Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

idę na tory- dobrze że masz jeszcze u boku wspaniałego męża co pomaga ci sie z tym problemem uporać .tylko ci pozazdrościć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale najważniejsze że akceptuje cię taką jaka jesteś!!! i pomaga ci uporac się z tym problemem! a próbowałas lasera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rupinki
nie martw się:) ja również walczyłam z PCOS od lat i obecnie jestem przeszczęśliwą mamą wspaniałego chłopca i od tej pory moje nadmierne owłosienie jakoś mniej mi przeszkadza mimo iż opiekując się dzieckiem mam jeszcze mniej czasu na walkę z wyrastającymy wszędzie włosami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam depilator braun z 40 parami pęset.Można taki kupic juz za około 170 zł.za dodatkowe bajery, których sie z reguły nie wykorzystuje typu nasadki czy możliwość stosowania pod woda trzeba dopłacić 200 zł a moim zdaniem naprawdę nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam zwykłego ale tylko na nogi początkowo boli ale jest ok i tani;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Mam 14 lat i problem z nadmiernym owłosieniem. Generalnie nie boję się pokazywać ciałka, ponieważ plecy(dolną część), brzuch, nogi, ręcę depiluję. Moim największym problemem są baczki i...włosy na piersiach. Nie są aż tak strasznie ciemne tzn. są czarne, ale nie mocne, choć je widać i stąd moje pytanie - gdybym wybrała się do lekarza, załóżmy, że zaleciłby mi kuracje hormonalną, to czy ta kuracja powstrzymuje pogarszanie się owłosienia ? I czy te włoski po pewnym czasie staną się białe ? I jeszcze jedno pytanie - wiele z was pisze, że depilujecie ciało np. woskiem, ale musicie codziennie rano wstawać i się depilować...właśnie tego nie rozumiem - przecież po wosku powinno mieć się spokój na jakieś 3 tyg. ? No i jeszcze jedno ostatnie :D - dlaczego nawet jak wydepilujecie plecy, brzuch i nogi to boicie się założyć spódniczkę, czy jakąś krótką bluzkę ? Ja np. jak się wydepiluję to nie mam problemu z pokazaniem nóg...właściwie mogłabym depilować brzuch i całe nogi(włącznie z pośladkami), bo wiem, że normalne kobiety też to robią, tylko, kurde moim największym włochatym kompleksem jest biust...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym przypadku nierealne jest , żeby miec spokój na 3 tygodnie.Może przy normalnym owłosieniu tak jest ale nie u nas.Ja mam powiedzmy spokój na tydzień.Nie jest tak, ze włoski nie odrastaja do tygodnia. Odrastają po 2 lub 3 dniach ale są słabsze niz kiedyś i przerzedzone, tak że po tygodniu depiluje sie je fajnie i nie wyglądaja tak źle, nie sa tak widoczne.Odnośnie kuracji tabletkami to myślę, że może albo nie być żadnej poprawy albo jakaś tam poprawa podczas zażywania.Moga wtedy odrastać słabsze, rzadsze i znacznie wolniej.Ale zawsze będą.Po odstawieniu problem sie nasila moim zdaniem, przy tym zażywanie ma wpływ na zdrowie.Osobiście jest przeciwniczka hormonów, zwłaszcza w tak młodym wieku.Sama nie zażywam nic od około 5 lat.Eksperymentuje z fitohormonami i fitosterolami.Przy hormonach miałam problemy ze zdrowiem i ostatecznie nie wiem, czy tak naprawdę one nie wywołały u mnie nadmiaru włosków.I to tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktusrih
loris, jest sporo racji w tym co mówisz. Mnie jednak głownie chodzi tutaj o funkcje depilowania twarzy. Zastanawiam się zatem czy można dokupić taką nasadkę do modelu, o którym mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrywaczka
Witam wszystkie towarzyszki niedoli! Od dłuższego czasu śledzę to forum, bo też od wielu lat zmagam się z nadmiernym owłosieniem. To trochę pocieszające, że nie jestem z tym sama... Miałam może 9-10 lat kiedy zaczęłam sobie uświadamiać, że coś jest ze mną nie tak, że jakoś za dużo mam wszędzie tych włosów. Od tamtej pory (czyli prawie 20 lat!) walczę z tymi cholernymi kłakami. Na początku nawet nie przychodziło mi do głowy, że to jest choroba, żeby iść z tym do lekarza. Wstydziłam się strasznie, nikomu o tym nie mówiłam oprócz mamy, ale ona zbagatelizowała sprawę, powiedziała, że "widocznie taka moja uroda". Ale ja nie potrafiłam się z tym pogodzić. Więc testowałam na sobie różne metody depilacji: golenie, kremy depilacyjne, wosk na ciepło i w plastrach, depilator elektryczny, wyrywałam włosy pincetą, rozjaśniałam wodą utlenioną z amoniakiem. W końcu w jakiejś babskiej gazecie natknęłam się na artykuł o hirsutyzmie. Dotarło do mnie, że mam problem z hormonami. Zaczęłam stosować fitoestrogeny. Jadłam soję w każdej postaci, piłam jakieś zielska, ale to też nic nie pomagało. W końcu poszłam do ginekologa. Pani doktor nie przejęła się zbytnio moim problemem. Stwierdziła, że "zna gorsze przypadki". Ale w końcu dała skierowanie na badanie poziomu hormonów i wypisała mi receptę na Diane35, zaznaczając przy tym, że pierwsze efekty działania pojawią się po ok. 2 latach stosowania a po odstawieniu leku objawy wrócą. Okazało się, że mam znacznie podwyższony poziom DHEA i trochę ponad normę testosteron. Faszerowałam się Dianą prawie 5 lat, ale poprawy nie było. W końcu to świństwo odstawiłam, bo nie widziałam sensu dalszego jego stosowania. Potem testowałam na sobie różne cudowne "wynalazki" z internetu. Gotowałam pastę cukrową, "kręciłam" krem z telocapilem, piłam miętę zieloną, stosowałam różne gotowe kremy rozjaśniające i spowalniające wzrost włosów takie jak Skin Doctors, Epilar System i masę innych. Przeszłam 6 zabiegów laserowych na łydki w gabinecie, mam też w domu 2 aparaty laserowe. Podsumowując: w ciągu całego życia na walkę z włosami wydałam majątek i straciłam mnóstwo czasu a włosy jak były tak nadal są... Z wszystkich wymienionych wyżej metod moim zdaniem tylko laser zasługuje na uwagę, ale pod warunkiem że się ma naprawdę ciemne (najlepiej czarne) włosy. Ja po 2 pierwszych zabiegach zauważyłam u siebie jakieś efekty tzn. częśc włosów wypadło i teraz mam na nogach gdzieniegdzie takie "łyse polanki". :-) Ale po kolejnych 4 zabiegach już nie było różnicy więc dałam sobie spokój. Doszłam do wniosku, że to co miało wypaść już wypadło, pozostałe włosy mam widocznie za jasne i nie ma sensu więcej kasy wydawać. W tych miejscach, na które laser podziałał na razie nic mi nie odrasta (a ostatni zabieg miałam ponad rok temu) i skóra jest naprawdę cudownie gładka. Nie taka jak po depilacji np. woskiem czy depilatorem - z czerwonymi kropkami i "dziurkami". Ona po prostu wygląda jakby nigdy nic na niej nie rosło. Ehh, szkoda że laser nie usunął mi całego owłosienia z nóg... Mimo wszystko nie poddaje się w walce o gładką skórę. Zależy mi na tym szczególnie, bo mój chłopak coraz częściej wspomina, że chciałby ze mna zamieszkać. Myślę o tym z przerażeniem. Obecnie mieszkam sama więc mogę w spokoju i samotności się depilować. A przy nim... nie wiem jak to będzie. Od paru tygodni stosuję krem Bioxet. To moja ostatnia deska ratunku. Może się łudzę ale chyba trochę działa. Włosy rosną wolniej, są trochę cieńsze i mniej wrastają. Dobre i to... Ten krem jest drogi ale dość wydajny. Ja najpierw kupiłam wersję do ciała ale kiepsko się wchłaniał i kupilam ten do twarzy, do cery suchej. Ma trochę lepszą