Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość Rucia
Hej dziewczynki:) jestescie/jestesmy bardzo dzielne same sie katujemy ja juz sie tak przyzwyczailam do tych danek z torebek ze nie chce mi sie gotowac:) Lai jezdze codziennie na rowerku stacjonarnym przynajmniej godzinke , a oprocz tego brzuszki i takie tam inne wygibasy zeby sie rozruszac, od poniedizalku nic mi sie nie chce bo dopadla mnie kolejna w tym sezonie jesienno-zimowym grypa:( gardziołek mnie boli a glowa peka, najchetniej przesypialabym cale dni :( trzymajcie sie cieplutko i uwazajcie na wiruski pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Chociaż sie nie wpisuję to cały czas czytam o waszych sukcesach i zmaganiach i trzymam za was kciuki. Ja nadal jestem na diecie 1000 kalori ,oczywiscie nie chudne tak spektakularnie jak wy,ale cos tam pomalutku spada. Pewnie gdybym scisle przestrzegała swoich postanowień byłoby lepiej, a tak zrzuciłam tylko 3,5 kg. I z ćwiczeniami u mnie nietęgo. Serdecznie was pozdrawiam i zyczę dalszych sukcesów. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Witajcie dziewczyny! Rucia - słowa podziwu za tę gimnastykę i za wytrwałość. Jeśli możesz, to wskakuj pod kocyk z herbatką malinową, żeby Cię ta grypa do końca nie zmogła. Buziaczki na zdrówko. Lejla - gratulacje, ważne że systematycznie idzie w dół. Miło, że tu zaglądasz nadal. Dla wszystkich - miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki 🌻 To już mój ostatni dzień pełnej DC :) Wprawdzie mój organizm znowu powiedział stop i moja waga stanęła w miejscu, co nie jest dla mnie specjalnie pocieszające, ale to chyba typowa reakcja organizmu. Dzisiaj zrobiłam sobie zestaw ćwiczeń jogi (do listopadowego numeru Super Linii dołączona jest płyta) i jestem z siebie bardzo zadowolona, bo chociaż jeszcze nie wychodzą mi te ćwiczenia tak jak powinne (no nie wszystkie) to myslę, że popraktykuje i będzie coraz łatwiej. A co najważniejsze, to bardzo spokojna gimnastyka, nie męczy i nie forsuje organizmu. Lajla 3,5 kg na minus to bardzo dobry wynik !!! GRATULUJĘ :D i polecam Ci tę płytę z jogą, to gimnastyka dla leni, do których ja też się zaliczam. Rucia życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Ja zaszczepiłam się przeciw grypie i jak na razie (odpukać) się do mnie nie przyczepiła. Pozdrawiam Was wszystkie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rucia
Lai nie mam szans na kocyk i herbatke malinową jestem w pracy ale z utesknieniem czekam 15-stej zeby isc do domu bo stado sloni rozwala mi głowe:) Lajla nie przejmuj sie jak juz waga zaczela spadac to predzej czy pozniej bedziesz miala efekty swojej ciezkiej pracy wicie mnie najgorzej jest po tych wszystkich dietach i dietkach bo mazy mi sie cos dobrego i cholernie niewskazanego dla mojej figury ale jak patrze ile mnie to kosztowalo i ile wysilku w to wlozylam to potrafie sie opamietac choc zjadlabym kromeczke cieplutkiego chlebka z masełkiem:))) uswiadomilam sobie dopiero niedawno ze jak nie zrzuce tych wszystkich zbednych kilogramow to nie zaznam spokoju:) dzieki za te wszystkie serdeczne slowa odrazu mi lepiej:) milego dzionka trzymajcie sie byle do piątku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy trzytygodniowy etap mojego odchudzania DC mam za sobą :D Zgubiłam 9,5 kg :D :D :D :D Muszę Wam dziewczyny podziękować za wsparcie psychiczne a szczególne podziękowania dla naszej internetowej konsultantki Maby :D 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Rucia czy to Ty piszesz o swojej mamie na topiku dla nieco doroślejszych dziewczyn? Jeżeli tak, to chyba Twój przykład gubienia ciała powinien na nią zadziałać piorunująco i zmobilizować do podjęcia wyzwania. Przekonaj ją, że warto!!! i podsuń do czytania nasze dzienniki. Uświadom jej, że musi to zrobić dla siebie a przede wszystkim dla swojego zdrowia!!!! Pozdrowienia dla Twojej mamy 🌻 i dla wszystkich dziewczyn dzielnie walczących z sadełkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
Basienko gratuluje doskonały wynik:) ciesze sie razem z tobą:))niestety pisze o mojej mamie ,ktora nie chce słuchac o odchudzaniu ja zawsze bylam gruba od niemowlaka ale ona byla szczupla ale przez ostatnie 10 lat tak sie zapuscila i nie chce sluchac o odchudaniu i nie chodzi mi nawet o wyglad ale o jej zdrowie bo ona nie ma nadwagi to juz jest otylosc niestety, musze cos z nia zrobic tylko jeszcze nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia_74
