Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Witam miłego dnia i znikam na drabinę. Oj choc na pewno zajrzę nie wytrzymam jak zwykle . ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dzisiaj doznałam zmiany w ludziach po śmierci papieża!!!!!!!!! Byliśmy w Krakowie, bo chciałam być na Frańciszkańskiej ???? Skupienie ludzi tak, madlitwa tak, płonące znicze tak, ........................................ Wracamy do samochodu, a tam zniszczone drzwi(nadają się do wymiany), skaradzine radio (w dzisiejszych czasach wartość żadna), okulary sportowe, antyradar!!! Ludzie co z wami !! -chciałam krzyczeć wtedy podeszła do mnie para młodych ludzi i pytają czy nas też okradli, im też zniszczono drzwi i skradziono radio - absurd. Kto w dzisiejszych czasach kradnie radia samochodowe- a jednak ktoś to robi. Wkurzona siadłam przy necie i na alegro i inych tego typu stronach pełno jest ofert sprzedaży radia bez panela lub samych paneli. Doszłam do wniosku, że to złodzieje. Może zbyt pochopnie oceniłam sprzedawców , ale kto sprzedaje połowę sprzętu ????? Przez cały dzień byłam wprowadzona w taki specyficzny nastrój, raz że bardzo przeżyłam śmierć Papieża, dwa, że udzieliła mi się okolica, w której on się wychował. A tu taki szok, od razu wróciłam do rzeczywistości!!! Tylko czy ja chcę w niej żyć/???? chyba nie!!!!!!!!!!! Żeby czuć się bezpiecznie mam dzrwi gerdy (2 szt. trzeba zdemolować aby wejść do mojego mieszkania), kraty w oknach (choć mieszkam na 2 piętrze), alarm z powiadomieniem do firmy ochroniarskiej ( plus drugi z bezpośrednim powiadomieniem na moją komórkę) i zaczynam bać się od nowa. Kto w dzisiejszych czasach okrada 4 letnie samochody średniej klasy z radia samochodowego????? Ach musiałam komuś się poskarżyć BUUUUUU Pozdrawiam cieplutko ;) chcę aby było już jutro !!!!!!!!!!!!! I żeby ludzie byli dla siebie lepsi !!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Celineczko, w naszej poslkiej rzeczywistości zawsze był ogromny rozdźwięk między wartościami deklarowanymi a stosowanymi. Wystarczy spojrzeć na sferę polityki... :( i dół kompletny. Szczerze, dla mnie klimat papieski był bardzo odległy....bo dla mnie te dni to osobista rocznica śmierci jednej z najbliższych osób - dziadka, który dla mnie był jedną z najważniejszych osób w życiu. Zresztą nie przepadam za takim stadnym wyrażaniem uczuć, ale to ja... Uważam, że Wojtyła był człowiekiem wybitnym, nie jednym z nas, ale kimś ponad nami, natomiast szkoda, że tak wiele osób zaczęło piać o jego \"wielkości\" dopiero po jego śmierci.Choć z drugiej strony lepsze to niż nic.:P Ale ta cała ludowość dla mnie jest niezozumiała i chyba pozorna. Uczucie wspólnotowości to sprawa bardzo ważna, ale przecież decyzje podejmujemy zawsze samemu i sami za nie odpowiadami i tam właśnie jest miejsce na tą refleksję. To moim zdaniem:) Celineczko, tak w ogóle to szkoda, że w ważnych dla Ciebie chwilach spotkało Was coś takiego... Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM . Calineczko wspólczuje , ze tak sie stało/ Popieram Anouk takie przypadki pokazują ,że ta cała żałoba i szopka pośmierci Papieża jest tylko jedna wielką pokazówką. Mozę i ludzie przeżywają chwilę refleksji gdy zapalają znicz ale gdy tylko odwrócą sie od pomnika , kościoła , obrazu zapominaja po cpo przyszli i o czym myśleli. Wraca ich natura co by tu ukraśc , komu dokopać. Taki polski dewoztyzm. Nawet Prezydent odwrócił kota ogonem gdy usłyszał z ambony słowa skierowane do siebie głownie na konferencji oświadczył , ze dotyczy to polityków a miedzy słowami słychac było ze nie jego tylko innych. A niestety to on sieje największy zamęt wsród tych ludzi. Tak Polacy cenia i wynoszą nauki , które głosił ten człowiek. Naprawde irytuje mnie ta cała otoczka. Myśle ,że Papież nie chciał takich pokazów , a chciał żebyśmy tym zwykłym życiem chwalili jego naulki. Pozdrawiam i życze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale jaja , ja i moja koleżanka siedzimy w pracy przy tym samym kompie, zaraziłam ją kafeterią i teraz mam za swoje. Moja przyjaciółka podkradła mi nika:D A to wszystko przez to, że zmonopolizowałam kompa jak jej nie było:) I teraz mam za swoje:P hehehehe, ale jazda, ale plus taki, że po kawę z tego poczucia winy pobiegła do sklepiku. Ale jaja...... Maj dir, wyluzuj, ja się śmieję, nie złoszczę, choć się zdziwiłam....i tak to pewnie przeczytasz to. A. Mała, niestetey Polacy tacy są, albo mają taka opinię o sobie, że są świetni, dobrzy, wspaniali itp......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz fajnie , tylko my problem , z ktora Anouk rozmawaiamy Hi Hi A jak bedzie głosiła inne poglądy ? Moze umówmy sobie hasło np Pizamka ze Snoopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą jedną i jedyną:) Moja przyjaciółka po powrocie z wakacji siadła do kompa i napisała swój post z moim loginem, bo miałam tak wszystko poustawiane w pracy w moim profilu, ale tylko raz i nie na tym topiku:) Ale już teraz wiemy i musimy uważać:) Ale śmiesznie było, teraz dwie kafeterjanki siedzą i śmieją się, pijąc kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczkoooooooooo
calineczko jestes oburzona tym, ze ludzie w rocznice śmierci papieża tak sie zachowują, ze nic się w nich nie zmienilo to może spójrz teraz na swoje życie żyjesz (według praw kościelnych) z żonatym mężczyną jak to się ma do nauk papieża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheheheheh a to Polska właśnie....... oj, maluczcy, maluczcy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Nastrój juz mam lepszy, ale wymiana dzrwi i wsawianie nowych zamków i stacyjki, oraz naprawa lub wymiana na nowe panela plstiku w którym było radio nie daje mi spokoju. Oni poprostu wyrwali kawał plastiku i samochód wygląda jak po wypadku. Kurde nie dość, że na 6 strzeżonych pakingach nie było miejsca to jak już znalezliśmy miejsce to nam zdemolowali samochód, misiek właśnie wziął się za naprawę i jeżdzi od mechanika do blacharza, bo teraz to wystarczy zwykły śrubokręt aby go otworzyć Buuuuuuuu Zapomniałam dopisać wczoraj, że wszystkie samochody ,które stały wczoraj na tym parkingu zostały zdemolowane i okradzine, a było ich ok. 150, więc ktos się trochę ucieszył, tylko, że on nas zarobi góra 300zł, a my poniesiemy koszt rzędu 2tyś- 3tyś. Co do mojej religijności, no cóż nie jestem poprawną katoliczką!!!!!!!!!!, Za spędami też nie przepadam, ale chciałam być na koncercie upamiętniającym śmierć Papieża i tak przez chwilę oddać się refleksji. W krakowie nie było jakoś czuć traumy ani specjalnej żałoby, ludzie żyją swoim życiem tak jak w innych częściach Polski, na Frańciszkańskiej przez cały dzień