Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Słodka Jagoda

zdradzone kobiety - pirwsze sygnały ostrzegawcze

Polecane posty

Gość a ja lubie kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh eh z pejczem to mało
niestey nie ma znaków .. albo ja bylam slepa ......po czasie zyczliwi informują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
znaki.... jak czytam o tych znakach to duza czesc i do mnei by pasowala, a jestem kobieta i nie zdradzilam i nie zdradze sojego partnera roztargnienie, nerwowa reakcja na komorke, nieodbieranie lub wylaczanie telefonu, znienacka wieksze niz normalnie dbanie o siebie, mila i slodka, ugodowa, zmiany w ochocie na seks, jakies tajemnice.... hahaha.... hmmm.... a moze zdradzam a o tym nie wiem a tak serio, to co opisujecie to objawy takze i depresji, nerwicy, krycia czegos innego niz zdrada ja tak naprawde nie wiem czy da sie wykryc zdrade oceniajac zachowania partnera, mysle ze lepiej jest zastanowic sie nad soba czy jest mu z nami dobrze, czy ma powod do zdrady no chyba ze ten facet tak ma, ze musi zdradzac dla sportu ale jak w nicku, tak se pisze luzne rozwazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana/zdradzona
nie wiem w 100% czy zostałam zdradzona ale pisze jako zdradzona więc chyba nawet sama sobie odpowiadam na pytanie czy tak jest.... mnie dzieli z chlopakiem 100 km...ale wierzylam że moja miłość przetrwa kazde zastanowienia i przeszkody ale ...u mnie oznakami zdrady sa... -kazda kłótnia jest prowokowana z mojej winy...on tak mnie uswiadamia... -odebrała kiedys jakaś dziewczyna jego tel...po czasie mi sie wytłumaczyl że to byla tylko kolezanka ktora odpowiedziała mi do tel..."kur** nie dzwoń tyle i sie rozłączyła...ale to tylko kolezanka z ktorą nic napewno nie zaszlo...jasne -wyłancza tel... -jezdzi czasem sam na dyskoteki... -tłumaczy się nadmiarem pracy... -zabrania mi dotykania tel bo twierdzi że akcje sobie wkręcam... -uswiadamia mi jak wazna jestem w jego życiu i ze nie może mnie stracić... -unika kontaktu fizycznego...co raz mniej i co raz dalej... -przylapałam go na kilku kłamstwach... - co raz żadziej sie widujemy....raz na miesiąc... chyba mozna tu powiedzieć miłość jest slepa a ja nadal wierze że to tylko moje domysly że zdradzana jestem cały czas i okłamywana... skąd mam wziąść siłe i odejść..?????????????????????????????na zawsze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inteligentna a jednak idiotka
mozna powiedziec ze jest pare sygnalow ktore w wiekszosci sie potwierdzaja,z mojego smutnego doswiadczenia moge podac: - brak telefonow,smsow - nagle rozmowy stały się bardzo kosztowne i 3ba przystopowac - nie odbieranie tel -brak wyznan,rozmow o uczuciach -brak snucia planow o wspolniej przyszlosci -rozmowy ,wylacznie lakoniczne ...odp monosylabami - nagle nadmiar pracy -ciagle zmeczenie I to nie prawda ze wina lezy po obu stronach! Jesli juz cos sie stalo,nie warto walczyc o jakiegoś głupka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ten telefon
ktory zabieral doslownie wszedzie nie rozstawal sie ani na chwilke,udawanie ze nie slyszy naszego telefonu,ciagle gdzies lazil,przesadnie dbal o wyglad ,ochlodzenie w zwiazku z jego strony,klamstwa , klamstwa i klamstwa ktore mu potrafulam udowodnic.Jeszcze mylenie sie w swoich tlumaczeniach.......aha jeszcze nagle zaczyna krytykowac twoj wyglad,szuka zapewnienie ze jego trzecia noga jest duza wiele tego bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AAANTKA
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stonella
wydaje mi sie że pierwsze sygnały jak z mojego doswiadczenia to nerwowość na słowa...kotek..lub inne nazwy wybrane zdrobniałe przez nas.. -juz mniej mówi o wspólnej przyszłości.. -zaciąga sie w dyskusje na inne tematy by wywinąć sie z rozmowy ktora ciebie martwi... -bardziej musisz sama na sobie polegać niz do tej pory razem z nim.. -zawsze jak milknie uswiadamia sobie mowiąc ci jak bardzo cię kocha a pózniej wraz swoje robi -dyskretne unikanie aby czasem nie zlapała jego tel..lub cały czas pusta skrzynka i lista połączeń -omawianie dyskusji na temat pewnej kobiety -wykrywane kłamstewka.. moim zdaniem kazdy facet ze zdrada postępuje inaczej i kazdy ma inna taktyke...wiadomo dopiero jak zostanie nakryty..i wtedy dopiero boli...ale wydaje mi sie że nie masz co sobie wkrecać choroby jak i ja czasem sobie potrafie bo to jest kwestia zaufania i nawet jak teraz to mozesz sobie podswiadomie wkrecić akcje ze jednak moze coś kwitnie paskudnego bo zdrada najbardziej boli...ale wierze ze to tylko twoja niepokojąca chwila słabości bo byc może jestes z nim długo i chcesz pewności...3-mam kciuki...i bądz dobrej myśli...:) pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INSULINA
