Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość daniela
cecylia myśle że nie musisz zaczynać DC znów przeprowadź właściwie mieszaną a zgubisz te 2,5 kg potem wejdź na 1000 kcal a ćwiczysz więc napewno będziesz chudła po co masz sie szarpać skoro tak niedużo ci zostało? i pomalutku starając się jeszcze schudnąć na 1000 kcal , utrzymasz to co już schudłaś tak bedzie zdrowiej i trwalej tak myśle powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
zazdroszczę wam,dzielne dziewczyny...Wczorajsze i dzisiejsze ciepełko doprowadziło mnie do pieskiego nastroju[czyt:do dupy!!!],który "poprawiłam" sobie zajadając batonika...PARANOJA!!!Do szczęścia brakuje mi 12-tki,niby niewiele a tak trudno się zebrać.Od jakiegoś czasu ma być "od jutra",a gdy ono nadchodzi to wszystko bierze w łeb,i tylko złość na samą siebie zostaje...Żeby było ciekawiej,to w szafce leży zapas zupek...Kiedyś na ścisłej schudłam 7.5kg,ale bez mieszanej szybko sobie pofolgowałam...A może tym razem "od jutra"się uda? '"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
zazdroszczę wam,dzielne dziewczyny! wczorajsze i dzisiejsze ciepełko doprowadziło mnie na skraj rozpaczy a nastrój "poprawiłam"sobie....bajaderką.PARANOJA!!!!!Do szczęścia brakuje mi 12kg,niby niewiele,a tak ciężko się zebrać...Było już kilka "od jutra",potem zostawała potworna złość na siebie,i na .....słoneczko.Żeby było weselej,to w szafce leży zapas zupek...Kiedyś na ścisłej schudłam 7.5kg,ale bez mieszanej szybko sobie pofolgowałam...I tak myślę sobie,że może razem z wami tym razem moje "od jutra" by się udało? Np. od jutra? '"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
przepraszam,ale chyba coś zaszwankowało z wysyłaniem,stąd to powtórzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen77
Czesc!!! Jestem teraz w drugim etapie mieszanej. W sumie to taka zmodyfikowana mieszana. Chudne calkiem ladnie. Teraz waze 66kg. Wchodze w rozmiar 38, ale jeszcze mi ciasno. W sumie zgubilam 18kg :-) i mam nadzieje na jeszcze kilka. Bylam dzisiaj na pomiarze tluszczu w organizmie, mam 28% a gorna granica dla kobiet wynosi 30% !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
Madlen 77 Cześć!Ależ Ci zazdroszczę! I chylę czoła! Powiedz,co zrobić,żeby ZACZĄĆ? Bo u mnie chyba z tym największy ból....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
Daniela, Cecylia czy mogę na Was liczyć,kobietki, gdybym zdecydowała zacząć od jutra,tak na serio? Inne dziewczyny też pozdrawiam i liczę na duchowe wsparcie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
Madlen - super. Miło czytać, że tak fajnie Ci idzie. Powodzenia. :) Nuńka im wcześniej podejmiesz decyzję o odchudzaniu, tym lepiej. Ja zaczęłam w lutym i nie żałuję. Zacznij jutro. Wcześniej skończysz. No i nie zapomnij o mieszanej. Będę Cię wspierać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea_26
Hej! Oj dawno mnie nie bylo.... Lena dzienx za pamiec! Wiesz co... mialam spozniony okres o prawie tydzien i wpadlam w panike. Ze to nie ciaza to bylam prawie pewna juz od razu, bo... sprawdziam testem, ale juz kiedys mialam zaburzenia miesiaczkowania na skutek diety i troche ... spekalam... ze problem sie powtorzy... wiec przerwalam diete ... z waga 67 kg... teraz mam jakies 70 :( niestety znowu... Diete przerwalam, jak sie okazalo na wyrost :( :( :( Nei wiem... moze powinnam wrocic, zupki mam... zachcialo mi sie jednk biegac, plywac... Z drugiej strpny jak sprobwalam tej zupki po przerwie, to strrasznie miala "proszkowy " smak, nie czulam tego jakos na poczatku... nie wiem, nie czulam tego w ogole wczeniej... Doradzcie mi dziewczyny co robic? Wracac na scisla? Po takiej przerwie? Czy to ma sens? Bede wdzieczna za rady! Pozdrwienia dla wszystkich odchudzaczek!!! Lea_26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_200
