Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość Ania od wyciskania
Jeszcze coś: Tu jest dośc szokujący artykuł między innymi o nas http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91626,7187630,Szokujace_natrectwa_i_fobie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Dziewczyny, co ja widzę, dlaczego takie masowe załamanie? Naprawdę MUSICIE wziąć się w garść, ja dałam radę i naprawdę bardzo mocno wierzę, że Wy też sobie poradzicie. Za miesiąc zaczyna sie wiosna, a wakacje już za mniej niż 5. Jeśli nie przestaniecie już teraz, to wasze buźkii nie zdążą zregenerować się przed wakacjami, a przecież wszytskie chcecie powitać lato bez spływajacego podkładu, tylko ze świeżą i niepodrażnioną cerą. WIERZĘ W WAS. Pamiętajcie, że kiedy tylko przetrwacie pierwsze pryszcze bez wyciśnięcia i zobaczycie, jak one same znikają bez śladu, powoli wszytsko się uspokoi, przestaniecie rozsiewać bakterie i po paru tygodniach będziecie w stanie ocenić, czy same poradzicie sobie z cerą, czy musicie udać się do dermatolga. Pamiętajce, ze zaprzestanie wyciskania to pierwszy krok, potem nastepuje dlugi czas regeneracji skory, wiele pokus w postaci nowych niespodzianek, ale musicie to przetrwać, bo warto. Im dalej odkładacie dzien przestania wyciskania na zawsze, tym bardzie wydluzacie czas regeneracji Waszej skóry. Zacznijcie już dziś! Pomyslcie jak cudownie będzie móc bez skrępowania robić wszytsko co chcecie, korzystac z zycia, bawic się makijazem nie w celu maskowania, ale podkreslania urody... Naprawdę się da. Ja nie wyciskam od 4 miesięcy i nie poznają się w lustrze. Jeszcze 4 miesiące temu mialam twarz z bardzo widocznymi porami, pelną przebarwien, blizn, zaskornikow, wągrow i często pojawiały się na niej większe niespodzianki. Teraz... pory niesamowicie się zmniejszyły, bo większosci przebarwien ani sladu, wągrow prawie brak, zaskornikow parę na krzyż, pryszcze pojawiają się coraz rzedziej i są mniejsze niz kiedys... cera nabrała zdrowego wygladu, na większosci twarzy (oprocz policzkow przy nosie, gdzie mam jeszcze troszkę przebarwien) nie uzywam zadnych kryjacych kosmaetyków... Widzę, że wszytsko ciągle zmienia się na lepsze i wiem, ze w wakacje będę dumną posiadaczką ślicznej, dziewczęcej, lekko opalonej cery, na ktorej od czasu do czasu cos wyskoczy, ale co z tego, jestem CZŁOWIEKIEM, jestem z natury nieidealna, tak jak każda z nas, po co starac się działac wbrew naturze? Jezeli Waszym problemem jest tylko wyciskanie, a nie realny problem, to wystarczy, ze przestaniecie JUZ TERAZ i za parę tygodni zobaczycie pierwsze efekty :) Kochane, strasznie się z Wami zżyłam i napradę zależy mi na tym, żebyście przestały i cieszyły się zyciem i tym, że macie prawo do niedoskonałości, bo dzięki temu jesteście takie piękne ;) I przesyłam energetycznego kopa, bierzemy się w garść :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
a ja sie pięknie trzymam i już tak zostanie ;) dzień 3 minął ;) dużo przebywam po za domem i staram się nie myśleć o cerze ;) jest bardzo dobrze ;) buziaki i powodzenia całej reszcie ;* jak będę miała chwile napiszę resztę moich przemyśleń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
