KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

antyram92 wiem co czujesz, Fokal ma racje ze ograniczenie spotykan z lustrami, mi od paru dni wysiadlo swiatlo w lazience i sie maluje i myje przy lampce nocnej - duzo lepiej. jak nie mozesz wywalic to je jakos ogranicz, wykrec zarowki i wkrec takie o najmniejszej mocy. tez rozwazalam chodzenie w tapecie az sie nei zgoi ale wtedy jak to zmyjesz wpadniesz w ciag, bo pod tapeta bede taaakie "cuda", glowa do gory dasz rade i bedzie dobrze yazmina ja jestem w wielkiejpolski i tutaj Mikołaj przychodzi na mikołaja (6grudnia?dobrze pamietam?)a Gwiazdor na gwiazdke :) przeciez jeden by nie dal rady ;-) Kan nie wiem co lepsze, jak znajoma w pracy opowiadaja o swoich przejsciach z psychologiem dzieciecymi to stwierdzam ze niektorzy sami wymagaja leczenia. pewnie ciezko na dobrego trafic. moze psychiatra? to wiekszy kaliber (tak mi sie zdaje) Anja ja tez kolotakich napowierzchniowych nie umiem (jeszcze..) przejsc obojetnie...one wolaja do mnie "zrob cos ze mna"...

i polecam wywalic w cholere wszystkie lusterka powiekszajace, matko przy tym to mozna sobie bakterie na twarzy wypatrzec ;-)

a co myslicie o maseczce drozdzowej?kupilam sobie dzis i troche boje sie jej uzyc zeby mi ne zaszkodzila:(

ja niestety jestem uzależniona od lustra powiekszajacego,żałuje,że wpadłam na pomysł by je w ogóle kupic, raz je wypierdzieliłam i...wytrzymałam pare dni a potem pedem pognałam zakupic nówkę.Jednak i tak uważam ,że najważniejsza jest samokontrola,nie pamietam kiedy ostatnio sobie zrobiłam jakąś krzywdę na buzi ale tez wiem,że zawsze coś wycisne, jakiegos małego zaskórniczka co to go nikt normalny nie widzi,ale tak by nie naruszyc naskórka.Od lat żadnych ran a bywało strasznie,dla mnie to sukces.Jednak calkowitej abstynencji od wyciskania ne udało mi sie nigdy osiągnąć. Drożdżowe maseczki lubie bardzo:)czasem kupuje gotowe ale przeważnie to robie domową. Mój olejek jest cudowny:)pieknie rozjaśnił i wygładził mi skórę,dzisiaj miałam niespodziewanych gości a nie miałam ani grama podkładu i korektora tylko olejek i trochę tuszu na oczach,czułam sie naprawdę dobrze,żadnego skrepowania,śmiałam sie i pierwszy raz nie gnałam na łeb na szyje do łazienki by sie umalować:D bede nim smarowala cale cialo po kapieli:)

a co to za olejek?;D i jak robisz sama te maseczki?;*

Anja to jojoba,jestem pod jego ogromnym wrazeniem,nigdy nie miałam lepszego kosmetyku.Juz go u mnie w domu używa mąż i moje dziecie co to ma problemy z cera w zwiazku z dorastaniem,dzieki niemu nie ma juz zadnych pryszczy tylko przebarwienia po nich,ale i te na pewno niebawem wybledną:) a kupowalam u dermatologa taki preparat 15ml.-300zł i pomagał tylko na początku stosowania potem wszystko wracało...naciagacze. co do maseczki to kupuje drożdże w kostce,troche wkladam do miseczki i wlewam do nich troszeczkę letniego mleka tyle by powstała gestawa papka taka na wzór smietany i co by nie spadała z pycha,nakładam na 15 miniut i zmywam:) mozna robic kilka dni pod rząd jeśli ma sie problemy z cera.pomaga.

na moja sucha skore drozdze nie byly za dobre spowodowaly ze sie robil wiorek wiekszy ;-) juz tyle slyszalam dobrego o olejku jojoba ze nie wiem czy sobie nie kupie i zastanawiam sie nad takim: http://www.doz.pl/apteka/p56201-Olejek_jojoba_Etja_50_ml bo taki drogi to jak na razie nie da rady kolinia ciesze sie ze Ci tak pomogl ten olejek bo wiem co to za udreka po uslyszeniu dzwonka do drzwi pedzic na oslep do lazienki ;-) a ja powiekszajace wywalilam lusterka no ale niestety wzrok mam dobry i jak sie przyblize do zwyklego to tez dobrze widze :-/

a masz już jakąś konkretną firmę,z ktorej kupujesz no i apteka czy internet?w sumie zaraz skonczy mi sie krem i moze dobrze bedzie sprawdzic cos nowego;)

