Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość asiaaabbb
do jack35 Jack czy myslisz ze to Seroxat Cie wyleczyl?Warto sie faszerowac psychotropami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yack35
Asiu--to nie seroxat--chociaz bardzo mi pomogl--ale psychotropy sa dobre w przypadkach kiedy naprawde nerwica ma ciezki przebieg--w moim przypadku tak bylo--ale nie wierze juz w bajki ze te tabletki mnie uzdrowily--nie to nieprawda-one tylko pomagaja przetrwac te najciezsze chwile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie :) Byłam dzis u nowego lakarza, dostałam recepte na nowe opakowanie rexetinu i jakąś taką pociechę duchową. Jest szansa, że dostane się do grupy terapeutycznej. Zobaczymy czy się uda. Czuję się nieźle. Da się przeżyc choć nie jest idealnie. 3majcie się !!! Niech moc będzie z Wami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy macie czasami cos takiego - bo mnie to juz dobija taki niepokoj ze zaraz cos sie stanie.Dziwne powietrze dochodzi mi do gardla i zwiazany z tym niepokoj.zaraz zaczynam czuc cos dziwnego w mostku i w klatce piersiowej, nogi robia sie lekkie, wogole jakos dziwnie jest.Mam wrazenie ze zaraz cos sie stanie np. ze za chwilke mnie scisnie i dostane zawalu.Pomalu zaczyna mnie wszystko tak bolec i za chwilke puszcza i zostaje ten niepokoj jakbym wiedziala, ze cos sie zbliza.......i takie dziwne uklocia z pieczeniem w roznych miejscach .......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
jULCIU MAM TAK BARDZO CZESTO!!!Np teraz ale to dlatego ze sie bardzo denerwuje bo cos waznego zmnieniam w swoim zyciu,cos za co bede w pelni odpowiedzialna i co moze przyniesc ogromne straty lub tez zyski:)bardzo sie boje ale musze pokonac lęk choc zaraz musze wyjsc z domu a boje sie....zaraz wezme tablete i bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Witam wszystkich Julita20 kochana ja tak mam codzienie ze stanie mi serce albo ze dostane do glowy z tymi zawrotami i zaras czesa mi sie rence i lek straszny o moje zycie z mojimi nogami tez jest dziwnie ja bym sie wbijala w ziemie taki ciezar boze wiem jedno ze nie daje rady czasem sie podaje z tymi zawrotami jutro jade do NEUROLOGA ciekawe co powie POZDRAWIAM PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Julcia milion razy tak miałam. Byłaś u psychiatry? Jakiś porządny psychotrop powinien Ci przynieść zasadniczą ulgę. Nie ma się co męczyć jak jest naprawdę źle. Przy nerwicy trzeba mieć stały kontakt z psychiatrą aby ktoś kompetentny miał nad nami kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stink
nie jestem specialista.. ale julka .. ja tez tak mialem moze nie setki ale kilkadziesit razy i to polaczone z tym poczuciem ze zaraz zemdleje 2 razy nawet stracilem grunt pod nogami... ale wyszedlem z tego bez psychotropow... na prawde mialem mocne objawy.. ale rozmawialem z ludzmi ktorzy z teog wyslzi i traktowalem to jak mocna nei smiertelna chorobe z ktorej da sie yjsc pozytywnym mysleniem.. wiem ze w czasie tej fazy.. chcialo by sie skoczyc z mostu ale na serio... mozna z tego wysjc i cieszyc sie kazdym dniem !!! :) dasz rade julcia.. ja jak wyjde z Tego calkiem... bede odbieral to jako dar a nie przzeklenstwo .. teraz ciesze sie kazdym dniem :)) pozdrawiam wszystkich goraca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki wam wszystkim slonka:)dziueki ze jestescie bo bez was nie moglabym sobie poradzic i wiem ze mam komus sie wygadac, bo lekarze mnie zlewaja i czasami mam moralniaka ze zapomnialam cos powiedziec a moze to bylo najwazniejsze i zaraz przychodza leki o zycie i strach przed choroba.Ale pisze to tutaj i wiedze , ze nie sama sie z tym mecze i ze tak naprawde jest przy nerwicy.Dziekuje wam bardzo :) :* pozdrawiam goraco !