dzień 4 przywitałam z uśmiechem na twarzy ;) nareszcie budząc się rano nie budzę się ze strachem tylko z poczuciem, że z dnia na dzień jest coraz lepiej ;) na twarzy nie mam juz strupków ;) są zaskórniki ale nie szkodzi ;) niech sobie będą, najprawdopodobniej w piątek udaję się na MIKRODERMABRAZJĘ :D więc dostanę rady od pani kosmetyczki co powinnam dalej robić ze swoją skórą ;) wiadomo, że po 4 dniach nie ma szału :D ale jest znacznie lepiej niż kiedy wyciskamy ! a to tylko 4 dni ! wieczorem impreza ;) przy clubowym oświetleniu powinnam wyglądać baaaaaaaaaardzo ładnie ;) słowa laguuppy jak zwykle bardzo mądre i przemyślane ;) tez wzięłam sobie do serca przede wszystkim to, że zostały do czerwca już tylko 3 miesiące ! ale czuję, że ze te 3 miesiące będę bardzo zadowolona ze stanu swojej cery ;) na wakacjach jeszcze ładnie ją opalę i będę przeszczęsliwa ;) myślę i że już na wiosnę powinno być całkiem dobrze ;) i będzie bo tego baardzo chcę ;) a jak sie czegos bardzo bardzo chce to się to spełnia, wierzę w to ;) (oczywiscie, że nie jest mi jakos super łatwo, nie zapomniałam o tym problemie bo zdarza mi sie, ze moje ręce wędrują w nieodpowiednie miejsca i pojawia się mysl 'nie wyjdę z tego nigdy' ale zaraz potem szybko ściskam pieści i mówię 'dam radę, już daję !' no i wynajduję sobie mnóstwo zajęc, żeby nie myslec ;) i nie mieć czasu i możliwości ;) najtrudniej jest po kąpieli i przy patrzniu w dziennym świetle w lustro przy malowaniu się ale i tak widzę efekty niewyciskania które mnie bardzo cieszą ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelpie
Hej! Wytrzymałam ostatnio parę dni, na tyle żeby mi się broda zagoiła. Niestety u mnie to wygląda tak, że jak mi się broda goi to owszem ślady się zmniejszają i skóra wygląda dobrze ale pod nią się robi masakra. I po prostu wiem, że to pewnie zniknie jak wytrzymam dłużej ale nie mogę! Jak czuję te grudki to nie mogę się opanować... I wczoraj po jakiś 5 dniach nie wytrzymałam... Juz nie wiem co mam robić zaczynam od nowa. Chyba wrócę do mycia twarzy wodą mineralną bo mi to kiedyś pomagało... W ogóle odkopałam swoje zdjęcia z liceum... Co prawda nie wyglądam idealnie (jakaś dziwna fryzura, niekształtne brwi) ale cerę miałam piękną! Żadnych widocznych pryszczy... a teraz masakra. Chyba sobie na tapecie ustawie swoje zdjęcie żeby pamiętać... także ja także nie trzymam się najlepiej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. ostatnie zaniedbałam forum jak i walke z nałogiem. wytrwałam do 48 dnia i zniszczylam tydzien temu wszystko, a juz myslalam ze jestem wolna. nie wiem czy to ma sens liczyc dni, dzis moj 3. podejmuje walke po raz ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany tawinna to straszne.Ja rozpaczałam i zmasakrowałam się na 13 dniu odwyku;P Dziś znowu mord na gębie.Mam rany,rany i po raz trzeci rany;( Kiepsko. 'Będzie dobrze, bądź dzielna,w końcu zobaczysz,że się uda!''--->Oj tak powtarzam to sobie w kółko. Ręce mnie szczypią ahhhhh za dużo myłam jak zwykle.Nie panuję nad sobą szukam byle powodu,aby nakrzyczeć na kogoś:P Mogę polecić maseczkę z dermiki jazz na rozszerzone pory:D Efekt murowany tak pisze i się zgadzam w 100%. Od jutro one day! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany tawinna to straszne.Ja rozpaczałam i zmasakrowałam się na 13 dniu odwyku;P Dziś znowu mord na gębie.Mam rany,rany i po raz trzeci rany;( Kiepsko. 'Będzie dobrze, bądź dzielna,w końcu zobaczysz,że się uda!''--->Oj tak powtarzam to sobie w kółko. Ręce mnie szczypią ahhhhh za dużo myłam jak zwykle.Nie panuję nad sobą szukam byle powodu,aby nakrzyczeć na kogoś:P Mogę polecić maseczkę z dermiki jazz na rozszerzone pory:D Efekt murowany tak pisze i się zgadzam w 100%. Od jutro one day! Pozdrawiam(Within Temptation - Pale->podnosi mnie na duchu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mój 2 dzień. Jakie to straszne, patrzeć na skutki wyciskania (zwłaszcza niedawnego). Brodę to mam sino-różową dosłownie. Czoło trochę lepiej, a policzki