KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

ech ja to ciagle cos majstruje, jak nie podchodze do lustra to jakos wytrzymuje kończy sie na macaniu jedynie, a jak podejde umyc rece czy cos, nagle patrze sie czy mi sie poprawia skora, i iii wtedy zauwazam albo jakiegos wagra albo cos i dzis np jednego wycisnąłem zostawiajac po nim czerwony plac. nie wiem jak ja sobie poradze tymbardziej ze niedlugo maj sesja i ostre zakuwanie, stres ech. ale będę walczyc :)

właśnie tą przyczyną są lustra bo dają nam fałszywe odbicie i wszytsko na swojej twarzy widzimy a ktoś realnie tak nie widzi .ja np w lustrze duzo widze a inni mi mówią ze nic nie mam masakra ......ale i tak walczę z bliznami i przebarwieniami .to tylko nasze urojenia niestety...........

i przez durną twarz nie jest przyjemna dla innych bo jak sobie sie nie podobam to mam złe samopoczucie i jestem zła ,głupia twarz ;

Kolinia kiedys mi moja bladosc nie przeszkadzala, choc wszyscy mi mowili ze jestem za biala, ale odkad moj nalog sie rozpedzil z lekka to nie znosze swojej bialej twarzy bo wygladam jak odwrotnosc muchomora... ale kiedys moze nie bede musila sie podsmazac :) Yazmina wiem ze niby utrwala to przebarwienia ale ja bym musiala cla twarz wypackac korektorem... hmm mowisz ze wiecej zaskornikow to neidobrze. kurcze ze nie moglam miec w rodzinie troche genow mulata jakiegos... :-/ Grzesiek tez robie przeglad nawet przy najdrobniejszej wizycie w tojlecie, mysle ze to obsesja ;-)

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=608270 Słyszałyście o czyms takim?

Risen slyszalam nie stosowalam ale zdaje sie ze tu juz byla o tym dyskusja... Kolinia Ty tego nie stosowalas? albo cos mieszam :-) (a do teog mam sklonnosci ;-))

oj Kamilka mam ten sam problem lustra ;(

no wlacha ja tez nie wierze ze jak sie nie je słodyczy to cera lepsza,ja jem ładuje się strasznie czekoladom mmmmm uwielbiam;) 1 tabliczka w tygodniu,a tak to batony cukierki oczywiscie z czekolady i cera indetycznie wyglada,tak jakbym nie jadla wcale slodyczek.Ale juz nie bede jesc bo troszke mi przytylo i 5 kg musze schudnac do lata. U mnie okej powstrzymuje sie od babrania twarzy,dałam twarzy odpocząć.żadnych maseczek,pellingow,kremów dosłownie nic nawet zelu przez tydzien staram sie nie używać,niech buzia odpocznie. Jezu jak patrze na osoby jakie maja problemy z buzia to ja w porównaniu do nich to jestem strasznie głupia;/ Ale niestety nie obejdzie sie bez dermatologa te wagry niszcza mi samopoczucie;( Pragne cere taka jak dawniej! ZESPÓŁ PANTERA WRÓCIŁ! http://www.youtube.com/watch?v=yeVJguP_T40&context=C468a32dADvjVQa1PpcFNKg7yErxnHKcwIyshIgqxXMXzUZH8pEKU=

dysmorfofobia o jezu....chyba na to cierpie:(

Tym razem trwfilas zuzaczku haha OCM,stosowalam,wlasciwie teraz tez stosuje ale co drugi dzien:) mysle ze to fajna metoda,pozbylam sie wszystkiego,no prawie wszystkiego co siedzialo w porach,ale zaplacilam wysoka cene bo mnie w pierwszych dniach strasznie wysypalo i skora oczyszczyla sie tak z miesiac mysle,moze dluzej a potem juz tylko lepiej:)

A tam dziewczyny,zamiast wyszukiwac niedoskonalosci to lepiej pomyslcie o swoich zaletach,zapewne macie ich nie malo:) nie twierdze,ze nie mam wad,ale zalet mysle wiecej haha;);) Kupilam dzisiaj sypki puder mineralny z Guerlain,no to plan wykonany kupilam wszystkie kosmetyki z tej marki co chcialam uff,strasznie nie lubie na cos czekac...

