Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Witam:) jestem nowa na forum, ale widzę, że wiele osób ma ten sam problem... staram się nie wyciskać, ale chyba wiecie jakie to trudne!!! Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się przezwyciężyć nasz nałóg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moneypeny
ziółka rzeczywiście są niezłe - smaruję już chyba drugi tydzień codziennie na noc i przynajmniej powstrzymują mnie przed masakrami bo faktycznie tworzą na twarzy taką "warstwę". Trochę barwią skórę ale tylko do zmycia także bez obaw. mam nadzieję, że przy dluższym stosowaniu będzie lepiej bo wiadomo, że efekty leczenia ziołami pojawiają sie po dłuższym czasie. twarz potem rano zmywam pianką z iwostina i pod make up smaruję kremikiem z SVR lysalpha active i to cała pielęgnacja. aha, raz w tygodniu peeling gruboziarnisty i to wszystko. znudziło mi się używanie tych wszystkich maseczek. spróbuję minimalizmu. pozdrawiam wszystkich walczących !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zceść, widzę że nie byłam jedyna z taką manią!! dziewczyny, ja mam 29 lat i wyszłam z wyciskania rok temu, dopiero. ale stało się to po wielu latach - wielu - buźki jak pizza, męczenia, sie, depresji, stresu i kompleksów. Jelsi macie juz blizy, tak jak ja to polecam jedynie kosmetyczkę i mikrodermabrazję , co dw amiesiąće, latem i wiosną peeleing kwaem migdałowym, tani! A w kwestii tych jescze męcozących się - uwierzcie, sukces nie tkwi w samodyscyplinie i pilnowaniu się, tylko w odzyskaniu spokoju ducha i norlalnych relacjach z ludzmi. natrętne wyciskanie to objaw nerwicy, trzeba wyluzować. Po prostu. Nawet kupić, tak jak ja, tabletki uspokakające z melisą do codziennego łykania. Moja buzia po serii zabiegów i uzywaniu kremów aptecznych złuszczjących i nawilżającyh jest ładna. NIe piekna, ale ładna i będzie coraz lepiej bo pokonałam nerwicę, a to większy sukces niż gładziutka skóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Risen
Poleglam. I to tak porzadnie. Nie moge na siebie patrzec juz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
Anja słońce:) dzieki,ze pytasz,u mnie wszystko dobrze,trzymam sie dzielnie,dawno nie miałam takiej skóry jak teraz wiec za duzo na niej nie grzebie. A powiedz co u ciebie?? Lajna82,każdy ma prawo pisac jakie ma spostrzeżenia na temat wyciskania,ale nie mozna tak wszystkich do jednego worka no niestety,ja jestem raczej wyluzowana,nie stresuje sie byle czym a juz na pewno nie mozna powiedziec ze mam nerwice. Na mikro tez chodzilam,wziełam całą serie zabiegów,tak skóra sie wyrównała,ale blizny choć niewielkie i gdzieniegdzie pozostały,mam wrazenie że po tej szczotce co ja kupiłam skóra lepie wyglada jak po mikro.Moze to wespół zespół z olejkiem, no sama nie wiem ,grunt,ze na mnie działa:) mam wrazenie ,że pory sie zweziły,choc to jeszcze nie to czego oczekiwalam,ale uzywam jej dopiero 12 dni wiec mam nadzieje na jeszcze lepsze efekty. Risen,przykro mi bardzo,ze nie dałas rady,wiele z nas to przechodziło,na pewno jest ci ciezko,trzymaj sie,jutro bedzie lepszy dzien i nowe postanowienie i kto wie ,moze tym razem dasz rade,wierze ,że tak bedzie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam sie czym pochwalic:( wyczytalam sobie w internecie zeby stosowac te maseczke z drozdzy codziennie przez miesiac,robilam ja ponad tydzien no i chyba dla mojej skory to bylo przegiecie:( nie wyglada to dobrze:(nie wiem czy to uczulenie czy poprostu ta maseczka powyciagala to wszystko,nie mam pojecia co to teraz bedzie,mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej jak wstane,bo trzeba pojsc do szkoly:( iii mama jest tez na mnie teraz zla i marudzila ze tyle kasy wydaje na to wszystko od pani dermatolog,a ja zamias tego uzywac to wiecznie