uniknęły tego tragicznego losu i są w miarę gładkie. Nienawidzę patrzeć na siebie w takim stanie i żyć nadzieją,że za parę tyg to zacznie wyglądać normalniej. Jutro szkoła, nie dość że z zasady nie chcę do niej iść- i to po 2-tyg przerwie- to jeszcze to...:/ Dziewczyny, nie możemy dłużej tego praktykować, bo to nas wykończy psychicznie prędzej czy później i nic z nas nie zostanie:/ Nie wyobrażam sobie pójścia na studia nie rozprawiwszy się wcześniej z tym problemem...7 miesięcy to długo,żeby skóra się trochę zregenerowała, ale trzeba dać jej szanse...Ja zauważyłam,że nawet jak się zawezmę, to kryzys następuje po niecałych 2 tyg,ok 12 dni. Muszę zastanowić się,co wtedy robić...Jak to przetrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jumka
Zmienic-swoje-zycie - mam identycznie, jak Ty... Dziś mój dzień zerowy haha... bo od samego przebudzenia zaczęłam wyciskać, jeszcze leżąc w łóżku! Tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelpie
hej! Wy się martwicie 12 dniem, ja nie jestem w stanie wytrwać więcej nic 5... no ale nic kontynuuje mycie mineralka. Postanowiłam się cofnąć do liceum, wtedy nie przejmowałam się twarzą, myłam jakieś 2 lub 3 razy dziennie i było super. Tylko szkoda, że cały czas o tym myślę... buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie właśnie okres liceum jest jedną wielką katastrofą...W gimnazjum z tego co pamiętam zaczęłam męczyć czoło...W lo doszła broda, plecy, okazjonalnie policzki i nos :( Baaardzo ciężkie te 3 lata;/ Mam nadzieję,że niedługo będą tylko wspomnieniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
dzień 5 ! zaliczyłam wczoraj zajebistą imprezę i zakręciłam nie jednemu facetowi w głowie :D niestety na twarzy pełno przebarwień i coraz bardziej widocznych zaskorników... kuszą zeby cos z nimi robic jak cholera ale NIE ! w piątek na mikro i zamierzam do tego czasu nic nie tknąc choćby nie wiem co ;] trudno będę łaznic byc moze tylko dla mnie z tak widocznymi zaskórnikami, sama nie wiem... wcozraj czulam sie zajebiscie, diziasj niewyspana, zmęczona wyglądam troche słabo :D ale daję radę i dam juz. na zawsze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uda mi się - z Tobą naprawdę nie jest tak źle;) Mnie tam w życiu nie przyszłoby do głowy,że mogę komuś zawrócić w głowie:/ Bardzo dobrze,że masz tak dobre samopoczucie i pewność siebie! To pomaga w walce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Kocham apteczną firmę Dermedic:) Ostatnio nie mieli w aptee kremu Hydrain2, ktorego uzywam od 3 miesięcy i który kocham miłoscią dozgonną, więc kupiłam Dermedic Prosensiv, ochronny krem nawilżający dla skóry rażliwej. Kolejen, cudo, skóra rano jest mięciutka, nawilzona, zero zapychania, koloryt poprawiony, ślicznie :) Wyskoczyły mi 4 małe pryszczyki, które już powoli schodzą. Mam od jakiegos czasu wrazenie, ze wraz z kolejnym peelingiem odsłaniam nowe warswty cery i każda jest coraz adniejsza i ma coraz mniej niedoskonałosci :) W tej chwili, jedynym miejscem, ktore wymaga podkaldu są policzki po srodku (taki mały fragment po kazdej stronie), reszta ma jakies małe pojedyncze niedoskonałosci od czasu do czasu, ale ogolnie jest naprawdę ładna. Pory- nie wiem jakim cudem, ale są prawie niewidoczne! Jestem w bardzo pozytywnym szoku, sądzę, ze za 21 dni (tyle trwa cykl odnowy komorek skory) będę zachwycone :) Wczoraj na spotkanie z Moim zrobiłam naprawdę delikatny maijaz, uzyłam dosłownie odrobiny podkładu na te małe fragmenty skóry i wszytsko wygladało tak ładnie, i podkreślone oczy i delikatny plyskujacy róz na policzkach... WARTO :) uda mi się- i tak