ciesze sie ,że Was dziewczyny poznałam ułatwiacie mi moje zmagania w dążeniu do celu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka
Basiu gratulujuę! JA jestem dwa tygodnie na diecie i schudłam już tak że zauważyły to wszystkie moje koleżanki w pracy - te które tak na mnie krzyczały że zrobię sobie krzywdę :) Ja mam przed sobą jeszcze jeden tydzień pełnej diety ale prawdę powiedziawszy to chyba wcale nie czekam na moment jej zakończenia... NIe ciągnie mnie do zwykłego jedzenia, zresztą ja pracuję tak dziko że DC jest dla mnie piekielnie wygodna bo na nic nie mam czasu. Zastanawiam się co bedę jadła po skończeniu diety... ani chybi będę musiała sobie jakies sałatki robic wieczorem i zabierać do pracy... A tak w ogóle to nei mogę już się odczekać przerwy świątecznej! Czekam z utęsknieniem na wolne, jestem tak zmęczona ostatnio... ale to ma swoje zalety, wcale nei zauważam niedogodności związanych z dietą :) po prostu dzień mija mi tak szybko że nie mam czasu myśleć o niczym :) W ten weekend idę sobie kupic nowe spodnie - specjalnie czekałam żeby nieco zrzucić i polecieć na sklepy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielki Brat czuwa i patrzy!!!!!! A tak na poważnie to jesteście wszystkie wspaniałe. Gratuluję wyników i wytrwałości i hm trochę zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Wczoraj kupiłam sobie piękny komplet bielizny, biustonosz, figi i koszulkę. Wydałam mnóstwo forsy i wcale się tym nie martwię :D Coś się należy za tę wytrwałość. Balbinko, aż Ci zazdroszczę tych weekendowych zakupów, bo jeszcze mam ochotę na coś ślicznego, tylko już chyba nie mogę szaleć :( Ruciu, czy całkiem się rozchorowałaś? Wiesz, moja mama też ma takie problemy, jak Twoja, ale ona zawsze miała nadwagę. Ostatnio zauważyła u mnie książkę o dietach i prosiła, żeby jej kupić, dopytuje się, ile schudłam. Może spróbuje coś zrobić, mam taką nadzieję. Ona z kolei mówi, że zawsze zazdrościła szczupłym, ale jakoś nie udaje jej się schudnąć, a powinna zrzucić 20-30 kg. Od soboty przechodzę na dietę 800 kcal. Ułożyłam już sobie jadłospis. Basieńko, Twoje wyniki powalają na kolana. Maba, dziękujemy za gratulacje. A my dziękujemy za życzliwość i wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Maxi! Właśnie dziś zajrzałam do Waszego topiku. Jesteście zwariowane i przesympatyczne :) :) :) Zresztą to widać po "naszej wspólnej topikowej" Basi. Mama to niemal sześciesięciolatka, ale może faktycznie spróbuję ją kiedyś posadzić przed monitorem. Kilkanaście lat temu, gdy mieszkałyśmy razem, niekiedy ze mną ćwiczyła. Ale teraz? Trudno będzie ją upilnować ;) Może jednak choć do diety uda mi się ją bardziej zachęcić, a Wasz przykład rzeczywiście może być mobilizujący. Dziękuję za zaproszenie. Pozdrowienia dla Wszystkich, dla Ciebie Maxi specjalny całusek z podziękowaniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
Hej Dziewczynki:) te starsze i te mlodsze, no ja juz niedlugo przekrocze magiczna 30-stkę:) i w ziazku z tym chialabym dobrze wygladac wchodzac w dorosle zycie:))) zartuje oczywiscie czuje sie juz znacznie lepiej grypka chyba sobie odpuscila mamy nie zagonie narazie do kompa bo nie chce nawet o tym słyszec:) kurcze nie wiem jak mam wpisac swoj nick zeby byl tylko moj zabezpieczony haslem, probowala sie do pisac takze rucia_74 to tez ja:) milego dnia Basiu napisz jak smakował Ci pierwszy normalny posiłek buziaki trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Rucia, na mnie deprymująco działają piątki :) Bardzo przeżywałam 25 urodziny, 30 nie zauważyłam, a teraz wielkimi krokami zbliżają się 35. To już za miesiąc ;( Dziś ostatni posiłek DC. Buziaczki dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
