo mnie rozbolał brzuch chyba tak jak na miesiączkę o od razu wmówiłam sobie że rodze....a to dopiero 23 tc.Powiedział że jeżeli nie plamie to nie mam się czego obawiać i tak teraz już bedzie. Oczywiście to mnie nie uspokoiło, więc moja siostra ma sąsiadkę położną i się z nią spotkałam niby przypadkiem i też mnie uspokoiła.Teraz martwiłam się czemu mój gin nie zrobił mi USG połówkowego i tak się tym przejęłam że poszłam gdzie indziej na USG równie dobrego i znanego mi ginek.Dowiedziałam się że wszystko jest dobrzez serduszkiem nereczki też i głowka a przy okazji że chyba dziewczynka. Byłam święcie przekonana że będzie chłopakale podobno tak jest że jak wychodzi chłopak to na 100 % a jak dziewczyna to na 60%. Pozdrawiam wszystkie panikary. Dodam tylko że mój mąż jest w Angli ja ze względu na to że miałam problemy na pocz ciąży nie wróciłam z nim do Angli.Tesknie okropnie on też mimo że nie widzimy się nie dłużej niż 1\'5 m-ca ale samotnosć wpływa okropnie na samopoczucie i stąd te schizy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową Marcóweczkę:) No i następna panikara w naszym gronie:), ale właśnie po to są takie topiki jak ten. Mriita bardzo wspułczuję Ci, że akurat teraz nie możesz być ze swoim mężem. Mój też pojechał do Anglii na początku roku, wytrzymaliśmy tylko 3 m-ce i wrócił, myślałam że tu oszaleję a teraz jak jestem w ciąży i by go nie było, brr nawet nie chcę sobie tego wyobrażać biedulko. Napisz nam coś o sobie i jak zamierzasz z nami zostać to dopisz się do tabelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja doslownie tylko sie melduje, ze zyje...bylam od poniedzialku w szpitalu, opisze wszystko jak wroce do sil, moze jutro, ok...? mam nadzieje, ze juz u mnie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×