Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Owoce i wino mogły zakłócić ketozę. Ale nie musiały. Zauważyłam, że potrzebuję kilku dni jedzenia węglowodanów, żeby mi ketoza spadła do zera. Więc jednorazowa wpadka nie jest tragedią. Jedno jest ważne: nie chodzi wcale o bilans kaloryczny, a o jakość tych posiłków. A więc, jeśli zdarzy się wpadka - broń Boże, nie wolno rezygnować z posiłku DC. No, chyba, że to byłaby wpadka w postaci chudego twarożku lub pieczonej piersi z indyka! Posiłki DC zawierają duże ilości białka, które, żeby organizm spalił, musi zwydatkować znacznie większą energię niż przyjmie z tych posiłków. Dlatego tak dobrze działa dieta Dukana (chociaż rujnuje nerki, bo według mnie jedzenie samego białka to przesada). Asiocha, co do smaków, to musisz sama wybrać. Każdy lubi coś innego. Mnie w zasadzie urządza jedzenie jedynie zupki warzywnej i raz dziennie batona o smaku toffi. I nic innego nie zamawiam kolejnym razem. Gdzieś w necie wpadłam na stronę reklamującą tabletek opartych o cudowną moc odchudzającą owoców acai. Przypomniałam sobie, że mam taki proszek z acai (kiedyś zamawiałam różne suszone owoce). Postanowiłam wypróbować czy to rzeczywiście taki skuteczny "odchudzacz", czy kolejny blef. No i zaczęłam dzisiaj jeść po 2 łyżeczki suszonych acai dziennie. Dokonam tego doświadczenia na samej sobie. Fakt, że proszek z acai kosztował mnie ponad 10-cio krotnie mniej niż takie tabletki, ale skoro to owoce tak mają działać, to co mi szkodzi spróbować? :) Dam znać, jak mi waga poleci 10 kg w tydzień ;) Ja dzielnie ćwiczę na mieszanej. Kolejna ścisła po skończeniu programu ćwiczeń, czyli 6-7 marca. Już sobie a konto kupiłam ciuchy o rozmiar za małe, czyli, 42. Zważywszy na to, że jeszcze w grudniu pakowałam na siebie worki w rozmiarze od 50 w zwyż, to jest to kusząca perspektywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha-też mam te acai ,ale w tabletkach nie mam odwagi zaryzykować z zastosowaniem ich razem z DC,ale daj znać jak uda ci się tym preparatem zrzucić dodatkowe pare kilo:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i już jestem po wizycie u lekarza, dostałam dietę 1000kcal, teraz czekam na produkty, które będą w piątek, zobaczymy co będzie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i już jestem po wizycie u lekarza, dostałam dietę 1000kcal, teraz czekam na produkty, które będą w piątek, zobaczymy co będzie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak wy ale ja jutro na pewno nie odmówię sobie małego śledzika:))):)))na pączki nie spojrzałam ,ale na sledzika to nie dam rady! już 4 dzień jestem na mieszanej, raz mogę zgrzeszyć (chociaż nie wiem tak do końca,czy ten śledz marynowany jest zabroniony)jak macie wiedzę na ten temat to piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem pierwszy raz na tym forum, ale zainteresowałam się wypoweidziami na temat DC. Ja już kilka razy podchodziłam do tej diety i ciągle coś przeszkadzało, najczęściej jednak brak silnej woli. Dzisiaj zaczęłam ponownie. Mam nadzieję że wytrwam, bo do stracenia jest kilogramów sporo. Liczę na wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwana555
witam od jakiegoś czasu mam wieczorami uderzenia gorąca , czy może to być od tej diety? jestem już 5 tygodni na niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej sylwana555. Na tej diecie, jak mi wiadomo, można być tylko 3 tygodnie, a potem dieta mieszana. A ile już schudłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwana555
