Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość uda mi się !
ania od wyciskania ;) wszystkie mamy tak samo ;) ja też początkowo miałam tylko jakies malutkie wągry na nosie a teraz... rozsiane po całej twarzy... od 4 dni dopiero nie wyciskam a już widzę poprawę ;] mam nadzieję że wytrzymam już do końca życia :D nie moge sie doczekać powrotu do ładnej cery ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOw i już minął tydzień bez wyciskania:D Zawdzięczam to jednej magicznej piosence:D Kiedy mam ochotę podejść do lustra to śpiewam głośno,aż w końcu ochota mija.Może wy też tak spróbujcie? Strupy mi zeszły,a mam jeszcze te plamy i małe dziurki,obym znowu nie zrobiła masakry..o wolę nie myśleć. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam wątpić czy z tego wgl jest wyjscie...? nie wyciskałam tydzień, było coraz lepiej... Byłam pewna, że juz koniec z tym no i dzis nawet nie wiem kiedy dopadłam lusterko... wyglądam strasznie, od razu pogorszenie humoru o 99%... odechciało mi się wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelpie
anniee nie martw się ja tak miałam wczoraj. Nie pozostaje Ci nic innego jak zacząć odliczać od nowa. Dziś obudziłam się z obolałą twarzą no ale na razie nic nie ruszam. Zakleiłam tez lusterko papierem do pakowania i myślę, że to mi pomogło bo dziś raz już się przysuwałam do niego z przyzwyczajenia i napotkało mnie wielkie zdziwienie jak się "odbiłam" o papier. Nie będę opisywac moich pryszczy bo i tak to mi nie pomoże. W każdym razie dzień pierwszy i mam nadzieję, że wytrwam! buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demon cleaner
polecam retinoidy zewnetrzne np. differin. dzięki temu po 8 latach przestalem wyciskac, bo nie mam czego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demon cleaner
Jeśli któraś z was chce się pozbyć tego problemu, który w zasadzie mi zniszczył całą młodość pytajcie. Ja męczyłem się z tym wiele lat, wyciskałem codziennie... 90% czasu myślałem o tym co mam na twarzy, zresztą same wiecie najlepiej. Po pół kuracji mam czystą twarz i w końcu zaczynam życie od nowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demon cleaner
Pół roku*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguappa
Dziś dowiedziałam się, że zmarł jeden z najwspanialszych nauczycieli, jakich znałam, uczył mnie w gimnazujm. Nagle... wszystko wydaje się takie małe i nieważne. Jest mi wręcz wstyd za wszytskie problemy, na które narzekam, bo gdybym energię, którą przeznaczam na użalanie się nad sobą zużytkowała na konstruktywne rozwiązywanie tego, co mnie martwi i co chcę zmienić, to dawno bylabym 100% spełniona osobą. Jest mi wstyd, tak strasznie wstyd za wszystkie problemy, które sama sobie wymyślam. Zagubiłam się w codzienności, w natłoku tego wszytskiego, co czasem mnie przytłacza, a za co powinnam być przecież wdzięczna każdego dnia... Chciałabym móc powiedzieć, że jestem dumna z osoby, którą się staję. Chciałabym móc powiedzieć, że wykorzystuję życie i szanse, które daje mi los w pełni. Że umiem przyznać się do błędu i potem naprawić go tak, by nie musieć wstydzć się za to, co robię. Że nikogo nie ranię, że traktuję ludzi tak, jak chciałabym być przez nich traktowana. A przede wszyskim chcialabym móc powiedzieć, że akceptuję siebie, razem ze wszytskimi moimi wadami, które są częścią mnie i czynią mnie właśnie taką a nie inną osobą... Wybaczcie ten przydługi wywód, ale myślę, że z tego wszystkiego wyciskanie już zupełnie przestało być dla mni problemem. Nagle znów uderzyło mnie, jak strasznie jest to, że same sobie tworzymy problemy, podczas gdy niektórzy mają prawdziwe, na które nie mają żadnego wpłwu. Wiem, ze cięzko życ z niedoskonałosciami. Dziś na wykładzie siedziała przede mną pewna dziewczyna. Znam ją z widzenia, jest przemiła, zawsze usmiechnięta, radosna. Wczesniej