Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość smutna_małgosia

Dziewczyny z hirsutyzmem

Polecane posty

Gość Finasteryd finasteryd
Też kiedyś czytałam ten wątek z Wybór. Moje odczucia były takie że tak naprawdę ona nie jest realną postacią tylko kimś w rodzaju internetowego prowokatora, jej zapisy były jakieś takie dziwne, może np była specjalistą od marketingu szeptanego na forach internetowych i miała na celu zwiększenie sprzedaży tego środka? Nikt nie zna prawdy: nie wiem jak się ta cała sprawa z nią skończyła. Pozatym jeśli była prawdziwą postacią to z jej opisów wynikało że nie ma nasilonego hirsutyzmu i chyba trochę w panikę wpadła. A z tego co czytałam na stonach o męskim łysieniu to wynika że u jakiegoś odsetka facetów nastąpiła poprawa a u 5 % bardzo duża u pozostałych spowolnienie tego procesu po F. U innych 0 efektów. Niektórzy męzczyźni zauważali przerzedzenia owłosienia na ciele i zwiększenie biustu. Przewaga tego środka nad innymi antyandrogenami typu flutamid czy androcur było mniejsze obciążenie wątroby przez co można go zażywać przewlekle ale cudownym środkiem on nie jest efekty to zapewne byłyby zwolnienie procesu łysienia w jakimś stopniu i zapewne ograniczenie w jakimś stopniu nasilenia hirsutyzmu (ale nie wyeliminowanie). U kobiet łysiejących nie za bardzo działa zwłaszcza przy przebiegu ostrym tego problemu bo łysienie kobiece jest wywołane nie tylko przez androgeny ale przez cały zespół hormonów także estrogeny, insulinę prolaktynę kortyzol itd. Pozatym cena niemała 200 zł na miesiąc i połowiczne efekty bo działa tylko na jedną alfareduktazę. Ale istnieje już kolejny środek być może będze miał silniejsze działanie bo hamuje obie alfareduktazy dutasteryd: niestety koszt miesięcznej kuracji 600 zł i jeszcze jest w fazie badań dlatego niezbyt popularny i też nie widomomo jak z wątrobą. Pewnie też nie da w 100% zadowalających rezultatów ale napewno lepsze niż F. Bo z antyandogenami jest tak że jak je bierzesz to bardzo dostaje wątroba a z efektami różnie ale napewno 100% zadowolonia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Tak się składa, że niektórzy odeszli bądź nie piszą ponieważ ich sytuacja życiowa się zmieniła, na lepsze czy na gorsze, ale nie z powodu hirsutyzmu i poczucia beznadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój
ooo ja pingole, ale sie porobiło!!! może ja zabiorę teraz głos, bo to trochę jakby z mojego powodu ta cała awantura tutaj , Po pierwsze tak owszem miałam na myśli samobójstwo i kto czytał moje wcześniejsze posty, wie,że już wcześniej o tym myślałam, myślę ,że to w końcu zrobię,ale jest to moja i wyłacznie moja decyzja, do której niestety dochodziłam latami a nie jakieś hop siup niezrównoważonej siksy, więc jeśli ktoś uważa,ze jeśli idę na tory napisała,że to rozumie to jest to namawianie.... no poszę przecież to jest absurd totalny. Po drugie, tamten post od którego zaczęła się cała ta awantura był skierowany do mnie, a ja w nim nie widzę nic złego , dziewczyna napisała prawdę i tyle. JA po prostu jak się okazało nie przeszłam tej próby życiowej, zawsze byłam taka trochę nadwrażliwa, perfekcjonistka, a ta choroba zabrała mi prawdziwą siebie, ja wiem,że z tym można żyć, ale ja tak nie chcę, bo stałam się zupełnie kimś innym,taką dupą życiową, a nie widzę sensu w takiej egzystencji wbrew sobie. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny niezależnie od punktu widzenia postrzegania tej choroby i jego wpływu na życie dotkniętych nią osób oraz życzę więcej siły i optymizmu niż ja go miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zrozumiałam że aaa daj