JA jestem na mieszanej , na ścisłej byłam tydzień,w sumie schudłam 4kg, wiem że mało ale i tak się cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałabym wytrzymać trzy tygodnie na ścisłej, ale boję się wpadek, zwłaszcza wtedy, gdy mam jakieś zobowiązania towarzyskie. Nie wiem, czy po takiej wpadce dalej stosować ścisłą dietę, czy może przejść na mieszaną. Chciałabym jednak szybciej zgubić te niepotrzebne kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyna od jutra zaczynam scisla 3 tyg .Moze napisze cos o sobie mam 31 lat 77kgprzy wzroscie 157 .Mam tez 2 dzieciaczkow i duza nadwage ;)mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac i w koncu uda mi sie schudnac. Dodam tez ze bylam na tej diecie okola 2 lat temu i spadlo mi 17 kg na scislej, mam nadzieje ze teraz tez mi sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej iwonka81, ja zaczęłam dzisiaj i też chce wytrwać 3 tygodnie. W pracy daję radę. Gorzej w domu, gdy trzeba coś przygotować do jedzenia dla córki. Niestety, słaba silna wola. Oj, jak korci, żeby coś przegryźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się chce jeść, to pijcie. Można tak oszukać apetyt, przynajmnien ja jakiś czas. Na mnie kawa tak działa, że mogę ją pić zamiast posiłków. Ale nie pijam dużo kawy... Trzymam kciuki za wszystkie wytrwałe kobiety, ja na razie obżeram się na mieszanej. Ale ćwiczę, bo czuję się lepiej gdy to robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duniaso1
witamm jest przed rozpoczeciem diety ale mam pytanie moze znacie odpiwedz co jesli no ktos ma zspol cuschego czytalam ze jest t oprzeciwskazaniew stosowaniu diety ale moze slyszalyscie jakie moga byc konsekwencje / bardzo bede widzieczna za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, widzę, że forum trochę odżyło. To chyba znak, że wiosna idzie... Opisuje ciąg dalszy moich wagowych zmagań dzień 19 -77,9kg dzień 20 - 78,2 kg ! dzień 21 - 78,1 kg dzień 22- 78,0 kg dzień 23 (dziś) - 77,3 kg hurrrra !!! łączny spadek-7,4 kg w 23 dni Dziś mam na sobie spodnie dwa rozmiary mniejsze niż 31.01.2012 i powiem Wam, że już widać że mam lekką nadwagę a nie otyłośc, więc w wyglądzie poszło dużo więcej niż w kilogramach. Mimo dość dużej wagi wciskam się w spodnie, które nosiłam ważąc dużo mniej i z tego bardzo się cieszę. Nadal ciągnę mieszaną i myślę, że przez kolejne dwa tygodnie uda mi się zgubić jeszcze 2 kg Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które zaczynają dc i życzę wytrwalości bo warto. naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gratuluje spadków wagi BRAWO!!! Oby tak dalej ;) Wpadam bo kumpela która zaczęła właśnie dietę powiedziała mi o promocji -30% na wszystkie napoje w proszku, tylko teraz za 5,16zł więc różnica spora naprawdę przy większej ilości ;) Promocja w Centrum Odchudzania w Warszawie i Katowicach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania-Frania
Podsumowanie ścisłej -7,5kg czyli 74,5 na wadze :) teraz moja własna mieszana 1000_1500 kcal ale jak się okazało tych 1000kcal nie mogę wcisnąć więc wczoraj 800, dziś ok 900 i podwyższamy dalej :) za 10-14 dni powrót na ścisła.. Brakuje mi grzybowej hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwana555
te uderzenia gorąca na twarzy , to się okazało że to ciśnienie powiedzcie mi czy wam też się zdarzyło podskoczyć ciśnienie?, bo słyszałam że na tej diecie to spada a nie rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwana555 ja mam też podwyższone ciśnienie,ale u mnie to nie groźne bo ja na codzień bez diety mam niskie ciśnienie.Zrezygnuj z kawy,pij więcej wody,obserwuj to swoje ciśnienie,i jak długo się tak będzie utrzymywać to idź do lekarza(z ciśnieniem nie ma żartów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwana555
