Dziewczyny z hirsutyzmem

Byłabym wdzieczna jakby któraś mi odp. :-P

Byłabym wdzieczna jakby któraś mi odp. :-P

Myślę, że to forum jest dla wszystkich i dla tych, którzy chcą wylać z siebie żal i dla tych, którzy chcą pokazać, że normalne życie, mimo hirsutyzmu, też jest możliwe. Dlatego może niech każdy pisze, co czuje i niech mu nikt tu tego nie zabrania. Jesli Papryczka ma ochotę się bardziej tu uwywnetrzniać ze swoim zyciem prywatnym, to też jest jej sprawa i nie rozumiem czym się Szaroburo irytujesz? Jak nie lubisz ludzi o tego typu charakterze, to ok, masz do tego prawo, ale nie ograniczaj praw innych do pisania jak im się podoba i co im się podoba nawet jesli, wg Ciebie, osoby te mają zapędy do mitomanii. Poza tym, nawet jeśli Papryczka jest "ekshibicjonistką i się obnaża przed wszystkimi" to niech to robi, ale w momencie, kiedy Ty opisujesz jej wygląd na podstawie fotki, którą Ci przysłała, to myśle, że to nielojalne, bo gdyby chciała,żeby kazdy poznał jej wyglad, to umiesciłaby link do swojego foto na forum.

pewnie, najlepiej wejść między wrony i krakać tak jak one... JoannoAnno - ja Ci niestety nie odpowiem, bo jak widać nie mam prawa do szczerości. Pozdrawiam.

Nie wiem co myśleć już:( codziennie nowe włosy zauważam:( Juz nic mi na to nie pomoże?

Płyn pod prąd - Papryczka mi wysłała swoje zdjęcie o co w ogole nie prosiłam, zrobiła to nie znając mnie w ogóle. Jakie nielojalne? Papryczka twierdzi ze nie wysłała dlatego jej przypominam jakie otrzymałam zdjęcie spod jakiego loginu..Nie napisałam niczego co by już na tym forum nie padło -zrozum. Jeśli nie pamięta to nie moja wina. i nie mówcie nagle o takiej tolerancji, bo kiedy 'aaa daj spokój' napisała szczerze, że ma bardzo ładne rysy twarzy a hirs niszczy jej życie, że gustuje tylko w przystojnych facetach z klasą u których nie ma szans przez hirsa, to tez ktoś na nią najechał, że "przesadza", że powinna się cieszyć że chociaż jest ładna.. pff... ...i tak to właśnie tutaj jest...

Joanna najpierw musisz isc do lekarza, zrobic odpowiednie badania, żeby sprawdzic co jest przyczyną wzrostu wlosow i podjąc odpowiednie leczenie. tak w ciemo, to żadna z nas Ci tutaj nic nie powie :) aaa daj spokoj i jedno i drugie. napiszesz, ze sobie radzisz to źle, bo sie wywyższasz i chwalisz :O a kiedy napiszesz, ze nie radzisz sobie, to też jest źle, bo sie poddajesz :O nie każdemu się dogodzi :) szaroburo napij sie melisy :) i wyluzuj troche...

Szaroburo, nie przesadzaj, masz prawo do szczerosci i jesli zrozumialas,ze swoja wypowiedzia staram sie Twoje prawa ograniczyc, to zle to zinterpretowalas, ale nie ograniczaj tez praw innych.

nie zaszkodzi łykać tabletki z olejem z pestek dyni lub wierzbownicy bo zawierają fitosterole

ok, wyluzuje i nie będę przesadzać ;P :)