nie zwracałam na to uwagi, ale ma dość spory problem z cerę i z plecami. Ma trądzik, nie straszny, ale dość mocny i widać, ze to po prostu trądzik i a nie wyciskani,e bo nigdy nie ma podkładu, tylko ładnie podkreslone oko. Patrzyłam na nią i tak strasznie, strasznie ją podziwiałam. To, ze miała problemy z cerą nie odwracło mojej uwagi od tego, ze uznałam ją za bardzo ładną dziewczynę. Widac, ze cieszy się z zycia i wie, ze problemy z cerą, które w koncu mijają, nie są zupełnie istotne. Jaki z tego wszytskiego wniosek? Wszytskie wiemy, ze wyciskać nie należy, ale pamietajmy przede wszytskim o tym, żeby cieszyć się z każdej chwili w życiu i nie postępować tak egoistycznie, bo obsesja na punkcie cery, to czysty egoizm. Usmiechnijmy się i jutro rano, po przebudzeniu, spójrzmy w lustro i powiedzmy sobie, że jesteśmy piekne, na zewnątrz a przede wszytskim w środku. Ściskam Was Kochane i gratuluję wspaniałych wyników :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Dzień 4 minął średnio. Po maseczce na przebarwienia mam potwornie wysuszona twarz i czerwone plamy jak po wyciskaniu. Widocznie ta maska mi nie leży. Nie czuję się zatem dobrze, twarz mnie piecze :( Zatem nakładam dużo Iwostinu na twarz i mam nadzieję, że do jutra zblednę :( W każdym razie DZIEŃ 4 zaliczony. A oto maska która wyrządziła mi te szkody: http://alejka.pl/mincer-spa-profesional-maseczka-z-bialej-glinki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laguappa - parę zdań z Twojej wypowiedzi sobie skopiuję albo gdzieś przepiszę- te o tym jak się zagubiłam i jaka chcę być,że chcę byś z siebie dumna,wykorzystywać szanse i akceptować siebie. Pięknie obrazują to co czuję...jak zwykle masz wiele racji-my na problem wyciskania (i wiele innych) mamy wpływ, możemy coś zmienić. Najgorzej,gdy takiego wpływu się nie ma...koniecznie musimy się nauczyć doceniać tą- może dziwnie to zabrzmi- w pewnym sensie komfortową sytuację...i walczyć o siebie.Mówię w tym momencie nie tylko o naszym nałogu,ale też innych sferach życia. Na pewno każda z nas ma mnóstwo marzeń,ambicji, których zrealizowanie i spełnienie jest możliwe,wymaga tylko dużo pracy i cierpliwości.Grzechem jest zrezygnowanie z nich,bo tak naprawdę nic nie stoi nam na przeszkodzie! Nic oprócz naszego lenistwa,braku pewności siebie czy wiary w powodzenie- a to wszystko tworzy nasza psychika, nie jest niczym namacalnym czego nie możemy pokonać.A nasza psychika to my,tak więc od nas bardzo dużo zależy! Napisałaś swój post w konsekwencji smutnego wydarzenia,ale jest w nim coś co mnie poruszyło i popchnęło do takich rozmyślań,mam nadzieję,że napisałam o nich w miarę jasny sposób,bo nie mam takiego daru jak Ty:) Ja byłam dzisiaj u lekarza (w sprawie jakieś kartki ze szkoły,którą lekarz musi uzupełnić) i przyznam że troszkę się denerwowałam- czy nie skomentuje mojej skóry,zwłaszcza pleców,gdzie nie można nałożyć podkładu. Nic nie powiedział- pytanie czy jest taktowny,czy nie jest tak źle:) W końcu już z 10 dni nie wyciskam ( tak jak w przypadku poprzedniej próby jestem zdziwiona jak szybko minęło tyle czasu). Wczoraj wyskoczyło mi parę pryszczy :( (jak ja ich nie nawidzę! Wolę wągry,zaskórniki,ale nie pryszcze!). Na szczęście nie ciągnie mnie żeby się ich pozbyć. Jak widzę że stan skóry mi się poprawił,to od razu mam większą motywację:) Tak więc generalnie mam w miarę dobre samopoczucie,staram się myśleć pozytywnie, ułatwia mi to też niechodzenie do szkoły:) Eh,ale już prawie tydzieć ferii minął,niesamowicie szybko! Ale potem tylko 2 msc, szybko maturka :D, i kilka miesięcy wakacji! To będzie pięęęękne:) Znam Wasz Ból- trzymaj się, smaruj buźkę kremem, na pewno podrażnienie niedługo ustąpi! Ściskam Was Dziewczyny, pamiętajcie żeby starać się myśleć pozytywnie i nic nie ruszać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uda mi się !
