Potomek 0 Napisano Lipiec 9, 2006 dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dmuchawiec Napisano Lipiec 9, 2006 Dziewczyny! Mam prawie 30 lat, rodzice planują wyjazd na wakacje na miesiąc do Francji (wyjazd za dwa dni), a mi właśnie w tym momencie wróciły ataki lekowe. Budzę się rano z poczuciem, że za moment zacznę wymiotować, cała w środku dygoczę, chce mi się płakać, że nie umiem wygrać ze sobą, czuję się przez nich opuszczona, wzięłam bezpłatny urlop w pracy – ewidentnie uciekam… U mnie wszystko zaczęło się jeszcze w szkole – zawsze byłam nadpobudliwa i nerwowa, już w dzieciństwie traciłam przytomność, chociaż wszystko było ok. Zbadali mnie jak króliczka z każdej strony – kiedy okazało się, że jestem zdrowa – mam stwierdziła, że histeryzuję. W liceum było nieźle, na studiach miałam nadopiekuńczego chłopaka, i w zasadzie nie odczuwałam tak mocno swoich lęków. Mało tego, jego nadopiekuńczość spowodowała, nasze rozstanie. Następnie nowy chłopak (obecny mąż) – to nowe życie. Już na pierwszym wyjeździe dostałam ataku paniki. Byliśmy we Francji, z dala od rodziców, od domu, a ja zaczęłam budzić się z dreszczami, nie byłam w stanie połknąć żadnej tabletki, ponieważ wymiotowałam. W efekcie on zwiedzał, ja siedziałam w pokoju w schronisku trzęsąc się ze strachu i tak naprawdę nie wiedząc, co się dzieje. Po powrocie do Polski (byliśmy tam 2 tygodnie – a dla mnie to niemal wieczność) powoli bardzo się uspokajałam. Ale kiedy 2 lata później moja rodzina wyjechała na tydzień – ja dostałam ataku paniki – siedziałam na łóżku odliczając godziny, ba, nawet chciałam cofnąć czas :) Wrócili, mi się polepszyło. Poszłam na psychoterapię, bez leków. I tak 3 lata były super. W marcu terapia się skończyła, ja wracam do panicznego lęku. Mało tego zaczęłam błagać rodziców żeby zostali. Czuję się strasznie. Dobija mnie też upał, który tylko potęguje wszystkie objawy. Zapisałam się do swojej terapeutki ponownie (mama twierdzi, że to dowód mojej słabości). Zastanawiam się nad pójściem do psychiatry i poproszeniem o proszki. Najgorsze jest to, że czuję jakby moje emocje były wielką sinusoidą. W ciągu dnia potrafię być spokojna, żeby Chile później się zacząć bać. Wiem, że sama karmię swoje lęki, ale nie umiem ich opanować. Jest mi wstyd przed rodzicami, przed bratem, przed mężem, przed przyjaciółmi. Wstyd, że jestem taka słaba. Że nie umiem się opanować. Moja terapeutka zawsze pytała: „Co ci daje ten lęk, że tak go w sobie pielęgnujesz?”. Nie wiem… Czasami, kiedy to wraca, tak jak teraz – czuję, że nigdy z tego nie wyjdę, że już zawsze będę naszpikowana lękiem, że przeszkadzam, a raczej że utrudniam życie innym. Czy kiedyś to się skończy? Czy ten straszny upał ma wpływ na reaktywowanie się moich lęków? Czuję się tak strasznie sama (mimo tego, że moje 2 ukochane przyjaciółki to bardzo mądre dziewczyny, z doświadczeniem terapeutycznym). Dlaczego w chwili lęku czujemy się tacy samotni? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi147 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Kasia1971;)Skarbie to kup kalms ok w aptece bez recepty 2 rano i 2 wieczorem,postaraj sie wyciszyc wiem ze to łatwo tak napisac,a trudniej zrobic ale bedzie dobrze duzo wiary w siebie do podstawa buzkaaaaaaaaaaaaaaaaa Wam i miłego dnia ja uciekam z małym nad wode do Mikołajek,Maaaja no czytałam jakas sekta;)Pa pa i miłego dzionka alll Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska1971 Napisano Lipiec 9, 2006 ok mam kalms :) ale dlaczego wstaje i juz mi sie kreci w glowie..... w nocy sie denerwowalam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 Pinka23 mam do Ciebie prośbe bo wiesz co ja mam takie pukanie w uszach jak bym miala przytkane te uszy sama nie wiem, byłam u laryngologa ale on nic nie wykrył szczególnego --- dal mi skierowanie do audiologa to chyba spec od uszu. Jak oni u Ciebie wykryli to zapalenie nerwu w uchu? Czy larungolog po zwyklym badaniu to wykryl? Czy Ty gorzej slyszalas np? Czy bolala Cie twarz? Mi sie cos zdaje ze to moze byc z tym uchem... Jak mozesz to prosze o odp. Jak tam bobasek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patlysia Napisano Lipiec 9, 2006 MAAAJA ! nie dostałam Twojego maila :( spróbuj jeszcze raz wysłać proszę!!! Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 Najgorsze jest to ze na ten bol twarzy mi nic nie pomaga a jak to jakies zapalenie w uchu nerwu to antydepresanty nie pomogą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Lipiec 9, 2006 wawa ja mialam badanie sluchu u laryngologa takie sluchawki mi zalozyl i cos tam brzeczalo i kazal mowic slychac ni slychac on sterowal dzwiekami i wychodzi to na wykresie i wtedy on odczytal to z wykresu ze mam jakies problemy z nerwem w srodku ucha cos takiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite Napisano Lipiec 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska1971 Napisano Lipiec 9, 2006 zalamana wawa mozesz miec neuralgie nerwu trojdzielnego Ja mam ... Glowne objawy to jednostronny bol twarzy i zebow Poczytaj o tym Ja nabawilam sie tego po wizycie u dentysty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite Napisano Lipiec 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Patlysia! napiszę Ci chyba tutaj, bo boję się, że znowu coś nie dojdzie, a meil był spory! mam tę samą wadę serca, mam ją od dziecka, ale dopiero od pół roku tym sie przejęłam, bo pojawiły sie skurcze dodatkowe, które zaczęłam czuć dośc intensywnie/takie szarpania, podskakiwania/ Ogólnie przed nimi czułam się nieźle, tj nerwica była uśpiona, ale jak wystąpiły natychmiast zaczęły wracać objawy nerwicowe/miałam już bardzo mocne ok. 2 lata temu z zawrotami głowy itd./ Ze zrobionym Holterem poszłam do kardiologa-dał mi propranolol, ale po 2 opakowaniach nic nie pomogło, wręcz przeciwnie. Poszłam do 2 kardio.i ten dał mi Biosotal 40. ten lek troche bardziej pomaga-wciąż go biorę, ale skurcze jeszcze czasem odczuwam. nerwica się nasiliła, sprawy jelitowe, lęki. Poszłam w końcu do psychiatry, bo bałam się, że za moment jeszcze bedzie gorzej. to była moja 1 wizyta. pani przepisała mi natychmiast antydepresant/wiedząc że leczę się na serce/ zadzwoniłam do swego kardio by to skonsultować, on twierdzi, że leki antydep. mogą wzmagać arytmię, ale to sprawa indywidualna i mam przez 2 dni brać ten lek i się obserwować, jak zaczną się dziać gorsze sprawy niż były, to mam nie brać leku antydep. Także tyle w skrócie. jak dotąd, a własnie dziś wzięłam 2 dzień lek nic mi nie dolega i skurczy serca nie mam. Teraz co do moich przypuszczeń. Jest taka teoria, że nerwica mogła roznieciś skurcze serca, więc najpierw trzeba wyleczyć nerwicę, bo trzeba leczyć przyczynę! Oczywiście sama wada zastawki też może być wystarczającą przyczyną, ale wolałam sprawdzić, czy w moim wypadku nie była to nerwica. Zobaczę pozażywam lek. Moja psych, powiedziała, że jest pewna że ten lek wyciszy sprawy serca.A Ty jakie leki bierzesz? Co z czytm chcesz łączyć? Pozdrawiam. Nie denerwuj się, na płatek choruje 40% ludzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite Napisano Lipiec 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Cze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patlysia Napisano Lipiec 9, 2006 miałam przepisany Rexetin, łyknęłam raz i przydażył mi się częstoskurcz, ale tak długi jak nigdy dotąd, jakby serce przez pół minuty drgało i nie mogło zatrybić normalnym rytmem, no i nie łykam bo się boję, do tego te upały....dużo wody piję i staram się nie wychodzić na słońce, no i korzystam z psychoterapii, ale boję się żeby mi serduszko nie padło :/ czy mogę spokojnie uprawiać jakiś sport? bardzo lubię jeździć na rowerze (jak wjeżdżam pod górkę to w całej głowie mi pulsuje) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite Napisano Lipiec 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Patlysia No to wg. teorii mego kardiologa nie powinnaś stosować antydepres. Jak już 1 dnia drgało serce.Ale powiedz mi czy w ogóle masz arytmię stwierdzoną przez kardiologa na podstawie badań Holtera? Czy tylko wiesz o tej zastawce? Bo jeśli nie masz arytmii, to antydepresanty mają ponoć na poczatku brania takie działania uboczne, jelitowe, kołatania itd. Może to własnie dotyczy Ciebie? Czy masz za sobą wizytę u jakiegoś kardiologa? Może idź i spytaj, będziesz pewniej się czuła. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Co do sportu, to też kardiologa spytaj, mój powiedział-nic na siłę, tylko w granicach rozsądku. Jak czujesz że już się męczysz to nie ćwicz. Z tą wadą np. nie biorą chłopaków do wojska. Coś w tym musi być! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite Napisano Lipiec 9, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do dmuchawiec Napisano Lipiec 9, 2006 Doskonale rozumiem co czujesz, też tak mam :( a nie chcesz jechać z rodzicami skoro już masz ten urlop bezplatny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 Pinka23 dziękuje za odpowiedź :) a Ciebie bolalo ucho lub glowa lub twarz wtedy? Sorry ze tak pytam i pytam o to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 kaska1971 i co na to bierzesz??? kto Ci to stwierdził???? bola mnie zeby i twarz z lewej strony. w nocy spie. przy dotyku nie boli tylko gdzies glebiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 bylam w chirurgii szczekowo-twarzowej to zadnej neuralgii mi nie stawierdzili. A kto Tobie to stwridzil i jak? pytanie do Kasi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dmuchawiec Napisano Lipiec 9, 2006 nie mogę :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do dmuchawiec Napisano Lipiec 9, 2006 Dlaczego nie możesz? Boisz się ze nie dasz rady? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patlysia Napisano Lipiec 9, 2006 miałam dwukrotnie robione echo serca u dwóch różnych lekarzy, którzy powiedzieli, że to żadna wada i mogę wszystko. od innego lekarza dowiedziałam się że nie można przy tej wadzie pić alkoholu i kawy oraz palić nikotyny (i innych specyfików), jeszcze inny lekarz powiedział że to powoduje wiele objawów jak np. częstoskurcz, arytmia, omdlenia-ja mam je wszystkie, większość od czasu wystąpienia nerwicy, omdlenia miałam już w wieku dorastania, nie mogę długo stać, bo robi mi się słabo oraz nigdy nie mogłam biegać, kolejny lekarz powiedział że z tą wadą nawet sporty zawodowe można uprawiać, inny znowu zabrania zbyt dużego wysiłku, miałam robionego Holtera-wyszedł dobrze, i co z tego jak arytmia mnie łapie w najmniej spodziewanych momentach, serce się szarpie jak szalone, staje, podchodzi do gardła itp. i jak tu lekarzy słuchać jak każdy mówi co innego??? jedyne co mi przepisywali to potas i magnez, które mam w normie i ostatnio dostałam krople dla zawałowców i osób starszych z dusznicą bolesną, ich nazwa to Crolomin czy jakoś tak (rozczytać nie mogę z recepty) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Lipiec 9, 2006 Patlysia moja rada-zrób sobie Holtera jeszcze raz-powinny w nim wyjśc te wszystkie szarpniecia serca o których piszesz, wtedy dopiero lekarze na serio potraktują to co im opowiadasz, bo bedzie czarno na białym, że masz objawy arytmii, a to się jednak leczy. Może tego dnia jak robiłas sobie poprzednio nie miałas tych skurczy i nic nie wyszło, one nie muszą codziennie się pojawić.Ja nigdy nie miałam omdleń, a z nerwicy raczej omdleń się nie dostaje, więc może jednak badaj dokładniej serce, cisnienie.A co masz w opisie USG serca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patlysia Napisano Lipiec 9, 2006 tak no od nerwicy jednak arytmia też występuje i omdlenia również, no na usg mam wypadanie płatka zastawki mitralnej ze śladową niedomykalnością/informacją zwrotną, reszta wporządku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska1971 Napisano Lipiec 9, 2006 stwierdzil neurolog biore na to tegretol Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Lipiec 9, 2006 Do Kasi: I jak sie czujesz? Napisz mi coś więcej prosze o tych objawach... Czym to objawiło sie? Ja chyba chodze do jakiś partaczy bo nic nie umieją stwierdzić a zainetesowanie pancjentem zerowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach