Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość kawi79
Właśnie też wypiłam pół koktailu kakaowego. Wiesz moja córka tez w marcu kończy 2latka a dokładnie 03.03.!Ja mam jeszcze waniliowe koktaile ale jeszcze ich nie próbowałam,słyszałam że owsianka jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 18.03 he he. Napoje ma waniliowy, truskawkowy, owoce leśne, cappuccino, kakaowo-pomarańczowy i o smaku toffi z orzechami, a owsianke to chyba mozna dopiero od 2 tygodnia? czy twoja córka tez tylko cały dzień woła mamo am?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i mam 5 batonów tak w razie jak by mnie złapała jakaś załamka, albo sytuacja w której nie mogłabym zrobic sobie zupki czy napoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki!!! Ja tez dzis zaczynam z wami,ostatnio skonczylam scisla w sobote, trwala 13 dni bo szlam na imprezke andrzejkowa, dzis zaczynam dalej walke i jade po produkty bo mam tylko 1,5 torebki na dzis.Nie wiem ile schudlam na tamtej scislej bo w trakcie popsula mi sie waga a chcialam sie zwazyc w sobote rano jako koncowy efekt podac Wam wage,ale niestety waga odmowila posluszenstwa.Przez te 4 dni troszke podjadalam ale mam nadzieje ze tragedii nie bedzie, mysle ze waze ok 67-68kg. Marze o 60kg a potem jeszcze mniej. Narazie planuje 2 tyg scislej bo chce przed swietami zastosowac jeszcze pare dni mieszaną, zeby od razu po scislej nie rzucic sie na jedzenie swiateczne. Dzis wieczorem po pracy jade na zakupy bo juz nie mam co jesc na dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawi79
Tak,ciągle by tylko jadła a ja się zastanawiam gdzie jej sie to mieści:) Zawsze myślałam ze małe dziecko mało je a tu prosze bardzo...! Jak wracam z pracy to ciagle stoje w kuchni i robie cos do jedzenia! Nie wspomne juz o starszej córce która na okrągło je w tym duzo slodkosci co mni wkurza a jest sucha jak badyl. Ja nie mam zadnych batonów:( a mysle ze przydały by sie....! No nic na mieszaną sobie zamówie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć riki tiki fajnie że zaczynasz z nami, im wiencej nas tym lepiej! ja tez planuje 2 tygodnie scisłej ze względu na święta, mamy podobną wage i podobny cel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawi79 a czy twoja córa sika juz na nocnik, bo ja próbuje swoja nauczyc i nic mi nie wychodzi, niby siedzi na nim ale nie chce nic zrobić, jak masz jakieś sprawdzone sposoby to poprosze na maila, żeby nie za bardzo zmieniać temat i marudzic tu dziewczynom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie jesteści, ratunku!!!! Na obiad zrobiłam sobie zupke kurczakową z grzybami i masakra, wypiłam pare łyków bo więcej nie dałam rady, wszystko było by ok gdyby nie tan proszkowy posmak po przełknięciu nawet popijanie wodą nic nie pomogło, ciągle zbiera mnie na............ wicie na co. Nie wiem co dalej robić otworzyc nastepny smak..... A jak znów się okarze, że jest nie do przełknięcia to się załamie a tak to chociaz będe miała nadzieje że jutro będzie lepiej. A wy jak tam się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak robicie zupki, wiem ze duzo osob zalewa je ciepla woda, ja zalewam prawie wrzatkiem, tzn gdy woda wrze odstawiam czajnik na mala chwile(a woda sie uspokoi :) ) i zalewam. Raz probowalam zalac po prostu ciepla woda i wtedy mi ta zupa nie smakowala, wydawala sie strasznie chemicna, ..ale