laguappa jestes WIELKA ! dawno nie spotkałam tak młodej a tak mądrej i inteligentnej dziewczyny jaką jesteś ;) zgadzam się ze wszystkim co napisałas. bo bardzo mądrze napisałas. zmienic-swoiej-zycie twój post takze powala, poruszyłas bardzo ważne kwestie dla nas wszystkich. dziękuję ; ) znam wasz ból mój też 4 dzień, który niestety nie obuł się bez wpadki, jednak nie przestaję liczyć. nie mam już sił żeby pisać co teraz kotłuje się w mojej głowie, ale jedno napiszę, dziewczyny zacznijmy oprócz mądrych wypowiedzi stosować je w naszym życiu :D po prostu zamieńmy słowa w czyny, mam nadzieję że jutro rano zacznę kolejny lepszy dzień. czego i wam życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane... Tzn mam nadzieje, że bedzie dobry dla mnie i dla Was. Ciesze sie, że jestescie. Chociaz od nocy zaczynam się łamać gdzies w srodku... Moim celem jest studniowka postawiona juz 46 dni temu jako pierwsza data do ktorej nie bede wyciskac, bal jest juz jutro! Te 46dni mineło dosc szybko i oczywiscie bez wyciskania, nawet pojedynczych na buzce. Mysle, ze kazdy dookoła zauwazyl zmiane we mnie. 46dni temu najgorsze bylo to, ze nie wierzylam, ze kiedys kiedys bede miala cere bez sladow po latach masakrowania sie. Teraz wiem, ze tak bedzie. Po 3dosyc delikatnych mikrodermabrazjach, glebokim nawilzaniu i domowych peelingach w te poltorej miesiaca moja skora niesamowicie sie odmienila! Najbardziej martwily mnie dziurki na czole.. jedna przy drugiej na srodku, a teraz wyraznie sie splycily i wygladzila mi sie buzia. nawet moja fryzjerka bez podkladu zwrocila mi na to uwage wczoraj, ze wypieknialam na buzi od ostatniego farbowania sprzed miesiaca. Mysle, ze jestem juz na polmetku do wyjscia z tego nałogu. Troszke mi smutno bo wczoraj niechcacy podczas demakijazu rozwalilam dwie male krostki, tak od mycia po prostu i juz chcialam ''dokonczyc''... sama mysl jest straszna. ale nie. juz nigdy wiecej. jutro mam studniowke z moja miloscia i bede sie cholernie dobrze bawic z zagojona buzka! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tawinnna- życzę Ci super zabawy:) Jak idziesz z kimś fajnym to na pewno będziesz miała co wspominać:) Gratuluję sukcesu- 46 dni-wow! uda mi się - niestety łatwiej napisać niż stosować się do tego wszystkiego w praktyce ;) Ja np. jestem trochę sfrustrowana,bo z 10 dni nie wyciskam a ze dwa dni temu wyskoczyło mi parę pryszczy, w związku z czym i tak nie wyglądam za dobrze,mam zaczerwienienia itp. Jeszcze dzisiaj dwa z nich troszkę uszkodziłam-chyba zahaczyłam grzebieniem. Staram się jednak tym specjalnie nie przejmować i tłumaczę sobie,że na pewno to wszystko dużo szybciej się zagoi jeśli nie będę wyciskać,nawet jeśli teraz nie wygląda za dobrze. Jako że mimo wszystko wyglądam lepiej niż te ok 10 dni temu, trochę łatwiej mi odganiać myśli związane z moją skórą i pracować nad pozytywnym nastawieniem:) W końcu dużo mi brakuje do tych symbolicznych 3 miesięcy,kiedy to ma być bardzo wyraźna różnica:) Liczę na to,że na egzaminy będę iść z przyzwoitą cerą:) Parę razy wyobrażałam sobie, że ze stresu masakruję się na dzień przed i już samo wyobrażenie jest straszne, przecież z matury się nie zerwę xD O Boże,samo myślenie o tym co bym wtedy czuła ( zwłaszcza jakby to były ustne) mnie delikatnie mówiąc przeraża. Nie,nie,nie. Będzie tak jak tego chcę-czyli do maja moja skóra znacznie się zregeneruje i będzie ok:) Miłego i wolnego od wpadek dnia Dziewczyny :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy któraś z was ma płytko unaczynioną skórę i robiła mikrodermabrazję?Byłam u kosmetyczki i ona mi powiedziała,że nie mogę mieć tego zabiegu,jedynie laserem zlikwiduje mi pory jeju i co teraz?Boję się naczynka mi popękają,a niestety mam skłonność do tego.U mnie cenny stoją tak co wybrać?: 1.Mikrodermabrazja + ultradźwięki + maska + henna + masaż-110 zł 2.Mikrodermabrazja + peeling kawitacyjny + maska +henna + masaż-110 zł 3.Mikradermabrazja + kwasy + maska + henna + masaż-140 zł to z kwasami mnie przeraża:D raczej chyba odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak to jest z tą mikrodembrazją czy jeśli zrobię kilka zabiegów to po 2 lub 3 latach nie będę musiała powtarzać zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się,że jak zmniejszą się dziurki czy przebarwienia to na stałe,natomiast jeśli chodzi o zaskórniki itp. to efekty są bardzo nietrwałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelpie
Witam wszystkie! Wczoraj minął mi dzień pierwszy, dziś leci dzień drugi. na razie bez wpadek. Co prawda koło obiadu miałam wielką ochotę się powyciskać ale pomyślałam, że wtedy jutro będzie dopiero dzień pierwszy i zrezygnowałam :) Gratuluję wszystkim wytrwałości i mam nadzieję, że się nam wszystkim uda! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Moje Drogie, czy to już 5 dzień? Tak tak! Niestety po wczorajszej maseczce podrażnienia nie znikły tak łatwo, więc wyglądałam dziś trochę jak po wyciskaniu :( Ponieważ walczę ciągle z suchą skórą, postanowiłam zmienić swoje nawyki oczyszczania i kranówkę wymieniłam na płyn micelarny. Efekt? Skóra super oczyszczona mimo, że z przyzwyczajenia wydaje mi się, że skoro nie użyłam wody, to jestem brudna, ale staram się to wyrzucić z mojej głowy, mając nadzieję, że płyn micelarny pomoże mi się uporać z suchą skóra: http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=16325 Kupiłam sobie dziś też maseczki z Ziaji: http://www.ziaja-sklep.pl/index.php?p342,ziaja-maska-anty-stres-z-glinka-zolta Próbowała któraś z Was? Mam oczyszczającą i nawilżającą :) DZIEŃ 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam Wasz ból
Aune69, myślę, że kosmetyczka chce Cię naciągnąć na droższy zabieg. Są specjalne nakładki dla wrażliwców a poza tym w miejscu gdzie masz naczynka, może tak nie złuszczać. Ja też mam lekkie naczynka i nie miałam problemów i również polecam ultradźwięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo dzięki za radę.Mnie też ta mikro z ultradźwiękami wydaje się być najlepsza;d Znam wasz ból:Ogólnie maseczki z Ziaji są super,sprawdzają się:D Tej jeszcze nie miałam co podałaś,ale też pewnie zakupię. Mnie najbardziej to ta odpowiada jest z zieloną glinką,nawilżająca. http://urodaonline.pl/ziaja-maska-nawilajca-z-glink-zielon-5-skora-sucha-normalna-p-4687.html Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze jedno co to jest ta henna w mikro dermabrazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcząca :D