Dziękuję tamtej dziewczynie za wyczerpującą odpowiedź o finasterydzie. Szkoda, że za wyjątkiem tej Wybór nie było ani tutaj, ani na łysieniu nigdy kogoś jeszcze, kto mógłby powiedzieć coś z własnego przykładu, z osobistego stosowania. Czyli testują nowy lek? To jest właśnie najgorsze: że w końcu wymyślą lek, ale dla nas już będzie za późno. Może dla przyszłego pokolenia jest nadzieja, ale co nam z tego. aaa daj spokój - dobrze, że się pojawiłaś. Trzymaj się. Kończę używać tego nicka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finasteryd finasteryd
Na łysieniu były dwie dziewczyny które stosowały i wg ich opini efekty na łysienie minimalne ale nie miały hirsutyzmu tylko meszek najwyżej więc o wpływie na to nie za bardzo wiadomo i łysienie w postaci ostrej. Zresztą 200 zł miesięcznie to spory koszt. Z tego taki morał że nie ma leku na łysienie obecnie a jak się pojawi to efekt będzie połowiczny, będzie drogi i będą efekty uboczne. Jak widzę to zrobili w internecie ludzie z tego specyfiku lek który obrósł mitami a jest w sumie pewnie jak inne średni i jak zwykle objawy uboczne. Plusy nie jest aż tak żle tolerowany przez organizm. A ten dutasteryd może być z tego względu niebezpieczny bo ta druga reduktaza jest do czegoś tam potrzebna w organiźmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja chcę powiedzieć
że według różnych religii samobójcy ładują się w jeszcze większe problemy po tym akcie. Wyznawcy reinkarnacji wierzą że taka osoba odradza się z jeszcze większymi problemami, wg religii chrzescijańskiej trafia do piekła. Czy warto ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doa ja zrozumiałam że aaa daj
Kilka miliardów osób na świecie ma partnerów więc czemu ja miałam bym zazdrościć właśnie ciebie (może jesteś przekonana o swojej wyjątkowości ale to nie przenosi się na innych) pozatym z logicznego punktu widzenia jak może coś zazdrościć jedna obca osoba drugiej zupełnie obcej tym bardziej zawiścić albo czegoś złego życzyć. To jest wytwór twojej własnej wyobraźni i paranoja. A twe zachowanie jest nieco komiczne. Oczekujesz żeby inni mieli do siebie dystans a sama go nie masz. Tworzysz podwójne standardy moralne dla siebie i dla innych. Chyba projektujesz swoje własne uczucia na drugie osoby może to ty zazdrościsz tej kobiecie z problemem androgenizacji że jej facet ma to gdzieś i ona również i nie musi się dla niego katować jak już przeszedł taką próbę to zapewne nie będzie mu przeszkadzać również jej starzenie itp... Jego żona nie będzie musiała w przyszłości sobie wypompować krwi by zastapić ją botoksem. A w związkach opatych na atrakcyjności fizycznej będzie gorzej i gorzej bo uroda mija i takie związki rozpadają się jak domki z kart bo mają kruche podstawy. I jak ci się kogoś poglądy nie podobają to się z nimi polemizuje a nie czepia kogoś wyglądu zwłaszcza że na to mamy jak widać ograniczony wpływ. I też moim zdaniem jak ktoś jest naprawdę szcześliwy to nie musi tego rozgłaszać na prawo i lewo jakimś obcym ludziom których to za bardzo nie obchodzi, no chyba że czuje się zagrożony i sam w to szczęście nie wierzy jest sam dla siebie i innych surowym sędzią i podświadomie sądzi że ono mu się nie należy. Może czas zweryfikować podejście do życia. I już mi się więcej nie chce a ten temat pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małpiatka
Ok, juz rozumiem, czemu ludzie stad znikają.. No to papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanie do dziewczyn
chodzi mi o usuwanie wlosow przy uzyciu pensetki... po jakim czasie odrastaja??? ktos pisal ze , nie wiem cxy dobrze zrozumialam, ze codziennie usuwa wloski pensetka, czy to znaczy ze spokoj jest tylko na jeden dzien ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... akurat ....