cos zmieniam,wymyslam,kombinuje nooo i sobie wykombinowala ii najbardziej denerwuje mnie to ze ona ma w tym wszystkim racje;D no nic teraz posmarowalam sie zinerytem i kremem bambino i pozostaje modlic sie o lepsze jutro eh,chyba wroce do tego brevoxylu,on dobrze na mnie dzialal tylko ze wtedy mialam manie wyciskania tych czarbych zaskornikow,ale trzeba naprawde strzelic sie w glowe i ogarnac,bo zaraz swieta i trzeba wypelnic nasze postanowienie a poza tym w styczniu studniowka i chcialabym wygladac:)musicie mi pomoc,bo sama to sie nadaje....xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Dziewczynki nie poddawajcie się! ja jak teraz podchodze do lustra i zaczynam grzebać to myślę o tym jak wyglądałam po ostatniej masakrze.. przypominam sobie każdy fragment mojej skóry, te wszystkie rany. Patrze na przebarwienia które mi po tym zostały i mówię sobie że jeśli zacznę wyciskać to znowu będe tak wyglądac i kółko się zamyka, przez to nigdy nie będe miala ładnej skóry. Mam pomysł. Mi pomógł. Zróbcie sobie zdjęcie skóry po masakrze. najlepiej telefonem, bo wiadomo nikt nie chce żeby ktoś inny to zobaczył. I jak tylko bedziecie chcialy ruszać wygojoną skórę popatrzcie na to zdjęcie i zastanówcie się czy chcecie znowu tak wyglądac, czy nie lepiej zostawic skórę i patrzeć na to jak z dnia na dzień jest coraz ładniejsza. :) Mi dzisiaj przyszedł olej jojoba. I jestem trochę przestraszona.. Bo nie wiem jak zareaguje moja skóra. Boję sie wysypu itp. Ale posmarowałam się i zobaczymy. Ale przyznam że się boję bo jest dosyć tłusty, w końcu to olej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
Anja mam nadzieje ,że dzisiaj juz jest lepiej i z cera i z samopoczuciem.Tak to jest z tymi specyfikami,że jednym pomaga a drugim niekoniecznie,dobrze jesli nie zaszkodzi... ciagle walcze-to właściwie nie jest taki typowy olejek tylko wosk bo po wstawieniu go do lodówki zastyga:)i choć w nazwie ma olejek on naprawde nie tłusci skóry ,zapewniam, tylko ja normalizuje: Jojoba odżywia, zmiękcza, nawilża i natłuszcza skórę i włosy. Swoją budową chemiczną zbliżony do sebum (łój wydzielany przez ludzką skórę). Można stosować do każdego rodzaju cery. Cera sucha produkuje zbyt mało sebum. Olej z jojoby doskonale zastąpi te niedobory i zapobiegnie wysuszeniu skóry. Odżywi ją i nawilży. Zachowuje naturalny kwaśny odczyn skóry. Cera tłusta nadmiernie wydziela sebum i jest skłonna do wyprysków. Olej jojoba reguluje (hamuje) wydzielane sebum. Przyśpiesza regenerację komórek skóry łagodzi stany zapalne. Przy łupieżu, egzemach i łuszczycy działa nawilżająco i kojąco. Jest bakteriostatyczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja :-) milo ze pytasz :-) jakos tak zalatana bylam ;-) ja tez nie raz przekombinowalam i czesto jakies alergiczne wysypki mialam i zluszczajaca sie skore... moze za bardzo sie przesuszylas drozdzami? jutro bedzie lepiej kolinia tez mi sie wydaje dziwne wrzucanie wszytskich do jednego worka, bo ja nerwice mam jak jade samochodem a mi jakis debil np droge zajedzie a pozatym to sie raczej znajomi smieja ze ja wiecznie sie z czegos ciesze ciagle walcze tez mialam fotke ale na kompie w super tajnym folderze, no ale dobranie sie do niej bylo zbyt trudne a w komorce zawsze mi sie zdaje ze zgubie i co.... ;-) ja wczoraj zastosowalam olejek jojoba w sumie fajny, nie smierdzi, za mocno sie nie wchlania (ale to chyba zalezy ile go zastosuje-mam sklonnosci do przedabrzania),skora jest gladka i wydaje sie jakby lagodzil ale po 3 zastosowaniach to nie wiem czy to moje pobozne zyczenie czy co :-) kolinia a stosowalas go moze na skore glowy?zastanawiam sie jak sie splukuje z wlosow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzak, ja stosowałam go na włosy, pierwszy raz na same końcówki, wzięłam niby