Mija mój ósmy dzien i czuje sie fatalnie:(schudlam 3 kg i chcialabym wytrzymac na scislej ale wczoraj tak strasznie krecilo mi sie w glowie i zle sie czulam ze nie moglam normalnie funkcjonowac:(juz prawie skusilam sie na normalna kolacje ale wytrwalam tylko teraz nie wiem co dalej robic:(:(katowac sie na scislej?czy przejsc na 1000:(?czy na mieszana jeju nic juz nie wiem:(jestem potwornie glodna i boje sie ze niebawem rzuce sie na jakas kaloryczna przekaske:(Pozdrawiam i podziwiam tych ktorzy dotrwali do konca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daniela - Rewelacyjny wynik :) Gratulacje 🌼 Twoje wyniki naprawde dopinguja. Tyle kilogramow w niecale 4 miesiace!!!! To brzmi niemal jak bajka :-) Ajak reaguje twoje otoczenie? Ja jestem dzisiaj 6 dzien na scislej a waga pokazuje 3 kg mniej. W sumie od 15 kwietnia ubylo mi 8 kg. Czuje sie dobrze chociaz wczoraj bylam straszliwie glodna. Wieczorem niesamowicie bolala mnie glowa i w zwiazku z tym zjadlam dodatkowa zupke. Pomoglo! Dzisiaj jest juz ok. Lea - fajnie ze jestes. :-) Rozumiem twoja niechec do ponownego rozpoczynania scislej. Mnie wcale nie bylo latwiej niz za pierwszym razem, jednak zmotywowaly mnie do tego spojrzenia w lusro ukazujace tlusta babe i swiadomosc ze przeciez mozna to zmienic wcale nie az tak wielkim trudem. A teraz gdy przyszly gorace dni, jeszcze bardziej sie upewniam ze dobrze robie. Ja ze swej strony namawiam cie do drugiego podejscia, ale nic na sile. Mozesz po prostu zastosowac 1000 kcal albo mieszana DC , tez schudniesz tyle ze trochu wolniej. Twoje 70 kg nie brzmi tak zle jak moje 86 :( wiec moze rzeczywiscie lepiej postawic na ruch i nieco mniej kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Daniela chyba masz racje przedluze mieszana a potem jakas dietka i cwiczenia boje sie tylko bo w polowie czerwca jade na urlop mieszana juz mi sie skonczy ale co z moja dieta nie wiem czy bedzie tam cos niskokalorycznego a nie chce zepsuc calej diety. Nunka-zaczynaj od razu i nie martw sie to najlepsza dieta jaka znam. Madlen-gratuluje i dotrwaj do wymarzonego celu. anka_200-moze za malo pijesz?Wytrwaj nie zalamuj sie bedzie dobrze. Trzymajcie sie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen77
Dziewczyny a ciagnie Was do "zakazanego" jedzenia? Ja w zasadzie nie mam zadnych pokus. Nawet jesli ktos je cos przy mnie. Poza tym czuje sie ciagle najedzona i tak naprawde czesto zapominam o tej zupce wieczornej. Do szczescia brakowalo mi tylko truskawek a teraz kiedy moge je jesc juz mi niczego nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