śpiewały dzieci i chórki szkolne pieśni oazowe. Co do obłudy ludzi to powyższy post pomarańczki świadczy sam za siebie , jestem z żonatym -tak - a gdzie jest jego żona????? Wg twojego myslenia daje dupy gachowi :D:D:D:D Zastanawiam się, czy w tym kraju można czuć się bezpiecznie?????, kurcze byliśmy przez m-c w Chorwacji zostawialiśmy owarty samochód na poboczu drogi i cały dzień leżeliśmy na plaży - i nic nawet jedej rysy na lakierze nie było. W Berlinie byliśmy przez 2 tyg. i też nikt nam nic nie uszkodził. A w polskich miastach to jak jakaś gapa nie uderzy wózkiem pod marketem to ktos inny na parkingu przywali drzwiami, albo zarysuje zderzakiem - jejku czy Polacy nie potrafią kuluralnie jeżdzić??? i funkcjonować w społeczeństwie??? Ostatnio lumpy chciały mi ukraść mój kubeł na śmieci, bo mieli zamiar go sprzedać na złomie!! i musiałam \"panów\" straszyć policją!!!!!!!!- lub kupic sobie znowu nowy kosz na śmieci. Mam dość chyba się wyprowadzę!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj pod górkę, dzwonię do firmy i pytam czy mają moje faktury, bo tak jak się z nimi umówiłam m-c temu chcieli 2 tyg wcześniej aby mi w terminie zapłacić, a panna mi mówi że ich jeszcze nie ma i nie wie kiedy będą w systemi ale najwcześniej zapłaci mi w przyszłym tyg., to po jaką cholerę chciała je w połowie marca jak i tak zapłaci z tygodniowym opóżnieniem??? Absurd goni absurd !!!!!!!!!!!!!!!! Ciąg dalszy poranych firmowych zmagań rozmowa z przszłym klientem, pytam czy otrzymał email bo przesłałam wstepne umowy, a on że nie, ja mu na to że chyba podał mi zły adres bo z pl dostalam zwrot więc wysłałam na com.pl , a on do mnie że jego adres to pl ale ma skrzynke tylko 4 M, kto w firmach ma tak małe skrzynki???? Ale coś z milszych rzeczy to w ostatnim Avanti są fajne ubranaka na sezon wiosenny i muszę coś sobie wybrać i poprawić spojrzenie na świat, ale do tego przydałyby mi się chyba różowe okulary :D:D Acha pianka sprała się w całości tylko moje włoski nabrały trochę przybrudzonego kolorku :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ostatnio jestem z doskoku. celineczko.......tez niedawno bylismy w krakowie i wlamali nam sie do samochodu i ukradli radio w dodatku malo warte, bo nam drozszego nie bylo sensu kupowac. w koncu to polska wlasnie. nic innego nie wzieli , bo tez nic innego w aucie nie bylo. co ciekawe zrobili wszystko bardzo delikatnie . zamek wylamali od pasazera , a on byl i tak zepsuty, gdyz nie szlo go otworzyc. dalismy tylko do naprawy zamek za ktory zaplacilismy 40 zlotych i dzieki temu mamy nadal jeden kluczyk do wszystkiego, bo zamkow nie trzeba bylo wymieniac. a radia szukamy jakiegos na allegro niestety, ale nawet z odtwarzaczem kaset moze byc. w polsce rzeczywiscie nie jest ciekawie. my to nie mamy zadnych alarmow czy mocnych drzwi. a z obserwacji mojej wynika , ze im mocniejsze drzwi tym chetniej sie wlamuja. po smierci papieza to smuto mi tak jakos bylo, wczoraj tez lezka zakrecila mi sie w oku. rok temu bylam za granica i nie bylo tam takiej atmosfery jak w polsce. nie czulo sie w ogole, ze odszedl papiez. nikogo to nie obchodzilo. i pamietam , ze brakowalo mi takiej wlasnie atmosfery. rozni sa ludzi. dla niektorychy nie ma zadnych swietosci. tyle, ze zyjac w polsce nie dziwie sie , ze tak sie wlasnie ludzie zachowuja. nie