Ja się staram twarzy nie dotykać i stawiam na naturalność.oczka tylko czarnym tuszem ,kremy regenerujące i to wszystko ..................

loo Kolinia to az jestem w szoku ze nie pomieszlam :-) mnie ten wysyp przeraza bo obawiam sie ze bym miala "jesien sredniowiecza" na twarzy ;-) przeczytalam o tej dysmorfofobii na wiki i nadaje sie do zamkniecia w gumowych scianach ;-) haha Koliniaa a ja wlasnie jak za bardzo sie doluje pocieszam sie ze to to i to mam ok :-) trzeba sie co jakis czas podbudowac ;-) a ten Twoj puder mineralny pewnie z tych drogich?

Jestem w szoku,że tyle osób ma z tym problem,w tym i ja. Mówiąc szczerze moje problemy z pryszczami zaczęły się w liceum,tak to zawsze gęba idealna. Na początku jak miałam jakiegoś pryszcza to w ogóle mnie to nie obchodziło,nie przejmowałam się,czasem mama mi tam coś wycisnęła,dla swojej przyjemności...no ale to był jeden pryszcz,góra dwa. Potem było coraz gorzej. Nigdy nie miałam ogromnego trądziku,raczej zawsze tam z 2 pryszcze na czole i często wyskakiwało mi coś na brodzie. No i spodobało mi sie wyciskanie,że aż czerpałam z tego satysfakcje. Z malych kropeczek potrafie sobie zrobic rane na pol geby,obiecujac sobie przy tym,ze to ostatni raz a za pol godziny(!!!!!!!!!) znow cos ruszac. Od paru dni jestem po prostu zalamana bo wygladam jak jakis śmieć. Co lepsze ja mam odwrotnie-mi makijaz nie poprawi humoru,ja go lubie robic tylko jak wygladam ladnie. Nienawidze miec pudru wiedzac,ze kazdy strup,skórka będzie podkreślona,wole juz siedziec bez niczego,ale z drugiej strony wstydze sie wyjsc z jakims wielkim czerwonym sladem...po prostu porazka tak chcialabym z tego wyjsc,nawet chodzic z tymi 3-4 syfami ale sie nie cisnac!!

najgorsze jak potem sama do siebie mowie "ale ty jestes glupia,masz to na wlasne zyczenie" jestem na siebie wsciekla,wyzywam sama siebie ...

no widzisz ewaewa no niestety ja już nie ruszam 2 tyg .koniec z tym .prostu pryszcz sam pęknie i zagoi ....gdy nie ruszam to bardziej ciesze sie życiem :) i wtedy wiem że moja twarz ma spokój i sama się regeneruje ,nikt nie jest idealny

ja też o wiele lepiej wygląda m z jakims pryszczem ale te ręce eh;/ no i mi pryszcze bardzo dlugo goszcza na twarzy,czasem potrafie nie ruszyc jednego 4-5 dni ale jak widze,ze jeszcze jest to jeb za niego i masakre uskuteczniam :/

zuzak podam ci linka do tego puderku: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=39360&next=1 moze nie nalezy do najtanszych,ale ja tak zadko sie teraz maluje,ze pewnie starczy mi na lata:)

no opinie ma Kolinia ten puder niezle ale cene tez ;-) moze jak wyjde na prosta bo teraz bym "poszla z torbami" tyle bym porzebowala ;-) zazdroszcze Tobie i Yazminie (bo inni jak sobie poradza -albo nie radza kij wie, po prostu znikaja z forum a Wy wciaz jestescie) ze sie Wam udalo :-) jestescie moja motywacja ze sie uda ;-) Ewaewaeee to nie masz tragedi jak chodzisz po masakrze bez tapety ;-) ja w najgorszych okresach to swierzo po to wygladalam jakbym pod maszynke do mielenia miesa wpadla (albo do..) ale sobie powarzam ze bedzie lepiej :-) i tego sie trzymam