Daniela, Cecylia Dzięki za słowa wsparcia - chyba tego mi było trzeba.Zaczynam od jutra i mam nadzieję,że wytrwam. To takie proste: im szybciej zaczniesz,tym szybciej skończysz! No, dobra-START!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nunka gratuluje decyzji i nie martw sie to jest prostsze niz ci sie wydaje. Madlen77-ja pracuje w bardzo znanej restauracji z francuska kuchnia i myslalam ze bedzie mi ciezko ale nie przed praca kawa,herbata zupka lub koktajl i nawet te zapachy mnie nie ruszaly, a teraz to nawet wole jarzynowa od Homara.To chyba zalezy od nastawienia ja z natury jestem pozytywnie nastawiona do wszystkiego takze nie mam z tym problemow. Trzymam kciuki!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuńka
cecylia nie udało się...Chciałam nawet zwiać z forum,ale postanowiłam dalej walczyć...Mam nadzieję,że jutro będę miała lepsze wieści. Ale i tak chyba nawet dumna z siebie jestem,że nie zwiałam. Czy udało Ci się rozpocząć dietę od razu? Czy mogę przyjmować preparat z glukozaminą[to na chrząstkę stawową,podobno mam wrodzoną skłonność,bo innej przyczyny nie znaleziono - 1xdziennie]? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen77
Danielo jak Ci idzie?! Strasznie mi sie jakos ostatnio nie chce cwiczyc. Jedynie ta godzina rano z posem po lesie, no i jakos ze 4 razy w tygodniu moje cwiczenia na piekne nogi. Cecylio W restauracji chyba bym jednak nie wytrzymala na diecie, za duza pokusa. Chociaz jak sie widzi takie jedzenie codziennie to pewnie nie jest az tak atrakcyjne Dziewczyny czy Wy tez sie rujnujecie na ciuchy?? Taka wielka przyjemnosc sprawia mi teraz kupowanie sobie ubran, ze nie moge przestac myslec, o tym, co sobie musze jeszcze kupic ladnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raksa
Witam! Mam do sprzedania 11 torebek DC. 3 zupy grzybowe 5 zup o smaku kurczaka 3 zupy jarzynowe Data waznosci 24-04-06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raksa
zapomnialam dodac ze calość za 50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
MADLEN - najważniejsze, że ćwiczysz! A ćwiczysz więcej ode mnie! Muszę się bardziej starać :( A wychodzenie z dietki przebiega poprawnie. Ważę 69 cały czas i jestem bardzo zadowolona. Już nigdy nie przekroczę 70 !!!! Tak sobie obiecałam i będę to sobie ciągle przypominać! Narazie nie chudnę dalej, ale wcale się tym nie przejmuję. Najważniejsze jest trzymanie się diety i ćwiczenia. Reszta kiedyś tam się pojawi. A co do ciuchów, to mam to samo co Ty :) Szok ! Po prostu zeszłoroczne ciuchy na 94 kg wiszą jak wory. Teraz już kupiłam coś tam do chodzenia ale potrzeby mam w tym temacie ogromne!!! Przeraża mnie nie tyle fakt kupowania nowych ciuszków, bo to sprawia mi ogromną przyjemność ;) ale kasa, którą będę musiała wydać :o Ale szczerze mówiąc: wolę takie problemy, niż problemy jakie miałam z ubieraniem się ważąc prawie stówę! Pozdrawiam Was gorąco!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ger
Cześć wpadłam do Waz pierwszy raz i bardzo proszę odpowiedzcie mi na moje pytanie. Chciałabym zastosować DC ale bardzo chce w najbliższych miesiącach zajść w ciążę i bardzo się boję że coś mi się poprzestawia i będę miała kłopoty z zajściem. Już kiedyś kiedy się odchudzałam zatrzymał mi się okres ale to chyba dlatego że dużo ćwiczyłam. Waże 69 kg przy wzroście 168 cm. Proszę napiszcie co byście zrobiły na moim miejscu. Z góry dziękuję i pozdrawiam życze też dużo wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Madlen-wcale nie jest tak zle z praca w restauracji przynajmniej cwicze wlasna wole. A co do DC to jestem dzisiaj 7-my dzien na mieszanej i nawet grama mi nie ubylo,ale to nic poczekam jeszcze,cwicze i masuje sie po pol godziny napewno cos sie ruszy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_200
