Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

gromika24, uważam, że słusznie zrobiłaś. Dieta mieszana jest równie skuteczna co ścisła, tylko trwa nieco dłużej. Ale jest o wiele przyjemniejsza, zwłaszcza, że jest lato, tyle pysznych warzyw, owoców... stosować teraz dietę ścisłą, to niemal grzech ;) Rezultaty masz idealne! I nie zrażaj się tym, jeśli Ci waga stanie - chudnięcie to proces skokowy. Trzymam kciuki za dalsze zgubione kg i cm. No a ja się tak waham, czy nie zrobić sobie 1-2 tygodnie diety mieszanej, bo ścisłej nie dam rady (za dużo pokus)... Po drugim podejściu do DC rzuciłam się na jedzenie i rozepchałam sobie żołądek warzywami i otrębami, których jadłam naprawdę bardzo dużo. Wczoraj wróciłam z urlopu, myślałam, że sporo przytyłam, ale okazało się, że w spodnie, które nisołam przed wyjazdem wchodzę nadal bez problemu, a to jest rozmiar 38 (zaznaczam, ze DC zaczynałam jak miałam rozmiar 46!), więc może nie ma sensu się katować tą dietą, nawet mieszaną...? Ale to trochę takie głupie, jak musi się zjeść kilogram fasolki szparagowej, żeby nie czuć głodu... chciałabym, żeby mi się żołądek znowu skurczył. W każdym bądź razie jestem przeszczęśliwa, że nie zgrubłam na urlopie chociaż padał deszcz i cały czas jadłam i jadłam z nudów. Warzywa, warzywa, owoce, chrupki otrębowe, granulki otrębowe, ciasteczka otrębowe... że też mi się to nie znudziło... a do tego landrynki, suszone owoce i miód. I tak przez 3 tygodnie. No jedyny taki ból z tego, że muszę zażywać hormony, bo mi się okres zatrzymał, ale to chyba nie po DC tylko po tej mojej dziwnej błonnikowo-węglowodanowej diecie. Niby starałam się jeść białko (chudy twaróg, fasolki), ale chyba za mało. No i zażywając te hormony nie powinnam chyba przechodzić na DC, mimo, że jak ją stosowałam to nie miałam problemów z cyklem, bo dawała mi wszystkie niezbędne składniki pokarmowe... Hmmm. No sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, chcialbym sie komus pochwalic moimi osiagnieciami w chudnieciu z Cambridgebo niestety rodzina i znajomi sa bardzo negatywnie nastawieni do tej dietyi wole z nimi nie rozmawiac o tym. Jestem wlasnie po 7 dniu, schudlam 4kg. Mam mnostwo energii, jestem ciagle usmiechnieta i wrocila mi chec do zycia. Co prawda nie mialam wielkiej nadwagi bo tylko jakies 4kg. Po pierwsze to schudly mi uda (to dziwne ale juz po 7 dniach to zauwazylam) Po drugie znika mi cellulit, ktorego mialam sporo na udach i posladkach Po trzecie strasznie pozytywnie to wplywa na moja psychike, idac po ulicy czuje sie poprpstu zgrabna, nie czuje glodu, pije duzo wody niegazowanej, a jak widze cos dobrego na co mam ochote poprostu to wącham i tak jakbym jadla;) Zobaczymy co bedzie dalej, poki co jest swietnie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielana21
Niedługo kończę 3 tydzień diety Cambridge.Startowałam z wagą 84 kilo. Teraz ważę 79.Wiem, że nie jest to jakiś oszalamiający wynik, ale ja i tak jestem zadowolona.Brzuch, biodra i oponki mniejsze, czuję się lżejsza, spódnice wchodzą łatwiej. A dlaczego "tylko" 5 kilo? bo tak nie do końca trzymałam ścisłość tej diety.Troszkę podjadałam, a to kabanos, to fasolki szparagowej, a to zabroniony banan.W poniedzialek kończę ścislą i przechodzę na mieszaną.Boję się tego. Jak sobie radziłyście?Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STASKA 71
HEJ ! u mnie powoli dobiega końca 6- tydzień diety trzymam się dzielnie żadnych ,,zabronionych'' kęsów w poniedziałek ważenie zobaczymy cz coś ubyło przez ten tydzień czy też nie ale co ma być to będzie dalej będę na diecie 1000 kal nie poddam sie tak latwo Pozdrawiam was .......Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez w niedziele koncze 3 tydzień scisłej i tez jakos się boję tej mieszanej...wydaje mi sie że juz zapomniałam jak to jest jesc cos normalnego:) ciągle wyobrazam sobie ten moment jak mam juz na widelcu kawałek piersi z kurczaka, takie dziwne uczucie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STASKA 71