konsystencję. Stosuje go na i na twarz i na całe ciało. Niestety ma dość nieprzyjemny zapach. Wymaga systematycznego, codziennego wcierania. Przed zastosowaniem go włosy powinny być usunięte z cebulkami. Co prawda na opakowaniu jest napisane, że można nim smarować również niewydepilowaną skórę, ale moim zdaniem wtedy to wcale nie zadziała. Jeśli któraś z Was go stosowała i nie zauważyła żadnych efektów to może oznaczać że źle wydepilowała skórę. Moim zdaniem najskuteczniejsze (choć baaardzo czasochłonne) jest wyrywanie włosów pincetą, bo np. wosk czy depilator sporo włosów urywa. Jeśli któraś z Was stosuje Bioxet to niech się podzieli swoimi spostrzeżeniami. Napiszcie też czy macie problem z wypadaniem włosów (tych na głowie:-), bo ja mam, niedługo będę chyba całkiem łysa. Może znacie na to jakiś skuteczny środek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rupinka
Mnie zaczęły strasznie wypadać kilka miesięcy temu. Początkowo myślałam, że może to mieć związek z prostowaniem, ale odstawiłam je w ogromnym stopniu, a one lecą nadal. Używam indyjskiego olejku amla, czasami mi się wydaje że trochę pomaga, a czasami myślę, że tak mi się wydaje, bo chce żeby działał :P ale jakby trochę mniej się łamią, a na pewno są miękkie i nawilżone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , ja mam łysienie plackowate , niestety nie mam na to lekarstwa , , stosowałam wiele kuracji i to dość drogich lecz z marnym skutkiem ,, mam niedoczynność tarczycy ,lekaż powiedział że to jest tego przyczyną ,,,mam doła ,, ,, nie mogę mieć dziecka ,,, już nie wiem co mam robić ..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrywaczka
Ja kupiłam Bioxet w normalnej aptece za ok. 100 zł, ale w internecie można kupić trochę taniej ok. 80 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! na samym początku chciałam polecić wypróbowany przez mnie lek powodujący wyeliminowanie wypadania włosów. tych na głowie oczywiście. są to tabletki (dość niestety dużych rozmiarów, stosunkowo nieprzyjemne do przełknięcia) ze skrzypu polnego. ja stosowałam dokładnie te: http://www.aptekaslonik.pl/images/prod/3112/wyciag_skrzyp_polny.jpg początkowo brałam dwa razy dziennie po dwie tabletki, po miesiącu brałam tylko dwie tabletki dziennie. cena jest przystępna, za 100 tabletek płacę 20 zł, ale to zapewne zależy też od miejsca zamieszkania. tabletki działają super, już po miesiącu - dwóch widać różnicę - włosy są mocne, lśniące i nie wypadają. polecam więc je bardzo serdecznie. no a druga sprawa. chciałam się uskarżyć na mój ciężki los. ;p i od razu bardzo podziękować za wypowiedzi innych dziewczyn/kobiet - naprawdę bardzo podniosłyście mnie na duchu. jeszcze do niedawna otoczona doskonale wydepilowanymi kobietami w kolorowych pismach, teledyskach, filmach myślałam, że jestem sama z tym problemem; okazuje się, że jednak nie. do rzeczy. mam dopiero 16 lat i zero chęci dalszego życia (takiego życia!). od najmłodszych lat pamiętam, że moi rówieśnicy śmiali się ze mnie, właśnie z powodu włosów. nazywali mnie kapitanem wąsem, specjalnie odsłaniali moje bluzki do góry, tak aby ukazało się owłosienie na lędźwiach, kiedy miałam upięte włosy pokazywali sobie wzajemnie moje włosy na karku, z tych na rekach wyszydzali nazywając je 'pieszczotliwie' bobrem. dobrze się uczyłam, więc tym bardziej chętnie wbijano mi 'szpileczki', tak żeby upodlić i pokazać, że jestem nikim. teraz jestem w pierwszej klasie liceum. tu jak na razie nikt się ze mnie nie naśmiewa. zobaczymy jak będzie dalej. włosy mam praktycznie wszędzie. czarne, grube, widoczne gołym okiem. do tego