Mija moj dziesiaty dzien:)ale jest tragicznie bleee zupek juz wogole nie potrafie przelykac tylko koktajle i batony zostaly...powoli mam dosc i trace juz motywacje szczegolnie ze schudlam narazie niewiele..:(Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ancaa
Anka 2000 ..co to znaczy niewiele..?? Nie rezygnuje przeciez to juz prawie półmetek...chyba ,że i tak masz mało do stracenia?? Ile wazysz i przy jakim wzroście??? Ger...odpuść sobie odchudzanie...w takiej chwili gdy chcesz zajść w ciążę..?Przesada..zajmij się dieta po porodzie ...może zresztą nie będzie trzeba i maluszek z Ciebie wszystko wyciągnie..:)a na razie skoncentruj się na ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
cecylia może być kilka powodów przestoju wagi na mieszanej: 1. na ścisłej jelita robią się puste, więc teraz na mieszanej po prostu się zapełniają ;) 2. jeśli warzywka i mięsko jesz solone albo jesteś przed okresem - może zatrzymujesz wodę 3. może to być przestój wynikający z tego, że dużo schudłaś w ostatnim czasie, więc organizm zatrzymał proces zrzucania i musisz to przeczekać (ja czekałam najdłużej 14 dni, a potem spadły naraz dwa kg) No i w końcu - bardzo dobrze że waga nie poszła w górę, bo nie wiem czy czytałaś że po tej diecie 2 wracają (woda, jelita itd>>) jak waga stoi albo delikatnie spada to jest super u mnie też stoi od paru dni, ale to nic musisz poczekać cierpliwie jesz przecież teraz dwa razy więcej niż na ścisłej... więc spoko będzie dobrze ger - masz tabelkowo normalną wagę, więc daj spokój z dietą, bo po niej spada metabolizm i potem jedząc normalnie w ciąży będziesz tyć... a lepiej ogranicz tuczące jedzonko, i pilnuj w ciąży jakości jedzonka, żebyś jak najmniej przytyła. Moja siostra urodziła 5 miesięcy temu i się wcale nie odchudzając straciła to co przytyła w ciąży przez 2 miesiące. Więc jak zechcesz być jeszcze szczuplejsza, to dopiero wtedy wskocz na dietkę... pozdrawiam gorąco wszystkich i życzę miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ger - Ja rowniez na twoim miejscu dalabym sobie spokoj z odchudzaniem. Zdrowie twoje i dziecka jest wazniejsze tym bardziej ze nie wazysz az tak duzo, wlasciwie miescisz sie w prawidlowej wadze. Wiesz ja tez planuje ciaze ale trochu pozniej. Najpierw podjelam decyzje o odchudzaniu bo ja niestety wazylam 94 kg przy wzroscie 173 cm. :( Udalo mi sie juz zrzucic 8 kg :) Mysle ze jak zrzuce jeszcze 10 to zaczne sie zdrowo odzywiac, odczekam jakis czas i wtedy bede probowac. Na dzien dzisiejszy nie wiem jednak jaki okres czasu . Slyszalam ze odchudzanie bezposrednio przed ciaza moze byc grozne w skutkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabriela_27
Witam Was chudzinki bardzo słonecznie i ciepło. DANIELO!!! Gratuluję! Mogę jedynie domyslać się jak sie cieszysz z wyniku i 6 z przodu! Podoba mi się twoje samozaparcie i głośne deklaracje, że już nigdy nie przekroczysz 70 kg. Skoro Ty jesteś taka twarda - to i ja nie popuszczę. Choć pora roku (zbliżający się sezon owocowy) nie sprzyja odchudzaniu, to pomimo tego chcę spróbować i raz jeszcze powalczyć ze swoimi kilogramami. Moim marzeniem byłaby 5 z przodu, która zostałaby na stałe. Poza tym do powtórki DC kusi mnie tym, ze samopoczucie na diecie (po trzecim dniu) było po prostu rewelacyjne. Nie dość tego, że nie chciało się jeść, to kilogramy spadały same. *** Dla wszystkich Dziewczynek, które korzystają ze słońca nad wodą zyczę ogromnej porcji relaksu - z usmiechem na ustach łatwiej chudnąć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daniela
