KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

ja po tym dacnealu mam duzo mniej wągrów ale jak myje buźke to pod palcami czuję gródki :(

Dobrze szefie, zostawię sobie fotkę :) Uhy juz Ci wysyłam...

:) dobry plan. Pomyslałam sobie zainspirowana przez alko, że raz w tyg będę robiła fotkę właśnie taką jak dzisiejsza i będę porównywała. Może zauważalna poprawa (jeśli uda mi się nie wyciskac) zmotywuje mnie i wyjdę z tego dziadostwa. Cholera, bo naprawdę całkiem to inaczej się widzi na kompie niż w lusterku...bo w lusterku bardziej przyglądam się minifragmentom skóry i doszukuje sie co by jeszcze wycisnąć, wcale nie myśląc, że pogłębiam tylko blizny i przebarwienia....ech...

Jejku Uhy, zyjesz?! O rety zabiłam ją tym zdjęciem :):):) AAAAAaaaaaaaaaaaa

heh zyje:)nie zabiłas mnie..bo nie jest tak złe..ja robiłam sovie zdjecia...ale masakra:(

:) właśnie zjadłam całe duże opakowanie czekoladowych cukierków ;p ja tez będe raz w tygodniu zdjęcie robiła może uda mi sie dzisiaj zrobić pierwsze bo coś mi się stało z aparatem i mam problemu z robieniem zdjęć :P

...zapodaj, jak możesz :P nie jest źle? Hmmmm to co ja pogięta jestem? Może to tak jak anorektyczki, ciągle widza siebie gruba :) ale naprawde ja przez ta twarz jestem załamana :(

No, no, naprawde świetny pomysł :) bo zobacz, ja np. widzę coś gorszego niż ponoć mam rzeczywiście, a w kompku będę miała wszystko jak na dłoni i od razu pokażę wam działanie Acne Dermu :) narazie to dopiero dziewiaty dzień. Ok czyli co środę doteczka :P

Milena, wyslij mi tez, bella10@op.pl

daj troszke na luz bo nie jest źle :):):)

Tylko uprzedzam z gory, ze nie odpisze od razu, bo musze zaraz wyjsc. Zebys nie myslala, ze umarlam po obejrzeniu zdjecia ;)

ja zrobiłam pare zdjec i skasowałam..boze jak ja wygładam...załamałam się..aż płakac mi się chce!!!!!!!!!moge iść straszyc ludzi:(

ja wysle jutro jak uda mi sie dzisiaj zdjęcie zrobić

uhy wyślij nam swoje zdjęcie na meila bo może tylko Tobie wydaje sie, że jest tak źle

znów to zrobiłam... --> wysłane :) jej, naprawdę dziwne uczucie- to tak jak by się przed kimś obnażyć :P bo taoeta to jak mój obowiązkowy ciuszek :) heh siok :) Jakoś poprawiłyście mi humorek :) wspierając się, dyskutując, można uzyskać pomoc, wsparcie, a także oderwac się od problemu o którym tyle piszemy :) tzn spojrzeć na rzeczy z perspektywy osób trzecich :)

jest masakra wszystko skasowałam nie bede patrzec sie na tego brzydala...az mi sie wszystkiego odechciało...

Uhy, mi tez mozesz wyslac swoje zdjecie. Chetnie ocenie, chociaz nie wydaje mi sie, by byla taka tragedia jak same myslicie. Zawsze jest tak, ze inni z zewnatrz postrzegaja nas lepiej niz my sami.

Uhy, też tak pomyślałam jak swoje obejrzałam, ale my chyba już tak mamy, że uznajemy swoją skórę za najpotworniejszą... jednak osoba postronna napewno nie oceniła by Cie tak negatywnie jak ty to postrzegasz. W sumie ja chciałam dowiedzieć się jak widzą to inni. Tzn raczej tylko domownicy, bliscy przyjaciele i chłopak, bo z domu wychodzę w pelerynce :P (czyt. dermacol itp.)

Jakos musimy z tym żyć. Kiedyś myslałam, że nigdy w życiu nie zaakceptuje tego paskudztwa, jednak wiem, że tak łatwo sie wroga nie pozbędę, więc poprostu umiem o tym mówić i gram w otwarte karty. Nie jest to jakieś kalectwo i może kiedyś będzie GUT, puki co trzeba nadrabiać innymi cechami osobowości i fizyczności :) Rzeczywiście po masakrze jestem ruiną, ryczę i wpadam w histerie (czasami) ale nie wiem kiedy ja się naucze nie ruszac ryjka. W sumie w tamtym miesiącu udało mi się to na dość spory okres. W sumie teraz na wysyp zbiegły się 2 czynniki : może Acne D. wywala mi to co tkwiło w środku, a po drugie zaczął mi się okres. No zobaczymy... Zaczynam Walkę Z Nałogiem - Runda II :):)

szkoda gadac..chyba nie jestem godowa wysłac wam te fotki...jesli nawet napiszecie ze nie jest złe..to ja widze cos innego...i w tym jest problem,,,,ja zrobie make up i ludzie nie beda wiedzieli co mam pod tapeto..ale ja wiem...i o to chodzi..dzwoniłam zapisac sie na wizyte + zabieg ale to kosztuje 370zł i nie mogę sobie na to pozwolic..dopiero na wypłate..czyli gdzies w kwietniu:(

Biedaczek :(

Też nie ma kasy więc "dziaduję" i bawie się w domowe sposoby... Ale jak ustąpi trądzik, to wiem , że będzie genialnie.... sukcesywnie będę cos z tym robila, aż w końcu nabiorę w miare jednolitego koloru. Ale co skoro ciągle jakies wysypy...

Witam! Ja tez miałam ten sam problem, ale powoli małymi kroczkami udaje mi sie wyjsc z tego nałogu. Rok temu mialam wykonany zabieg kwasem TCA i po nim bylo super. Ładna buzka i az nie chcialo sie jej dotykac łapskami, ale korcilo, korcilo i znowu sobie troche spieprzylam :( Ale w tym miesiacu przygotowuje sie do kolejnego zabiegu i obiecuje sobie, ze nie bede powtarzac tych samych bledow ;) I nie załamujcie sie, z tego naprawde mozna sie wyleczyc, trzeba tylko duzo cierpliwosci i szczerych chęci, trzymajcie sie kochane! :) Mileno mogłabys mi wyslac zdjęcie? flawless1@wp.pl?

Evil, super podejście, nie można się poddawać. Dziewczynki a przebarwienia są 100% usuwalne? Czy mogą pozostać na całe zycie? Chyba nie? ;>

Fotka poszła, tylko daj komenta, bo w nocy nie zasnę jak niczego nie napiszesz :):)

...tylko mnie nie pocieszajcie, wolę wiadro zimnej wody na łeb, niż koloryzowanie tego co zobaczycie :)

Sa usuwalne :) Tylko czasami trudno... i sporo to kosztuje :o

To daj i mi milenka :p

evil a ile twój zabieg kosztował??i gdzie rozbiłas jesli to nie tajemnica..moze robił ktos we Wrocławiu i nie drogo??

Ufff, ważne , że się da to pousuwać :) tak mi się też wydawało, ale wolałam zapytać. Chociaż narazie prócz AD nic z nimi nie robię...najpierw chcę na dobre wyplemic bakterie..