byc moze to kwestia tez tego ze ja zawsze lubilam bardzo goarace zupy i herbaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brianna dziekuje może to bedzie sposób, bo ja raczej zalałam ciepłą wodą a nie gorącą bo się bałam ( na opakowaniu napisane jest, że nie można wrzątkiem) może dla tego czułam tan okropny smak proszku i zupka wylądowała w kibelku, no ale człowiek uczy się na błędach. Jutro zrobię tak jak mówisz, dzisiaj nie mam już sił próbować, albo nie zjem nic albo batona z kawą. nie sądziłam, że tak szybko pękne a taka byłam mądra jak to czytałam ach ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami26 ja równiez tak jak Brianna zalewam zupki goracą woda, zaraz po zagotowaniu, napije zreszta tez tak robie, ostatnio to zywie sie tylko napojami, a z zup to podchodzi mi tylko grzybowa, a kiedys sie zajadalam jarzynową a teraz jest ona dla mnie nie do przełknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny jesteście kochane ❤️ kawi79 hej a jak tobie minął dzień, mam nadzieje, że lepiej niż mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam od jutra, juz kilka razy próbowałam ale po 2 dniach ..br... Tym razem równe 7 dni musze wytrzymac... Jak wy to wytrzymujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DONIA23 w cambridge sa 3 opcje: 10 dni, 2 tyg, lub 3 tyg. Wtedy sa jakies efekty, hmm 7 dni moze byc troszke za malo, tzn nameczysz sie przez pierwsze 3-4 dni wchodzac w ketoze (sa najtrudniejsze) , w tym czasie glownie traci sie wode, ktora pozniej sie odzyskuje, a tlusczyk topi sie od 5 dnia (ponoc)..Przy 10 dniach sa juz widoczne efekty i takie, ktore nie odzyska sie zaraz po zakonceniu ketozy. Tyle z teorii. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Ja się osobiście nie dziwię, że tak zareagowałaś na tę kurczakową - dla mnie kurczakowa była paskudna. Chociaż najgorasza z możliwych zupka, której nie pomaga zalewanie wrzątkiem, bo metaliczny smak unosi się tak czy owak, to brokułowa. ODRADZAM. Z drugiej strony jednak... jak ktoś jest naprawdę baaardzo głodny, to i to paskudztwo zje. Więc spokojnie. Ja dodawałam do zupek wegety - wtedy stawały się bardziej zjadliwe. Nie przerywajcie diety. Jeśli jakąś porcję będziecie zmuszone wywalić, to zastąpcie ten posiłek czymś, co zjecie. Trudno, 7 zł w plecy, ale kto wiedział zanim spróbował, jak zareaguje na dany smak? Trzymam kciuki za wszystkie dzielne dietowiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawi79
Hej! Kami26-ja wczoraj miałam bardzo zatany dzień! Jak wróciłam z pracy musiałam pomóc starszej córce w lekcjach,więc nie miałam czasu nawey o głodzie pomyśleć.A co do zupek to kurczakowa faktycznie jest blee! Chociaż tez ja zalalam wrzątkiem,popilam od razu woda i wzielam mietowa gume do zucia i jakos poszlo. Najgorsze jest to ze mam 11 zupek kurczakowych i 10 jarzynowych.no ale musimy wtrwac,efekty na pewno bedą.Dzisiaj zjem jarzynowa.Ogólnie dobrze sie czulam caaly dzien.Wypilam sporo wody takie jakies pragnienie mialam.Ja planuje tak ok17dni ścisła,potem 2tyg mieszana2xDc i jeden swoj i 1tydz 1DC i dwa sowje a potem jakies 1000kcal.Tak licze ze przez ten czas bycia na cambridge jakies 6-7kg powinnam zgubic.Jak przejde na 10oo to pojde na silownie,a jak bede na mieszanej to pojedze na rowerze stacjonarnym. Kami26-moja corcia nie robi siku na nocnik nawet na niego nie siada bo tak sie go boi,ale pamietam ze starsza corka miala 2latka i 2miesiace jak sama wziela nocnik i usiadla i zrobila siku od tamtej pory juz robila na nocnik.Nie ma co na sile zmuszac dziecko!Samo poczuje taka potrzebe. A wczoraj mowie do meza ze schudne 10kg a on mowi ze mi sie nie uda bo tak codziennie mowilam i potem przerywalam kazda diete,pozatym jak zobaczyl co ja jem to sie przezegnal i powiedzial ze nawet gdyby 100kg wazyl to by tego nie zjadl:) Moja motywacja jest tak duza ze teraz sie nie zlamie,mam tyle fajnych ciuchów(zawsze wazylam 50kg)i chce do tego wrocic,teraz mam 60kg i czuje sie okropnie.Mysle ze na wiosne juz zaloze swoje superowskie ciuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za rady i za pocieszające słowa, ale to co przeżyłam dzisiaj nad ranem zapamiętam na długo! przypomne, że wczoraj zjadłam tylko jeden koktajl i pól batona a przez ostatnie 3 dni byłam na głodówce (dziennie jadłam tylko 1 lub 2 jabłka i jogurt 0,0%) i efekty tego pojawiły się bardzo szybko. Obudziłam się o 6 zlana potem i taka słaba, że nie mogłam dojść do kuchni dobrze, że po drodze stał stół to usiadłam na krzesle i czekałam ale poprawa nie przychodziła, czułam, że zaraz zemdleje, ale wiedziałam, że nie mogę przecież w domu jestem sama z 1,5 córą!!! wstałam i poszłam do kuchni wypiłam wode z sokiem i zjadłam troche cukru - pomogło, potem wzięłam jeszcze jogurt, nagle zaczeło mnie skręcac w żołądku nie będe opisywać tego co robiłam w toalecie bo było to okropne, przebrałam się w suche ciuchy i poszłam spać i spałam do tej pory, znów napiłam się słodkiego soku i juz mi lepiej, ale nie wiem czy jeszcze spojrze na te zupki, ciągle w pamieci mam wczorajszy smak tej ochydnej zupki. Jak czytałam wasze osiągnięcia to byłam pewna że dam rade ale teraz się nad tym zastanawiam czy te 5-10 kg jest tego warte, czuję się jakbym naraziła swoje zdrowie i zycie moje córki, nie wiem co dalej postanowie, wieczorem napisze co przyniósł dzień Przpraszam za długość tego postu ale nie mam komu o tym powiedzieć, pisze to też na przestrogo innym, dziewczyny nie przesadźcie bo zycie i zdrowie jest najważniejsze pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
kami26, przerwij dietę. Warto ją stosować, ale jeśli się ma zdrowie i siłę. Nie wolno Ci narażać swojego życia i zdrowia, tym bardziej, że masz córeczkę. Daj spokój. Odłóż dietę, nie pozbywaj się produktów DC, może jak nabierzesz sił i się wzmocnisz przyjdzie czas, że zechcesz do niej powrócić. Na razie nie szafuj swoim zdrowiem. W DC jest ważne, żeby jeść 3 POSIŁKI DZIENNIE. Nie żadne 1.5. To nie przynosi lepszych rezultatów, a gorsze. Głodówki nie są złe, jeśli się je umie przeprowadzać i jeśli się je robi we właściwym czasie. Ale głodówki nie odchudzają! Jeśli się je robi w celu schudnięcia - to na 100% trzeba się liczyć z efektem jo-jo. Teraz Tobie jest potrzebna zdrowa, naturalna i łatwostrawna żywność. Owoce, miód, produkty ziarniste. I kup sobie zestaw witamin z minerałami - musisz uzupełnić braki, do których się doprowadziłaś. Głowa go góry, nie obwiniaj się o nic. Jak pisałam - na DC może przyjdzie jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami26 Nie masz za duzo kilogram do zrzucenia, moze zrob sobie mieszana tylko? Nie pij tych zup, ktore Ci nie smakuja, tylko np jedz same batony i napoje (2 x na dzien) + do tego jeden swoj posilek ryba, drob i jakies (dozwolone) warzywa. etc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Briannna Właśnie tak postanowiłam, że narazie będe na 2 posiłkach dc i jednym normalnym. Właśnie zjadłam już 1 koktajl cappuccino i pół batona, na obiat pieczona w piekarniku rybka i trochę brokułka. Jak nabiore sił to albo zaczne ćwiczyć albo znów spróbuje ścisłej. Dzisiaj zostało mi tylko pół napoju z czego jestem bardzo zadowolona. Dziękuje dziewczyny za wsparcie ❤️ pozdrawiam i zycze wam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! kawi79, milagroa85, brunetka 200099, likaro, riki, tiki- jak tam wasze zmagania z dietką? piszcie coś dziewczyny bo tu głucho jakoś! Brianna ty chyba się zbliżasz do końca ścisłej co? Ja sprzedałam dzisiaj Hanie babci i miałam ,,wolny” dzień , zrobiłam zakupy i wziełam się za pieczenie świątecznych pierniczków - spróbowałam tylko odrobinkę w końcu musiałam zobaczyć co stworzyłam :) Na zakupach spotkałam kolego, który schudł 25 kg. (miał z czego) od razu spytałam czy to cambridge, powiedział że nie ze to jakaś dieta zamiany tłuszczu w mięśnie trwa 14 tygodni. W 1 tydzień je się tylko zielone warzywa potem co tydzień wzbogaca o jeden produkt (2 -białe mięso, 3 ryba) myśle że może być to dobra dieta na wychodzenie z cambridge. W poniedziałek ją dostane jeśli któraś z was będzie zainteresowana to prześle wytyczne na maila Ps. jutro ide na obiad do teściowej to dopiero będzie próba. Oprzeć się ciastom mojej teściowej nie jest łatwo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałam jeszcze napisać, że na śniadanie zjadłam napój waniliowy chyba jest jak na razie najlepszy (albo się przyzwyczajam się do tego posmaku) . Nie wiem, czy mogę pisać co jadłam no obiad, bo wy chyba wszystkie jesteście na ścisłej ( nie było to nic specjalnego). Na kolacje planuje zjeść w końcu jakąś zupkę, jeśli mnie nie odrzuci to może od poniedziałku przejdę na ścisłą chociaż na tydzień...... Jeśli nie to kupiłam dzisiaj karnet na siłownie i basen więc będę dużo się ruszać ;) Wiem, że dużo pisze ale ja tak lubię się z wami wszystkim podzielić, mam nadzieję, że wam to nie przeszkadza 👄 czekam na rewanż bo chciałbym też coś poczytać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam w internecie mysle, ze cos ciekawegoi postanowilam sie z wami ta nowinka podzielic, mianowicie jest .." wild west jerky "susozna wolowina, niskokalroyczna i wysoko bialkowa , brzmi jako dobry produkt po cambridge?? , zakaldam ze ma malo weglowodanow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziomek_ona
hej dziewczyny! dawno nie pisałam, ale jak teraz przeczytałam wasze posty to muszę powiedzieć, ze jestem dumna z Was. Widać w niektórych prawdziwe samozaparcie! i tak trzymać! Tylko weźcie pod uwagę, to, ze idą święta! Ja się z Wami podzielę tym co ja mam :) więc, skończyłam 2 tygodnie ścisłej 20.11.2009 i z 67kg, spadło mi do 63! i cały czas teraz moja poranna waga waha się tak 62,8 a 63,4 kg. W poprzedni weekend byłam w domu, u mamusi ;], i wtedy coś mnie opętało, nie mogłam sie opanowac, zeby nie jeśc! Zjadłam chyba wszytskie bakalie jakie były w domu i ogólnie wszystko co się nawinęło i jak stanęłam po powrocie na wagę to było 67! istny koszmar, całe DC na marnę, ale wzięłam sie za siebie i przez 3 dni jadłam same bialo i znowu mam 63 :) Teraz nadal staram się jeśc samo białko przynajmniej do środy, a póżniej dołącze do tego warzywa na 5 dni, a później stopień stabilizacji, ale musze Wam sie przyznac, ze podjadam trochę słodycze... ale grunt aby utrzymac te 63 :) a najlepiej 62 ;) mój cel to 57, ale za to to się wezmę po 6 stycznia. buziaczki i trzymajcie sie wytrwale :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LIKARO