nie tak dużo, ale jak już wysuszyłam suszarką włosy to były tłuste strąki (tez przedobrzyłam), dzisiaj użyłam tylko małą kropelkę na na całą długość włosów, ale nie przy skórze i jest całkiem dobrze- włosy mięciutkie. Na skórę głowy to lepiej nie stosuj bo smalec będziesz miała:) Jak na razie na buzi olejek się dobrze spisuje, też nie można go zbyt dużo nawalić, tylko tak w sam raz i nawet tapeta na nim wygląda lepie, skóra o wiele gładsza. Wydaje mi się, że porów on nie zapycha zaskórników jakby mniej, ostatni dwie gule mi wyrosły bolesne, ale to pewnie przez okres, już się wygoiły na szczęście. Teraz zamierzam, na śniadanie jeść miseczkę płatków owsianych zalanych gorącą wodą bądź mlekiem, słyszałam, że bardzo poprawia to stan cery, włosów i paznokci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
dzięki dzięki ! zobaczymy.. byle by tylko nie pogorszył. ostatnio nie mam szczescia do kosmetykow. kupilam krem za 150 zł wielce reklamowany, na kazdej stronie internetowej i dupa, wyszlam na tym gorzej niż przed jego stosowaniem ;/ co do mleka to słyszalam że spożywanie go może pogorszyc stan cery, ale nie wiem ile w tym prawdy :) ja staram sie unikac mleka bo zauwazylam to u siebie ale czy u wszystkich tak to działa to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
Zuzak jak fajnie,że sie wreszcie odezwałas,myslałam juz o Tobie co tam zwariowana kobitko porabiasz;)ja tez miała ostatnio "na wariackich papierach"urodziny za urodzinami w rodzinie,jeszcze jedne mnie czekaja i spokój:D No powinno sie z umiarem tego olejku stosowac,no ale ja tez wieczorem to juz lekko przesadzam z aplikacją;) co do włosów,to tak, smarowałam skóre głowy,rozprowadzam na łapkach i wmasowuje w skóre i we włosy,zostawiam na 30 minut i normalnie myje głowe,nie mam tłustych po takiej czynności,ale zostawic i wysuszyc to bym sie nie odważyła,jak jestem sama to nakładam tak na włosy i zostawim na noc a rano zmywam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
płatki lubie i jem:)ale na wodzie,mleka mój organizm nie trawi;)dodaje tez rodzynki,orzechy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
czy olej jojoba może wysuszać? bo u mnie tak to właśnie wygląda.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie dziewczyny, a czy macie paskudne blizny po pryszczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm u mnie już troszkę lepiej ale jeszcze nie poprawnie;p od wczoraj wrocilam do brevoxylu i mam nadzieje ze sie uspokoi za jakis czas...no wlasnie zaraz krem mi sie skonczy to powiem mamie zeby mi tez ten olejek teraz wziela,moze ona jakos znormalizuje,bo w sumie widze ze ostatnio troche bardziej sie swiece;/czy wy tez macie takie wrazenie ze na zime buzia wam sie pogarsza?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
ciagle walcze no na mnie olejek działa łaskawie;)nic a nic nie przesusza,ale ja mam tłusta skóre,teraz mam wrazenie ze jest wreszcie normalna,zauważyłam natomiast,że jak cos pokombinuje przy pychu to pod wpływam tego olejku skóra w tym miejscu szybciej sie złuszcza.Tak wiec trzymam lapiki przy sobie i jest dobrze;) jesli masz uczucie ze skóra sie przesusza to nakładaj olejek a po chwili nałóż krem,ten olejek mozna łaczyc z innymi preparatami a jego działanie jest takie samo. Anja jak dobrze,ze juz sie czujesz lepiej:* tez mam takie wrażenie,że zimą skóra wyglada na mniej świeżą,moze to brak słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anytram92
dziewczyny u mnie znow kiepsko...powyskakiwalo mi strasznie.. po prostu morze syfów, staram sie nie zalamywac. musze przetrwac tydzien, a potem powinno juz byc lepiej bo staram sie nie dlubac w tym. tak tak... ja tez mam duzo blizn bo pryszczach, jedne wieksze i glebsze , inne mniejsze prawie nie widoczne, ale juz sie z nimi pogodzilam. moim zdaniem i tak lepiej wyglada blizna koloru skóry niz czerwone pryszcze (bo o cieknacych ranach juz nie wspomne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_nazwy