Mój zdradził mnie z moją znajoma a jego dobrą przyjaciółką..sygnały.. -oczywiście kasowanie smsów _nieodpowiadanie na telefon -każda niezbyt pochlebna opinia o jego przyjaciółce wywoływała u niego agresję i awantury -przywiózł mi duzo ciuchów z zagranicy a w niektórych nie chodziłam to dawał je przyjaciólce oczywiście uprzednio mnie zapytawszy o zgodę(bo na gosię bo to pasowało a ty i tak nie chodzisz) -mylił się i chioc przez całe zycie mówił do mnie "kotku" zaczał mówic "żabko" -uprawiajac z nim sex zauwazyłamz e ma jakies inne zachowania, lubi inne pozycje, jest inny mówi inne niz zwykle słowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość INSULINA
a i jeszzce jak rozmaiwałam z tą jego kochanicą(a moja znajomą)radziłam się jej czy czasem nie zdecydowac sie na dziecko ona kategorycznie mi odradzała mówiąc ze dziecko pogarsza wiele w zwiazku..a kiedy robiłam z nią(o mój boże!)tes ciazowy i wyszło ze nie jestem to choc do tej pory była zdenerwowana to gdy wyszło ze nie jestem kupiła szmapana którego razem wypiłysmy tak sie ucieszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsadna
kochanka-podla instytucja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo...
to jest bardzo świąteczny temat...bądźcie czujne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz zadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z was
nie jest zdradzana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądry facet nigdy się nie da złapać na zdradzie:) a głupi wysyła właśnie takie sygnały o jakich piszecie :) a mnie się to nigdy nie zdaża :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sygnaly
Oczywiscie telefon i ukrywanie sie z nim "po katach" Po pracy tak strasznie zmęczony, ze nie ma siły rozmawiać, lub twierdzi, ze to nie jest odpowiednia pora na takie rozmowy. Zapytany o to jak bawił się na służbowym wyjeździe nerwowo odpowiada, że dobrze. Kręci , że nie odbierał telefonu bo miał w kurtce i nie słyszał, a kiedy mówię mu, że ktoś odebrał tylko się nie odezwał, ale słyszałam głośne rozmowy tłumaczy, że miał telefon w kieszeni spodni i pewnie "przez przypadek" odebrał... Itd...wiele tego, ale szkoda pisać bo tylko sie nakręcam, a miałam dzisiaj spokojnie zacząć porządki świateczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdzcie na www.zlotemysli.pl tam sa ebooki na temat zdrady jakie sa sygnaly,jak sobie z tym poradzic no i nawet jak zdradzac 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie właśnie
"znamsienatym" ma rację: Co to za związek, gdzie ciągle trzeba być czujnym i kontrolować. ja tam nie wiem czy mój mąż kasuje smsy bo w ogóle nie dobieram sie do jego komórki , po co? mam swoją ;-))) A z tą niechęcią do sexu u kobiet a zwłaszcza matek to jakiś mit jest straszny, który jak najszybciej trzeba obalić. Otóż ja matka 2 dzieci mam nieustającą ochotę na sex i to w dodatku z własnym mężem.Czy to choroba? jeśli tak to mam nadzieję że zaraźliwa ;-) A no i znam wielu mężczyzn, co to w ogień dla swoich dzieci. Do wszystkich podejżliwych : dajcie spokój z tą inwigilacją życia szkoda, więcej wiary( nie tyle w partnera) co przede wszystkim w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozczarowana/ zdradzona Powiem Ci coś bardzo ważnego... ..lepiej znajdź w sobie tą siłę teraz, nim będzie za późno...bo dla mnie z tego co napisałaś całkowicie jasno wynika, że Cie zdradza... ..u mnie tez tak było z ta komórką, mój mąż jakos nagle zaczał ja nosic przy tylku 24 na dobe...eh..a potem..jasne co potem.. w kazdym razie lepiej teraz go zostawic niz żebys pozniej sie dowiedziala, ze on zdradza cie od kilku miesiecy..to boli, kiedy uswiadamiasz sobie, ze ty robilas wszystko, zeby bylo mu dobrze, a on w tym czasi Cie zdradzal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja juz tez mam z glowy