"jesli tak czujesz i masz odwage to odejdz..ja tez juz dawno bym skoczyla z bloku badz sie otrula..trzyma mnie tylko to,ze nie chce ranic matki..to ona dala mi zycie,wiec poki ona zyje ja sama nie moge go sobie odebrac...ja samobojstwo uwazam za odawage a nie tchorzostwo " Mówcie sobie co chcecie ale takie wypowiedzi stanowią przestępstwo i jest to podrzeganie do samobójstwa i nie powinny się pojawiać nigdzie zwłaszcza że takie fora czytają małe dzieci. Jak macie problemy z psychiką nie radzicie sobie to proponuję wybrać się na wizytę z odpowiednim specjalistą. A to forum powinno być zamknięte i zlikwidowane bo chyba zaczęło pełnić niewłaściwą rolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Dajcie sobie spokój, doszukujecie się sensacji tam gdzie ich nie ma. Tak, to forum powinno być zamknięte, ale dla wszystkich tych, którzy nie rozumieją, a oceniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zrozumiałam że aaa daj
Jedyną osobą z paranoją jesteś tu Ty. Wkładasz mi w usta poglądy, których nie wyrażałam. Definitywnie kończę tę bezsensowną dyskusję. I proszę żebyś Ty też ją zakończyła, bo rozwala się topic. To nie jest miejsce na prywatne dysputy, w które się zapędziłyśmy. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .... a więc na czym
skończyłyśmy? Że samobójstwo jest ok i jesteśmy tak naprawdę facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stonkaaaaa
DO "zapytanie do dziewczyn" Tak,ja niestety musze wyrywać włoski pensetą codziennie. Czasem nawet zadarza się,że rano i wieczorem. Ale wyrywam tylko te na brodzie i na szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanko bo rowniez tak jak wy walcze z ta chorobą...czym depilujecie włoski w miejscach intymnych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyrywam wloski tez na buzi, peseta, i mam tak ze jak wyrwe je to na 2 dzien musze znowu i tak non stop, tylko ze mi wyrastaja czarne i w sumie w lusterku wszystkich nie widac a jak spojrze w lusterko na dworze np w samochodzie to od razu placze bo mam cala buzie w czarnych wlosach a tego w domu w lusterku nie widzialam;( wasika nie ruszam bo juz ogole nie bylo by mi widac nbuzi tylko bylabym 1 wielkim wlosem ha, jakbym jeszcze wasa rwala i by mi odrastal:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirka :)
w miejscach inntymnych to jest busz za duży... jak u mnie żeby depilować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wyrywanie zależy od osoby
i jej problemów hormonalnych od skóry i jej wrażliwości na hormony niektóre osoby wyrywają sobie raz na miesiąc niektóre raz na dwa tygodnie inne raz na tydzień inne raz na dwa dni a inne co kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem Papryczka ma racje ;) To forum powinno być zamknięte dla tych którzy nie rozumieją..;/ Dla innych to forum pełni bardzo ważną funkcjee ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na buzi nie mam włosków tylko mały wąsik którego nie widać z dalsza:) Ale na brzuchu i troche piersiach mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Okolice bikini woskuję, krew się leje, ale cóż... Dalej maszynką, mam potem tam odrost jak mój ojciec na twarzy, ale nie wyrwę tego niczym, więc... Jakoś trzeba z tym żyć. Ale czuję się przez to mało seksownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Dawno mnie tu nie bylo - bylismy z mezem strasznie zalatani (przeprowadzka - wrr, konca nie widac... :-( ) Zagladalam do Was co chwila, zeby sprawdzic, czy ktoras znalazla sposob na nasza przypadlosc ale widze, ze odkad bylam aktywniejsza na forum nic a nic nie drgnelo :-( Zdecydowalam sie do Was jednak napisac, bo ostatnio widze, ze... u mnie jest mniej (tfu-tfu, zeby nie zapeszyc!!!!!!!!!!). Wlosy na nogach gole raz na tydzien a to i tak tylko dlatego, ze musze sie "publicznie rozebrac" (chadzamy regularnie na basen, do sauny albo na masaz) - wloski nie osiagaja