HEJ!! Wrzeszcie mamy troche slońca własnie szyujemy sie nad jeziorko w PRZEŁAZACH znowu będzie gril:(:) troche sie obawiam wiem że mogę juz cos tam zjeść ale taka niepewność zostaje nie chce znowu nabrac złych nawyków żywieniowych :( poprostu nie mogę Postaram się być dzielna trzymajcie kciuki I poniedziałku Może pójdziemy na grzyby lub jagody to spalę troche kalorii no i zmiana powietrza też nam się przyda bo w miescie to raczej nie ma takiej oazy spokoju jeszcze raz Pozdrawiam i zycze Miłego wekendu .......Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savage
Jednak jestem słaba. Znowu zaprzepaściłam kolejne podejście do drugiego etapu. I na dodatek czuję się źle, mam wyrzuty sumienia. Muszę bardzo uwazać, żeby znowu nie powrócić do starych nawyków żywieniowych. Mam wrażenie, ze znowu tyję chociaż waga się nie zwiększyła. Jutro się juz nie poddam. Muszę zgubić kolejne kg. Wiele z was wypowiadała się, iż trzeba uważać na efekt jojo i tego się boję.Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam wszystkich w ten przepiękny upalny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savage, glowa do góry! Nie obwiniaj się o nic, tylko na przyszłość po prostu uważaj. Co do jo-jo to jeśli się wychodzi z głową z diety - to jest ono niegroźne. Ja się zdecydowałam - jutro zaczynam trzeci etap DC, przy czym nie będzie to ścisła dieta, tylko mieszana, przez 9 dni 2 posiłki DC (1 baton + 1 zupka lub koktail) i 1 niskokaloryczny posiłek własny, oraz przez 6 dni 1 posiłek DC (baton) i dwa własne posiłki. Mam zamiar zrzucią przez ten czas... 2 do 4 kg. To chyba rozsądne oczekiwania. Wszystko zależy od tego \"własnego posiłku\", który chciałabym, żeby był niskokaloryczny, nie rozpychający żołądka i zawierający wszystkie potrzebne skłądniki pokarmowe. Będzie ciężko coś takiego skomponować, ale popróbuję. Póki co metabolizm mi się znacznie polepszył od czasu, kiedy skończyłam drugi etap DC, czyli 1.5 miesiąca temu, więc powinna mi waga ruszyć w dół, kiedy zacznę stosować tę dietę mieszaną. Na ścisłą nie mam siły ani motywacji. Zbyt ciężko mi było poprzednim razem (cały czas chodziłam diablo głodna). Ale ta mieszana to idealne rozwiazanie - na te upały i do pracy (batony). Jestem pełna optymizmu. Trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gromika24
Witam wszystkie dietowiczki! Myślałam, że dam radę na ścisłej, ale niestety przy moim męzu to nie możliwe. On jest szczupły i może jeść wszystko, a i tak nie przytyje (waży 58 kg), a co za tym idzie, ma ochotę na różne dobre jedzonka, a ja mu je robię. Skutek tego jest taki, że nie mam wystarczająco silnej woli, żeby tego nie jeść, więc efekty diety są opłakane. :-( Ale od dziś ćwiczę na stepperze, więc może to trochę pomoże. Zdecydowała się jednak dać sobie spokój ze ścisłą, bo to mi wogóle nie wychodzi, będę tak stosować diete, żeby nie przekraczać 400 kalorii, ale jeden z posiłków będę mieć własny (uwielbiam warzywa, więc spróbuję w ten sposób. Bo inaczej jestem ciągle głodna, a w efekcie mam zły humor i to się odbija na mojej rodzinie. Nie wiecie, czy można tak tę dietę stosować? Podziwiam Was, że tak dobrze sobie raedzicie na tej diecie, bo ja nie potrafię tak się odchudzać jak Wy. Chyba jestem za słaba! POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE BARDZO SERDECZNIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savage
Jacaranda. Dzęki za słowa otuchy. Musze tylko przetrwać pierwsze ( przysłowiowe trzy dni ). Pierwsze podejście do DC rozpoczełam 26 lutego i do tej pory "walczę". Na ścisłej schudłam ok. 9kg, a do dnia dzisiejszego łącznie 13kg. Waga od dłuzszego czasu stoi. Postanowiłam więc rozpocząć drugie podejście właśnie dzisiaj ( może się uda).Moja wymarzona waga to 60kg. Rozpoczynałam z waga 86kg. Dla mnie to i tak duży sukces.Więc walczę dalej trzymajcie kciuki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę. Będzie dobrze. Teraz przy tych upałach to łatwiej będzie utrzymać dietę (jeść się nie chce, a chce się pić) tylko trzeba uważać, żeby nie zasłabnąć. Ja dzisiaj zjadłam an śniadanie batona czekoladowego. Na obiad \"zupę\" z gotowanych warzyw (fasolka szparagowa, kalarepka, marchewka, pietruszka, kalafior, brokuł, łyżka kaszy jaglanej, łyżka fasolek mung, to wszystko bez odrobiny tłuszczu), 1/3 kostki chudego twarożku, 2 ogórki, 1 marchewkę i 50g granulowanych otrębów żytnich ze śliwkami. Od obiadu minęło już sporo czasu ale nic a nic nie chce mi się jeść. Na kolację zamierzam zjeść zupkę jarzynową z torebki DC (ewentualnie zagęszczoną otrębami owsianymi), jeśli będę międzyczasie głodna to pozwolę sobie na jakiegoś owoca (może jabłko, kawałek arbuza albo grajfrut). Nie wiem ile to wszystko ma kalorii ale napewno dużo mniej niż wynosi moje zapotrzebowanie. Jutro jest w planie batonik jabłkowy na śniadanie a na kolację zupka kurczakowo-grzybowa. Zobaczymy jak to będzie. Na razie jest świetnie. Nie czuję głodu i (o dziwo!) wale nie mam ochoty na coś słodkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAVAGE
Słuchajcie! Udało się wytrzymałam 1-szy dzień i o dziwo na wadze 1 kg mniej!!! HURA! Już mam lepsze smopoczucie i wierzę, że drugie podejści do ścisłej DC się uda.Jak do tej pory miałam trudność w przejściu 1-go dnia,ale jest dobrze, rozpoczynam dietkę juz się ciesze na myśl o zmniejszaniu się moich cm, bo nie ma "bata" jak się stosuje DC wg zaleceń to się chudnie chociaż niektórzy więcej, a niektórzy mniej. Zobaczymy ile zrzucę po 3 tyg. ścisłej, a potem to już mieszana i tylko przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na imie ewelina i mam 23 lata. Walke z odchudzaniem zaczelam w klasie maturalnej 5 lat temu,wtedy w ciagu pol roku schudlam 22 kilo.Bardzo szybko zaprzepascilam i zaczelam jsc jak opetana po pol roku wyzeczen. Efekt jojo murowany,teraz jest mi bardzo ciezko zgubic jaki kolwiek kilogram.Bardzo szybko sie podaje najadajac sie.Chcialabym sprobowac diety cambridge,to chyba jedyna dieta ktorej jeszcze nie wyprobowalam.Mam juz dosyc siebie i patrzenia w lustro i w szafe jak wisza moje ciuchy w rozmiarze 38.Obecnie waze 72 kg,bardzo chcialabym wazyc 60 kg i chcialabym zeby dieta cambridge mi w tym pomogla.Jestem z lodzi i nie mam pojecia gdzie moge znalesc jakas konsultantke.Chce zaczac jak najszybciej ale nie wiem co zrobic bo 4 i 19 sierpnia mam wesele kolezanek i we wrzesniu tez mam 2 wesela.Nie ma w ogole miedzy tymi weselami odstepu 3 tygodnie zebym mogla zastosowac scisla dietke,dlatego chcialabym sie poradzic jak to wszystko rozwiazac.Chce zaczac jak najszybciej.Mam tez problem bo pracuje w dzien i w nocy boje sie ze nie wytrzymam nocki bez jedzenia.Bardzo jestem glodna w nocy prawie wcale nie siedze tylko ciagle cos robie bo pracuje na stacji benzynowej,a tam w nocy jest najwiecej roboty.W nocy jestem nabardziej glodna.Nie wiem jak rozdzielic posilki zeby i w nocy cos zjesc. Bardzo prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Mam kilka pytań dotyczących tej diety. Chciałabym schudnąć ok 8kg - po ciąży, już zrzuciłam ok 6 ale teraz idzie mi ciężko. Przez wakacje jest przerwa od aerobicu wiec mam doła. Jak długo powinnam stosować ta dietę by tyle schudnąć? I ile będzie mnie ona kosztowała bo słyszałam że cały koszt takiej kuracji nie kosztuje mało... A co z innymi dietami? Czy jest jakaś równie skuteczna? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gromika24
Witam wszystkich. Ewelino, ja mam 24 lata i jak zaczynałam odchudzanie (na początku czerwca tego roku) to ważyłam 78 kg (po ciąży), a w dniu dzisiejszym ważę 69kg. Na początku stosowałam dietę własną (warzywa, owoce itd.), wogóle nie jem pieczywa, makaronów i ziemniaków. Teraz ćwiczę tez na stepperze i czasem, jak znajdę trochę czasu, ćwiczę z programam aerobiku, które ściągnęłam z netu. To wymaga sporej dawki silnej woli, ale jak widzisz warto. Co do dC, to obecnie ją stosuję, przy czym zamiast ścisłej stosuję mieszaną, bowiem na ścisłej byłam ciągle głodna. Jednak, co się tyczy Ciebie, droga Ewelino, musisz wiedzieć,że jedzenie po 18 jest, powiedzmy, zakazane. Niestety, aby dieta była skuteczna, musisz przestrzegać kilku reguł. Aczkolwiek spróbuj, może ci się uda!!! Spróbuj wyćwiczyc swoją silną wolę, ja wierzę, ze jak się czegoś bardzo mocno pragnie, to można to mieć!!!!! POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savage
Hej! Widzę,że cisz mało kto się odzywa. A ja bardzo źle znoszę ścisłą tzn. cały czas mnie ssie, myślę o jedzeniu. Drugie podejście do DC jest dużo gorsze niz pierwsze. Boje się, że się złamię, a przecież od poniedziałku ubyło mi już 2,7 kg. Mniej niż w pierwszych dniach pierwszego podejścia, ale i tak jestem zadowolona biorąc pod uwagę to, iż przez ostatnie dwa miesiące waga mi nie drgneła. Ale ten głód... jak go przezwyciężyć i nie poddać w weekend!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STASKA 71
HEJ !! ALE pustki mało kto pisze to pewnie przez te wakacje:) U mnie wszystko jest ok dalej sobie chudnę powoli ale w dół od poczatku diety do dziś ubyło mi 15 kg jestem bardzo hepy:):) tylko mąż mówi żartobliwie że jestem jakas mała ale mi to pasuje i to bardzo bardzo :) psuje Pozdrawiam wszystkich i jeszcze dwa tygodnie do mojego upragnionego urlopu :) PA PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielana21
Hej Ewelina!! Przede wszystkim spokojnie.Dc jest ok.Ja stosuję ją już 5 tydzień tzn. trzy pierwsze było ścisłej, dwa następne mieszanej.Schudłam 7 kilo i dalej w dół.Od następnego poniedzialku planuję znowu zacząć ścisłą, bo jeszcze z 7 kilo by się przydało zrzucić.Ja DC zamawiam przez internet, mam super konsultantkę, jak zamówię dziś to we czwartek mam dietkę u siebie w domku. Wcale nie jest tak ciężko trzeba tylko pić dużo wody, nawet ciepłej, torebkę z napojem rozkładam sobie na dwa posiłki, zupkę jem całą, a wieczorkiem piję herbatę Slim Figura.Tym razem się zawzięłam i wiem że się uda, czego i Tobie życzę.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina396
Hej dziewczyny mam pytanie chcialabym powrocic do diety Cambridge po raz drugi ale nie weim jak wyglada czas odchudzania tzn. czy w takim samym czasie sie chudnie czy juz gorzej jest schudnac? Mam nadwagi 10 kg i czuje sie strasznie nie wiem co robic bo mimo ze nie jem duzo to waga przybywa. Moze powinnam sprobowac innej diety mozecie mi cos doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_blondie
jutro zaczynam diete. Ważę 65kg przy wzroście 170. Marzy mi sie 57kg. Wish me luck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość savage
Witam. hej gosia_blondie myślę, że przesadzasz z dietą DC. To jest dieta "ostatniej szansy" przy twoim wzroście i wadze nie jest wskazana. Jeżeli chcesz schudnąć do 57kg to w twoim przypadku wystarczy ruch, dieta np. warzywno - owocowa. ja bym na twoim miejscu DC nie rozpoczynała.Wyrzuć z posiłków wszystkie węglowodany i będzie ok.W DC trzeba przesstrzegać zaleceń, inaczej efekt jojo murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_blondie
już nie zrezygnuje. Mam zapas na 10 dni, trzeba być konsekwentnym... chociaż strasznie jestem głodna. Nie wiem dlaczego nikt tu nie wspomina o głodzie... czyżby zmowa milczenia? widze świat w czarnych barwach dzisiaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno stosowałam wielokrotnie DC - są tu zresztą moje wpisy na ten temat. Dzięki niej schudłam ponad 25 kg i z całą stanowczością potwierdzam, że jest to dieta tzw. ostatniej szansy i to dla osób z dużą nadwagą. Ostatni raz jak ją stosowałam zaczynając z wagi 67 kg to nie dość że schudłam tylko 2 kg (wcześniej 6 - 7 kg) to w dodatku czułam się okropnie. Głód nie do opisania - nigdy wcześniej mi się to nie przytrafiło. Dlatego powiedziałam sobie DOŚĆ - nigdy więcej DC. Teraz ważę 64 kg i właściwie nie muszę już chudnąć, moją zmorą po DC był właśnie efekt jo-jo. W tej chwili stosuję odżywianie strukturalne i jestem zahwycona, nie mam jo-jo i pomalutku jeszcze chudnę. Zainteresowanych zapraszam na forum www.strukturalne.fora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyszunia77