trzymaj, nie dziwię się, ze faceci oszalali, taka śliczna dziewczyna ;D ojejku, mam zakręcony czas na uczelni, ale chce się zyc :) teraz tylko muszę znów się zmobilizowac do diety i cwiczen (4 kg dzielą mnie od wagi idealnej dla mnie, nie widac ich, ale ja je czuję) i 1 kwietnia chcę, zeby wszytsko było super ;) I z calego serca polecam nową maskarę Xperience Max Factora, jestem wierna tuszom tej firmy d 3 lat, a ta jest jedną z lepszych, na równi z moją ukochaną False Lash Effect, a moze nawet lepsza. Piękna, głęboka czern i perfekcyjne rozdzielenie, pogrubienie a nawet wydłuzenie. Jest swietna promocja w super farmie, dodają do niej czerwony balsam do us tez serii Xperience,ślicznie pachnie, nadaje pieknego, lekko czerwonego koloru i delikatnego połysku, polecam oba kosmetyki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olabonga
Ach dziewczyny . Ja też z tym walczę. Wczoraj wycisnelam co sie dało ..posmarowałam maścią by zasuszyć. Ale wstałam dzisiaj rano, patrze że zaczerwienione ranki są jak były a do tego pojawiły się obok tych wyciśnietych nowe zaskórniczki. Powiem ze mam do nich tendencje. Mam ich dużo na twarzy. Do tego mam jeszcze przebarwienia ,wiec teraz twarz to w ogole masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taniecpolamaniec
Ja w wieku dorastania miałam sporo problemów z trądzikiem, używałam wielu maści i to mi nie pomagała, pamiętam że dopiero Epiduo mi pomógł i po paru miesiącach smarowania, pozbyłam się trądzika! naprawdę mogę polecić tą maść jest rewelacyjna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
ogłaszam wszem i wobec, że po raz tysięczny się załamałam. w środku tygodnia w środku dnia. zniszczyłam się. nienawidzę za to siebie, nienawidzę swojej skóry i cery. po raz tysięczny muszę zaczynać od początku. nie mam sił. nie chce mi się żyć. uda mi się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Nie odzywałam się ostatnio, bo niby o czym mam pisać?? Jestem ostatnio strasznie poddenerwowana i całą złość rozładowuję na sobie. Nie ma tragedii, bo nie wiszą mi strupy, ale cudownie też nie jest, bo faktura mojej twarzy pozostawia wiele do życzenia. Jutro i po jutrze mam wolne, wiec próbuję odrzucić myślenie o wyciskaniu. Rozbiłam już w związku z tym dwa lustra i oprócz tego w łazience, to nie mam się w czym oglądać. Ogólnie rzecz biorąc, czekam na lepszy moment w życiu, bo teraz mam pewność, że się z tego nałogu nie wywinę i nie chcę sobie obiecywać czegoś, w czym nie wytrwam. uda mi się !, Kochana, co się stało? Miałam nadzieję, że skoro tu nic ostatnio nie piszesz, to znaczy, że nie masz już na to czasu i potrzeby, bo biegasz z randki na randkę! Niech mikro będzie dla Ciebie przełomem, mam nadzieję, że moim będzie wtorek... Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Demon cleaner
Ja pierdole nie mogę patrzeć na te posty. Nie wiem jak mam przemówić do tych waszych rozumów. Miałem to samo i poradziłem z tym sobie (Tak też cisnąłem te malutkie zaskórniki). Więc do uda mi nadal twierdzisz że nie masz kłopotów z cerą? wiem że je masz. Więc zapierdalaj do apteki po differin albo lepiej epiduo (nawet przed chwilą ktoś chwalił i zapewniam że to nie ja. Ten lek pomógł wielu osobom) To jest na receptę ale można kupić bez. Najlepiej jeśli skonsultujesz się z lekarzem. Nie wiem ile razy musisz się zmasakrować aby się przekonać, że żadne pierdolenie motywowanie i chuja sranie nie pomoże Ci na zaskórniki. Mam nadzieję że w końcu posłuchać co Ci kurwa szkodzi spróbować, nie wiem. Nie widziałem Cię nie znam dokładnie twojego problemu, możesz go opisać dokładnie