gratuluje wszystkim dziewczynom trzymania sie z daleka od lusterek ! tawinna- 46 dni ? JESTES WIELKA :* ja mam okolo 10 dzien-, ale miałam małą wpadke 2 dni temu :D humor mi sie poprawił i już mam siłe,żeby zamiast grzebać w twarzy sięgnąć po książki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollydeer
Aune69- może henna brwi i rzęs...nic innego nie przychdzi mi do głowy :p To 6 dzień jest mój ;D jest lepiej, ale trochę mnie wysypało i kusi żeby wycisnąć, ale ogólnie to mój rekord nie pamiętam kiedy ostatnio udało mi się trzymać ręce z dala przez więcej niż 2 dni :P pozdrawiam was serdecznie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalej się trzymam,ale strasznie mi ręce chodzą. Od jakiś dwóch godzin siedzę przy kompie i co jakiś czas łapię się na tym,że niebezpiecznie wędrują w kierunku twarzy. Próbuję 'zająć' je czymś innym,np. ściskaniem gumki do ścierania. To naprawdę jest nerwica. Coś dziwnego stało mi się się z pryszczem na brodzie- tworzył się biały czubek i myślałam,że będzie coraz bardziej wychodził na wierzch i nawet zastanawiałam się,jak ja będę wychodzić z taką "ozdobą" no i jak wytrzymam żeby go nie ruszyć. Niespodziewanie całkiem się zasuszył, teraz mam małego strupka. Bardzo cieszę się z tego powodu, wygląda lepiej,mniej kusi no i niedługo odpadnie nie powodując większych szkód:) Ogólnie przez te mniej więcej 2 tyg poprawiła mi się cera, jak ja kocham chwile kiedy mogę bez strachu spojrzeć w lustro- mimo oczywiście wielu niedoskonałości, przede wszystkim przebarwień. Nie wygląda to jednak tak strasznie jak wtedy jak wyciskam:) Po prostu nie mam wrażenia że wyglądam jak potwór,albo że przejechała mnie kosiarka xD Jak sobie przypomnę ten sączący się płyn który przemienia się w strupy to nawet nie wiecie jaką czuję ulgę,że już nie mam takiego problemu. I nigdy już nie będę mieć! Dziewczyny,naprawdę warto walczyć, ja już nie mogę doczekać się,kiedy zauważę naprawdę dużą poprawę. Trzymajcie się i traćcie nadziei:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyciskam od 9 dni,ale co po chwilę chodzę do łazienki i zaczynam obcinać paznokcie,skórki zrywam czyżbym wchodziła w inny nałóg?To nienormalne... Wciąż zmywam skórę ogromną ilością wody,myje w ciagu dnia twarz 3 razy mydłem jeden raz i dwa razy żelem oraz ręce myje dużo... Jest dobrze,czas przyniesie dalsze efekty.A przy kompie to ja piszę dwoma rękami,a jak pracuję na myszce to drugą ręką bawię się włosami.Też mi tak ręce wędrują xD i chyba kupię sobie gniotkę:D hehe.. Któraś z was miała tą maseczkę? http://www.soraya.pl/product.php?group=face&id=748 Zastanawiam się za jej kupnem. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelpie
Hej! No ja też myślałam o gniotce bo u mnie ręce chodzą jak szalone. Chwila nieuwagi i już przyłapuje się na zdrapywaniu jakiś strupków czy czegoś :) leci mi dzień trzeci. Chociaż też mnie trochę wysypało ale udaje mi się póki co opanować. Właściwie to zauważyłam, że jak mi się robią te małe, białe pryszcze to jak ich nie ruszam to znikają następnego dnia a nie paprzą się tak wcześniej, gdy je wyciskałam. Wczoraj ruszyłam trochę ramiona ale w porę się opanowałam. W sumie humor mam dobry:) buźki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×