Witam wszystkich serdecznie!Ja właśnie dziś zaczynam.Pierwszy raz stiosuję dietę DC,ale stosowałam już kopenhaską a to była katorga,wiec myslę ze wytrzymam.czy jest ktos kto tez zaczyna? Mogłybysmy sie wspierać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szyszunia77
p.s.Żurek jest obrzydliwy blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina396
Hej Maziaczek mam do Ciebie pytanie co to wlasciwie jest odzywianie strukturalne i czy to dietetyk uklada ci co jesc. A poza tym moje drugie pytanie...napisalas ze najperw schudlas 25 a potem 2 to ile razy podchodzilas do diety? Bo ja podeszlam raz i zrobilam sobie 2 tygodniowa diete scisla i 1 tygodniowa mieszana ale teraz mam problem z jojo. od tamtego czasu odchudzania minale pol roku, sadzisz wiec ze teraz raczej juz nie schudne tyle co wcesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_blondie
2 dni o głodzie :) czuję się lekko. Teraz troche z innej beczki. Kupiłam na allegro szorty neoprenowe- najtańsze jakie znalazlam (ok 30 zl) i musze wam powiedziec ze rewelacja - w połączeniu z serum wyszczuplającym Eveline. A jeśli chodzi o tą moja dietę nieszczęsną... trwam choć to nierozsądne... ważę dziś 63.5 kg/170cm... do konca 8 dni . Myślę czasem co zjem po zakończeniu diety :) wlasciwie tylko dlatego stosuje tą dietę - ŻEBY NABRAĆ SZACUNKU DO JEDZENIA. I przestać jeść śmieci typu pączki, chipsy, batony... gg 3577254 - prosze o wsparcie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Eweliny. DC stosowałam wielokrotnie. Startowałam z wagi 90 kg, jak stosowałam po raz pierwszy to przez 3 tyg schudłam 8 kg ( właśnie dlatego, że miałam dużą nadwagę), potem 3 tyg przerwy i znowu ścisła - ubytek 4 kg razem 12 kg no a potem brałam DC ( zawsze 3 tyg ścisłej) mniej więcej co 3 - 4 miesiące, niestety wagę trzymałam 2 - 3 miesiące i zazwyczaj przybywało mi ok. 5 kg. Stąd też moje spotkania z DC były kilkuletnie. Nie było dla mnie problemem stosowanie DC ale utrzymanie wagi. Niestety aby trzymać wagę nie mogłam jeść więcej jak 1000 kcal, jak tylko pofolgowałam - waga leciała w górę bardzo szybko - dlatego też uważam, że DC bardzo obniża przemianę materii, przecież stosując 1000 kcal powinnam chudnąć ok. 1 kg tygodniowo. Uważam też, że teraz ponieważ wagę mam praktycznie prawidłową DC niewiele mi dało. Dieta strukturalna jest oparta na zdrowym odżywianiu. Opiera się na koktajlach z mleka sojowego, kefiru, jogurtu, zarodków i otrąb pszennych, owoców jagodowych itp. Opracował ją dr Bardanyn i opisał w 2 książkach, więcej dowiesz się odwiedzając nasze forum lub w dziale diety. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cambridge chyba straciła na popularności bo cos tu głucho, nikt nie zagląda.... czy tylko ja stosuję tą tragiczną dietę? Jest nawet ok, dziś rano sę zważyłam i ... 62kg. Niby powinnam sie cieszyc ale nie mam siły nawet na to. Muszę wytrzymać jeszcze tylko jutro, w weekend jakoś sobie poradzę z tym głodem, ale w ciągu tygodnia, przy pracy umysłowej... ta dieta to po prostu katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELINA396
Hej Gosia Wlasnie od wczoraj zaczelam diete po raz drugi w zyciu. Jest mi cieżej niz za pierwszym razem. Ale jakos dalam sobie rade dzis wstalam i jestem znow glodna. A Ty ile dni juz jestes na cambridge? I ile stracilas na wadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×