tutaj. Chcesz to nawet nie musisz iść do lekarza, wiem na ten temat dużo. Mogę Ci tutaj pomóc. Skoro wyciskasz to musisz mieć zaskórniki, nawet jeśli wydaje Ci się że są małe to tym lepiej szybciej się ich pozbędziesz. Możliwe, że Ci się wydaje, że są małe i niedużo a siedzą sobie głeboko i będą wychodzić dłuuugo. Zrozum że miałem to samo i wiem jak to niszczy życie dlatego nie mogę znieść tych postów. Gwarantuję Ci że po 3-4 miesiącach leczenia zapomnisz co to wyciskanie wiedz, że zdrowa cera charakteryzuję się brakiem zaskórników. Więc jeśli je masz obojętnie ile i jakie duże to masz je leczyć kurwa i kropka. Skończ z tym od jutra się wezmę, bo już wiesz o tym dobrze że to jest błędne koło. Sorry za wulgaryzmy, ale już nie wytrzymuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie pisze,bo nie wyciskam:D Nie wiem od kiedy,ale jest pozytywnie:) Mam zaskórniczki,ale bardzo ich mało.W czasie wyciskania miałam ich mase.Teraz twarz jest gładka naprawdę tylko pory mam trochę rozszerzone i mam niestety 2 blizenki i troche czerwonych śladków.Skóra się powoli goi.Wiem,że już teraz na pewno z tego wychodzę! Wiecie co założyłam sobie zeszyt i planuje każdy dzień tak ,żeby nie mieć czasu na wyciskanko to pomaga i zaczęłam biegać to też działa:D Diete też zmieniłam,nie jem słodyczy to znaczy jem,ale malutko dzielę wszystko na pół. Na mikro,idę za rok.Chcę się wyleczyć do samego końca. Uda mi się też dasz radę i wyjdziesz z tego zobaczysz,to przecież musi się skończyć.Nie będziesz wyciskała całe swoje życie..! Pozdrawiam.Może się odezwę jeszcze kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8989899000
Demon cleaner wypierdalaj stąd. Jeśli nie możesz tego czytać, to znajdź sobie inne zajęcie. ŻEGNAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebleble........
Demon cleaner Jeśli wiesz jak nam pomóc, tzn jak pozbyć się zaskórników to czekamy na radę :) sama chętnie się dowiem. Co zrobiłeś że masz ładną cerę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
demon cleaner nie dziwie sie, że sie wkurzasz na mnie, sama na siebie sie wkurzam. czuje sie dzisiaj żałosnie. nie wiem już czy mam w koncu problemy ze skórą czy nie. obiecywałam, że pójdę do kosmetyczki, żeby mi powiedziała jak sie leczyć i to zrobię ale nie teraz ;] kiedy nabawiłam się nowych ran... moze nie chce dopuscic do siebie mysli ze mam poroblemy bo wydaje mi sie to nie mozliwe przez to ze tyle lat miałam piękną cerę i co nagle od roku dzieje sie z nia cos dziwnego, przez wyciskanie porozsiewałam na niej mnóstwo bakterii... jednak bardziej wydaje mi sie ze mam problem z głową a nie z tą cerą :D bo nikt az tak jak ja nie widzi moich niedoskonałosci, wiec bardziej trafiaja do mnie posty laguappy która miała tak samo. PRZYSIĘGAM, ze zaczynam walkę ostatni raz a jesli znowu wrócę do wyciskania to ide do apteki/kosmetyczki/dermatologa. anue69 jestem z ciebie dumna ;) ostatnio to ja pisałam że jest cudownie a ty ryczalas ; D teraz to ty sie cieszysz i ciesz sie już tym zawsze ;) niedlugo do ciebie dołączę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! :* jak tam się trzymacie? Mija mój 8dzień i nie jest źle, chociaż mam sporo przebarwien po ostatnich masakrach, byłam dziś na mikro, dosyc mocnej... po niej napewno znikna szybko. ;) tj mówiłam to moje ostatnie podejscie.. nie mam juz siły sie pieprzyc z tym nalogiem, albo wygram albo bede chodzacym potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Zgadzam się z demon cleanerem w tym aspekcie, że czasem a nawet często trzeba pójść do dermatologa, przecież chodzą do niego ludzie nawet bez więkzych