KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Powolutku będę się zbierała, fajnie dziś się z Wami gawędziło :) :) Jesteście kochane! :* Ściskam :*

Racja Quleczko, nie mamy jeszcze az tak źle....gdybym miała jakies nacieki, bez zastanowienia brałabym IZOTEK czy Roaccutane.

Ja kiedys mialam pewna sytuacje w aptece. Kupowalam jakie mocne leki własnie od dermatologa, pani tak na mnie patrzy i sie mnie pyta, czy to dla mnie? Ja odpowiadam, ze tak, a ona sie usmeicha i mówi: "ale czego pani chce od swojej twarzy?" Tak mi sie jakos miło zrobiło, ze osoba całkiem z zewnatrz widzi mnie pierwszy raz i nie dostrzega tego problemu. Dlatego wlasnie tak sie dzieje, ze my uwazmy, ze mamy najgorzej, bo my to widzimy, idac ulica ja miałam zawsze wrazenie, ze kazdy kto mnie mija widzi to jaki mam problem i tak sie zawsze zle czulam, taka gorsza od innych, naprawde to sie pozniej przeradzalo w problem psychiczny..

..ale do takich metod jak te środki żadna z nas nie musi się odwoływać , papapap :*

p.s. a ja miałam inne raczej sytuacje. Raz w drigerii szukałam podkładu, podeszła do mnie ekspedientka i spytała w czym może pomóc. Poprosiłam o dobranie podkładu, nie mówiąc , że aby zamaskowac trądzik. A ona: na Pani przebarwienia i trądzik najlepszy będzie:......i cos tam poleciła. Ale się zdołowałam, w sumie to był taki czas kiedy nie przezywałam buzi, maskowałam się, ale nie wiedziałam, że to się rzuca w oczy :(

I nie lubie bardzo kiedy się mnie znajomi pytają: ..jej, a co Ci się biedna na buzi zrobiło? :> dobijające ;/;/;/;/

oj, tak... mam ochote zabic :p ale ostatnio tata (widuje go raz do roku) stwierdzil pytajaco...ale Ty chyba juz nie masz problemow ze skora, jak kiedys, prawda? to byl okres gdzie sie wszystko wygoilo po masakrze + make up i korektor oczywiscie ;) ale i tak sie ucieszylam :p

No ja tez tak mialam i w sumie mam do dzis, ze chowam sie na ulicy czy to pod kapturem, czy wlosami, a jak mam spiete, to po prostu spuszczam glowe... Uciekam przed spojrzeniami w obawie, ze ktos zobaczy co mam na twarzy... Wydaje mi sie, ze wszyscy wiedza i smieja sie, ale po ochlonieciu wiem, ze to po prostu psychoza, paranoja :) Quleczka, ja tez mam zaskorniki przy brwiach - tam gdzie depiluje to sa po prostu wrastajace wloski, ale nad brwiami to sa normalne zaskorniki i tez nie wiem skad sie biora akurat tam... Czasami naloze na nie odzywke do rzes, ale nie sadze aby to bylo od tego (tym bardziej, ze nakladam ja bezposrednio na wloski, raczej nie rozmazuje sie naokolo). Kiedys jak nakladalam olej rycynowy, to mi sie w brwiach robily wrecz bolace pryszcze, rzadko, ale robily sie i wiem ze to od tego tlustego olejku. Ale te zaskorniki... nie mam pojecia. Dodam, ze nie uzywam zadnej kredki ani cieni do brwi, wiec nie ma co zapychac tam porow.

mi sie robia w brwiach czasami, choc nie czesto...a niczym ich nie smaruje :)

mi aptekarka jak jakis miesiac temu kupowalam benzacne pytala czy dlam mnie.. hehe.. :D ale powiedziala ze nie powinnam uzywac tak silnych lekow i tak ingerowac w skoree:PP ale wtedy bylam w makijazu a to coinnego:PP

i znow uslyszalam zeby nie meczyc twarzy i postawic na nawilzanie.. :P

kitty! tobie tez dermatolog powiedziala to samo o ile wiem :p ze powinnas przede wszystkim nawilazac i delikatne rzeczy stosowac ;)

kitty, widzisz...znowu... to moze cos w tym jest? :p

mozee.. :PP ale mi sie wydaje ze te wszystkie nawilzajace kremy zatykaja mi pory;/

to trzeba znalezc taki co nie zapycha :) nie sadze by wszystkie oil-free zapychaly ;) takie jak ten pharmaceris T :) a probowalas kiedys http://www.emolienty.pl/index.php?ps=humektan ? ludzie bardzo sobie chwala, ze sie wchlania i nie zostawia warstwy :) no i tylko 10zl :)

nie probowalam.. dzx. moze kiedys poszukam;) ale zawiera alkohol...

ja do konca nie wiem jak to jest...gliceryna to tez alkohol w koncu pod wzgledem chemicznym :p emolienty maja to do siebie, ze sa nawet do wrazliwej skory, wiec nie moze to byc cos co podraznia i wysusza :) poszukalam o tym alkoholu cetearylowym i to jest na przyklad w tak polecanej po zabiegach dermatologicznych Cutibazie :) "Substancja natluszczajaca, nadajaca skórze miekkosc, elastycznosc i gladkosc" - wiec to nie typowy alkohol tylko blizej mu do czegos typu gliceryny ;)

Kitty, polecam ten krem nawilzajacy: http://www.ekologiczny.pl/x_C_I__P_136010021-136010001.html Na pewno nie zapcha Ci porow, to jest kosmetyk weganski :) Zreszta sama uzywalam i wiem.