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosa byl u psychiatry dalami psychotropy, ale ja nie chce ich brac,biore tylko ziolowe na uspokojenie,czasami jest juz tak super ze zapominam o wszystkim , a czasami nie daje sobie rady.Ale z wizyty u psychiatry nie jestem zadowolona, powiedziala mi , ze potrzebuje jedynie psychologa, tez bylam, ale dla mnie najodpowiedniejszy bedzie psychoterapeuta.Niestety w moim miasteczku tego nie ma, musze jechac troszke dalej,wlasnie jestem w trakcie poszukiwan dobrego specjalisty :) mam nadzieje, ze wkoncu mi pomoze . Pozdrawiam wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mam w czw spotkanie z psychologiem w sprawie psychoterapii. Mam nadzieję, że to wypali i mnie zakwalifikują. 3majcie się ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jack 35 kiedyś pisałeś że leczysz przerost candida albicans . I jak udało sie wyleczyć z tego cholerstwa. Ten grzyb wydziela związki które powodują napady lęków itp zaburzenia np kłucie w klatce piersiowej. Może jeśli leczyłeś tą dolegliwość to teraz nie masz lęków i czujesz się lepiej. Piszę to ponieważ sam u siebie zaobserwowałem pewne powiązania pomiędzy tymi chorobami. Napisz co o tym sądzisz. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yack35
Gofi--leczenie candidy to nie taka prosta sprawa--ja biore paraprotex--bo to nie antybiotyk tylko na ziolach-ale jeszcze jestem w trakcie kuracji --a poza tym ty przeciez nie robiles jeszcze zadnych wymazow ani badan w tym kierunku wiec nie dowiesz sie jezeli ich poprostu nie zrobisz--a , i jeszcze jedno--to ze przestalem brac psychotropy nie oznacza jeszcze ze z tego wyszedlem--codziennie mam jeszcze jakies objawy ale staram sie jakos zyc--bo co innego mi pozostalo????Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yack ja robiłem sobie wymaz z gardła jakieś 9 miesięcy temu i w wymazie wyszło mi wzrost b.obfity Candida albikans. Ale wtedy nie myślałem że moje lęki itp. związane mogą być z tym cholerstwem. Ja też teraz leczę się dietą bezcukrową , unikam słodyczy itp. Stosuje citrosept . Jakoś się trzymam ale wciąż boję się że jestem na coś chory. Męcze się już tak 2 lata. Moje życie legło w gruzach. Nie pracuje bo te napady lęku ... sam wiesz najlepiej. Nie da się. Przestałem się spotykać ze znajomymi. Trzeba jakoś żyć. Jeśli możesz to napisz co to za zioła i gdzie je można kupić. Ja też nie chcę stosować leków chemicznych. Wczesniej jadłem flukonazol ale fatalnie się po tym czułem i nie widziałem jakiejś poprawy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha ja też jadłem Afobam i Prozac. To nie zawsze pomaga a może zaszkodzić. Potem trochę psychoterapia mi pomogła. Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yack35