ma co gadac. ostatnio dziewczyny duzo mowilyscie o remontach. ja juz nie moge sie doczekac na nasz. wizje mam i wiem jak ma wygladac kuchnia, jakie plytki w lazience. co do podlogi to nie jestem zdecydowana. wiem , ze ma byc ladnie i latwe do sprzatania. w zyciu uczuciowym jest ok i coraz spokojniej i nie emocjonuje sie osoba jego ex. poza tym kupilam sobie rolki, a stare wystawilismy na allegro. moja sukienka sie szyje, a buty wlasnie dzis sobie kupilam. ale sie ciesze. sa sliczne i maja taki obcas jaki chcialam. pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie Dzisiaj miałam urwanie głowy bo wrócił prezes po dwóch tygodniach (był na farmie pięknosci - sanatorium ) no i musiał dzisiaj wszystko wiedziec. Zajął mi cały dzien a zaraz co mnie czeka .....................drabinka. ;-) Dobrze , ze to juz ostatnie szlifowanie. Calineczko nie przejmuj sie wrzutami pomaranczek. Anouk to jakas plaga na zonach jakas Veronica pisze to samo - chyba , ze to twoje drugie wcielenie.A może to ta kolezanka . Ninke rolki fajna rzecz chyba tez łyzwy zamienie na rolki . Remont mi sie przeciągnie , bo zbliza sie sezon i teraz musimy przygotowac jacht. a miałam nadzieje ,ze zdązymy wczesniej skonczyc. A tu od piatku +15 i misiek mysli o jachcie. Ja sie nie rodwoje , juz mam doosc a to dopiero pocżatek- jeden pokój. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, jak sie komuś śni skaczący po pokoju kangur, który wskakuje i wyskakuje przez okno, to nic dziwnego, że pisząc, nie spojrzy, że to mój, a nie jej profil:P i zapamiętane hasło:) Ale kawę z cynamonem robi prawie tak pyszna jak ty, tylko mniej wirtualną. Ale przynajmniej dziś miałyśmy ubaw cały dzień, tyle tylko, że ją \"zajmuje\" nieco inna tematyka....... Żadne tam moje wcielenie, tylko właśnie Veronica, chcociaż imię ma w rzeczywistości inne. No i też jest socjologiem:P Mała, piżamka ze Snoopy\'m;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke- to chyba specyfika Krakowa :P Dziewczyny mam właśnie przed sobą \"Joy\"-a i czytam o diecie z komputera :D:D:D:D:D , jeśli faktycznie Brytney tak wygląda bez grafika komputerowego to lepiej żeby z niego korzystała :D:D:D:D, a Carey to nawet piersi (sztuczne) zmniejszyli ?:D:D:D:D:D, Lopez odtłuścili brzuszek :D:D:D:D Ciekawe co by te biedne gwiazdy zrobiły bez Photoshop-a ?????????? chyba by poszły w ślady Madonny i zaczeły świczyc , ale po co jak je grafik tak pięknie obrobi :D:D:D Aż mi się uśmiech na uszkach zatrzymał jak to przeczytałam, dziewczyny, z kórymi chodzę do klubu fitnes też się ucieszą ,że nam wystarczy trochę ruchu ale takiej gwiazdeczce to trzeba już i nogi wyciągnąć i brzuszek obciąć i pośladki ujędrnić- kurcze dzisiejsi graficy to prawie ja rzeżbiarze ze śreniowiecza, tamci też kamienie obrabiali :D:D:D:D:D:D Anouk pozazdrościłam ci tej sałatki i sobie dzisiaj na kolację zrobiłam+ krakersy słone i mam pyszne jedzonko mniam mniam ;) A ten pomysł z rolkami jest świetny, u mnie niestety nie realny, bo nie dość ze cały czas miałbym albo z górki albo po górkę to jeszcze mam straszne dziury na jezdniach, chodniki w nie lepszym stanie i raczej za dużo ludzi po nich chodzi abym mogła smigac na rolkach;) Więc mnie to już tylko siłownia i klub pozostaje Ale że misiek dzisiaj wyjechał do klienta na wieczorne \"biznesy\" to ja sobie zrobię