problemów choćby po to, żeby pomogl im dobrać odpowiednią pielęgnację. Ale zanim to zrobicie musicie nie wyciskać chociaż przez parę tygodni, zeby zobaczyc w jakim stanie jest Wasza cera bez męczenia jej. Także jeśli chcecie pozbyc się paskudztwa do najpierw KONEC z wyciskaniem a potem marsz do lekarza, jesli jeszcze będziecie tego potrzebowały. I tak żadne leki zewn nie podziałaja dobrze na strupy i rany, więc i tak chodzi o to, zeby po pierwse nie wyciskać, zagryźć zęby na miesiąc, potem ew pójsc do dematologa (sprawdzonego!) i postępować zgodnie z jego zaleceniami i kiedy pojawi się wysyp (wiele leków najpierw oczyszcza, wic jesct chwilowe pogorszenie) tez nie wyciskac, bo leczenie nic nie da. Dochodzmy więc spowrotem do niewyciskania. Chodzi o to, zeby nauczyc się niewyciskac tak po prostu, a nie dlatego, ze buzia jest czysta. a co jesli po leczeniu pojawi się krostka czy dwie? Przeciez każdemu, naprawdę kazdemu czasem cos wyskakuje. Więc jesli nie wyjdziemy najpierw z nałogu od tej strony emocjonalnej, to leczenie może być ciężkie. Sama prxzez pewien czas leczenia isotrexinem wyciskałam i niwelowało to działanie leku. Ale to prawda, ze często bez pomocy dermatologa ani rusz. a co do zdrowej cery i zaskórników- posiadaczki cery tłustej i mieszanej bardzo często mają zaskorniki choć maja zdrową cerę. jedno drugiego nie wyklucza. mówię tu o malutkich zaskórniczkach, w kolorze skóry, a nie o tych większych, czerwonych. Myślę, ze przed rozpoczęciem leczenia lepiej wybrac się do lekarza a nie kupic na własna rękę preperat w aptec, bo to, ze Tobie pomoglo i duzo na ten temat wiesz, nie znaczy, ze innym tez pomoze. Oczywiscie, ze sa ogromne szanse, ze tak, ale lepej nie ryzykowac i jednak dac się komus obejrzeć :) uda mi się!- obie wiemy, ze nasze przypadki są naprawdę bardzo podobne :D to normale, ze Twoja cera nie uspokoi się w parę dni, dawałas jej popalić, więc teraz musisz dac jej czas na regenerację :) skoro masz zaskorniki a nie pryszcze to a)niewyciskanie b)lzejszy makijaz pomogą, a jesli nie, to wtey faktycznie, do dermatologa. Ale zanm to zrobisz, poobserwuj swoją skórę przez miesiąc newyciskania, bo jesli pojdziesz do lekarza z rankami, przebariweniami itd moze dac Ci za silny lek, a to tez nie jest dobre. I znowu- podstawą jest NIEWYCISKANIE, które moim zdaniem jest najwazniejszą rzeczą, którą trzeba zrobic zanim rozpocznie się leczenie. U mnie jest niesamowicie. Nie miałam takiej cery od... uhuuu, dawna, chyba od wakacj, ale wtedy byłam opalona, a teraz jestm bladziutka i mimo wszytsko wow. Oczywiście nie twierdzę, ze jest idealnie, ale bedzie. Zaczyna się 5 miesiąc niewyciskania i ja mogę smiało powiedziec, ze dla mnie lekarstwem na problemy skorne było własnie wyjscie z nałogu. Używam dosłownie kropelkę podkaldu na policzku blizej nosa tam, gdzie mam jeszcze resztki przebarwien i jest dobrze, naprawdę dobrze, Dziewczyny, ściskam Was cieplutko i przypominam, ze wiosna juz tuż tuż! W pochmurny dzien strupy pod podkładem nie zwracają tak uwagi, ale w słoneczny? Wszytsko widac jak na dłoni. Do wakacje 4 miesiące więc błagam, to najwyzsza pora :) do boju ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