Płyń pod prąd myślę, że przesadzasz z tym, że szaroburo nie jest lojalna bo opisała papryczkę.Z tego co czytałam to wyszło to bardzo spontanicznie po tym, gdy papryczka napisała jej, ze nikomu nie wysyłała swojego zdjęcia.Nie wiem czy to zrobiła czy nie ale ten opis niby jej wyglądu jest całkiem ogólny i zapewne dziewczyn o takim opisie jest tysiące.A druga sprawa jest tak, że jesli rzeczywiście jakaś osoba wysyła komus zdjęcia to przecież zawsze w jakis sposób ryzykuje, ze może przestać być anonimowa.Ja np.nigdy swojego zdjęcia nikomu nie wysłałam i nigdy bym tego nie zrobiła.Ale sa dziewczyny, które wysyłaja sobie zdjęcia i to jest ich sprawa przecież ale i ryzyko też. Osobiście też zapamiętałam papryczkę przez jej wypowiedz o tej sukience slubnej za 5 tys bo pamiętam, że obie z Idę na tory napisałyśmy, że my mogłybyśmy mieć sukienke za 500 zł byle nam sie podobała.A papryczka wtedy chyba napisala cos w stylu że sukienka za 500 zł nie mogłaby byc piękna.I tez troche się poróżniłyśmy wtedy z papryczką.Pamiętam też, że pisała o tych podkładach górnopółkowych i ja też wtedy odebrałam ja jako dziewczynę, która ma duże wymagania.Ale to była i jest jej sprawa.Widzę zresztą, że teraz po jakims czasie troszke juz chyba zmieniła swoje podejście do wielu rzeczy.Ale to wszystko jej sprawa. Osobiście czytałam, że zostały przeprowadzone badania np.nad kremami przeciwzmarszczkowymi typu Dior i takimi zupełnie tanimi za kilka złotych.I wyniki sa takie, że te drogie kremy rzeczywiście sa nic nie warte.Większe efekty przeciwzmarszczkowe były po kremach za 5 zł.I to nie był jakis jeden artykuł, lecz juz kilka w przeciągu 2 lat, więc cos w tym musi być.Sama jestem osobą, która uważa, że nie warto przepłacać.Nie jestem maniaczka firmowych kosmetyków czy ubrań a wiele młodych dziewczyn niestety wydaje grube pieniądze na rzeczy tylko firmowe bo wydaje im sie, ze tylko takie sa dobre.Ostatnio dostałam od męża pod choinkę wode perfumowaną za około 50 zł i jest naprawde piękna i trwała.A sa kobiety, które nawet nie popatrzyłyby na wodę tańsza niż 100 czy 200 zł.

pozwolcie drogie panie ze sie wypowiem. mam ciemne owlosienie na calym ciele, nie ma takiego miejsca, ktore nie byloby porosniete bujnym gaszczem (oprocz wewnetrznej czesci dloni oraz stop, choc czasami boje sie ze i tam mi wyrosna). z moich obserwacji wynika ze: -nic na to nie pomaga -dorazne metody (depilacja) poprawiaja humor na okolo 1,5 dnia (w zaleznosci od szybkosci wzrostu buszu) -nawet jak ma sie zrobione badania hormonalne i wiadomo, ze kilka niby istotnych meskich hormonow jest podwyzszonych to i tak zadne lekarstwo na to nie zaradzi -nie znam ani jednej osoby, a przeczytalam dziesiatki forow, polskich i angielskojezycznych, ktora 'wyleczyla' sie z tej przypadlosci -syntetyczne hormony typu Diane moga w minimalnym stopniu zmniejszyc owlosienie, z tym ze wraz z odstawieniem tabletek, problem powraca z potrojna sila. Teraz konkluzja: Nie wierze, qrwa nie wierze, ze w XXI w. n.e, w dobie bezprzewodowego internetu, telefonow komorkowych, telewizji satelitarnych, lotow w kosmos, spacerow robotow po Marsie, NIE WYNALEZNIONO leku na glupie wlosy. Uwazam, ze lek jest, nie jeden naukowiec odkryl w czym tkwi problem, a wiedza ta jest pilnie strzerzona przez najwieksza mafie tego swiata - wielkie koncerny farmaceutyczne i kosmetyczne. wyobrazcie sobie MILIARDOWE straty np. Gilette, Coty, i innych firm produkujacych maszynki, pianki, woski, leki, hormony. Hirsutyzm, czy nawet 'poludniowa uroda' to zyla zlota - bo problem sie nigdy nie konczy. wlosy odrastaja w nieskonczonosc, a oni moga w nieskonczonosc ciagnac kase. Wiem, ze moja teoria jest spiskowa, sorki ze wcinam sie w rozmowe, ale mam juz DOSC! amen :-(

czasami myślę dokładnie tak samo, no bo jak w świecie takiej technologi, przeszczepów, tego wszystkiego nie można pozbyć sie raz a dobrze tego badziewia przeklętego, no jak???????

i nawet ten laser pomógł tylko na pewien czas, po czym wszystko odrosło,zaznaczam,że cały czas sie leczyłam i hormony w badaniach wychodziły w normie, a to qrestwo dalej za wygrana nie daje ;(

normalnie jak walenie głową w mur !!!!!!!!!!!