Gofi--ja kupilem to (paraprotex)w Poznaniu w siedzibie firmy california fitness --rozejrzyj sie moze w twoim miescie tez jest placowka tej firmy--troche trzeba czekac za tym bo to sa ziola sprowadzane z amsterdamu ale w koncu sie doczekalem---ciezko mi z ta dieta bezcukrowa bo jestem lasuch niemozliwy ale staram sie jakos wytrzymywac---ja tez tak jak ty nie pracuje bo nie bylem w stanie wytrzymac w pracy z moimi lekami i ciaglym bolem w klacie i roznymi jeszcze cudami--moze masz racje ze to jest w jakis sposob powiazane z candida.....tez sie o tym naczytalem i sam juz nie wiem co o tym sadzic...Ostatnio zrobilem sobie zabieg hydrokolonoterapii--plukanie jelita grubego--wiesz-chodzilo mi o wyplukanie tych bakterii z flory bakteryjnej jelita --kosztowal 150 zl--sam nie wiem czy bylo warto ale zrobilem to bo caly czas walcze--kapujesz ? caly czas sie nie poddaje...Pozdrawiam !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaabbb
witam wszystkich:) Dzis mialam znowu ten straszny dzien:(Jestem w klasie maturalnej a w ciagu tygodnia z powodu choroby nie bylo mnie w szkole 3 razy(w tym raz pogotowie mnie odbieralo:().Wydaje mi sie ze dzisiejszy atak spowodowany byl uzaleznieniem?sama nie wiem? ale nie wzielam lekarstwa bo musialam trzezwo myslec i ..... wlasnie to sie stalalo-znowu drgawki dreszcze drentwienie ciala i te lęki:( straszne, bardzo straszne:(sami zreszta dobrze wiecie.Myslicie ze po kilku dniach mozna sie uzaleznic?teraz czuje sie lapiej ale caly czas jestem na lekach:(co robic? teraz to juz nawet sie boje przerwac dawkowania:/ w zasadzie to ja teraz wszystkiego sie boje.....a co do boli glowy to nawet nie wspomne....sa tak silne jak nigdy(dzis)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asia bierz te leki i sie nie przejmuj. Nie są bardziej szkodliwe niż to co ta paranoja z Toba robi. Gdyby nie leki pewnie juz by mnie wywalili ze studiów a tak dzięki nim przetrwałam jakoś 3 sesje. Potem spróbuj sie dostac na psychoterapię w swoim miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
czesc u mnie ostatnio gorzej. zaczyna mnie kluc serce a pozniej caly czas wymiotuje i mam zawroty glowy... tez tak czasami macie?? :( nie mam juz sil na to wszystko, a w hiszpanii nie pojde do pscychologa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Witam ja bylom wczoraj u mojego NEUROLOGA zmienil mi leki niewiem czy je brac tych wczesniejszych tez nie bralam bo sie boje. Wczoraj mialam takie zawroty ze myslalam ze padne a dzisiaj to samo moj lekarz robil mi EEG mozgu jutro mam zadzwonic o wynik ale sie nie boje bo mialam robiony REZONANS MAGNETYCZNY i wyszet ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
czesc u mnie ostatnio gorzej. zaczyna mnie kluc serce a pozniej caly czas wymiotuje i mam zawroty glowy... tez tak czasami macie?? :( nie mam juz sil na to wszystko, a w hiszpanii nie pojde do pscychologa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała smutasińska
to ja mała smutaska...ktos mi podkradł nick ...witam wszystkich...u mnie ostatnio ok...bo jestem na urlopie...musiałam wziąsc urlop bo wygladałam okropnie...schudłam bardzo...nosze juz rozmiar 34....same kości;(((....praca mnie dołuje...nie mam perspektyw rozwoju...dopiero co nowo przyjęte osoby maja juz wiecej niż ja a rozumu nic a nic smutne to...podcięto mi skrzydła:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
Czesc Nerwi ja jeszcze nie wimiotywalam ale robi mi sie zle tak jak bym miala wymiotywac a zawroty to mam codzienie ty tez masz codzienie zawroty i tez nie mam sily walczyc moj NEUROLOK wczoraj powiedzial ze mam sie zapisac na aerobik albo chodzic na basen moze ty tez zapisz sie wiem ze jest cieszko wiem sama po sobie watwo sie gada ale czeba walczyc pozdrawiam PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
