Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość kawi79
Mam pytanko! Czy ścisła mozna stosowac 2tyg czy konicznie 3.Ja mam jakies 8-9kg do zrzucenia i zastanawiam sie jak zrobic. Patinka-gratuluje efektów. Masz śliczne córcie, ja tez mam dwie jedna ma 20 miesiecy a druga 8lat. Jak po cambridge sie odzywiasz? Ja strasznie sie boje efektu jojo,chociaz zakupilam produkty na 3tyg,doradz jak mozesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawi79
A centymetry tez wam leca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
hej. dzisiaj jest moj 11 dzien ścisłej ;) i dobrze się trzymam, tylko strasznie długo śpie, nawet po 12h! Czytałam co pisałyście o batonikach... moja konsultantka powiedziała mi, ze mogę jeśc jeden batonik dziennie, juz od 1 dnia, i tak jadłam, codziennie 2 napoje i 1 batonik. Pozwoliła jeszcze pic chude mleko, wiec jak np. wypilam szklankę mleka, to juz nie jadłam posiłku. Wiem, ze tak nie powinnam, ale coś za coś. Kawa też robi swoje :) 2 kawy dziennie teraz to minimum i mleko do tego i słodzik. Oczywiście najciężej jest wytrwac na imprezach, bo ludzi się dziwią dlaczego nie piję, ale główna wymówka, to ze leki biorę przy których nie wolno pic i juz wtedy nie namawiają. I najważniejsza w tym wszytskim to jest woda! dużo! dużo WODY!! Zostały mi jeszcze 4 dni :D dam radę.. :D potem mam zamiar przez tydzien jeśc jeden posiłek cambridge i np. serek wiejski lekki lub jajko na śniadanie i pewnie jeszcze cos białkowego. a.. zapomniałabym o tym co ineteresuje większośc Pań: wzrost: 165 początek: 67kg obecnie: 63 i licze, ze jeszcze 2 kg zrzucę :) stosowałam tą dietę pod koniec maja i wtedy ważyłam 71, schudłam do 66 i później przez wakacje waga się wahała tak między 65-67. Po niej tak po tygodniu jadłam juz normalnie i przytyłam 1kg! wiec praktycznie bez efektu jo-jo/ Mam nadzieję ze tym razem też tak bedzie. pozdrawiam wszystkie Panie i życzę wytrwałości! PAMIĘTAJCIE: Nie ważne jak wyglądacie, ważne jak się czujecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
i jeszcze co do produktów, to ja np. jestem bardzo słodyczowa, wiec jem same napoje, żadnych zupek. Napój kakaowy i owsianka jabłkowo-cynamonowa są dla mnie podstawowymi posiłkami. Napoje truskawkowe i owoce leśne sa maxymalnie sztuczne, ale da się zjesc jak juz sie chce czegos innego. nie polecam wanioliowego , i kakaowo pomarańczowego. a co do batoników to mój ulubiony to orzechowy!! smakuje jak snikers i jest co pochrupac. dobre są jeszcze w białej czekoladzie, tez sa chrupiące. A czekoladowy, karmellowy i toffi sa do siebie bardzo podobne i nie chrupią. Zup nie znoszę!! raz na początku wyprubowałam orientalna - ohydztwo!! pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Na poprzedniej DC też zajadałam się batonikami chrupiącymi, teraz jakoś lepiej smakowały mi czekoladowy, karmelowy i toffi - dłużej się je je i bardziej zaspokajają uczucie głodu. Zupki są dla mnie niezjadliwe poza jarzynową, grzybową i (czasami) pomidorową. A koktaile TYLKO czekoladowy, ale już i tak wolę zupki, bo przynajmniej są ciepłe... Tak, że w przypadku tej diety kupiłam tylko zupki i batony. Ponadto, zupki dzieliłam na pół i dosypywałam do nich otrąb owsianych. Ważne jest podczas wychodzenia z diety zachować duże ilości białka w pożywieniu. Niektórzy mówią o ograniczaniu węglowodanów - ja preferuję ograniczanie tłuszczu. Dopuszczam od pierwszego dnia mieszanej owoce - zwykłe i suszone, a nawet landrynki. Ale nie czekoladę. W ten sposób przyspiesza się metabolizm i można chudnąć dalej, chociaż w zwolnionym już tempie. No, i zaraz jak tylko skończy się ścisła warto wrzucić