jasna, można powiedzieć blada cera, której nie udało mi się jeszcze nigdy opalić mimo wielogodzinnych seansów słonecznych. największym problemem są te na karku, dolnej części pleców, całych rękach oraz nogach, nad górną wargą, na palcach stóp i rąk, na dłoniach i okolicach bikini. mam ich serdecznie dość ! nigdy nie mogę być swobodna, zawsze muszę pamiętać o depilacji, boję się, że moi znajomi to dostrzegą. zaczęłam wstydzić się ludzi, najchętniej siedzę w domu, mimo tego, że ludzie postrzegają mnie jako osobę koleżeńską, pogodną, z poczuciem humoru. może to i prawda, ale taka jestem poza domem. po powrocie ze szkoły potrafię przeleżeć całe godziny, mogłabym cały czas spać, najchętniej nie wychodziłabym zupełnie z domu. o chłopaku niema najmniejszej mowy, nigdy nie dopuściłam blisko do siebie żadnego, ze wstydu, poczucia tego, że nie jestem taka, jaką on chciał bym była. moje ciało nigdy nie będzie gładkie; nawet po depilacji zawsze mam różnego rodzaju krostki, podrażnienia, a włoski i tak po kilku godzinach (!) zaczynają odrastać tworząc przemiłego w dotyku jeżyka. kiedy patrzę na nastolatki pozbawione tego dokuczliwego problemu, najnormalniej w świecie im zazdroszczę. tego, że mogą sobie pozwolić na wiele więcej niż ja i nie muszą być cały czas skrępowane. może to okropne co powiem, może jestem zbyt młoda i niedoświadczona, ale wydaje mi się, że wolałabym się nie urodzić niż żyć z buszem na całym ciele. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włos_sie_jeży99
mam nadziej ze ten skrzyp pomoże ... wypadają mi włosy pasmami znaczy to takie dziwne bo np. po myciu, po rozczesaniu takie pukle wyciągam jakbym sama je wyrwała tak tego duzo jest.... Włosy na głowie miałam zawsze mocne i geste a teraz kurcze taki mysi ogon, mam nadzieje ze jest jakas granica w wypadaniu, bo chyba nie wyłysieje??? chyba jest jakaś granica ze nie będą już wypadać??( a swoja drogą wcale bym nie rozpaczała jakby mi na nogach włosy nagle zaczęły wypadać ) przestałam depilacji od paru miesięcy - bo coraz więcej mama tych czerwonych kropek na nogach niektóre z nich takie fioletowe blizny (bleee) czy któraś z was (która ma takie problemy) używała maści Cepan??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrywaczka
do włos_sie_jeży99: Ja kiedyś stosowałam Cepan na bliznę na twarzy, ale on strasznie śmierdzi cebulą ble. Dużo lepszy jest Tointex. Często go stosuję na blizny po skaleczeniach i znikają bez śladu. Tylko, że oba te środki są raczej do stosowania miejscowego. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła wysmarować nim np. całe nogi! Na czerwone kropki po depilacji czasem stosuję Veet. Trochę pomaga chociaż szału nie ma. Jest dość drogi, ale wystarcza na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owlosienie na ciele i wypadanie wlosow z glowy to jest typowy objaw androgenizacji. to znaczy, ze macie pewnie podwyzszone meskie hormony. wypadanie wlosow, tak jak napisala ide na tory, bardzo czesto jest skutkiem stresu. wlosy moga zaczac wypadac nawet do kilku miesiecy po duzym stresie. owlosionypotwor, pogadaj z rodzicami, idz do dobrego ginekologa-endokrynologa, przebadaj sie hormonalnie. jesli masz pcos to warto o tym wiedziec, stosowac wlasciwa diete i to kontrolowac. jesli twoja rodzine na to stac to laser diodowy jest jedynym skutecznym (choc nie w kazdym przypadku) rozwiazaniem. szkoda zycia na zaszywanie sie w domu z depresja. choc jest ciezko i czasem sil juz brakuje, lepiej walczyc i uczyc sie dystansu do siebie. jestem na tym forum od ponad roku i bardzo mi to pomoglo. zobaczylam, ze nie jestem jedyna z tym problemem i ze to nie jest koniec swiata. nigdy nie mialam sklonnosci to nadmiernej zalamki, ale to owlosienie to byl zawsze taki "wrzod na d...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyrywaczka
Właśnie. Ja tak do końca nie rozumiem jak to jest, że pod wpływem androgenów włosy na ciele rosną jak szalone a te na głowie wypadają garściami. Przecież to włosy i to włosy! To jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzi9 :) na pewno masz niedoczynnosc??? robilas usg tarczycy i te inne dodatkowe badania??? mnie leczyli na niedoczynnosc, bo TSH mialam wysokie. umierałam po tych tabletkach - dostałam letrox 50. poszlam na kolejna wizyte do endo i mówie, ze ledwo żyje po tych tabletkach a TSH ciągle wzrasta, a jak ich nie biore to mi spada. Baba wyskoczyła na mnie z mordą [jak do jakiejs małolaty] i wrzasneła, ze musze brać więcej - czyli dawkę 75. Wyszłam stamtad i trzasnęlam drzwiami, powiedziałam, ze więcej nie wrócę. Przestałam brac procha i coraz lepiej się czułam. Co się pozniej okazało? wcale nie miałam niedoczynnosci, tylko niski poziom jodu. jakbym nie przerwała brania letroxu, tylko zwiększyła dawkę, to pewnie dziś bym wąchała juz kwiaty od spodu. ide na tory nie dobijaj się tak. poogladaj czasem jakies smieszne filmiki na youtubie, zrelaksuj się. pisalas, ze na swoim slubie wygladalas radosnie - ogladaj kasetę. patrz na swoja usmiechniętą buzie i chociaz na chwilę staraj sie zapomniec o wlochach. to pomaga :) powiedz mi tak szczerze, czy od czasu jak zaczełas sie coraz bardziej przejmowac wlosami, nie pojawilo się ich więcej?? buźka👄 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aalllllaaaaaa
hej dziewczyny, mam pytanie jaka macie prace bo ja przez te włosy nie widzę sie w żadnej gdzie miałabym stycznośc z ludzmi a przeciez tak sie nie da. Normalnie już nie daje rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włos_sie_jeży99
Ja to pracy jeszcze nie mam bo studiuje ale wierze ze znajdę (oby tylko nie było takich przystojniaków jak w brzyduli Uli - bo ja raczej na "transformacje" liczyć nie mogę i zawsze będę taka brzydulą. A ostatnio szukałam pracy takiej na weekend no ale puki co to nikt mnie nie chce i ciężko jest mi coś znaleźć ( a jedynie jakiej pracy nie chce to na kasie w biedronce, bo ludzi stanowczo za dużo się przewija a jak się kasjer pomyli to w dodatku sa niemili (nawet jak jest karteczka z napisem "jestem nowa, proszę o wyrozumiałość"))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety przeszłam wszystkie badania ,, moja tarczyca została wchlonięta przez organizm ,, choroba Haszimoto ,,obecnie biorę letrox 175 dawka dzienna i funkcjonuję normalnie ..jak przestałam to wpadałam w śpiączkę ,,,mam zespół policystycznych jajnikow nie mam owulacji ,, totalna zalamka ,,, :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety przeszłam wszystkie badania ,, obecnie biorę letrox 175 ,,tsh mam w normie .. mam dodatkowo zespół policystycznych jajników ,,nie mam owulacji ,, aby zajść w ciąże poddalam się częściowej resekcji jajników ale niestety się nie udało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to ciągle mam takie odczucie że te włochy coraz szybciej rosna i na wiekszej partii ciała ehh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to ciągle mam takie odczucie że te włochy coraz szybciej rosna i na wiekszej partii ciała ehh;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty idę na tory kiedy obchodziłaś ten piękny dzien ślubu?? bo coś wczesniej wyczytałam i nie doczytałam ??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×