ja też miałam zawsze niskie aza a bierzesz jakieś leki na obniżenie? jakie masz to ciśnienie? ja mam 135 na 85 ale bardzo gorąco mi się robi i wypieki na policzkach, moje ciśnienie było zawsze do 100na 80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz mam 125/80, a miałam 110/60 mam tabletki od neurologa ale nie biorę ( na wyrównanie ciśnienia śródczaszkowego)bo od tego mojego niskiego ciśnienia szumi mi cały czas w uszach.Radziłabym ci skonsultować się z lekarzem,sylwana555 w jakim jesteś wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwana555
mam 34lata, mnie również zaczęło dzwonić w uszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka87_23
widze ze dużo osób sie motywuje na wiosne schudnąć i ja tez bym chciała ale boje sie że zaś po którymś dniu zwątpie w tamtym roku schudłam na tej diecie do 55 kilogramów byłam zadowolona z uśmiechem wchodziłam do sklepu odzieżowego wciskając sie nawet w najmniejsze rozmiary ale mi sie przybrało i nie mieszcze sie już powoli w swoje żeczy :( jest jeden problem niemam już takiej motywacji jak kiedyś zaczynałam już pare razy ale niie umiałam :( dziewcyny z kąd czerpiecie taką durzą motywacje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocai
iwonka87_23 ja motywację biorę z samej siebie,bo niestety na nic i na nikogo nie mogę liczyc. Ważyłam 70 kg przy wzroście 160,mój facet i wszyscy inni pukają się w głowie i pytają:A na co Ci to? A po co? Przecież dobrze wyglądasz itd itp, no ale ja się źle ze sobą czułam,a w sumie uwielbiam jeśc,ale zaparłam się i powiedziałam sobie dośc i teraz każdego dnia walczę sama ze sobą.I tak więc 13 dzień i ścisłej i jest 64kg:) i to wtedy naprawdę jest motywacja,myślę,że dasz radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka87_23, a mozesz powiedziec 'dlazcego " ci sie przybrało na wadze? pytam bo czytam fora.... i niestety ze swieca szukac kogos kto utzrymuje po cmabridge wagę (zwalszcza jak ma wiecej do zrzucenia), ok , niektorzy tlumacza sie roznymi powodami..ale nie zmienia faktu to :ze po cambridge waga wraca, dlatego pytam, bo analizuje czy ejst w ogole realna (nie teoretuyczna) szansa na utrzymanie wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonka87_23
dlaczego mi sie przytyło ?? zaniedbałam sie wsuwałam co popadnie nie miałam czasu nawet przygotować sobie kąkretnego posiłku wpadały mi batoniki do rąk czekolada itp itd teraz jak nie zjem batonika dziennie to jestem chora uwielbiam, pracuje w sklepie sporzywczym mam wszystko pod ręką masakra :/ ale wiosna sie zbliża i koniec mam zapasy zupek cembridge w pułce trzeba je wykorzystać szkoda żeby sie zmarnowały co nie ;) będe walczyć :) fajnie wiedzieć że nie jestem sama życzę powodzenie a ja już jutro zaczynam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LillyRose, nadwaga wraca nie z winy diety, ale z winy czegoś o wiele silniejszego. Już o tym kiedyś pisałam - nasze problemy wagowe nie są na naszych udach, brzuchach i biodrach, tylko są w głowie. Jeśli nie znajdzie się przyczyny swojej nadwagi, to wszelkie diety na nic się nie zdadzą. Nadwaga to efekt jakichś zasypanych w podświadomości uczuć i emocji i uważam, że bez dogrzebania się tam nie ma co liczyć na trwałą zgrabną sylwetkę. W zasadzie szkoda, że nie ma