ćwiczenia fizyczne, nie muszą być forsujące i wyciskające pot, ważne, żeby były systematyczne - to daje dużo energii i pomaga w zachowaniu dyscypliny. Więc, dziewczyny, po skończeniu ścisłej - zacznijcie ćwiczyć, choćby po 10 minut dziennie, ale regularnie. Wtedy nie będzie groźby jo-jo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! W zeszlym tygodniu od poniedzialku zaczelam diete ale w srode ja zakonczyłam. Cienki Bolek ze mnie. Teraz zaczelam od niedzieli znow i dzis jest moj trzeci dzien i wiecie co?? tym razem wiem ze dam rade. DC znam berdzo dobrze wiele razy na niej bylam z bardzo dobrym skutkiem i teraz mozle dlatego tak trudno bylo mi ja zaczac.Naprawde zaczynalam ja od 1 listopada codziennie i ciagle bylo od jutra. Ogolnie to nie nawidze siebie, nienawidze swojego myslenia,i nie umiem sobie z tym poradzic. Przeciez juz tyle razy po skonczeniu dc tak ladnie wygladalam i milam zadowalajaca figure i co musilamam sie potem rzucac na jedzenie zawsze te 7-10 kg wracalo. A zawsze obiecalam sobie ze bede potem racjonalnie sie odzywiac. Tak naprawde to nigdy nie przeprowadzilam wychodzenia z diety. Jaki to trzeba miec mozg zeby najpierw tyle sie napracowac a potem w tak szybki sposob to zniszczyc. Nie potrafie sobie z tym poradzic.Teraz niby znow jest dobrzze zapalilo sie swiatelko w tunelu, mam pozytywne myslenie i mam plan ze po zakonczeniu diety nie bede sie rzucac na wszystko, nie wiem jeszcze ile bede stosowac scisla, zobacze jak bedzie waga spadala.Napewno po scislej wprowadzam obiady bezweglowodanowe:filet i duuuzzoo warzyw i surówek. Tak napeawde to ja sie odchudzam cale zycie i chyba wszystkie diety juz przetestowalam na swoim organizmie i moj metabolizm jest niezle zmasakrowany tym wszystkim. Za to nie nawidze siebie ze potem musze zawsze sie najesc i wszystko szlag trafia. Chyba przydalaby mi sie wizyta u psychologa. giesza ja zawsze uwazalam ze weglowodany sa zmora i raczej zawsze uniklam ich w kazdych dietach ktore stosowalam a ty prosze unikasz tluszczu musze chyba o tym wiecej poczytac. Bede was czesto odwiedzac i piszcie piszcie bo to naprawde pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) mam problem może to przez wodę waga nie przestaje już spadać wczoraj wypiłam mało wody może to przez to/......słuchajcie od paru dni mam powera i zaczęłam jeździć na rowerku to chyba nie jest źle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
riki tiki, to fakt, powinnaś iść do psychologa. Jeśli siebie nienawidzisz, to będziesz siebie całe życie karać. A to dietą, a to tuszą... Musisz to zmienić, chyba, że to jakieś takie chwilowe załamanie - oby. To jest tak, że pierwotna jest ta niechęć, a kłopoty z wagą wynikają właśnie z niej, z tego braku poczucia własnej wartości. Popracuj jakoś nad tym, na pewno jesteś bardzo wartościowym człowiekiem z wieloma atutami. Jeśli pogodzisz się z samą sobą - pozbędziesz się nadwagi w sposób kompletnie bezwysiłkowy, a nawet jeśli nie... to będziesz tak czy owak szczęśliwa i zadowolona z siebie - i ludzie wokół będą Cię odbierać jako piękną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
geissha staram sie myslec pozytywnie, musze siebie polubic. A tak w ogole to zaczynalam z wagi 71kg 165 cm wzrostu. Mom cele jest pozbycie sie ok 15 kg ale tak spokojnie najpierw troche dc ok 3 tygodni a potrm moze mieszana a potem moze jakies 1000kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedam 27 saszetek zup (pomidorowa, żurek, jarzynowa, kurczak z grzybami) Niestety nie mogę stosować diety z powodów zdrowotnych. Zainteresowane osoby proszę o kontakt na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
riki-tiki, Ty rzeczywiście chyba siebie bardzo nie lubisz... Przy wzroście 170 cm wcale nie ważysz jakoś tak specjanie strasznie dużo... Ot, lekka nadwaga. Nie przesadzaj z tym 15 kg, bo wpadniesz w anoreksję... do czego Ci to jest potrzebne? Nie staraj się myśleć pozytywnie, tylko myśl pozytywnie. I to nie warunkowo "jak mi się uda schudnąć...", tylko już, teraz. Inaczej to się pochorujesz. Dobra, trzymajcie się wszystkie dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
geischa chce wazyc ok 60kg tak chyba bede najlepiej sie czuc, choc nie ukrywam nawet ns poczatek wystarczy 65kg. Ja nie lubie siebie nie z tego powodu ze duzo waze i zle wygladam, tylko z tego powodu ze kazda diete ktora stosowalam nawet z dobrym i bardzo dobrym ubytkiem wagi bardzo szybko zaprzepascilam efekty i bardzo szybko nadrabiałam utracone kilogramy przez moja wlasna glupote. I wlasnie dlatego siebie nie lubie. Zbyt duzo razy sie odchudzalam i zaraz wszystko nadrabialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
riki tiki.. to ważysz tyle co ja w maju! i masz dokładnie tyle samo wzrostu i wierz mi, ze juz przy 66 kg poszujesz sie błogo! na Twoim miejscu zrobiłabym tak: schudła do 66-65, postarała się to utrzymac, to jest 5kg mniej, wygląda na niewiele, ale w rzeczywistosci, przy takim wzroscie to jest duzoooo! i jak to utrzymasz miesiąc, moze dwa i dopiero wtedy próbuj kolejne 5kg. z DC nie liczna cud, więcej jak 5 kg nie zgubisz. w maju ważyłam 71, po DC 66, później przez wakacje się nie odchudzałam specjalnie, ale uważałam i zamiast slodyczy jadłam owoce i miałam tak 65-67 zależalo od dnia, a teraz startowałam od 67 i po 12 dniach waże 63 :) więc 4kg mniej! :) od piątku będe jadła jeden posiłek DC i dwa białkowe, a jak juz mi się skonczy zapas Cambridga to przejde na białka z warzywami. :) pozdrówka moje Panie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Czytałam ostatnio książkę niejakiego dr Dukana.. nie mówię,ze tam sa same mądrości,ale jedna ważna rzecz..nie ma co patrzeć na książkowe BMI czy cyferki na wadze. Każda z nas jest inna i to nie cyfry mają sprawiać,że dobrze sie czujemy.. choć to właśnie trzy z nich sprawiły,że tu jestem..mój kumpel,który schudł już 18 kg ( w półtora miesiąca) polecił mi tą dietę..chudnę na niej i nie jestem głodna. I wcale nie chcę ważyc 60 kg,chociaż mam 163 cm wzrostu..wystarczy to,żebym utrzymała to co mam czyli na dzisiaj minus 22,5 kg. Protal ma sens,szczególnie po dwóch Dc. Takie jest moje zdanie... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec tak naprawde dzis zaczelam diete. Zjadlam 2 batony i napoj w kartoniku. Potrzebuje w 10 dni schudnac 4 kg. Chce wazyc 60.00... Czy jest to możliwe? Dziewczyny napiszcie, ze tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
jest możliwe, na diecie po 10-14 dniach własnie chudnie się ok. 4kg. tylko później nie możesz rzucić się na jedzenie. a to nie będzie takie łatwe. mi zostały jeszcze 2 dni i wącham wszystko co je moja kumpela z którą mieszkam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Luckbealady, zgadzam się z tym, co ten pan Dukan napisał. Ważne jest to, jak się czujemy. Według tabelek powinnam ważyć 10 kg mniej niż obecnie, a tyle ważyłam, kiedy... miałam anoreksję i wyglądałam jak szkielet powleczony skórą. Nie chcę tak. Jestem usatysfakcjonowana swoją wagą, a reszta - to kosmetyka - ćwiczenia na dane partie mięśni itp. Podstawowym pytaniem jakie należy sobie zadać przed przystąpieniem do diety jest "po co właściwie chcę schudnąć"? Podleganie modom jest bez sensu, bo właśnie - każdy jest inny. Jednemu lepiej z taką wagą, innemu z inną. Grunt, to znaleźć swoje miejsce i realizować swoje cele, a nie to, co narzucają media. A tak najlepiej to wyrzucić wagę :) Serio. Jaka to różnica ile się waży...? Chodzi o to, żeby dobrze się czuć i nie zaspokajać swoich stresów czy słabości jedzeniem - bo to niewiele pomaga, a niepotrzebnie obciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Ziomek_ona wiem ze 5 kg uda mi sie spokojnie schudnac i wiem ze wtedy bede czula sie o wiele lepiej i moze wejde w moje ostatnio zakupione spodnie:). I tak sobie wlasnie mysle ze dc postosuje do konca listopada czy czy do weekednu andrzejkowego a potem tak jak pisalam duzooo bialak i warzyw a malo weglowodanow, a na paczatku wcale. Szykuje mi sie fajna imprezka andrzejkowa wiec dlatego tak pisze ze moze zakoncze dc a andrzeja bo moze cos tam skubne na tej omprezce, a jezeli nic tam nie skubne to przeciagne ja do konca listopada, zreszta zaobaczymy jak moja waga bedzie sie przedstawiac. Dzis dostalam okres wiec sie jeszcze nie wazyłam, zwaze sie jak sobie pojdzie. Dzis u mnie 4 dzien, jakos leci ale musze zrobic jakies zapasy na przyszly tydzien bo mi sie koncza produkty, chyba kupie sobie pare batonikow. Ja ogolnie to juz tyle razy stosowalam ta diete i tyle razy do niej podchodzilam ze moj orgaznizm toleruje tylko niektore smaki. Kirdys zajadalam sie zupa grzybowa i jarzynowa, teraz jarzynowa przyprawia mnie o mdlosci, grzybowa jeszcze zjem ale prawie caly czas zywie sie napojami z odrobina slodziku i dodaje do nich ispagul. Taki zageszczacz ziolowy z babki lanceowatej ktory wplywa na klopoty z wyproznianiem, chociaz i tak to za wiele mi nie pomaga. Tak naprawde to chcialabym na dc uzyskac wage 64kg a potem spokojnie juz sobie chudnac. Zaczelam dc dlatego ze po prostu ostatnio w ogole nie mam w czym chodzic wszystko zrobi,lo sie za male, dlatego jak zrzuce pare kg z dc to potem mog juz stosowac wlasna dietke Trzymajcie sie dziewczynki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maladietka
Witam wszystkich. Czytam wasze wypowiedzi i aż serce się raduje jak się wspólnie wspieracie. Jestem na ścisłej od 10 dni schudłam 3,5 kg. Odchudzałam się w maju z wagi 69 kg schudłam przez 3 tyg. 7 kg. Niestety zaczęłam normalnie jeść i do października przybylo mi 4 kg. Teraz zamierzam przetrwać 3 tyg. a następnie mieszana. Mam nadzieję, że tym razem nie dam ciała i wytrwam. Tym bardziej, że te 10 dni to był dla mnie koszmar. Bardzo źle się czułam, dziś już jest trochę lepiej, ale i słońce wyszło więc może to pomogło. Jestem z siebie dumna, bo mimo różnych myśli o przerwaniu diety , jakoś sie trzymam. Chyba, będę częściej do was zaglądać to nie będę sama. Trzymam za nas wszystkie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
ooch! Maladietka! jestem pod wrażeniem, ze wybrałaś az 3 tygodnie z DC! Trzymam za Ciebie kciuki, wiem że to nie lada wyzwanie. Ja mam dzisiaj 14 dzień i wariowac zaczynam. Jutro zjem batonika z DC, wypije koktajl kawowy i zjem serek wiejski lekki! nie moge sie już doczekac! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
3 dzien scislej. Gdy jestem na diecie mam wrazenie m, ze czas pelznie tak powoli... oj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! a moze ktos z Was wie gdzie moge kupic w łódzi diete cambridge tak zebym nie musiala wzywac konsultanta, tak jak krakowianka odpisala czarnulce ze w krakowie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
no... to fakt, ze dni na diecie mijają taaaaakkk powoli.... :D ja juz na szczescie po :D zjadlam dzisiaj batonika z cambridge i serek wiejski :) i jesteeem najedzona!! :D i trzymam kciuki za wszystkie które jestescie na DC ::) woda to podstawa.. chce Ci sie jesc-napij sie.. wypij nawet litr, a bedziesz wtedy pełna, ze niczego nie bedziesz juz chciała jesc. :P a co do tych konsultantek, to nie wiem jak to działa w Łodzi, ale w Warszawie jest tak, ze przyjezdzają do domu, co wbrew pozorom jest bardzo wygodnie :) piszesz mejla, lub przez telefon mówisz co chcesz, tak jakbys składała zamowienie, a później przyjeżdzają produkty prosto do domuu... czegóż chciec wiecej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
no... to fakt, ze dni na diecie mijają taaaaakkk powoli.... :D ja juz na szczescie po :D zjadlam dzisiaj batonika z cambridge i serek wiejski :) i jesteeem najedzona!! :D i trzymam kciuki za wszystkie które jestescie na DC ::) woda to podstawa.. chce Ci sie jesc-napij sie.. wypij nawet litr, a bedziesz wtedy pełna, ze niczego nie bedziesz juz chciała jesc. :P a co do tych konsultantek, to nie wiem jak to działa w Łodzi, ale w Warszawie jest tak, ze przyjezdzają do domu, co wbrew pozorom jest bardzo wygodnie :) piszesz mejla, lub przez telefon mówisz co chcesz, tak jakbys składała zamowienie, a później przyjeżdzają produkty prosto do domuu... czegóż chciec wiecej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
4 dzien diety. Wlasciwe nie czuje glodu (co mnie troche martiw, bo mam nadzieje, ze nie spadla mi jakos masakrycznie przemiana materii). Chociaz przyznam , ze na cambridge w pewnym momencie nie odcuwa sie glodu, po prostu pzrychodza takie kryzysowe dni, kwestia "zachcianek", dlatego warto odganiac mysli o tym "co by sie zjadlo" (jesli takowe sa) , bo w takim kryzysowym momencie mozna sie wtedy poddac , tak bylo u mnie mialam dzika chec na parowki w ciescie, marzyly mi sie , i 14 dnia diety przerwalam zrobilam te parowki:), pozniej pzrez nastepne 9 dni nie wrocilam na scsila, jadlam normalnie, a nawet kupilam dwa razy batona, Nie prytylam znacznie, bo wrocily mi tylko 2 kilo( z czego pewnie wiekszosc to woda), Teraz jak pisalam jestem 4 dzien, i jak na razie zero glodu i zero jakis specjlanych zachcianek... Mam 175 cm, wiec jem 3 i pol torebki , 1 kakao, i dwie zupki zazwyczaj pomidorwe( wg mnie sa pyszne). Nie wyobrazam sobie jak mozna dzielic kakao:), ale zupki tak, dziele na pol i dzieki temu mam 6 posilkow w ciagu dnia, dla mnie to wazne, gdyz moja praca polega na pisaniu, i glownie w domu, wiec odpada u mnie ten czynnik "zajecia praca", Niektore dziewczyny na diecie boja sie weekendow w domu bez pracy- mi to w tym wypadku nie sparwia wroznicy, bo ciagle mam taki "weekend z praca";) Kusi mnie aby zamowic batony, ale wiem z doswiadczenia, ze za bardzo mi one smakuja (cekoladowy), Kiedys gdy bylam na cambridge przez nie przerwalam diete, kupilam, 4 mialam kryzys glowody wtedy i jakiegos dola,.... i zjadlam 4 w ciagu jednego wieczoru, pamietam,z e po tym wyczynie wtedy pzrerwalam diete, u mnie chyba sparwdza sie model "nie gryzienia", wtedy mnie nie kusi..Dziwne, bo gdy nie ejstem na diecie to potrafie sie powstrzymac od slodyczy, tzn kupie od zcasu do czasu, i wtedy naparwde potrafie zjesc ich duzo, pol paczki ptasiego mleczka, lub np cala tabliczke czejkolady, czy tez z 3 batony marsa, ale zdarza mis ie taka chec na slodycze tylko od czasu do czasu, wlasciwe tak co drugi miesiac, co poltora, wiec nie tragediatak mysle:)) Chyba pisze tu abyz ajac czas, bo jak zwykle "czas mi mija powoli" Nie wiem czy ludzie pzreniesli sie na inne forum, aczy tez cambridge wyszla z "mody";), jakos malo na tu? ( prawie nikt sie tez nie odchudza na drugim forum w ktorym bywam "cambridge oliwka") a wydawaloby sie, ze przedsylwestrem po sezonie owocowym bedzie szal tu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
5 dzien scislej. Glod mnie nie mkeczy, jak na razie na horyzoncie wyobrazni brak zachcianek;-) dzis zalałam bardo goraca woda napok kakaowy i kiepsko rozmieszałam go..,wiec pozostalo wiele grudek,... i BYL PYSZNY:-), a zazwyczaj stararalam sie mieszac dosc porządnie bo naczytalam sie ze najlepiej mikserem , etc... Przyznam, ze te grodki daly mi uczucie czegos do "gryzienia" konsystencja troszke stala.. Nie mogę się doczekąć drugiego tygodnia, bo od drugiego mozna jeść tą cambridgową kaszkę , a od kiedy nauczyłam się ją przygotowywać ( jak by ktoś robił ten sam błąd co ja wcześniej to powiem tak: tzreba zalać gorącą wodą(140 ml), ja zalewam poł szklanką wody goracej), wymieszać (nie mieszm jakos super mocno), i wstawić do rozgrzanej mikrofalowki na minutę, ja wstawiam do rozgzreanego piekarnika, tak na oko, gdy wyjmuje napoj jest gorący a miseczke wyjmuję prez rękawiczkę bo parzy;), Kasza robi się po takiej akcji gęsta, jak parwdziewa kaszka, ja czuje w niej jakby posmak jablek i cynamonu(chociaz nie wiem czy te jablka to nie figiel mojego mozgu);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawi79
Hej! Ja od jutra zaczynam. Mam jakieś 8-9kg do zrzucenia. Nie wiem czy zrobić sobie 2 tyg ścisłej czy 3tyg? A potem 2 tyg mieszana! Poradzcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
hej. wiesz co. Kawi.? ja nie wiem, czy wytrzymasz 3 tygodnie. Ja jestem całkiem niezłym zawodnikiem w cambridge i pod koniec drugiego tygodnia to juz nie wytrzymuje! Wiec nie wiem, czy dasz rade 3 tygodnie, dwa tygodnie to juz jest wyzwanie, wierz mi. Inne dziewczyny mogą potwierdzic. Wydaje mi sie również, ze zguubienie od razy 8 kg jest ryzykowne. Może najpierw zrzuc 5 kg, po 2 tygodniach scisłej, a te 3 to sie same zgubią na mieszanej. :) ale decyzja należy do Ciebie, tylko dobrze ja przemyśl... zawsze możesz zacząc z wiarą, ze dasz rade 3 tygodnie, a później po 2 przejśc na mieszaną :) pozdrówka i powodzenia, daj znac jak Ci idzie. Briannna, nie słyszałam o tym, ze mozna robic kaszki taki na DC ;P zaraz spróbuje i zrobie sobie taka na obiad-kolację :P ja juz jestem po 2 tyg DC, schudlam 4kg, nie jest to jakoś duzo, ale z 67 na 63 tez nie jest źle ;P to teraz jestem na takiej lekkiej mieszanej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Briannna
6 dzien scislej. jutro minie caly tydzien:-) Wazenie we wtrorek rano. Od dwoch dni pije wyjatkowo duzo, jak nigdy bo 3 butelki po 1,5 litra, zastanawiam sie gdzie ja to mieszce;). kawi79, wlasnie spojrzalam na kalendarz, jesli masz w planach po scislej robic mieszana (bo zauwazyl;am, ze niektore dziewczyny, np gejsza z tego zrezygnowaly, tylko same narzucaja sobie wlasny zdrowo-rozsadkowy system jedzenia i nie tyja), ale jesli masz zamiar robic mieszana ( co chyba dobrze) po scislej to do swiat mamy od jutra 4 tyg, i 4 dni:), w takim razie jak zorbisz 3 tyg na scislej, to w trakcie swiat bedziesz na mieszanej, a jak zrobisz 2 tyg scislej to na swieta akurat bedziesz w momencie gdzie bedzisz mogla jesc dowolne juz produkty (no w ramach rozsadku);), Moz epomysl o tym z tej strony? ziomek_ona, powiedz koniecznie czy wyszla Ci ta kaszka? ( msyle, ze jesli robilas tak jak napisalam tu musi Ci wyjsc, ja kiedys robilam ja ja zwykle napoje i wcale mi nie smakowala, zatsanawialam sie dlaczego niektory sie nia zachwycaja, az do momentu gdy dowiedzialam sie jak ja trzeba przygotowywac). ps. Ciesze sie, ze pisecie diewczyny, bo poczulam sie juz taka sama na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×