Hej!:) Jestem juz po pierwszym tygodniu, dzis moj 8 dzien i musze przyznac ze jestem z siebie bardzo zadowolona. 4 kg mniej;) Czyli jeszcze 2kg i osiagne to co chcialam. Jesli chodzi o sama diete to myslalam ze bedzie gorzej. Poprzednim razem nie moglam zniesc jak ktos objadal sie obok mnie, dzis mi juz to zupelnie nie przeszkadza. Mysle ze te dwa kolejne tygodnie beda juz z gorki i szybko miną. Natomiast jesli chodzi o skutki uboczne to owszem, bylam poddenerwowana ale tylko przez pierwsze dwa, trzy dni.. pozniej juz pogodzilam sie ze swoim losem:) jedni sie obzeraja i nic nie tyja, a drudzy musza uwazac na to co jedza.. No cóż.. Pozdrawiam Was dziewczyny i zycze sukcesow w tej jakże cieżkiej pracy;p Nie rezygnujcie! Trzeba byc twardym a nie 'miętkim' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! Ja tez dawno nie pisalam bo dalam ciala i jest mi wstyd od momentu Andrzejek jak przerwalam dietke to nie moge wrocic na dobra droge.Kurcze njagorzej jes mi zaczac znow dc, chcialbym jeszcze przeprowadzic 14 dni scislej. Nadal nie mam wagi wiec nie moge kontrowlowac ille jestem na plusie. Zamowilam juz wage i czekam teraz na przeslke.Od dzis zaczynam dalsze walke, mam nadzieje ze wytrwam. Trzymajcie kciuki bo ja cienki Bolek jestem 😭 😭 😭 😭 !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riki tiki ja tez gdy zaczynalam przerwalam po dwoch tygodniach, na pare dni, a pozniej po kilku dniach udalo mi sie ponownie 'wskoczyc" , i dzis mija 3 tyg scislej. Jak to sie mowi "musi nadejsc wlasciwy moment".;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Likaro gratuluję wyników, trochę ci pozazdrościłam i też weszłam na wagę i zobaczyłam -1,60 (od czwartku na mieszanej) jestem zadowolona i mam nadzieję, że to nie tylko woda! Dzisiaj po zebraniu sił zaczełam ścisłą, na obiad zjadłam jarzynową i nawet mi smakowała. Riki tiki jeśli dzisiaj zaczełaś to będziemy trzyma się razem, nie zostawiaj mnie samej, liczę na ciebie ❤️ Briannna pochwal się wynikami, ile Ci ubyła po 3 tygodniach, to na pewno będzie dla nas mobilizujące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawi79
Hej dziewczynki! Nie pisałam bo dziecko mi sie strasznie rozchorowało! Riki tiki-nie martw sie ja tez dałam ciała:( ale to tylko dlatego ze musiałam mieć siłe zeby dwie noce cale nosić dziecko na rekach,ma straszna angine i od pt do wczoraj non stop goraczka 39-40st. Jadlam byle co,szybko aby miec trocge sily! Jestem zla na siebie ale wtedy zdrowie mojego dziecka bylo wazniejsze. Dzis jest juz lepiej,goraczka spadla do 38 i ogolnie widze poprawe. Kami 26,Riki tiki to ja zaczynam jeszcze raz od jutra na 100%! Riki tiki-nie poddawaj sie,chyba chcemy wygladac ladnie:) Licze na Ciebie i na Ciebie Kami26-gratuluje Ci tego spadku wagi bo u mnie zamiast do tylu to waga poszla w gore. Ale teraz mam tyle motywacji ze sie poddam i nie obchodzi mnie to ze akurat swieta beda wole byc szczupla. Kami26-co to za dieta o ktorej wczesniej pisalas? Jestem zainteresowana! Daj znac! Pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×