nawet pol centymetra. Wlosy na rekach (nigdy z nimi nic nie robilam) sa zadsze i jasniejsze (byly geste, dlugie i czarne, no, dlugie sa nadal). Wasik jasniejszy, wolniej odrasta (przystrzygam go nozyczkami, nic innego nie pomagalo). Najgorsza byla i jest broda, no ale coz. Ale i tam wlosy sa jakby slabsze - niektore udaje mi sie nawet... wyciagnac palcami (!) - wczesniej nie do pomyslenia. Wlosow na brzuchu juz nie mam a te na piersiach odrastaja 2-3 razy wolniej niz przez ostatnie kilkanascie lat. Skoro opisalam juz te cuda, to pewnie chcecie wiedziec, co PRAWDOPODOBNIE na nie podzialalo. Sek w tym, ze nie wiem, co dokladnie (moze hirsutyzm zlagodnial po prostu z wiekiem? mam idiopatyczny). Jednak w ciagu ostatnich dwoch lat czynilam rozne eksperymenty i moze ktorys zadzialal. Przedstawiam je pokrotce - moze ktoras z Was zechce wyprobowac i moze by podzialalo? - nie uzywam ZADNYCH kosmetykow industrialnych, wylacznie biokosmetyki (w Niemczech, gdzie mieszkam jest ich ogromny wybor, w Polsce gorzej i drozej ale kto szuka ten znajdzie). Ostatnio nie uzywam nawet kremu na noc - zamiast tego najlepszej jakosci olej arganowy (skora jest po nim jak pupcia niemowlaka a jestem juz po 30tce, znikaja nawet pryszcze, polecam zwlaszcza dziewczynom z wrazliwa cera). Tyle ze kosmetyki uzywam juz od ponad dwoch lat a efekty widze dopiero od kilku miesiecy, moze wiec to to a moze jednak nie... - przestalam uzywac zwyklych tamponow a wylacznie te z czystej bawelny. Skutek: juz w czasie drugiej miesiaczki o wiele mniejsze bole przed okresem (wiadomo: przez pochwe doskonale wchlaniaja sie rozne substancje np. pestycydy z konwencjonalnej uprawy bawelny). Haczyk jest taki, ze te tampony sa chyba z 16 razy drozsze niz konwencjonalne (przy kosmetykach roznica w cenie nie jest tak drastyczna, w Niemczech wrecz minimalna, wobec zwyklych kosmetykow). Ale tu uwazam warto wydac i 32 razy wiecej i tylko pluje sobie w brode, ze nie zrobilam tego wczesniej - nie pije i nie jem (prawie wyjatki robie w gosciach i na wyjazdach, jak juz nie mam wyboru) zadnych produktow mlecznych i miesnych od zwierzat szprycowanych hormonami i antybiotykami. Zamiast wieprzowiny dziczyzna (bezposrednio od mysliwych = groszowa sprawa), zamiast wolowiny czy drobiu z masowej hodowli tylko te od wolno chodzacych, hodowanych jak przed wiekami. A ze to certyfikowane mieso jest strasznie drogie jem go o wiele mniej niz kiedys (dla tych, ktore nie czytaly mnie wczesniej: przez prawie 10 lat bylam wegetrianka i wlosy rosly, rosly, rosly no ale wtedy pilam straszne ilosci mleka ze zwyklych sklepow teraz jezdzimy do rolnika) - jajka tylko od kur znajomych: zadnych lekow, hormonow, laza po podworku, grzebia robaki i maja ogolny luzik (jesli nie liczyc przepychanek z lisem cwaniakiem) - warzywa i owoce w sezonie tylko z naszego ogrodka (dzierzawimi od poczatku tego roku dzialeczke) - prawie nie jem juz slodyczy (nie mam na nie ostatnio wogole apetytu) wczesniej tony - zredukowalam chemie w domu: przesledzilam etykietki srodkow czyszczacych (ktore i tak byly bio), stwierdzilam, ze wszystko to jest w zasadzie to samo i zamiast 12 roznych srodkow wystarcza spokojnie 3. Brudniej sie w domu od tego nie zrobilo :-D Brzmi to moze wszystko sekciarsko ale to nie o to chodzi. Ja zawsze lubilam nature a chemia mnie brzydzila. Po prostu uznalam, ze to co sie dzieje teraz na swiecie to po prostu regularne samozatruwanie sie ludzi. Coraz wiecej chorob, coraz wiecej bezplodnosci. Zremy badziewie i szprycujemy sie chemia jak jeszcze nigdy w historii a jakosc jedzenia jest coraz gorsza. Stopniowo wiec zastepuje w domu plastik szklem i drewnem (gdzie sie da), zwracam coraz wieksza uwage na jakosc jedzenia, kosmetykow i ubran. Dla wlasnej przyjemnosci i jakosci zycia. I jak tak juz te hormony, pestycydy i poliestry zredukowalam, to widze, ze i porost mniejszy. Moze od tego? Jesli