A ja od chyba 5 dni majstuje przy 2 pryszczach, do szału doprowadza mnie to że cały czas coś w nim jest mimo tego że juz tak dużo z tego wyszło. Mam dużą rane, dzisiaj jeszcze nie ruszalam, czekam aż zrobi sie strup i odpadnie, ale caly czas boli czyli coś tam siedzi, no ile można ! ;/ Wydaje mi sie że nigdy sie to nie zagoi. Juzz myślalam że nic tam nie ma żadnej ropy a po chwili znowu tylko dotklam palcem i znowu i tak 3 dni juz. Dzisiaj nie chce mi sie kolejny dzień z tym babrac, dalam na to brevoxyl i koniec. Może sie wysuszy i odpadnie. No ale ileż to może się goic!!!! Wściekła jestem :p Cieszę się nawet że jest deszcz, przynajmniej nie jest mi żal że muszę w domu siedzieć ;] Jeśli chodzi o moje postanowienie zdrowego odżywiania to nie wychodzi mi o w ogóle. Wczoraj Mój przywiozl chipsy.. Takie doobre! zjadłam mniej niż zawsze no ale jednak.. Potem ciasto, dzisiaj niedziela to mięsko z piekarnika.. A za chwile przyjedzie Mój z pysznymi lodami. No nie da sie no.. :p Może w tygodniu lepiej bedzie hehe :D

Dzieki moj kochany zuzaczku,Tobie tez sie uda,wierze w to:D A moze kup to mydlo co yazmina polecala ja jestem bardzo z niego zadowolona,buzia jak sie nim umyje az sie swieci taka wypolerowana;) wszystko co teraz uzywam pomaga mi w tym by skora sie nie zanieczyszczala tak szybko,na prawde widze roznice,no i glinka juz mnie nie opusci;) ciekawa jestem jak to mydlo na grzesia dziala nic nie pisze....

DO CIĄGLE WALCZĘ .Ale widzisz nie jest tak źle chłopaka masz .nie ruszaj tej twarzy tam napewno nic nie masz,tylko się okaleczasz i zostaną ci duże blizny ;(

I Stawiam na naturalność i nie ma sensu ze żadnych fluidów czy pudrów nakładać bo to masakra .piękne jest to jak kobieta jest naturalna a nie masaka na twarzy ,ja naturalnie lecze swój trądzik ,,nawet jak gadam z facetami to ich brzydz a takie malowane fuj ;(

zuzak no wlasnie wygladam jak kretyn tylko ze jak sie umaluje wcale nie czuje sie lepiej...wiem,ze lepiej wygladalabym nakremowana,z korektorem ale i tak w "imie zasAd' musze sie umalowac. Oboecuke sobie ze jak masakra zblednie i ebdzie tylko lekko różowiutka skóra to tylko krem i koniec teeeeej masakry :/ chociaz w ciaghu miesiaca obiecywalam sobie to z 5 razy

i wiecie ja nie mowie,ze chce calkowicie zrezygnowac z wyciskania,bo niektore male pryszcze az sie prosza zeby na nie nacisnac,od razu wychodza i jest ok ale czasami widze cos,robie pierwsze podejscie od razu widac ze to nie jest taki do wycisniecia i masakruje go ze robie sobie rane na pol geby,potem jeszvze ta rane rozdrapuje,boze:(

A dziewczyny o jakim mydełku mówicie?

ej ewaewaee zostaw nawet te najmniejsze ,prosze cie

ewaewaeee - Tutaj masz co robić by nie wyciskać wyprysków http://www.tradzik.info.pl/dyskusja-ogolna-62/co-robicie-aby-nie-wyciskac-syfkow/

I TAPETA WCALE NIE JEST POTRZEBNA BO poznałam fajnego faceta i sam mi powiedział ze pokazał mu sie szczerze jak tak naprawde wygladam a nie sztucznie ,jest zemnie dumny i kocha moje pryszcze ;*

Alex,ale Ty bredzisz,facet kocha Twoje pryszcze????? kocha ciebie w to moge uwierzyc, taka jaka jestes i juz,poza tym faceci co innego mowia a za kim innym sie ogladaja i to przewaznie za laskami pieknie umalowanymi ja nie mowie zeby robic ze swojej skory tapete przemalowana,ale nie mam nic przeciwko delikatnemu ,pieknemu makijazowi...z jakimi Ty facetami gadasz ,ktorzy twierdza, ze makijaz jest fuj????? a co im do tego????