Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość AGNIESZKA28
witam po kilkudniowej przerwie dietki nie zaczęłam bo niestety musze przyjmoiwać teraz jakieś lekarstewka ale 2kg mnie ubyło -narazie muszę zadowolić się jazdą na sankach z córkami pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!!!! Długo milczałam ale cały czas czytałam o waszych osiągnieciach, a sama nic nie pisałam bo i tez nie było sie czym chwalić :( . Pozwalałam sobie na wielkie obzarstwo a potem byłam zła na siebie , ze nie potrafie trzymac sie tego co postanowiłam,aż w końcu wczoraj czara sie przelała i zadzwoniłam do konsultantki DC. Dzisiaj o 17 mam spotkanie a od jutra zaczynam walkę. Będę meldować o swoich poczynaniach. Pozdrawiam wszystkie walczące ;) a dla tych ,które jeszcze nie zaczęły 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) Moja cała energia, jaką włożyłam w drugi etap DC pójdzie w gwizdek :( z powodu wyjazdu na 10 dniowy wypoczynek. Mąż zrobił mi taką niespodziankę i zarezerwował pokój jak zaznaczył z pełnym wyżywieniem. Jadę na mazury (w środku zimy :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu K Masz trzy wyjścia - przerwać dietę, ale możesz się \"rozjeść\", - pozostać na diecie, - przejść na mieszaną i jeść tylko drugie danie, ale bez kluch i kartofli. Zamieniaj je na jarzyny. A teraz mały temat do przemyśleń dla wszystkich odchudzających się dziewczyn. Zaobserwujcie jak zachowują się Wasi mężowie, partnerzy, gdy Wy się odchudzacie. Czasami chwalą Wasze sukcesy i jednocześnie podsuwają coś do jedzenia, dogryzają , kuszą słodyczami itp. Nie robią tego świadomie. Oni podświadomie boją się, że ich bezpieczny świat przy pulchnej żonie runie. Wszak szczupła, atrakcyjna żona to łakomy kąsek dla innych mężczyzn. Basiu zazdroszczę Ci wyjazdu. Baw się dobrze i pamiętaj duuuużo ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Przytyłam pół kilo, choć uważałam i po tym szampanie i lodach pokutowałam niskokalorycznym jedzeniem :( Trochę się martwię, co będzie dalej. Maba, ale nasi nie-mężowie i nie-patnerzy też mówią, żebyśmy się nie odchudzały, ostrzegają, żebyśmy nie przesadziły z tym odchudzaniem. Oni chyba się boją, że zmienimy się w "wieszaki" i nie będzie na czym zawiesić oka ;) Basiu, masz świetnego męża. Też Ci zazdroszczę wyjazdu. Agnieszko, wspaniały wynik w tak krótkim czasie. Gratuluję!!!!!!!!!! Lajla, Elżunia - trzymam kciuki. Buziaczki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Dziś rano przekonałam się, że już schudłam te pół kilograma. Mam nadzieję, że trwale :) Ale tu cichutko dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzisiaj pierwszy dzień mojej diety! Rany ale jestem głodna, zaraz bede jadła obiadek. Zupka grzybowa, no cóż nie powala mnie swoim smakiem, ale zjem wszystko, a nawet wyliżę kubek i łyżkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżunia
dzień dobry wszystkim paniom i nie tylko... cóż, ja nadal czekam na przesylke o DC z Warszawy i coraz bardziej niecierpliwie czekam az zaczne DC... chociaz przyznaje sie BOJE SIE! czego.... a no jak to bedzie czy faktycznie dam rade i wytrzymam przy tak radykalnym ograniczeniu spozywanych dziennie kalorii? czy schudne faktycznie tyle ile bym chciała(6-8kg)? i czy nie bedzie efekty "jo-jo" po DC? dziewczyny- wiem ze pierwszy tydzien jest "sądny" i cieżko jest... ale da sie wytrzymac? i czy szybko nasz organizm sie "przestawi" na to jedzonko? UF! ale wam tu marudze ale... przyznaje ze moje obawy to tez z kwestii finansowej bo... wkoncu sa to juz jakies pieniadze(3 tyg. DC wcale nie tania) i oby były pozytecznie wydane... nic POZDRAWIAM wszystkie 'zaczynajace "i w "trakcie" DC i wszystkie zainteresowane! ja narzaie jestem optymistycznie nastawiona i czekam na "rozwoj wypadków" POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Lajla - trzymaj się! Pij dużo herbaty, żeby zapełnić żołądek i się nie odwodnić. Może dosyp otrąb do zupy, będziesz miała wrażenie, że jest bardziej sycąca. Elżuniu - to miejsce właśnie jest po to, by pomarudzić. Czekanie zawsze jest najgorsze. Nastaw się psychicznie na to, że musi się udać i nie dopuszczaj innej możliwości w myślach. Argumenty się znajdą: tyle forsy wydałam na tę dietę, ale będę pięknie wyglądała itd. Jeśli potrafisz być uparta, poradzisz sobie. Każdy organizm inaczej chudnie, ale myślę, że pewnie Ci się uda. Ja na DC po 3 tygodniach schudłam 5 kg i narzekałam, że mało. To faktycznie mało w porównaniu z innymi. Tylko że potem jeszcze były 2 tygonie mieszanej, kiedy schudłam kolejne 2 kg. Potem tydzień 800 kcal, tydzień 1000 kcal. Teraz staram się (z paroma wyjątkami, które potem odpokutowuję) trzymać dietę, choć kalorii skrupulatnie nie liczę, bo okres świąteczno-noworoczny temu nie sprzyja. W sumie schudłam 10 kg (pół kg przed, 7 na DC, 2,5 po). Jestem z tego zadowolona, ale mam ochotę na więcej, jeszcze ze 2,5 - 3 kg. Widzisz więc, że nawet mimo "oporniejszego" chudnięcia niż w przypadku innych osób, udaje się zrzucić sporo. Tylko nie podjadaj w czasie DC. Mój organizm szybko się przestawił, a za koktajlem kakaowym nawet tęsknię, bo teraz kakao zniknęło z mojej diety (ile to kalorii!). Jo-jo zależy od tego czy będziesz rozsądnie wychodziła z diety (dawkę kcal zwiększa się o 200 na tydzień) i czy potem nie wrócisz do dawnych nawyków i będziesz się kontrolowała. Powodzenia, Elżuniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka
Zmieniłam zdanie,jeszcze dwa miesiące temu chciałam stosować te dietę,ale doszłam do wniosku,że mogę spróbować inaczej. Sama ułożyłam sobie dzienny jadłospis i przestrzegam go surowo.Chociaz nie jest to łatwe,bo mąż się bunuje,że za niedługo zostanie roślinożercą:) Ale trudno ....przecież musi mnie wspierać w moim postanowieniu. Kilka lat temu dzięki tej diecie schudłam przez 10m-cy prawie 18 kilogramów !!! I nie przytyłam ani kilograma ( ale nie obżerałam się oczywiście).Trzy lata temu urodziłam ślicznego synka i niestety waga podskoczyła do góry. Kupiłam sobie nawet ORBI-TREK`a do ćwiczeń . Ostro biorę się do ćwiczeń i do stosowania diety. Jeśli ktoś chce pogadać to moj nr gg 1023428

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Laseczki!! dobrze, ze przypomialas mi Lai ze mozna tu pomarudzic, mam ostatnio dola / co zdaza mi sie raz na 100 lat/ ale mam zle znosze te czesc roku, pracy duzo, ruchu malo i ciagle jestem glodna ale musze z tym skonczyc pomozcie mi jakos dziewczynki opierniczcie mnie albo coś...:) pozdrwiam serdecznie ja bardzo tesknie za DC jestem dziwnym stworzeniem ale moglabym byc na niej przez caly czas, a jak mam sobie sama wyznaczac co jem to jest i trudno i nie moge sie opanowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Hej! Ruciu, ależ nie będę na Cię opierniczała, bo bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Pusto tu bez Ciebie i Balbinki. Też nie znoszę zimy, może trzeba myśleć o tym, że za dwa miesiące już będzie wiosna (jeśli pogoda nie spłata psikusa). A gdybyś spróbowała żywić się wg ustalonego z góry jadłospisu, pamiętasz, kiedyś polecałam Wam książeczkę z takimi jadłospisami. Tylko nie wiem, czy nie będzie to uciążliwe ze względu na pracę. Wirtualny buziaczek dla Ciebie na poprawę nastroju :* A może Ty przeczekasz gorszy nastrój, a ja wizyty moich gości i od 19 zaczniemy razem ostro walczyć z kilogramami? Trzymajcie za mnie kciuki, przede mną ponad tydzień szaleństw kulinarnych. Powinnam się sycić widokiem gości pałaszujących smakołyki. Tylko czy się uda :( Obiecuję sobie, że między ich wizytami ścisły post z rybą i warzywami z mikrofalówki (poza śniadaniami). A tymczasem dziś mnie czeka upieczenie dwóch blaszek pysznych ciast :( I jak tu się odchudzać? Chlip, chlip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżunia
witam cieplutko! dzieki wielkie Lai za słowa "pokrzepienia"- jestem uparta i jak sie "zawezme" to juz... wiec BEDZIE dobrze i schudne! ale zawsze jest tak ze nas -kobietki dopadaja jakies tam doly i mamy te chwile zwatpienia Rucia ma racje- ta czesc roku to makabra! malo ruchu pracy ful i ten głód! ja normalnie to zjem a za chwilke dalej bym cos 'pofutrowała" tak sama nie wiem czemu z nudów? na zapas? uf...dziwne to, badzmy jednak dobrej mysli i spróbujmy mimo tych wszystkich trudności " pozbierac sie do kupy" i dac z siebie wszystko! warto!- jaka to przyjemnosc stanoc przed lustrem i zobaczyc ze udko do tej pory "duże" jest no normalne! a ciuchy jakos tak "wiszą" delikatnie! Ale to frajda! odrazu mamy nowy zapal do dalszej walki! ja bynajmniej tak mam i wiem ze warto sie "tak trudzić" ale jak dla mnie najgorzej sie zabrac-zrobic 1 krok no i pierwsze 2 tygodnie a potem... toczy sie wszystko " swoim zyciem" POWODZENIA kobietki! nie dajmy sie porze roku, dołom, nastalgii, chandrom itd p.s. ja dalej czekam na "instrukcje"DC i potem zamowienie i ROZPOCZYNAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!!! Dzisiaj drugi dzień i czuje sie strasznie, głowa mnie boli i jestem głodna jak wilk ;) Mam nadzieje , ze jak przetrzymam ten pierwszy tydzień to bedzie łatwiej. Lai dziekuje za porade zaraz kupie otreby. Bardzo sie ciesze , ze piszecie tutaj o swoich odczuciach i nastrojach, jest mi łatwiej wiedzęc, ze wy tez przechodzicie przez małe załamania, ale tez ise cieszycie z drobnych sukcesów. na dzień dzisiejszy ubyło mnie 1kg, wiem, ze to tylko woda, ale i tak mnie to cieszy. serdzecznie pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki!!! to znowu ja, Lai dziekuje za powitanie i za poblazliwosc dla mojej głupoty i wyczynow. Musze sie wziac w garsc bo zepsuje wszystko Lajla jak sie czujesz glod minol, po 3 dniu mija:) trzymajcie sie jakos i uwazajcie bo jest ślisko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌼 Rucia masz racje juz głód mi minął i czuje sie swietnie :) Dzisiaj jest 5 dzień a mnie ubyło ponad 3 kilo :)) w pasie straciłam 8 centymetrów,a w biodrach tylko 2, ale to dopiero poczatek :) Kupiłam na allegro guam, zeby poprawić skórę po diecie i w trakcie, mam nadzieje , ze bedzie dobrze. Serdecznie pozdrawiam was wszystkie, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA28
witam ja wciąż nie mogę stosować diety cambridge dopóki nie wyjaśnię sprawy z nerkam :( Mąż widząc jak mi zależy na tym by stracić te zbędne kilogramy mobilizuje mnie i to chyba dzięki Niemu i może bardziej dla Niego chcę wyglądać inaczej oczywiście liczy sie też moje samopoczucie ,które wiem że będzie lepsze czym mniej kg będzie na wadze Jak narazie dzięki ograniczeniu spożywanych posiłków i dwu dniowym kozystaniu z sali gimnastycznej z dodatkami (bicze wodne ,kąpiele z masażem) na wadze mniej 4kg ale to tak malutko w porównaniu z tym ile chcę zrzucić Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżunia
witam cieplutko! Lajla- ale ci zazdroszcze tych centymetrów "zgubionych" no i kg... ja nareszcie wczoraj otrzymałam "wiadomości" + karte zdrowia z Centrum DC W-wa poczytałam sobie i chciałabym wysłać zamowienie ale ...nie mam zadnego druczku zamówienia , no i nadal nie wiem jakie sa ceny produktów? chyba zadzwonie do centrum DC i zapytam.... Dziewczyny- ktore są na DC jak tam u Was? Ja psychicznie sie "nastrajam" na DC i...przyznaje sie to sa moje ostatnie dni jedzenia "normalnego" i sobie nie odmawiam niczego, nie wiem czy to madre ale mowie sobie" zaraz zaczne DC i wtedy nic nie bede jesć, wiec pojem sobie "na zapas"... cha cha ale ze mnie "głupol"!- wiem! Mam nadzieje ze stosujac DC moj organizm sie tak przestawi (żołądek sie skurczy) że bedzie ok i nie bede czuła ogromnego glodu i nie bede miała problemow z utrzymaniem wagi po DC- bede stosowac diete 1000kal stosowałam ja kiedys i bylo ok) + oczywiscie aerobik -chodze od października , no, no, znów "namarudziłam" ale co tam... mam jeszcze pytanie zamawiajać DC na ile zamowić za 1 razem -na 2 tyg czy 3 tyg czy 1 tydz ? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elżuniu ja zamawiałam najpierw na tydzień bo nie wiedziałam czy wytrzymam, teraz zamówiłam na kolejny tydzień. A ceny sa rózne, mnie sie wydaje, ze znalazłam jedne z najtańszych czyli 115 zł za DC na tydzień. Teraz waga spada mi troszke wolniej, a i centymetry tak nie leca, wydaje mi sie , ze zaczyna się gubienie tłuszczyku ;) Pozdrawiam was serdecznie i odezwijcie sie czasem bo pusto tu sie zrobiło. Buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co z wami, gdzie jestescie? Czyżbym została tutaj sama? Wracajcie!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 To dla was dziewczyny, smutno tu bez was, napiszcie coś Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! Kruszynki! Baczność i meldować się! Jakie grzechy kulinarne macie na sumieniu! Tylko Basia jest usprawiedliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Maba - melduję się! Grzechów na sumieniu mam móstwo, jutro też będę nielicho grzeszyła, ale bilans wyszedł niemal na zero :) tzn. pół kilo więcej. Wieczory z rybką i warzywami oraz zrywanie tynków zrównoważyły moje szaleństwa. Od poniedziałku zamierzam ostro zabrać się za siebie, zacząć znowu chudnąć i wreszcie dojść do momentu, kiedy poczuję, że już zasługuję na miano Kruszynki, czyli w moim przypadku około 54 kg. Tylko nie podnoście alarmu, jestem niewysoka :) Maba, te 3-3,5 kg zrzucać tradycyjnie czy DC, co radzisz? Lajla - dziękuję za kwiatuszki. Wybacz, że nie pisałam, ale ten remont bardzo daje mi w kość. Obiecuję poprawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lai Gratuluję, że grzesząc przybyło Ci tak mało ciałka. Dobrze, że pracując tak ciężko jadłaś normalnie. Przy DC schudniesz szybciej, ale trzeba przejść całą procedurę wychodzenia z diety , a to trwa kilka tygodni, więc nie wiem czy nie prościej będzie zastosować dietę 1000 cal i gimnastykę. Ja bym radziła tę drugą opcję. Już pisałam,że DC jest bardzo nisko kaloryczna i zbyt szybkie wychodzenie z niej może doprowadzić do ataku głodu, czyli efektu jo-jo. Czy dla 3,5 kg. warto to ryzykować? Pamiętajcie, żeby , w czasie diet odchudzających , prawidłowo się odżywiać , tzn, żeby jedzenie było urozmaicone , bogate w witaminy i mikroelementy i minerały.Podczas odchudzania powstają kwasy tłuszczowe, które opuszczając organizm zabierają ze sobą składniki mineralne. Po odchudzaniu powinno się więc jeszcze przez jakiś czas przyjmować witaminy i różne składniki mineralne w celu wyeliminowania ewentualnych niedoborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Maba - mnie rozsądek też podpowiadał taką wersję, ale wizja szybkiej utraty kilogramów nęci :) Dzięki za "sprowadzenie na ziemię". Niewątpliwie masz rację, nie warto ryzykować. Od jutra wracam do 1000 kcal. Mam nadzięję, że wrócę też do gimnastyki, bo przez ten remont ją zaniedbałam, a teraz będę miała - chwilową :( - przerwę w remontach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Bardzo sie ciesze , ze sie odezwałyście bo strasznie mi było smutno bez was :) Maba, ja mam jeden ogromny grzech,w sobote pojechalismy do znajomych i zapomniałam zabrac swojego jedzonka DC, no i stało sie ,jak wracalismy to zatrzymalismy sie w Mc donaldzie :( reszty chyba nie musze dodawać :( ale zaraz na drugi dzień wróciłam do DC, miałam potężne wyrzuty sumienia. Na szczęście waga nie zmieniła sie po 11 dniach diety mam 4 kilo mniej. Obiecałam sobie, ze juz wiecej grzechów nie popełnię. Lai współczuję, ja ostatnio zakończyłam etap remontowy i na jakis czas mam nadzieje, ze nie wróci ;) Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Chciałąm się tylko zameldować, że juz jestem. Nie mam teraz czasu, żeby poczytać, ale jak uporam się z \"papierowym jo-jo\" a niestety i to biologiczne mnie po tym urlopie też chyba dopadło :( nie mam odwagi się zważyć, więc jak uporam się z papierami to poczytam sobie o Waszych dietetycznych sukcesach i porażkach. Pozdrowienia dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lajla Dobrze że Cię brzuch nie rozbolał. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lajla Dobrze że Cię brzuch nie rozbolał. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżunia
to ja! witajcie dziewczyny! Zamówiłam DC! nareszcie! wiec od lutego, tak jak zamierzałam zaczne DC! obecnie jestem w trakcie "przyzwyczajania" mojego brzuszka do mniejszych ilosci jedzonka i zero słodyczy, weekend był ciezki ale udało sie -miałam duzo zaległej pracy w domu takze byłam zajeta i nie myslałam o jedzeniu, no i tak powoli psychicznie sie nastawiam na DC, chociaz tak teraz sie zastanawiam nad tymi "trudnymi dniami wychodzenia z Dc"??? czy to faktycznie takie ciezkie? jak zaczne jesc 1000kal to chyba nic mi nie bedzie? nie utyje!? no ja mysle ze nie?! bardzo juz bym chciała zeby minęły te 3 tygodnie i miec mniej na wadze, w biodrach pasie i ogolnie.... czy uda, które sa moja "zmora" tez troszke "zlecą"? dodam ze na aerobik 2x tyg. dalej chodze bo lubie a i przydatny w diecie, no to powodzenia dziewczyny i jestem ciekawa koncowych efektów DC! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×