Z mojego doświadczenia - jeśli coś wydaje się pojerzane, to JEST podejrzane. Intuicja jest najlepsza w wykrywaniu zdrady. Tylko że trzeba jej posłuchać... Teraz trzymam rękę na pulsie - jak coś mi się wydaje dziwne, to sprawdzam albo reaguję. Nie zamierzam więcej marnować czasu z kimś, kto by mnie zdradzał. Jak chce kochankę, to niech się do niej wynosi i znajdzie się inny, co mnie doceni. Amen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judkaaa
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to cała prawda co piszecie, facet, który wyłacza komórke na noc żebys czasami nie przeczytała sms0a, któy każdy dostęp do skrzynki mailowej ma zahasłowany ,a ewidentnie cos na sumieniu. ja tak miałam. co wiecej, nawet jak juz przeczytałam takie wiadomosci to on miał pretensje o to do mnei, ze mu grzebałam. nie było winy w tym, ze on mnie zdradza , ale , ze ja naruszyłam jego prywatnosc. kompletny dupek. ponadto facet, który nie ma przyjemnosci w spedzaniu z toba wolnego czasu, woli żebys \"została u mamusi\" to chyba naprawde o czyms swiadczy. u mnei tak było przez 6 lat, po pół roku dowiedziałam sie o pierwszej kobiecie i była juz czujna, ale wierzyłam w jego miłosc, w pomyłki telefonów itd. a nawet chyba chciałam wierzyc bo w głebi ducha wiedziałam jak jest naprawde. i powiem wam jedno po 6 latach takiego zycia, patrze w przeszłosc i mowię \"po co ja straciłam tyle czasu\", ja byłam z nim nieszczescliwa, ja mu nie ufałam, on bał sie ciagłych kontroli i niestety wciaz mnie zdradzał. teraz chyba juz mam powoli ta za soba, chociaz jest mi jeszcze ciezko, boz kobietami to jest tak, ze nawet jak wiedza, ze facet to złamas to robia wszystk dla rodziny, dzieci a o sobei pamietaja na koncu. ja juz tow iem , ze tak nie ozna. trzeba walczyc o siebie i o swoje szczescie. ja jeste w trakcie i mam nadzieje, ze mi sie to uda. mam nadzieje, ze tym razem nie pozwole mu juz wrocić do siebie. licze na wasze wsparcie. piszcie do mnie proszę : mariola.tola@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flannery
Hej, A mój mąż jest teraz na szkoleniu , już miesiąc a ma być jeszcze 3 miesiące przyjeżdża co tydzień, ale zaczął przesadnie dbać i siebie - jak nigdy, ćwiczy, paznokietki, ciuchy a mi mówi, ze to dla siebie i dla mnie, że nie chce wyglądać jak stary dziad z wielkim brzuchem. Mój mąż ma 36 lat i do tej pory nie miała innej kobiety.Wiem bo mówił że czasami myśli jakby to było z inną, ale zapewnia mnie że tego nie zrobi bo mnie szanuje i kocha. Sama nie wiem co ma o tym myśleć, zdrady nie przeżyłabym. Mówił mi również, bo często ze sobą szczerze rozmawiamy, ze poznał dziewczynę na kursie o 9 lat młodszą, z którą fajnie mu się rozmawia itd, że nawet myślał jakby to z nią było.Rozmawiamy ze sobą i uważam , że szczerość jest najważniejsza i należy nam się po 11 latach małżeństwa. Ale strasznie boje się aby czegoś nie wywinął mi. Nie wiem czy przesadzam czy już to nie jest jakaś paranoja.A może ja jestem zwyczajnie zazdrosna? Przecież nigdy nie dał mi powodów do myślenia, że mnie zdradzi Jeżeli ktoś chce to zapraszam piszcie do mnie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam....
flennery dla mnie to już takie zastanawianie się jak by to bylo z nią jest zdradą.... wiem, że to przykre ale podobno zdrada psychiczna jest nawet gorsza od tej fizycznej. Masz znaki podane na dłoni, to nie ma nic wspolnego ze szczerością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flanery
sama nie wiem co mam myśleć i jest mi ogromnie przykro. Myślę, że każdy mężczyzna zastanawiałby się jak to jest z inną kobietą gdyby miał tylko całe życie jedną, ale nie wiem jak daleka jest droga ............do tego aby się posunąć dalej. Tylko mój mąż o tym powiedział mi, a większość facetów nie rozmawia z żonami o takich sprawczych. Gdy mówię mu co czuję mówi mi, że nie posunie się nigdy dalej, że żałuje że wogóle mówi mi o tym, że szczerość w tych sprawach nie jest dobra, dobra bo później o tym myślę itd. Tylko jak widzę tyle zdrad to myślę o tym i boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×