No ja wczoraj niestety nie wytrzymałam i zrobiłam małą masakrę brody, niczym jeszcze tego nie smarowałam dziś użyłam podkładu bo musiałam iść an zajęcia :( Ach podkusiły mnie te białe podskórne pryszcze... Dziś wieczorem chcę użyć maseczki Dermaglin Kleopatra - zielona glonka kambryjska + miód + olejek różany + jedwab (produkt 100% naturalny). Czy to dobry pomysł? Czy miałyście może tą maseczkę?

Witajcie! Mam ogromnego doła, przeczytałam tą stronę luskiewnik i się przeraziłam, bo ja niestety, ale prawie tak mam! Najgorsze jest to zdjęcie tej brody-mam identycznie zmasakrowaną w tej chwili. Teraz to juz wogóle mam doła! Quleczko a z Tobą wcale nie jest źle!Chciałabym mieć taką cerę jak Ty! Pozdrawiam

Moj nos jest w podobnym stanie co Quleczki, tylko ma: a. wiecej zaskornikow (tych czarnych) b. popekane naczynka po bokach i trzy na frontowej czesci c. jeden jeszcze widoczny slad po ranie na srodku, ale juz powoli znika. ;)

Dziewczyny....ten nos na zdjeciu to jest tez juz nieco zamaskowany :p No i fakt, ze na kazdym zdjeciu wyglada to inaczej :) Ja mam takie gdzie wagra nie widac... takie jak to co zamiescilam, a sa dni, ze pewnie bedzie duzo gorzej :) Jedno wiem - na nosie syfki mi sie na szczescie nie robia ale wagier na wagrze jest ;)

tez sie załamałam ta stroną i wogole tym co piszecie..:( dzisiaj oderałam zdiecia ze studniowki... grrr;( grudki nierówności, przebarwienia... to nawet z daleka widac;(... zabiegu kwasem sobie nie zrobie bo umre z bólu poza tym ja mam delikatna cerę, do dermatologa nie pójde bo moja dermatolog to wariatka;/, no chyba ze do innego jakiegoś... alko a ten krem(?) na D co uzywasz to on na co jest?Kupuje sie go w aptece? ile kosztuje?.. może dla mnie byłby i dobry.Ja mam AAhelp na podrażnienia i zaczerwienienia ale jest mało tłusty a ja mam czasami cere sucha...;/ a tak wogole to juz sobie powyciskałam cała twarz... a tak było ładnie wytrzymałam kilka dni... ;/

Madosia - mozesz na poczatekpojsc na kwasy o znacznie slabszym stezeniu. Nie zapominaj rowniez o mikrodermabrazji, ktora nie jest wcale bolesna, a daje swietne rezultaty. Jest sporo takich zabiegow, wiec nie ma co sie zalamywac. Dolacz do naszej tabelki, bedzie Ci latwiej walczyc z nalogiem. Jak nie wiesz jak sie tam wpisac, to pytaj - zawsze pomozemy

te zabiegi robi sie w salonach kosmetycznych?.. ehh :( czuje się gorsza... myślałyscie kiedys dlaczego to robicie?... dlaczego drapiecie wyciskacie zamykacie sie w łazience i oddajecie sie pokusie wyduszenia? oszukujecie same siebie... nie chce zwariowac... ja tylko nie chce zwariowac!.... a co do tabelki to niech ktoś mi wysle maila na aroko@o2.pl bo ma dwie poczty, pewnie dlatego nie mogłam się wpisac, miałam tylko do oglądniecia tabelke, jak narazie sama sobie zapisywałam plusty... tzn dzis kategorycznie minus;/ grrr;(

Zaproszenie wyslane ;)

Zabiegi mozna robic albo u kosmetyczki, albo u dermatologa. Ja np. pojde niedlugo na mikrodermabrazje do dermatologa, ale kosmetyczka tez oczywiscie wykonuje taki zabieg. Ciekawe, ze u dermatologa place mniej nie u kosmetyczki ;)

Chętnie przyjmę i ocenię zdjęcia ;) upgradeu86@gmail.com Nawilżający i niezapychający jest podobno humektan (tańszy) i physiogel (troszkę droższy) - używam, ładnie nawilża i nie zapycha.

upgardeu - sugerowalam wlasnie humektan :) podobno nie robi tlustej warstwy :) physiogel ja uzywam i lubie ale on jednak zostawia taka jakby tlusta warstewke na skorze, choc mnie nie zapycha :)

i suck tralalala, i suck... :/