Odnośnie mafii farmaceutycznej to coś w tym musi być. Kiedy oglądałam materiał filmowy o terapii Gersona to też nabrałam przekonania, że sa na świecie jacyś ludzie, którzy sterują badaniami farmaceutycznymi i wszystkim z tym związanym.Ostatnio chociażby przykład świńskiej grypy.Przecież tutaj od razu się nasuwa myśl, że wirus ten został specjalnie wyhodowany i wypuszczony w obieg, żeby ktoś na tym zarobił grube pieniądze.

wiec co ja też już mam dość. Nic na mnie nie działa, ani leki, ani laser. Jak brałam hormony to niby wszystko było ok, liczba włosów zmala, była bardzo szczęśliwa, no i co z tego jak odstawiłam wszystko wrócilo. To samo z depilacją laserową, jestem po dwóch zabiegach i wszystko odrosło, włosy nadal są twarde i czarne. A już było tak dobrze, przestałam się tym przejmować, ale to zawsze będzię powracać, nigdy się z tym nie pogodzę.

loris-no własnie, jasne ze jej sprawa.(wspomnialam juz, że to każdego sprawa ile ma pieniędzy i na co je sobie przeznacza.i nic mi do tego.Każdy ma inne priorytety). Mnie sie tylko gryzie caly ten wizerunek wlasny jaki kreuje Papryczka.bo zastanawiam sie co może wiedziec o duchowosci i rozwoju osoba ktora taki nacisk zawsze kładła na sprawy materialne (juz nie bede sie przyczepiac do wyglądu faceta,bo pewnie każda chce miec przystojnego...). To mi sie po prostu wydało obłudne. Pisanie o wielkim, "dozgonnym" zadłużeniu, które nie wiem czy miało na celu wzbudzenie współczucia?? a przy tym niekonsekwentne wspominanie o przesadnym jak na te długi poziomie życia. To prędzej to jest jak dla mnie swego rodzaju nielojalnością wobec dziewczyn z tego forum i oszukiwaniem, fałszowaniem wizerunku. Graniem na cudzych uczuciach, bo z jednej strony pewnymi opowieściami sprawiała, że było mi jej żal, a z drugiej wyjeżdzała o najdroższych kosmetkach czy ubraniach..i to było takie psute.. wydało mi się to nieładnym pogrywaniem. Papryczka ma chyba skłonności do skrajnosci; - w chorobach wszystko co najgorsze, -w posiadaniu wszystko co najlepsze. a wracając do zdjęcia - wiemy o ludziach tyle na ile sami nam pozwolą ja nikogo nie zmuszałam do wysyłania mi zdjecia. ani nie zmuszalam, ani nawet nie prosilam -żeby bylo jasne.Tak samo nikt nikogo nie zmusza żeby pisał o sobie wiecej niz pisze..Wolna wola.. ale myslę sobie że jak ktos tak chętnie i sam z siebie wysyła mi zdjęcie, to chyba nie ma aż takich wstydliwych defektów o jakich opowiada.. nie wiem, być może Papryczka zmieniła podejście... jeśli tak to chwała Jej za to. Kończę temat żeby mi nikt nie zarzucał że się czepiam i jestem niewyluzowana.