małe spa ,a co ? ponakładam trochę różnych papek na sibie, jakiś fajny pilling, relaksująca kompiel i ....... co najmniej 100 brzuszków, żeby nie wyglądać jak Brytney, bo choć mam grafika w domciu to w realu też chcę dobrze wyglądać nie tylko na fotkach :D:D:D:D:D Co do remontów to ja zaczynam od swojego ciałka ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Co tu tak cicho.... Mam już naprawioną zmywarkę, wczoraj była tęczai życie jest piękne mimo przeziębienia;) Koneffki coś dalej nie ma...ylko stara gwardia:), buziaki dla niej. Mała, napisz czy córcia już do Ciebie dojechała? Czy jesteście już razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk, sałatka była mniam mniam, tylko że ja zdąrzyłam zjeść tylko jednego krakersa z łyżeczką tej pychotki bo mój misiek zjadł mi całą salaterkę Buuuuu łakomczuch jeden !!!!!! Konefffka ;) co u ciebie????? żyjesz jeszcze??? Garnierka, a ty co zapomniałaś o nas?? ;) Zielony groszek tez sobie od nas poszedł i Może i mnie !!! i inne dziewczyny !!! To wszystko chyba przez nasze zamiłowanie do bajek ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam , Anouk jak już masz sprawną zmywarkę to może znowu podrzucisz jakiś pomysł na przysmaki ????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmmmmm..... chleb, najlepiej ciemny smaryjesz delikatnie oliwą, pieprzysz i ewentualnie posypujesz odrobiną parmezanu i wstawiasz na opiekanie do piekarnika (termowentylator na 180 stopni) pasta: scierasz ogórka na tarce z małymi otworami, dajesz rozdrobniony widelcem ser feta, dodajesz oliwę i suszoną miętę wszystko razem mieszasz i masz grzanki z pyszną pastą o tureckich inklinacjach:) mycia też mało;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, teraz zauważyłam tam ma być pomidor, nie ogórek:P POMIDORA Ścieramy na tarce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc niezawodna Anouk, celineczka i mala odnaleziona. inne tez serdecznie witam, tylko gdzie jestescie? ja choc chceci mam ogromne to mam malo ostatnio czasu na gotowanie . a chodzi za mna ta tatra z porami i zupa brokulowa. i tak mysle , ze zrobie tarte wieczorem, a jutro tylko zapieke w piekarniku, bo w przeciwnym razie znowu bede musiala robic wszystko na szybko. pasty rzeczywiscie sa dobre, i ta feta z ogorkiem i jeszcze z czosnkiem by mi pasowala, nawet bardziej niz z pomidorem. a ja ostnio robilam z wedzonej makreli. zmiksowalam obrana z osci makrele z maslem roslinnym z koncenratem pomidorowym ,dodalam soli i pieprzu i byla super pasta do kanapek. jak dobrze, ze juz ta wiosna nadeszla, bo tak weselej sie zrobilo i bardziej optymistycznie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ninke ;) Dzieki Anouk, tylko, że ja nie mam piekarnika Buuuuuuu ,nawet małego malutkiego takiego tyci tyci ........, ale mam toster i spróbuję to zrobić w wersji zapracowanej kucharki, czyli chleb tostowy i jak już zrobie po mojemu to dam znać, może jutro ??? Mam wok, mam kuchentkę mikrofaową z mozliwością przełączenia na piekarnik - ale ona zawsze mi szwankuje buuuuuu, i niestety używam jej tylko do podgrzewania, jak raz chciałam rozmrozić piersi kurczaka to ścieło mi sie białko w mięsie i musiałam biec do sklepu i od tamtej pory prawie jej nie używam no chyba że tylko robienia frytek. Takie są uroki wynajętych mieszkań, a że nie wiemy jeszcze jaką kuchenkę chcemy w domku to używam tylko takiej \"sportowej\" dwupalnikowej - i powiem wam w tajemnicy, że nielada trzeba się natrudzić aby w takiej kuchni cos dobrego zrobić do jedzenia. Acha muszę jeszcze uważać aby zbyt dużo sprzętów nie podłączać do sieci, bo instalacja w tym budynku jest stara i przeciąza się już samą pralką, lodówką i okapem w kuchni - nie ma mowy, aby w tym czasie choćby czajnik elektryczny włączyć, bo pada całe zasilenie budynku i musze wzywać energetyków na pomoc.A administratorka ma to gdzieś, budek co prawda jest z końca lat 80, ale nie przystosowany do dzisiejszych czasów. Jedyny pozytyw tego że za 90 m płacę tylko 500zł + VAT , ale trochę to upierdliwe. Niestety w okolicy nie ma nieszkań do wynajęcia, a jeżeli juz coś jest to tylko kawalerki Buuuuu , a gdzie my byśmy zamieszkali gdybyśmy się do kawalerki wprowadzili ??? tego nie wiem ale mamy za dużo rzeczy aby w mniejszym metrarzu się zmieścić. Pozdrawiam cieplutko ;) A zmodyfikowany(na mąją kuchnię) przepis wypróbuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny 🖐️ Pozdrawiam gorąco :) Mam nadzieję że sprawy idą do przodu i się dobrze układa a po nastrojach wnioskuję, że TAK :D Chcialam o coś zapytać, bo grzebię w kodeksie rodzinnym od kilku dni i sie strasznie pogubiłam :( Czy któryś z Waszych mężczyzn płaci alimenty na swoją byłą małżonkę?? W tym naszym cholernym prawie jedno zaprzecza drugiemu i tak naprawdę nie ma konkretnych odpowiedzi...Jeśli macie z tym styczność to prosze o odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifa....ja z tym na szczescie nie mam stycznosci i sie w temat nie wglebiam by nie wywolywac wilka z lasu. a nastroj jest dobry i niech tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaj o te alimenty moze pomog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a ja nadal mam doła...nadal non stop. nic się nie zmieniło. z racji tego że on wyjezdał do francji i był teraz tu dwa dni i zas dzis pojechal jeszcze sie nie wyprowadziłam. korzystam z kompa i pisze prace... mam spakowane pudła ...oprozniłam biblioteczke ktorą zapełniałam cała sama. moje \"papier\" o \"ozdóbki\" tez pochowałam. teraz w ciągu tych trzech dni chce sie dalej spakowac. bardzo to boli...bardzo go kocham. paradoks ze dla mnie jest cudowny i nie ma miedzy nami napiecia. ale rozstajemy sie, nie bedzie wracal do zony (ponoć ) tylko rozstajemy sie by w spokoju mogl wszystko poukladac. mam dosc juz tego , oczy podkrazone. najgorsze ze trace nadzieje na lepsze jutro i nic kompletnie mi nie wychodzi :(:( z perspektywy czasu to był najcudowniejszy okres mojego zycia , kazda minuta i kazde mrugnięcie okiem przez niego, gest usmiech buziak...... tak samo jak piekne tak samo boli.....tak mocno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to masło maślane, bo alimenty należa się malżonkowi jeśli rozwód pogarsza jego stopę życiową, jeśli jest bez orzekania o winie to generalnie 5 lat od zasądzenia rozwodu lub do wejścia w nowy związek osoby która uzyskuje alimenty. Ale może to trwać dłużej w wyjątkowych sytuacjach, ok, rozumiem że w razie wypadku, niezdolności do pracy itp (wnioskuję, że powody muszą być konkretne a nie wyssane z palca, ale jakie? bo to juz skrajności) No ale jeśli sąd orzeka o winie to istnieje obowiązek płacenia alimentów nawet jeśli małżonek niewinny nie żyje w niedostatku. Tyle wyczytałam z kodeksu. Więc moje pytanie bo wnioskuję, że w każdym wypadku np żonie należą się alimenty na dzieci (Ito oczywiste) oraz na siebie, czy to jest nieuniknione?? W chwili obecnej ona nie pracuje, jest młoda i zdrowa, czy tak po prostu sąd uzna, że to wystarczy. Nie pojmuje tego prawa a widzę, że nie wszystkie kobiety tego żadają ale spodziewam się po niej wszystkiego. Czy zawsze można przy sprawie rozwodowej wnieść wniosek o alimenty na siebie czy tylko w szczególnych przypadkach??? trochę pomieszałam :( ale to dziwne... z góry dziękuję :) dziewczyny mam nadzieję, że nie spotka was to!!!! wrrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I czy to też jest zależne od wysokości alimentów na dzieci?? Trudno mi oceniać ale np 1500 zł na dwójkę dzieci to chyba nie jest malo? Wiadomo, że każdy uważa inaczej ale tak naprawdę jeśli na codzień wydajemy określone kwoty to nagle nie zaczniemy dwukrotnie więcej mieć potrzeb :( Czy jeśli będą wysokie alimenty na dzieci to żona również może się domagać?? I jakiego rzędu są to kwoty w jej przypadku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaj o te alimenty moze pomog
w wypadku kiedy rozwód jest bez orzekania i upłynął termin 5 lat, jeden z małżonków może się ubiegac o alimenty w szczególnie trudnych sytuacjach, jak.np. ciężka przewlekła choroba uniemozliwiajaca podjęcie pracy, niepełnosprawność byłego małzonka lub dzieca które wymaga stałej opieki rodzica gdy jest orzeczona wina małżonka moze on się ubiegać o alimenty jezeli faktycznie standard zycia znacznie się obnizy, sad wyznacza alimenty nie tylko na podstawie dochodów ale takze na podstawie mozliwości dochodów podam ci parę przykładów które znam: matka z 3 dzieci nigdy nie pracowała, bez zawodu, mąż zarabiał duzo- alimenty dostała matka 2 dzieci, bez pracy za to z wykszta łceniem, mozliwości zarobku miała, mąz zarabiający niewiele- alimentów nie dostała matka 2 dzieci pracujaca ale słabo zarabiajaca, mąz duzo -alimenty dostała wszystko zalezy od danej sytuacji, a kazda jest inna bierze sie takze pod uwagę czy osoba ubiegająca się o alimenty prowadzi samodzielne gospodarstwo czy np. mieszka z rodzicami, od kosztów utrzymania a takze od tego czy osoba pozwana jest w stanie płacic te alimenty, musi sama przeciez z czegoś zyć a takze od tego czy równiez ta osoba prowadzi samodzielne gospodarstwo, bo moze np. być w nowym związku małżeńskim, od tego czy w tym nowym związku są dzieci..... wiele róznych spraw trzeba wziąść pod uwagę a wrazie gdyby sytuacja płacacego alimenty się pogorszyła lub pobierającego polepszyła zawsze mozna wnieść o obnizenie lub zniesienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci dziekuję. Zaintrygowało mnie to że jesli sąd uzna małżonka za winnego rozpadu to ona nawet jak ma dobra sytuacje może domagać sie alimentów...(nie pamietam który paragraf ale tak jest :( ) Pokrecone...Wiem że czeka nas niezbyt miłe doswiadczenie bo nastawienie jest bojowe.. A aby uznać jedengo z małżonków za winnego to chyba trzeba mieć konkretne dowody a jeśli się ich nie ma i tylko załóżmy że nastapił całkowity rozkład pożycia fizyczny i psychiczny od conajmniej roku, maż utrzymuje rodzine ale to wszystko, jak to jest uznawane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×