Fakty Zuzak ta maseczka jest dobra dla cery tłustej ale podobno po dodaniu do drożdzy oliwy z oliwek nawilża i leczy. Dzieki kochana,że mnie rozumiesz,mysle że marka nie ma wielkiego znaczenia byle był naturalny ten olejek,ja kupiłam juz calą serie z tej mojej marki,tonik tez,no racja drogie jest,ale działa wiec jestem szczesliwa,a co do wzroku to ja mam tez idealny:) tylko jak bede ciapała ten olejek gdzie sie da to na długo mi nie starczy i tak mysle do ciała kupic tańszą marke a do buzi i włosów uzywac tamten;)

Anja nie wiem czy pytanie do mnie ale ja zamierzam kupic ten przez internet co link podeslalam z tej apteki wlasnie (odbior w aptece za free od 20zl) patrz oliwy z oliwek nie probowalam dodac do drozdzy, robilam jakis czas temu (ktoras dziewczyna tu podawala..) z sody oczyszczoenj i oliwy z oliwek i miodu - no fajna byla ale osttanio czasu braklo na bebranie jakbym byla pewna ze cos mi nagle pomoze to bym kupila drozsze ale na 1 rzut wole tansze sprawdzic :-) bo u mnie najlepszym lekarstwem bylby mlotek do walenia si epo glowie gdy za blisko lustra podchodze a na wlosy tez sie to stosuje? ja kupilam rozne olejki i do szamponu dodawalam (podejrzewam ze taki suchy lupiez co mam to podraznienia od szamponow i ogolne sklonnosic mojej skory) i myslalam ze pomoga ale efekt zaden

http://www.primavera.com.pl/natural_balance/ to ta marka która kupuje,na włosy tez stosuje i własnie jest to tez na problemy ze skóra głowy.Na mnie działa.

tu jest fajnie opisany http://zielonyklub.pl/olej-jojoba.html

tu jest szeroki wybór marki ktora kupuje http://stores.ebay.pl/Super-Smoocher/Body-Oil-/_i.html?_fsub=2597881013

a macie cos sprawdzonego na usta?? jakąś pomadke czy cos nawilżającego?? w tym okresie mam zawsze problem i potrzebuje cos dobrego ale nie mam juz pomysłów jak sprawic by nie były przesuszone

własnie te błyszczyki jojoba z avonu sa fakjne,wiec na pierwszy rzut oka zdziwilam sie ze do buzi mozna uzywac ten olejek;D wazelinka albo miodek z oriflame:)

te z avonu wygladaja fajnie,nie próbowałam ha...nawet nie myslałam ze moze to byc do ust;) dzieki:* bo właściwie ten olejek to wosk,jak wstawisz do lodówki to stezeje .A na skórze lekko wilgotnej wchłania sie do matu,dlatego spryskuje twarz tonikiem(nigdy nie używam wacików)i na taka buzie nakładam olejek.

ja polecam carmex! jest idealny bo nei tylko chroni usta (profilaktyka) ale takze leczy te, ktore juz wymagaja pomocy:) Ja czesm uzywam go tez na rany-szybko sie wtedy goja:)

Też zamówiłam sobie właśnie ten olejek co Ty Zuzaku. Ostatnio mam strasznie suchą skórę i żel aloesowy sobie nie radzi. Zamówiłam też taki oto żel do mycia twarzy, bo mydło chyba mi wysusza http://www.doz.pl/apteka/p1399-Fitomed_Mydlnica_lekarska_zel_ziolowy_do_mycia_twarzy_cera_sucha_200_ml Co o nim myślicie, używał ktoś?? A do ust to ja używam maść ochronną z wit. A 3 ziko zł w aptece:)

Dzieki wielkie za propozycje,anytram92 a gdzie kupiłaś ta twoja pomadkę?? idzie ja kupic w sklepie? yazmina tego zelu nie używałam,ale mam taki żel na bazie samych naturalnych składników,ziół i jestem nim zachwycona bo wszystkie inne sklepowe i żele apteczne np.avene,LRP tylko mi podrażniły skóre,no cóż wychodzi na to,że moja skóra kocha nature i żadnych udziwnień... A dzisiaj mam jakiegos doła...taki jakies smutny dzień mi sie zapowiada,musze sie rozruszać wiem to,ale gdzie ta moja mobilizacja?