ktoras z Was zechce sprobowac, czy to na nia podziala, to na pewno jej te eksperymenty nie zaszkodza. Gdyby okazalo sie, ze dziala to jeszcze na kogos, to moze znalazlybysmy przyczyne (i srodek) naszych udrek? Moze tak to dziala: jeden od chemii dostaje alergii, drugi raka a trzeci wlosy? Nie mam pojecia, zycie reformuje nie dla wlosow ale wlosow ubywa, moze to wiec wlasciwy trop? Mozecie sie ze mna nie zgadzac ale na tym forum tak dawno nie bylo dobrych wiadomosci, ze jak sie jakis promyczek pojawil, postanowilam sie z Wami podzielic. Krzywdy nikomu nie wyrzadze a moze na cos sie zdam :-p PS. Dla wyluzowania (jesli komus takowe wlasnie by sie przydalo) polecam: http://www.youtube.com/watch?v=WkQtEo3Vm2Q Co prawda po rosyjsku (tekst jednak prosty i powinnyscie zrozumiec, w razie czego moge przetlumaczyc) i nie dotyczy wlosow ale mi swietnie poprawia nastroj :-D Tytul (po przetlumaczeniu na polski): "Walkon" Sens: swietnie sie zyje, jak sie wszystko olewa :-D Teledysk adekwatny (zbitka ze starych komedii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broda mechowata
A to ja wiem dlaczego ci się polepszyło :) bo po 30 roku życia u osób ze zdrowymi hormonami ulegają obniżeniu te hormony odpowiedzialne za owłosienie, szczęściara z ciebie :) myślę że w miarę upływu czasu problem u ciebie może całkowicie zniknąć :) tak mają niektóre kobiety z tym problemem które znam po menopauzie 0 włosków na ciele, chociaż te włosy na twarzy to raczej temu procesowi najmniej ulegają ale te na ciele pewnie ci się bardzo przerzedzą czego ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka...........
Czy ja wiem, moim zdaniem to co robiła international ma sens. Nasz problem nie bierze się z niczego. Na oddziałach endokrynologicznych leżą same młodziutkie dziewczęta, ich mamy czy starsze siostry nie miały w swoim pokoleniu tak wiele chorych na różne zaburzenia hormonalne dziewczyn. Jakieś muszą być tego przyczyny, być może mamy naturalne skłonności, a może również w przypadku niektórych dziewczyn naturalną właściwość na chemię i hormony podawane w jedzeniu, co wpływa na nasz organizm tak destrukcyjnie. Ja na przykład od miesiąca nie jem słodyczy, staram się odżywiać bez chemii, unikam kurczaków i mięs przetworzonych, dlatego wędlin nie ruszam, do tego spożywam pastę z twarogu i oleju lnianego, piję tran, siemię lniane i o ile po odstawieniu plastrów cera trochę cierpi, to na nogach włosy odrastają mi odrobinę wolniej, a to dopiero miesiąc. Będę kontynuować dietę, wzbogacać o zioła, postaram się też za radą international nie spożywać nabiału, jaj i mięsa z hodowli. Na mnie też to działa, a ja mam typowy hirsutyzm hormonalny i raczej nie jest w wieku w którym miałby mi przechodzić. Bo nic takiego się nie dzieje, ale kto wie, być może w tym jest szansa. Kiedyś pisała tutaj zwała genetyczna, dziewczyna, która również dietą (była weganką o ile pamiętam), ziołami i ogólnie zdrowym trybem życia pokonała swój hirsutyzm. Nie wiem jak jest teraz, ale wydaje mi się, że coś w tym jest. W końcu jesteś tym co jesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> broda mechowata: Dziekuje za zyczenia ale Ty mnie kochana nie strasz, ze to jedynie z powodu wieku i ze po menopauzie bedzie jeszcze lepiej... ;-) bo ja mam nadzieje, ze mi do menopauzy jeszcze daleko :) Nam sie marzy dzidzius a nie menopauza! :-D Miedzy innymi dlatego (a takze z wlasnego przekonania, bo zawsze mnie ciagnelo do naturalosci) staram sie zyc coraz zdrowiej a precyzujac adekwatnie do naszych czasow: nie truc sie za bardzo. Poza tym moj maz interesuje sie roznymi teoriami typu codex alimentarius i to mnie mobilizuje do jeszcze wiekszej dbalosci o jakosc zycia :-) Ponadto w pokoleniu naszych babc to wlasnie po menopauzie panie zaczynaly miec problemy z wasikiem i brodka. -> Papryczko - milo Cie znow "widziec" :-D Zycze powodzenia w ulepszaniu diety :-D Ja sie tak stopniowo ulepszam od jakis dwoch lat. Roznice w owlosieniu widze jednak dopiero od lata. Mysle, ze u mnie moglo miec najwiekszy wplyw to mleko (pilam srednio pol litra dziennie przez kilkanascie lat!) i moze ewentualnie te tampony (jak ja sie teraz naczytalam ile trucizn jest w konwencjonalnej bawelnie! same tylko pestycydy spieraja sie z podkoszulka dopiero po 30 praniach!!! brr a przeciez wiekszosc wspolczesnej odziezy nie przetrzyma 30 pran!) Jesli moge cos poradzic na temat oleju lnianego (sama tez go jem sporo, bo ma ponoc 1000 cudownych wlasciwosci - oczywiscie ten z dobrego zrodla i tloczony na zimno): trzeba uwazac na jego pochodzenie (sporo lnu importuje sie z Kanady a tam wiekszosc produkcji jest niestety modyfikowana genetycznie :-( ). Jesli zas chodzi o przepis, to lokalna specjalnoscia regionu, z ktorego pochodzi moj maz sa ziemniaki w mundurkach do ktorych dodaje sie chudy twarog (taki kremowaty, nie ten z gruzelkami, na osobe ok. 250 gr), duzo surowej cebuli (minimum jedna sporawa na osobe), sol (rzecz jasna bez antyzbrylacza, bozenku na ile to trzeba w dzisiejszych czasach uwazac! :-( ) i sporo oleju lnianego - ile dusza zapragnie. Ziemniaki (tu trzeba jednak uwazac od przyszlego roku, bo dopuszczono od 2011 odmiane zmodyfikowana genetycznie - wrr) obiera sie poki cieple, robi piure widelcem i naklada lycha mieszanine twarogowa. Pare kesow i siega sie po nastepne ziemniaczki itd. az brzuch bedzie pelny a micha pusta :-D Smakuje wybornie, troche z tej samej kategorii co nasze letnie ziemniaczki ze zsiadlym mlekiem ale plus jest taki, ze mozna przemycic na prawde sporo lnianego oleju (ktory wszak mozna jesc tylko na zimno) no i surowej cebuli - w zjedliwej formie :-) Dla mnie ta potrawa ma jeszcze ten jeden duzy plus, ze jest to jedyna potrawa, ktora przygotowuje od poczatku do konca - z wlasnej nieprzymuszonej woli - moj maz. Ja tylko konsumuje :-) (i zmywam :-/ ;-) ) Wsuwamy wiec te szprewaldzkie kartofelki regularnie :-D Natomiast jesli nadal masz Papryczko problemy z buzia to sprobuj oleju arganowego (uwaga DROGI) lub, w ok. 4 razy tanszym wariancie - oleju z jojoby (wlasciewie to wosk a nie olej ale nazywa sie olejem) - maja dzialanie sciagajace, antybakteryjne, lagodzace - polecane dla kobiet w ciazy, noworodkow i osob z tradzikiem, przesuszona skora i alergiami a nawet atopia. Zarowno na skore spalona sloncem jak i na mrozy. Maja duzo witaminy E, wiec dzialaja tez przeciwstarzeniowo i przeciwrakowo (wolne rodniki) Ja mam cere zwyczajna (aczkoliwek po kremach wychodzily mi pryszcze a bez kremu zmarszczki :-s ) i oleje (uzywam obu) dzialaja na mnie bosko. Jedyny minus (poza cena) to to, ze sie geba po tym blyszczy ze hej, no ale jak to komus bardzo przeszkadza, to po prostu moze uzywac tylko na noc :-D W przypadku atopi chyba im mniej skladnikow w kosmetyku tym lepiej (o ile sie orientuje), wiec olej odpowiada idealnie tym oczekiwaniom - bo to przeciez czysty olej, nic wiecej. Jak by Ci na buzie nie pomoglo, to zawsze mozna wmasowac w inne czesci ciala (jojoba dziala podobno w profilaktyce antycellulitowej) - w kazdym razie to jedyny z moich kosmetykow, ktory podoba sie naszemu... psu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też niestety
Dziewczyny, a czy wy macie tez włosy na odcinku od dolnej wargi do brody?-tzn ten obszar, gdzie faceci nawet maja czesto gladko.. Ja czuje, ze mi zaczyna sie caly ten obszar pokrywac meszkiem, czy z tego zrobią sie potem wlosy takie dlugie i twardsze jak na podbrodku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam i nie mialam. Najgorszy jest u mnie aktualnie podbrodek: dlugie, geste, czarne i grube :-( To jedyny aktualnie u mnie obszar niechcacy sie poddac kontroli i utemperowac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też niestety
A meszku tez nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×