Dziewczyny z hirsutyzmem

o tych krostkach to nie wiem.....

kurde ja nie gadam z nikim o tym, no czasem z mama tylko. Ale tez po czytaniu na forach gorzej mi sie zrobiło psychicznie wogóle a na dodatek jeszcze jak widze ze mi sie chyba pogarsza to juz całkiem :-(

jeśli chodzi o trądzik to aż takiego problemu nie mam,jedyny i najgorszy to te włosy :(

ja to mam przy okresie ze skóra najgorzej.. Niby wiem ze nie trzeba sie martic na zapas ale nie potrafie tak bo ta czarna wizja mnie przeraza....

z mamą też rozmawiałam ale stwierdziła że inni maja gorsze problemy i z tym żyją... a ja sie martwię "paroma włoskami",u mnie to najgorzej jak czuje jak mnie swędzi twarz....

To co inne dziewczyny przezywają jest straszne a mimo to nie poddaja sie i walcza z tym jak tylko moga. Podziwiam je za siłe, psychika jest bardzo wazna. A jeszcze w takim trudnym temacie ktory skłania do załamek to szczególnie

no ja nawet rekami to wyczuwam jak Ty... mozna nawet jakby złapac :-(

Ja chyba sie załamie jak bedzie coraz gorzej i bede musiała sie leczyc tez psychicznie :-(

miejmy nadzieje że będzie dobrze :) przede mną sesja a ja ciągle tylko o tym.....czasami mam naprawdę dość

A pokazywałas mamie to? Zauwazyła je?

ale przynajmniej nie jestem nienormalna...i wiem że to jest naprawdę problem a nie tylko mój wymysł

hmm przede mna tez niedługo.. ale coz zrobic,jak czarne mysli nie daja spokoju

Oczywiscie ze nie jestes! kurde przeciez to choroba moze byc! ale niektorzy naprawde nie rozumieja. Dopoki kogos to nie dotknie to nie zrozumie tego tak jak my.

no tak,ale tylko na twarzy...stwierdziła że to nie jest problem i każdy ma takie włosy...najgorsze jest to że jestem sama w sumie z tym wszystkim,bo studiuje i mieszkam daleko :(

bo to tylko dla nas jest problem. My sie musimy z tym meczyc i dawac sobie jakos rade

wiesz,aż się rozpłakałam (już któryś raz z kolei dzisiaj),ktoś mnie w końcu rozumie :)

ajj moja tez na poczatku mowiła ze taki meszek to kazdy ma, ale jak ja zaczełam mordowac ze widze ze sie zmienia to podchodzi juz do tego inaczej i pomaga mi w szukaniu jakiegos lekarza w tej chwili.

a pewnie ze rozumie! dobrze ze ten net jest.. bo tez tak otwarcie gadac o tym to nie za przyjemnie.. aa dlaczego nie spisz jeszcze? jutro nie masz zajec? :-) ja to cały czas czytałam te fora itp o tym,ciagle o tym

no moja też mi powiedziała żebym poszła do endokrynologa,raz z tą moją tarczycą na kontrole a poza tym mogę sie go zapytać o te włoski... dla mnie to jest naprawdę straszny problem,który mnie wykańcza...

ja juz wypłakałam tez sie nie raz przez to cholerstwo. Boje sie nawet do lekarza jakos isc, ze to wszystko sie zacznie... te fora to takie konfesjonały :-)

no mam zajęcia od rana,ale wiesz jak to jest,nie mogę...w tym tygodniu już egzaminy ale naprawdę nie potrafię się uczyć....ciągle myślę o tym i czytam w necie

ja nie mogłam spac jak czytałam niektore przejscia dziewczyn z leekarzami, z tymi włosami, z ich usuwaniem i o przejsciach z roznymi lekami a wreszcie z brakiem efektów...

nie chce tez zebym musiała znosic jakies upokorzenia przy leczeniu od lekarzy np. jak niektore dziewczyny miały :-(

teraz najważniejsze jest to żeby trafić na dobrego lekarza i żeby on znalazł przyczynę...potem powinno być lepiej. mam nadzieję że do tego czasu nie zarosnę tak bardzo tymi włoskami i nie będę wyglądać jak małpka.... no ale wtedy to by się mną napewo zajęli :)

ja zawsze mam doła tez jak czytam w necie,dlatego stram sie jak najmniej,narazie ale czasem jak juz zaczne to jakos tak samo przychodzi, bo czytam np czyjes pytanie i zaraz musze odpowiedz i tak schodzi tez.. A jeszcze dochodza do tego stronki z opisami np czym to moze byc spowodowane itp..

jak to zabrzmialo optymistycznie! tak, potrzebne mi to jest :-)

ja to juz wogole mysle ze niedługo wiosna potem lato, czas szybko leci a tu taaaki problem sie zaczyna robic

staram się naprawdę jakoś myśleć pozytywnie,że wszystko będzie dobrze i wogóle.... nie wiem co zrobię gdy skończy się zima :(

jak wogóle trafiłas na to forum?

to okropnie wstydliwy temat :-(