Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biala czekolada

Produkty z dziecinstwa, do ktorych macie sentyment...

Polecane posty

Jak to Stonoga \"nie męczę już was\"? To znaczy, że sobie idziesz? Na pewno nam się coś przypomni. A cała seria Pan Samochodzik i ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozgłośnia harcerska i \"buszujący w zbożu\' czytany tamże przez Zamachowskiego oj - a lista przebojów programu 3\'go!! normalnie kultowa sprawa - pamiętam że nawet na koloniach (Karwica :)) na ognisko radio zabieraliśmy coby Niedźwiedzia wysłuchać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy_78
pamiętam jeszcze z dzieciństwa ulubiony napój, który zawsze robiliśmy sobie w wakacje z moimi ciotecznymi - ocet, soda i cukier :) w życiu bym tego teraz nie wypiła :D a kiedyś żłopaliśmy to litrami ;) i w ogóle kiedyś cała moja rodzina jakoś częściej się spotykała razem, wakacje spędzałam ze wszystkimi możliwymi braćmi i siostrami ciotecznymi... a teraz nawet jeszcze nie widziałam dzieci niektórych z nich... nie spotykamy się prawie w ogóle. nikt nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A woda z cukrem do picia? Brrrrr. Ale wtedy smakowało. I chleb z masłem i z solą, albo tylko z solą smażony na patelni. Kto wtedy słyszał o tostach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy_78
albo chleb ze śmietaną i cukrem :) to był przysmak :) kiedyś jadło się "coś z niczego" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtam
moja teściowa stała w kolejce po pralkę a wróciła z meblościanką, nigdy nie było wiadomo z czym się wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtam
ja zawsze przed przedszkolem miałam herbatę z maczanymi w niej herbatnikami na śniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamiętacie jak były zjazdy parii i przez pół dnia były transmisje? raz to się \"obraziłam\" na towarzysza Gierka, bo gadała i gadał jak zawsze o niczym, a ja na dobranockę czekałam:( a tylko dwa programy były... Stonoga wracaj!!!!! poczytaj nasze wpisy, przecież pisałam, że do produktów nie musimy się ograniczać:) Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście wielcy :D juz wracam, robota może poczekac :D stan wojenny, hmm.... cos tam może i pamietam ale nie specjalnie, malusia byłam (79 rocznik jestem) a taki komplet zegarek i długopis iały moja mama i siostra. Pamietam ze bardzo je lubiły, i kiedys jak moja siostra wracała z Bułagarii chyba to jej celnik nie chciał na granicy przepuśić i musiała mu dac ten zegarek jako łapówke, nie mogła odżałować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie pierwszy raz usłyszeliście/usłyszałyście o Czernobylu? Wiadomo, że oficjalne informacje były bardzo spóźnione, ale moja rodzinka wiedziała w przeciągu doby - ale wszyscy mieliśmy pietra. Oni bo wiedzieli o co chodzi, a ja bo oni się bali (oni = moi rodzice)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja doceniam !! nigdy nie miałam takiej swojej własnej kostki a jak mi wpadla w rece czyjas i chwilke nia pokrecialam to sie zaraz niecierpliwilam ze nic nie moge ulozyc :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa... ale za to miala jakis ruski wynalazek na inteligence :D był na baterie, miał żarówke i różne dziurki, nakładało się na to karki na krtoch połowa to były pytania apołowa odpowiedzi i trzeba było celowac pytanie odpowiedz i jak sie dobrze zaznaczył - tzn wsadziło jakis tak przewodnik - w dziurki to sie ta zarówa zapalała... cos marnie wytłuamczyłam ale kto mial tez zrozumie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się Czarnobyla jakoś nie bałam... za mała świadomość, a może zbyt wielka wiara, że po wypiciu płynu lugola nic mi nie będzie:) Co do stanu wojennego (ja szaloną trzydziestką jestem:) ) to pamiętam, ze w dzienniku w mundurach byli i ogólnie atmosfera strachu: przerażenie mojej mamy i strach, co bedzie jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy_78