Hej to znowu ja :) od 3 dni nie dotykam buźki. Dzisiaj doszła do mnie przesyłka o której wcześniej pisałam - antystresowa piłeczka, którą gniotę już kilka godzin, i dzięki niej moje ręcę nie wędrują do twarzy :) Mam nadzieję, że zakoncze raz na zawsze nałóg dłubania przy twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antyram to jesteśmy obie takie,z tym,że moje są takie dziwne,bo czerwone górki i nawet nic tam nie ma żeby wyciskać wieć smaruje i cierpliwie czekam zeby jak najszybciej poznikalo;/ grunt to nie dotykac,bo jak sie maca to pozniej sie leci do lazienki kombinować wiec musismy uwazac,nie chce poplynac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartek scss
ponawiam prosbe jezeli ktos z was mogllby polecic jakis peeling enzymatyczny, bardzo bede wdzieczny za pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
bartek jakby ci sie chciało poczytac ten wontek to dziewczyny opisują kapsułki z ananasa jako peeling enzymatyczny,ja nie stosowalam,ale co niektóre twierdza ze jest lepszy od tych kupnych: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=60548

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja wczoraj znowu polegałam... :( dzisiaj mam oczywiście ponowne mocne postanowienie poprawy. Walczę już z tym tak długo, że powoli tarce nadzieję, że kiedykolwiek mi się uda:( Dziewczyny skąd Wy bierzecie siłę na to wszystko? Pomijając moje chwilowe załamanie to ciekawa jestem czy któraś z Was bierze tabletki anty? Bo ja byłam dzisiaj u giny i przepisała mi jakieś z większą dawką hormonów co podobno ma mi polepszyć stan cery. A pod wpływem Waszych pozytywnych komentarzy zamierzam też kupić ziółka szwedzkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartekscs
kolinia dzieki raczej zobacze jak dzialaja te kapsulki z ananasa, bo 240 zl to raczej niie dla mnie za peeling;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartekscss
kolinia tylko czy je jeszcze produkuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolinia
znalazłam taki przepis na te kapsułki: Peeling z bromelainy wiedza zaczerpnieta z nieistniejacego forum BU Basi Kwiatkowskiej. Przepis nr 1 na bazie kapsułek Ananas dostępnych w Polsce - 5 - 10 kapsułek z ananasa firmy Ortis ok. 5 g - 10 g mleka w proszku Podane skladniki nalezy wymieszać. Pudełko plastikowe, w ktorym znajdzie sie peeling nalezy trzymac szczelnie zamkniete. Podczas kapieli, po umyciu twarzy, mozna nalozyc odrobinę proszku na zagłębienie dłoni, a nastepnie wymieszac z odrobina wody i nalozyc na jeszcze mokra twarz. Nie nalezy dopuszczać do zaschnięcia papki na twarzy, a takze nie powinno sie trzymać papki na twarzy dłużej niż 5-10 minut (przy cerze wrażliwej max. 5 minut). Przepis nr 2 na bazie kapsułek Ananas dostępnych w Polsce - 1 kapsułka Ananas - odrobina jogurtu Wymieszać tuż przed zastosowaniem, jogurty dołożyć tyle, aby powstała na tyle gęsta papka, by można ja nałożyć na twarz. Reszta zaleceń jak powyżej. Skladniki nalezy wymieszac uzywajac takiej ilosci jogurtu, by powstala gesta papka gotowa do nalozenia na twarz, w przypakdu tego przepisu postepujemy tak samo jak w przepisie nr 1 Inne modyfikacje 1-2 kapsułki Ananas, można zmieszać tylko z woda można tez do papki dodać odrobinę oleju. Postępowanie jak poprzednio. Przepis nr 3 - 3% bromelainy w proszku - 3% papainy w proszku - 45% mleka w proszku np.: - 45% płatków owsianych w proszku W tym przepisie mozemy użyć samej papainy w ilości max. 5% - jej udzial procentowy jest uzalezniony od wrażliwości skory i wlasnych upodoban.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×