Kolinia, a ty jaki masz żel ? Zapodaj linka:)

http://www.medycynanaturalna.pl/3,35,153,Zel_do_mycia_100ml.html tyle że ja mam skórę tłustą-wrazliwą akurat ten nie jest dlasuchej skóry

Kolinia Ty to kaski wydajesz na te kosmetyki:) A ta Twoja szczoteczka to już przyszła? Ciekawa jestem czy dobra.

oj tam oj tam;)ale teraz za to trzymam sie jednej marki:) No właśnie jeszcze nie przyszła i zaczynam sie martwic bo to juz 2 tygodnie minęły...jak nie przyjdzie lada dzień bede musiała do gościa napisać.

no carmex mozna kupic w drogerii rossmann i natura:) ja zuzywam juz 3 opakowanie:) jestem zadowolona

Ja to się zastanawiam czym się różni olejek jojoba Kolinii o tego coZuzak podała.... Może tylko ceną??? Przeciez olejek to olejek, chyba , że ten Twój Kolinia ma jakieś super dodatki. Ja zmówiłam ten Zuzakowy, bo żal kasiorki na ten drogi:(

yazmina: Pewnie niczym. :) Niektóre firmy kreują swoją markę jako drogą = wysokiej jakości. Ludzie lubią też kupować produkty drogie, bo wtedy wydaje im się, że kupują coś dobrego. Przypomniała mi się pani dermatolog, do której kiedyś miałam wątpliwą przyjemność chodzić, która przepisywała mi same bardzo drogie leki. Kiedyś jej się spytałam, co zawiera jeden z nich i okazało się, że to samo, co lek, który już miałam i dodatkowo w tej samej dawce, z tym że kosztował 2-3 razy tyle. Pani skrzywiła się, gdy stwierdziłam, że będę jednak korzystać z tańszej wersji twierdząc, że te drogie leki lepiej działają (pomimo identycznego składu!) i porównując ich wyjątkowość do... Rolexa vs inne zegarki. _-_ Zabawnym, że w sumie jednak chiński zegarek elektroniczny jest dokładniejszy. :P

anytram,dzieki jutro lece do rossmanka;) yazmina,nie przejmuj sie,moze byc tańszy,ja tez kupie zaraz tańszy bo tego drogiego mi szkoda ciapac na całe ciało...tu pewnie chodzi o markę,duzo o niej czytałam i zaryzykowałam ale tylko dlatego bo chciałam jedną markę dobrą na całą serie kosmetyków i zalezało mi na naturze,dr.hauschka wypadł blado a tez kupilam cała serie.Ta jest dla mnie swietna,ma super kosmetyki do pielęgnacji począwszy na myciu a skończywszy na olejku:)

hmm tak się zastanawiam i prosze was o rade;) jak myślicie czy robienie codziennie tej maseczki drozdzowej da jakis efekt?moze ktoras z was juz to przerabiala...bo ja juz sama nie wiem,stan mojej cery nie podoba mi sie i troche zalamka:(

Tak jak Wy mam problemy z cerą, jednak maseczkę drożdżową odradzam. Sama miałam spróbować, ale natknęłam się na wypowiedź, która mnie do tego zniechęciła i wolałam nie ryzykować. "Znam tą maseczkę i nawet kiedyś stosowałam. Niestety słyszałam o niej niedobre opinie i to od specjalisty. Moja ciocia jest kosmetyczką i ma swój gabinet kosmetyczny we Włoszech, gdzie też się kształciła. Rozmawiałam z nią na temat domowych maseczek i poradziła mi żebym absolutnie nie stosowała drożdży. Powiedziała, że przy mikro-uszkodzeniach skóry, które często mają miejsce przy pryszczach i skórze trądzikowej, grzyby, czyli drożdże mogą dostać się do skóry i wywołać zakażenie. Powiedziała, że widziała takie przypadki w szpitalu na dermatologii i wyglądało to okropnie. Także lepiej nie stosować maseczki z drożdży ze względu na ryzyko wystąpienia stanów grzybiczych."

Sory,ale nie chce mi sie w to wierzyc.Maseczka z drożdży jest super,nigdy mi nie zaszkodziła a wrecz przeciwnie. Przyszła moja szczota jupiiii;) juz ja wypróbowałam,no nic o efektach napisze za pare dni,jesli takowe beda;)