a pamiętacie szał na takie małe, elektroniczne pianinka? kurcze, nie pamiętam już jak to wyglądało, ale pamiętam, że każdy chciał to mieć :) i nawet chyba umiałam zagrać na tym jakąś melodię :) albo na muzyce grało się na takich plastikowych instrumentach z kolorowymi przyciskami, dmuchało się w nie. nie mogę sobie przypomnieć jak to się nazywało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętacie Kalejdoskop? Taka rura, w której jak się ją przekręcało widać było takie zmieniające się obrazki kolorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Amy_78---> ten instrument miał w nazwie \" viola\" ale też nie pamiętam dokładnie. Teraz będzie mnie to męczyć, ale popytam wśród znajomych może ktoś pamięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy_78
kalejdoskop :) szkoda, że nie zostawiłam sobie niektórych co fajniejszych rzeczy z tamtych czasów... a może ktoś wie jak się nazywało to do grania? :) bo mi to teraz nie da spokoju :) białe, plastikowe, z ustnikiem, dmuchało się w to i naciskało podłużne, kolorowe przyciski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamiętacie audycje w II programie polskeigo radia , Jak Fabiański puszczał całe płyty , pamiętam jak szła cała dyskografia Pink Floyd , Wtedy zrobiło to mnie bardzo duże wrażenie, Teraz jest nie do pomyślenia I pamiętam jescze ogórki kiszone jak kupowałem je z kumplmi po szkole , była to 3 klasa -- fajnie było-- okres beztroski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amy_78
ach, no właśnie! :) wielkie dzięki Justi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie z tamtych czasów przypominaja sie takie buty zwane \"baletkami\" albo \"cwiczkami\".Niezapomnianym zostaje worek na buty do szkoły,stylonowe krótkie spodenki w kolorze granatowym lub czerwonym z białymi lampasami, radio \"jamnik\" z wielka ilością kolorowych diod, wafelki andruty o smaku kakaowym, waniliowym i najgorszym-cytrynowym,zelki misie albo taki długi gumo-zelek w kolorze czarnym o anyżkowym smaku,zbyt wodniste lody włoskie z automatu, cukierki \"Kamyczki\", czyli orzeszki oblane lukrową polewą. Ten topik jest naprawde ekstra!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłośc do Kamyczków została mi do dziś. Jak byłam w ciąży to jednego dnia szukałam w czterech sklepach tak mi się ich chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pamiętacie ANDRUTY? okrągłe, duże wafle cieniutkie jak opłatki? sprzedawane w foliowych woreczkach, zazwyczaj połamane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a teraz mozemy zaspiewać +Kaczmarskiego \"Co się stało z naszą klasą\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, dziewczyny, tez troche chche tutaj napisac, urodzilam sie w roku 1980, akurat jak rozpadl sie Zwiazek Radziecki, bylam mala, ale, do dzis pamietam i tesknie. Moja lista to Gumy do zucia Turbo (i obrazki z samochodami), taki lekko morelowy, lekko chemiczny smak, podobal mie sie Gumy do zucia Donald i tez komiksy-obrazki z Myszka Miki, Gufi, Kaczuszkami, etc Lodowki MINSK Dzinsowe spodniczki LAMBADA z biala falbanka i rozyczkami. Dzinsy, tzw, gotowanki, lub, warionki, gotowane w nadtlenku wodoru lub wybielaczu do toalet, jak u Madonny:) I do tego zolte ruskie broszki Plastikowa bizuterie T-shirty chinskie z napisem GUCCI ale najbardziej pamietam jak moja mama zachorowala na Wigilie, i byla w szpitalu, a ja nie mialam w co sie ubrac i psorka z Gimnazjum mi powiedziala, zebym zostala DJ\' ka, na szkolnej dyskotece, usiadlam w kacie i gralam jakies kawalki, zeby nie bardzo bylo widac moje oblesne lachmany. Pamietam, ze HAPPY NATION zespolu ACE OF BASE wtedy puscilam gdzies tak z 20cia razy Pozdrowienia z Winnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombki to chyba wcześniej były, bo nie pamiętam.... ale dzięki za przypomnienie LAMBADY ! to był szał ! umiałam zagrać kawałek tej piosenki na takim miniaturowym, różowym pianinku.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam te spódnice:) i jeszcze takie z trzech, czterech falban... jak mi się podobały:) i w podstawówce nosiłam dżinsy do pasa:( a teraz innych jak biodrówki nie założe i tyczy się to każdych spodni:) i jeszcze bluzki wkładałam do spodni... łeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×