dziękuję laguappa ;* kocham cię :D 2 dzień. postanowiłam wyjaśnić dlaczego sadzę że moim problemem jest wyciskanie a nie realny trądzik... więc np. zauważyłam znaczną poprawę na plecach i dekoldzie kiedy przestałam je drapać, zostało mi na nich tylko kilma plam które uważam ze szybciutko sie zagoją, bo są to dosc male blizny po strupach które stwrzylam po przez drapanie najmniejszych niedoskonalosci ^^ twarz... sporadycznie SPORADYCZNIE raz na miesiąc (wiadomo okres...) bądź rzadziej pojawiają mi sie jakies niedoskonałości... a resztę wyolbrzymiam... w rezultacie z niczego potrafię doprowadzic się do masakry ! obecnie siedzę z maseczką z jogurtu i jabłka na twarzy , wszystko ładnie sie pogoiło. w poniedziałek będę mogła isc "spokojnie" do szkoły. tak jak tawinna jest to moja oststnia walka :D (wierze ze ją wygram i za 3 miesiace będę cieszyć się czteromiesięcznymi cudownymi wakacjami a później okresem studii ;) ) a jesli bym sie miala poddac to uadaję się do dermatologa ! i niech on cos radzi. może rzeczywiscie to nie tylko wyciskanie? (w co szczerzę wątpię :D) UDA MI SIĘ ! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny i chłopaki ;) Również mam problem w nadmiernym oczyszczaniem twarzy z wszelkiego rodzaju zaskórników, krost, cyst itp. I powiem wam jedno dopóki nie pójdziecie do dermatologa nie skończycie z nałogiem, taka prawda. Nie ważne, że nie maicie typowego trądziku, robią wam się pryszcze, krosty i to jest problem. Ludzie na to jest masa leków, masa lekarzy którzy doskonale się na tym znają i pomogą wam! Nie ma innego wyjścia! Uwierzcie mi! Nie wstydźcie się iść i porozmawiać o swoim problemie z lekarzem, wiem, że to trudne ale pomoże. Dostaniecie leki, antybiotyki, przestaną wam rosnąć nowe pryszcze i dzięki temu przestaniecie wyciskać, odzwyczaicie się po prostu. ;) Nałóg to ludzka rzecz, trzeba sobie z nim poradzić, zebrać się w sobie postawić cel jaki chcemy osiągnąć i dążyć do niego za wszelką cenę. Trzeba wierzyć w to, że się uda! I uda się! Za pomocą leków i własnej samokontroli! Naprawdę można z tego wyjść i raz na zawsze zapomnieć o problemach z cerą! Uwierzcie w siebie! Jeśli ja mogę to wy także! Dacie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze polecić wam drogie dziewczyny świetny podkład VICHY NORMADERM TEINT ;) Jest bardzo lekki, delikatny dla cery trądzikowej,doskonale się wsmarowuje,możne nie kryje jakoś znakomicie, ale nie zatyka porów, dzięki temu leczy trądzik, skóra wygląda po nim bardzo naturalnie i świeżo. Orientowałam się w cenach podkładu w moim mieście i było to ok.63-70 zł za 30ml, ale kupiłam go ostatecznie na Allegro za 44zł. ;) Naprawdę świetny jest, opłaca się zainwestować i wyrzucić z kosmetyczki wszystkie drogeryjne świństwa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzisiaj doła. Miałam pryszcza na brodzie,ale rozwaliłam go jak zdejmowałam bluzkę i tym sposobem mam strupka. To ma być nagroda za niewyciskanie? Dzisiaj jeszcze dorwałam jedno maleństwo na plecach. Nie jest tak źle,chyba 8 dni w miarę się trzymam. Powiem Wam,że ja bym chyba poszła do dermatologa (ciągle wyskakują mi pryszcze-w małej ilości więc o wysypie nie ma mowy,ale jednak regularnie coś się pojawia). Problem w tym że nie pokażę mu się z takimi sino-czerwonymi plamami,mam tragiczną cerę.Zaraz powiecie,że widział gorsze rzeczy,ale to sobie sama zrobiłam:( Jestem tym wszystkim naprawdę zmęczona,czuję się taka bezsilna i przegrana. Chyba dwa dni temu przejrzałam się w lusterku samochodowym (tym w środku na przeciwko siedzenia) i się przeraziłam po prostu. W żadnym innym nie widać aż tak przebarwień. Bardzo mnie to zastanawia...dlaczego jak wyjmę lusterko na ulicy to AŻ tak tragicznie nie jest...To mnie dobiło i złamało, od tej chwili dalej nie wyciskam,ale nie mam nadziei że będę normalnie wyglądać...Przepraszam Was bardzo że tak smęcę i być może Was dołuję...Ale muszę to z siebie wyrzucić, nikomu w realu nie mogę o tym wspomnieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×