dzieki Kiriah zaraz to zrobie a urodzinki hmmm smutna sprawa :( ja nie chce miec 30 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) ale pogoda, można się zdołować :( Rucia ja wczoraj na obiad zjadłam sałatkę z piersi kurczaka z pokrojonymi jarzynami i (tu proszę o krytykę) MALUTKĄ BUŁECZKĘ KAJZERKĘ :( na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że zmieściłam się w 300 kcal i za karę odpuściłam sobie kolację (bo wcale nie byłam głodna). Zjedzenie tej bułeczki zmotywowałam sobie tym, że jakaś nagroda po trzech tygodniach solidnego trzymania się DC mi się należy (ale chyba się nie należy co?) Dzisiaj na obiad mam zamiar zjeść rosołek z wywaru jarzyn i piersi kurczęcia. Oczywiście z tymi jarzynami i mięsem. Chyba tak mozna? Jeżeli nie, to proszę o korektę Wielki Bracie :) Jeszcze słowa podziwu dla Balbinki i jej niespożytej energii, przy tak dużym wysiłku fizycznym 🌻 Lai zazdroszczę Ci taakich zakupów !!! Jak widzisz ja na razie nagrodziłam się bułeczką :D Rucia wracając jeszcze do Twojej mamy, to wydrukuj jej opisy naszej wojny z wagą (masz prawa autorskie :D) i po prostu podrzuć jej gdzieś. Bedzie sama, to na pewno przeczyta i byc może się do nas przyłączy. Pozdrawiam Was wszystkie mimo wszystko SŁONECZNIE 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
udało sie mam swoj nick na stałe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
Basiu błagam cie nie jedz pieczywa bo narobisz sobie kłopotów tak ajk ja, tym co zjadlas nie przejmuj sie raz nie zawsze ale dzis nie daj sei skusic ja tez walcze ze soba codziennie bo wszystko nad podziw mi smakuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś chyba Rucia pomyliłaś, bo teraz Twój nick powinien być koloru czarnego. Spróbuj jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Rucia, też mam wyrzuty sumienia, że zakłóciłam sobie tą nieszczęsną bułką mój metabolizm. Ale mam nadzieję, że to był jednorazowy wybryk. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rucia
rzeczywiscie Basiu masz racje na ogolnej stronie forum da sie dopisac a tutaj nie:( nie wiem czemu a ta buleczka sie nie przejmuj juz dawno ja spalilas, a tak w ogole to pieczywo tez jest potrzebne do zycia moja konsultantka sprzedala mi fajna kasze oswsiana ma tyle kalorii co inne kasze ale za to duzo wiecej blonnika i mozna sobie zjesc ze 4 łyzki:) wiecie ja musze miec taka diete rozpisana na dni zeby bylo dokladnie napisane co mam jesc bo inaczej nie umie sie opanowac wlasnie znalazlam fajna taka ktora ma 800 cal na dzien i to mi odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu Faktycznie nagroda należała Ci się, ale dlaczego BULECZKA!! Nigdy więcej!, , a tak naprawdę to Cię rozumiem , ach te bułeczki. 300 kal to za mało , dopiero w 400 kal. normalnego jedzenia jest tyle składników odzywczych co w 1 torebce DC. Co do rosołku , to prawdę mówiąc nigdy nie zastanawiałam się ile kal. ma taki wywar. Spróbuj, jeżeli będziesz chudła to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maba i Rucia bardzo Wam dziękuję za nastawienie mnie na właściwe tory. Będę trzymać się reguł do wigilii, bo potem planuję znowu małe przestępstwa typu makówki i karp smażony (niestety) ale mam nadzieję, że w małych ilościach. Oczywiście później obiecuję to odpokutować i trzymać się diety 1000 kcal, ale w święta, chyba mnie rozumiecie? Proszę powiedzcie, że TAK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne Basienko rozumiemy to i nic Ci sie nie stanie jak zjesz cos zakazanego mnie sie nie stało ale sie pilnuje wlasnie zaszalalam i kupilam sobie fantastyczne kozaczki (długie) nawet mi sie dopieły:)))a co tam raz sie zyje teraz nie mam kasy wiec nie bede nic jadla do swiat:) no i schudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne Basienko rozumiemy to i nic Ci sie nie stanie jak zjesz cos zakazanego mnie sie nie stało ale sie pilnuje wlasnie zaszalalam i kupilam sobie fantastyczne kozaczki (długie) nawet mi sie dopieły:)))a co tam raz sie zyje teraz nie mam kasy wiec nie bede nic jadla do swiat:) no i schudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziewczyny czytam i czytam i gratulacje jesteście wielkie. Ja jestem cienias, zawsze wieczorami pękam i koniec z każdą dietą. no ale spróbuję raz jeszcze:) :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Rucia - to jest właściwe podjeście :) Jutro dołączy do nas Balbinka. Basiu, bierz z nas przykład :) Czy my wszystkie w święta będziemy jadły makówki? Skąd jesteście dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lai
Koala - witamy. To kwestia silnej motywacji, może dla Ciebie ten moment jeszcze nie nadszedł, nie martw się, kiedyś się pewnie zaweźmiesz jak my. A topik nam pomaga w trudnych chwilach. No i bawi. Pozdrowienia i zapraszamy do nas częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×