Gabrielo - dziś z rana właśnie myślałam o Tobie :) wczoraj zaglądałam na forum, ale nie zauważyłam, że doszła kolejna strona :) dlatego dopiero dziś przeczytałam Twoją wypowiedź. Masz rację - strasznie się cieszę ze schudnięcia. Piszę troszkę na innym formu od jakiegoś czasu i ciągle ścieram się z dziewczynami, bo wszystkie jak jeden mąż twierdzą , że najskuteczniejszą dietą jest dieta 1000 kcal. I muszę przyznać im rację, że rozsądniej jest schudnąć 25 kg w dwa lata niż w 4 miesiące. Ale problem w tym, że tyle razy próbowałam tak właśnie schudnąć i brakowało mi wytrwałości. Efekty słabe, szybko się wypalałam. :( A jak spróbowałam DC to wstąpiła we mnie wiara, że potrafię schudnąć. I tak jak najpierw przerażało mnie te 5 tygodni diety, bo wcześniej wytrzymywałam góra dwa tyg, to jak spróbowałam DC - zmieniałam zdanie. Chudło mi się super. Nie byłam głodna i kg spadały ... Postanowiłam zrzucić balast i wtedy ze wszystkich sił starać się utrzymać wagę. Bo przyjemniej jest ważyć 69 i kontrolować się , niż ważyć 90 , liczyć kcal ze świadomością, że za rok będę ważyła 69 ... ;) Nie wspomnę o ćwiczeniach. Wcześniej to był koszmar. Teraz codziennie rano ćwiczę 45 minut i czuję się rewelacyjnie. A po każdej diecie, nawet przy wolnym chudnięciu, jak się wróci do dawnych nawyków żywieniowych, to waga wzrośnie. :o Bo komórki tłuszczowe raz wyprodukowane, nigdy nie znikną. :( A co do Ciebie Gabriela, to zrobiłaś już długą przerwę między dietkami, więc pewnie będziesz miała nie tylko niezłe efekty, ale i samopoczucie dobre. Pisz, jak będzie u Ciebie w tym kolejnym cyklu... :) Życzę miłego chudnięcia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szczerze*
Jak dla mnie-szkoda kasy ! Obrzydliwe w smaku zupki i proszkowe koktajle śmierdzące chemią - FUJ ! Nic nie działa, głodna byłam podwójnie. Taką dietę stosować - to już lepiej za te 300 kcal dziennie zjeść warzywka, owoce, jogo i pieczywko chrupkie (przynajmniej żołądek poczuje, że coś miał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlen77
Czesc dziewczyny!! Co tu tak pusto? Od kilku dni bylam na diecie 1000 kal, ale wczoraj mialam ogromna wpadke :-( . Bylam na imprezie i oczywiscie skusilam sie na niedozwolone jedzenie. Wiedzialam, ze tak bedzie, wiec przezornie rano wypilam tylko szklanke kefiru a w poludnie zjadlam troche warzyw. Wieczorem niestety bylo i czerwone wino we wcale nie malej ilosci, oraz pol kawalka tiramisu, dwa kawalki pasztetu, kawalek chleba i kawalek ryby. Nie jestem z siebie specjalnie dumna, ale siedzialam ponad 8 godzin przy stole zastawionym cudami i nie dalam rady. Slaba jestem cholera :-( Ach, no i jeszcze...na diecie 1000 kal wrocilo mi 600 gram od razu w pirwszy lub drugim dni i caly czas sie tyle utrzymuje. Nie wiem czy nie zaczac od dzisiaj scislej (narazie zjadlam dwa koktaile), mam zapas torebeczek na tydzien. Fajnie byloby znowu wejsc w stan ketozy na jakis czas i zrzucic jeszcze z 5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×