jakichś fachowców-psychologów od odchudzania. Zrobiliby furrorę. No ale musimy sobie radzić same i tak szczerze odpowiedzieć sobie na pytania: - kiedy zaczęłyśmy tyć (im wcześniej tym trudniej będzie się z tym zmierzyć)? - jakie uczucia towarzyszyły nam wtedy podczas jedzenia? - jakie uczucia towarzyszą nam teraz podczas jedzenia? - jakie uczucia wiązałyby się z faktem, że do końca życia nie wolno by nam było zjeść niczego? - co rekompensujemy sobie jedzeniem? - jeśli nie jedzenie, to co? I szereg innych pytań w tym stylu. Jeśli będziemy SZCZERZE w tym drążyć, to jest szansa, że znajdziemy źródło problemu. Ale to nie koniec, problem nie zniknie. Trzeba będzie coś w sobie zmienić, przetworzyć, wyleczyć, bo w przeciwnym razie znowu zasypiemy i zdeptamy problem i będzie sobie tam gdzieś w nas cicho leżał, gnił i powodował dalsze tycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggejsza wiem co masz na mysli..ale nie do konca siez Toba zgadzam. Sama wciaz wierze w cambridge mimo ze mialam jojo - bo majac wiele do zrzucenia wiem, ze potrzebuje motywacji, a w cambridge wyniki motywują, cały problem pojawia się pozniej- i tu..oczywiscie nikt nie tyje z powietrza, ale po dietach typu cambridge naprawde garstce odchudzajacych udaje sie nie wrócić do poprzedniej wagi (wracaja nawet z nawiazką) wierz mi, przeanalizowałam wiele wpisów na wielu forach, większosc z nas powraca tu na forum po kolejnym jojo. Nie każdy musi mieć glęboko ukryty problem, do któego najpier musi się dokopac po dlugoletniej psychoanalizie ( trochę trywializuję, ale nie śmieję się z tego, bo i sa takie przypadki) często bywa tak, ze wpada sie w ketoze, pieknie chudnie,..pozniej w wyniku zwolnionego metabolizmu (dotyczy to zwalszcza osob które powtarzaja scisle) i totalnego wyglodzenia - zaczyna mieć się napady (epizody bulemiczne). Czytalam na ktoryms z forum o dziewczynie , która zaczełą diete cambridge wazac zdaje się 65 kilo, jojowała do 70, kolejna dieta jojo do 80 , i zaczela mieć ataki bulemiczne, któych wczesniej nie miała. Ja po tamtych 4 tygoidniach też przytyłam bo zaczełam jesc więcej niż "zawsze" miałam 'napady", które zbilansowana dieta np 1400 kalorii nie wyołuje, tylko inna para butów, ze na 1400 też w koncu chudnie się wolniej ..i pewnie moje odchudzanie trwałoby 2 lata.. Nie wiem.. troszkę czuję się w pułapce tej diety, bo ciagle mam nadzieje, ze uda sie, wszystko zalezy od tego jak z niej się wyjdzie..ale własnie tak niskokaloryczne diety powodują, że nie zawsze :"zdrowy rozsadek" wygrywa, i tu nie chodzi o silną wolę czy inne rzeczy, taka jest natura niskokalorycznych diet..bo bardziej kalorycznych dietach mniejsze zagrozenie napadami głodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się będę upierała, że przyczyna nadwagi jest ZAWSZE psychologiczna. Normalny, zdrowy człowiek je kiedy czuje głód, je wszystko, na co ma ochotę i przez całe życie zachowuje stałą masę ciała, z okresowymi zwyżkami (w okresie miesiączki, czy w zimie), które cofają się same. Nie twierdzę, że trzeba mieć traumę z dzieciństwa, żeby tyć, że trzeba wielkiej patologii w sensie społecznym. Te nasze problemy, które powodują nadwagę mogą być z pozoru zupełnie błahe (na przykład brak umiejętności radzenia sobie z nudą, brak pomysłów na życie, stany depresyjne, czy jeszcze coś innego). Tak czy siak, za WSZYSTKIMI objawami w naszym ciele stoi coś z psychiki. Organizm jest maszyną doskonałą i nic w nim nie dzieje się bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×