w takim razie moze sprobuje z tym basenem.... zaczynam sie zastanawiac a moze ja wcale nie mam nerwicy tylko jestem powaznie na cos chora i dostane zawalu i umre... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwi ja mam te same mysli, zeto nie nerwica, ze zaraz dostne zawalu i bedzie po mnie.Czasami jest juz tak dobrze , ze mam wszystko w ..... , ale potrafi tak mi dowalic ten bol,ze wszystkie pozytywne mysli legna w gruzach.teraz wlasnie wrocilam z zakupow szybko bo zaczelo mnie bolec jakby serce taki dziwny bol, przeszedl ramieniem na lopatke, pozniej poczulam jak mnie boli z prawej strony klatka piersiowa ostry pieczacy bol, przy tym wszystkim zaciska mnie gardlo i zaczyna dusic,lamia mnie kosci boli mnie lewa reka .I z takimi bolami ciezko jest uwierzyc, ze to nerwica,ja juz nie mam sil..........czy ktos miewa takie bole??bo mio one przypominaja zawal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Julcia jakbys miała zawał to byś już 20 razy wąchała kwiatki od spodu. Też mam takie odczucia często. Mnie łamie w mostku. Jak ściagam łopatki to trzeszczy mi klatka piersiowa i często mnie kłuje pod sercem. Trzeba spróbować to olewac, bo inaczej naprawdę skończę w psychiatryku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwi
ja mam podobne bole z tym ze skupiaja sie one glownie po lewej stronie klatki piersiowej. pare dni bylo u mnie ok ale wczoraj wieczorem zaczelo mnie kuc po lewej stronie, wcale nie taki ostry bol jaki potrafilem miec wczesniej, i od razu zaczelo mi sie robic niedobrze. pol nocy spedzilam nad ubikacja... :( a dzisiaj wcale nie jest lepiej caly dzien mnie mdli i mam zawroty glowy, wydaje mi sie ze moge w kazdej chwili zemdlec.... najgorsze z tego wszystkiego to to ze nie robilam sobie badan na serce bo w hiszpanii jakos mi glupio isc i powiedziec ze mnie serce boli tym bardziej ze jak juz wspominalam nie znam az tak dobrze jezyka a po drugie tutaj jest problem zeby cie przyjeli do lekaza jak jestes obcokrajowcem a co dopiero skierowali na badania, tak ze caly czas sie zastanawiam czy nie mam jakies ukrytej wady serca i zaraz nie umre. chociaz z drugiej strony jak bym miala umrzec to bym juz chyba umarla, bo kuje mnie juz ponad miesiac!! :(:( co wy o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerenia
już dość mam tej nerwicy kurcze ciąglemnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratujcie co to jest jak połykam nawet śline to czuje że coś stoi mi w gardle ciągle coś tam jest i przy tym jaszcze mnia piecze wżołądku ale najmocniej w gardle przeszkadza mi tamn coś i piecze .Myślałam że już wszystko wiem o norwicy ale mam coraz to nowe dolegliwości ,to co się teraz pojawiło przeraża mnie co w tym przewłyku się dzieje nawet jak coś jem czuje jakby to jedzenie nie moglo się przecisnąć przez ten przełyk ,może to rak ............Pozdrawiam wszystkich poradzcie co robić .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia29
hah! witam wszystkich, dawno nie zaglądałam, na początek pozdrowienia dla wszystkich. Otóż chodzę na psychoterapię! byłam na 4 spotkaniach, jestem zachwycona. po miesiącu czuję się o wiele lepiej, wiele rzeczy zrozumiałam. jest git. ni ebiorę leków, moja Pani doktor powiedziała, że dopóki można się ze mną dogadać, nie poleca farmakologii. mam czasami jazdy, ale jest juz o niebo lepiej niż kiedyś. nie wiem, czemu tak długo zwlekałam z terapią, jestem zła na siebie!!! kochani, pomagajcie sobie. trzymam kciuki za wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×