A jeszcze, jeśli można, odnośnie tematu zapoczątkowanego przez śmierdzącego klocka -zgadzam się z pierwszą jego połową-w dobie takiego rozwoju nauki i medycyny,kiedy to można sobie włosy przeszczepiać, rzeczywiście zastanawiającym jest fakt, że trudniej się włosów pozbyć... Jeśli zaś chodzi o te koncerny farmaceutyczne, to zwykle jest chyba odwrotnie? -wyskakują na rynek z jakąś przełomową nowością obiecując powalające rezultaty, żądając astronomicznych kwot (z pełną świadomością że desperatki takie jak my, wezmą nawet kredyt z banku żeby pozbyć się znienawidzonych włosów).nigdy nie dają 100% gwarancji i to jest ich 'azyl' na wypadek ewentualnych roszczeń. Naiwniaczki kupują, kaska płynie, mechanizm się napędza... I jestem pewna że wcale nie spowodowałoby to wielkich strat firm produkujących pianki, maszynki, woski etc.. bo zawsze będzie wiele, wiele kobiet (chociażby tych z normalnym owłosieniem) które będą nadal sięgać po zwykłe metody depilacji. No i te z normalnym owłosieniem, których chyba jest większość, nie będą skłonne płacić niebotycznych kwot za pozbycie się czegoś co nie sprawia im na co dzień aż tak wielkiego dyskomfortu jak nam. Poza tym co by miało obchodzić jedna firmę, że druga bankrutuje? Takie prawo rynku, nikt się nad nikim nie lituje.. więc dziwnym się wydaje stwierdzenie, że koncerny farmaceutyczne nie wypuszczają leku na włosy tylko dlatego że jakieś inne firmy mogłyby splajtować (co, tak jak wspomniałam, i tak jest mało prawdopodobne, bo gillette jest tylko marką wielkiego koncernu Procter & Gamble, który prócz tego oferuje dosłownie wszystko w dziedzinie kosmetyki i higieny-podpaski, proszki do prania, pasty do zębów, szampony.. więc zawsze będzie się miał z czego utrzymać z COTY jest chyba poobnie).

Dziewczyny, ja też wietrzę teorię spiskową. W naszym jedzeniu jest tyle paskudztwa, że nawet facetów z biustem coraz to więcej i wcale nie koniecznie tych grubych.Słyszałam,że niedługo płcie się upodobnią i będzie ciężko odróżnić mężczyznę od kobiety. Coraz trudniej też o potomstwo. Mam nadzieję,że to tylko teoria . Chciałam się Was poradzić w sprawie dobrego fluidu. Mam coraz większy problem. Wystarczy, że trochę popada i wszystko mi złazi. Poradźcie, proszę...

mi po prostu brakuje juz lez......dlaczego nie moge byc normalna?????? zyc mi sie nie chce.....powiedzialam mu ze mam problem ze boje sie ze mnie odtraci ze jestem chora...on mowi ze nie mam sie martwic ze jak bede gotowa to powiem nawet sie nie domysla przeciez....jest tam daleko...wyobraza sobie mne jako normalna zwykla dziewczyne....a tu co potwor jestem okropna nie chce mi sie zyc..... dlaczego mnie to musialo spotkac....no kur...dlaczego???? nie potrafie chyba mu o tym powiedziec....nie umiem wole zerwac ta znajomosc zwale to na barki dzielacych nas km i ok a ja bede sama samotna...i nie chce nikogo obarczac moim problemem...nikogo.... nie znioslabym odrzucenia chyba bym umarla.... wole zeby nie wiedzial....niedobrze mi jak o sobie mysle mam dopiero 22lata i co ja zrobie ze swoim zyciem.......przeciez mialam tyle marzen...tyle planow...i co z tego??? oszukał mnie los oszukal a ja chcialabym byc tylko szczesliwa...normalna...ale nie potrafie siebie zaakceptowac......nie bede oczekiwac tego ze zaakceptuje mnie jakis mezczyzna bo sama sie brzydze siebie a co dopiero facet....pisze to i rycze jak bobr a moje zycie z kazda chwila coraz bardziej traci sens.....

oszukana przez los nie rezygnuj z tej znajomości, jeszcze wszystko może sie wydarzyć, i wcale nie lepiej być samotną ,wiem co mówie, bo jestem sama i to dopiero jest jazda, to jak w tej piosence: "bo najgorzej w życiu to samotnym być..." a z drugiej strony doskonale Cie rozumiem, ale k@@wa kiedy korzystać z życia i sie zakochiwać jak nie wtedy kiedy ma sie te dwadziescia kilka lat?????????? te włochy zabierają wszystko co najfajniejsze w młodości :(

Wartości osoby nie mierzy się wyglądem- to do oszukanej przez los. Ja cenię w ludziach ich osobowość. Chociaż chciałabym wyglądać lepiej. Chyba wiem co było u mnie powodem odrostów po laserze. Po prostu zwyczajnie nie goliłam włosków tylko depilowałam. Po goleniu tak strasznie wyglądam, że żadnym fluidem nie mogłam tego zatuszować. Stąd moje niepowodzenie. Poradźcie mi coś dobrego co nie złazi i dobrze kryje. Chyba, że nie ma wśród was żadnej z aż takim problemem.

misia a próbowałaś podkładu ksilnie kryącego dermacol????? podobno bardzo dobry i niedrogi

misia a próbowałas podkładu silnie kryjącego dermacol????? podobno bardzo dobry i niedrogi

moje ciało stało się moim więzieniem:( powinno być żródłem radości a stało się przyczyną cierpień i ograniczeń :( czuję ,że dochodze do kresu sił, sensu, nadziei... wiem,że życie bywa trudne,że są problemy,że nasz kraj nie jest zbyt przyjemnym miejscem do życia, że jest mnóstwo innych okropieństw, ale to mnie dobiło totalnie, sorry,że tak smuce,ale mam dzieś naprawde dosyć!!!!! dlatego chyba nie będę chyba juz pisała,żeby nie dołować innych, może Wam się uda, mnie się nie udało :( powodzenia, moje ciało stało się dla mnie więzieniem..........

dziewczyny a próbowałyście laser?działa?

ide na tory, wiem,że jesteśmy podobne w przeżywaniu tego co nas spotkało, wiem,że mnie rozumiesz a ja Ciebie, ale na chwilę obecną jest we mnie tak dużo żalu , smutku, poczucia przegranej... widze ,że wiele dziewczyn sobie radzi, ja nie potrafię, nigdy się z tym nie pogodzę, a nie chce odbierać nadziei innym swoim pesymistycznym spojrzeniem na to je@aństwo,które mnie spotkało:( pewnie będę śledzić topik nadal,ale pisać już nie będę, przynajmniej przez jakis czas, trzymaj się, życzę Tobie i Wam wszystkim duzo siły, której mi zabrakło

Myślę, że każda z nas musiała i musi przejśc taki okres w życiu, kiedy czuje sie nic nie warta, zakompleksiona, stroniąca od ludzi i wiele mogłabym jeszcze tutaj wymieniać.Ale przychodzi taki okres, że kobieta nabiera jednak siły psychicznej na to co ją spotkało.U jednych kobiet trwa to krócej u drugich dłużej.A i nawet wtedy, gdy udaje jej sie wrócic do normalności sa takie dni, kiedy jest ciężko i dołująco.I one zawsze będą i niewiele będzie osób, które nas zrozumieją.Bo wielu ludzi nie potrafi zrozumieć sytuacji, w której sie nie znalazło.Więc tak naprawdę siła tkwi w naszej głowie, jak będziemy do tego podchodzić.Oczywiście wspaniale jest, jak mamy kochająca osobę, która nas przytuli i pocieszy, sprawi, że dla tej osoby będziemy piękne, ale czy i ona do końca zrozumie co przeżywamy? Raczej nie.Dlatego same musimy szukać siły w sobie.Nie ma innego wyjścia.Od tej siły zależy nasze życie.A już szczególnie ciężko jest w życiu, kiedy kobieta nie czuje sie piękna dla swojego męża czy narzeczonego. Nie czuje sie kochana a i tak często bywa w naszym zyciu.

Papryczko każda z nas uczy sie na swoich błędach.Chyba nie ma człowieka na świecie, który nie popełniałby błędów i głupot ale najważniejsze to właśnie wyciągnąć wnioski na przyszłośc, choć czasem jest to trudne.Sama wiem cos o tym.Ale człowiek uczy sie przez całe zycie.Myślę, że ja sama do końca zycia będę uczyć się byc lepszą żoną, matką i córką choc tak często mi to nie wychodzi.