Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Dokładnie wiola.To tylko nasza wielka,olbrzymia wrażliwość wpędziła nas w te chorobę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 GoSciu........ nie kazda z nas jest taka w 100% zdrowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Rozmyślanie, narzekanie i ciągłe gadanie na ten temat właśnie pogarsza wasz stan. Należy orzucać to od siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 nie napisałam że jesteście na 100% zdrowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 oczywiscie chodziło mi fizycznie, nie wszystko to nerwica Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Wasze myśli są takie: Niby interesujecie się innymi, jak się czują, co ich boli, co się im stało i nie zastanawiacie się nad tym jak im pomóc ale myślicie o tym żeby przypadkiem wam się to nie stało. Wasze myśli krążą wokół siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 niektore choroby własnie nerwice ujawniaja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Nie obraźcie się, ale muszę to napisać, postępujecie w pewien sposób egoistycznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Co ma się stać to i tak sie stanie.Obojetnie czy będziemy sie tego bac czy nie.A ile nam ten strach zabiera radości zycia.Ci chorzy ludzie nie wsłuchuja sie w swoje ciała, nie szukaja oznak choroby,przerzutów,a mają do tego prawo bardziej niz my. Oni cieszą się życiem a my się ciągle lękamy że cos się wydarzy.Nie dajmy się, nauczmy się znowu żyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 no właśnie choroby, choroby, choroby....... szukacie jej w sobie ale jej tam nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Nie do konca sie z toba zgadzam, dobrze wiedziec, ze nie tylko ty na to chorujesz, ale nikomu tej choroby nie zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 ja nie choruję na nerwicę, ale moja siostra tak. Dlatego wiem co to znaczy dla rodziny i z tego punktu się wypowiadam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Właśnie tak trudno uwierzyć w to że jestesmy zdrowe a tylko emocje nami telepią i podpowiadają nam te straszne rzeczy które moga nas spotkać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 I powtorze sie jeszcze raz, ten kto tej choroby nie zaznał, nie zrozumie innych do końca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Ja wiem co to znaczy być bliskim dla osoby chorującej nan nerwicę i powiem wam że to wcale nie jest lżejsze! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Latwo mowic, rzeczywistosć jest ednak inna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 gościu dlatego moja rodzina o mojej chorobie nie wie.Nie chcę ich denerwować i dręczyć swoimi urojonymi pomysłami.Staram się sama to cholerstwo zawlczać jak mogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Wszyscy mowia weż sie w garść, łatwo mówic..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Ronka ty mnie rozbrajasz,ale jak moglas zostawic kolezanke na przystanku,wiesz co ona teraz przezywa sama ,moze ma lęk? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 wiola im łatwo mówić ale my wiemy jak trudno to zrobić.I nikt kto tego nie przezywa nie zrozumie.Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie lęku.To trzeba przezyć.I nikt nie jest w stanie nas wyleczyć-tylko my same Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Ronka, masz racje.Mojej mamy tez mi szkoda, ze sie omnie martwi, ale jest mi jakos lzej, ze o tym wie i mnie wspiera, bo to przeciez moja mama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Nigdy nie powiedziałam "weź się w garść" bo to jest głupie. ODRZUCAĆ TĄ CHOROBĘ OD SIEBIE I NIE ROZMYŚLAĆ O NIEJ, NIE DAĆ SIĘ JEJ. A tu mam wrażenie że zrobiłyście sobie kółeczko wzajemnego adorowania. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 pipek-ja jej nawet biletu nie zostawiłam! MOŻE NIE WRÓCI!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Mam meza i 12 corke, oni wiedza ale przeszli z tym do porzadku dziennego, no tak mame znowu boli dzisiaj głowa, serce, troche ich rozumiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość................ Napisano Sierpień 2, 2006 Wiola33....> Moja mama straciła dużo zdrowia, tata też, a mojej siostrze fizycznie nic się nie dzieje. Ma wszystko, a moi rodzice tylko problemy. Gdzie tu jest sprawiedliwość. Co wy robicie ze swoim życiem i życiem innych!!!To już naprawdę koniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 wiola żal Ci mamy że sie o Ciebie martwi ale Tobie jest lżej.Rozumiem to.Odkąd zaczęłam tu pisać (chyba z 2-3 dni temu) też się lepiej czuję.To lepsze niz psychoterapia.Tylko musimy sobie pomagać-jak trzeba to sie wypłakać na klawiaturę,powyzywać,pożartować.Pomożemy sobie.Bo jak nie my to kto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Ronka naprawde lubie ciebie czytac,zycze aby kolezanka zgubila droge do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 Własnie ta nerwica wzieła sie z tąd, ze tak bardzo marwiłam sie innymi, bo taka jestem, co po niektorych spływa to jak po kaczce, ale po mnie nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola33 0 Napisano Sierpień 2, 2006 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ronka 0 Napisano Sierpień 2, 2006 wiola! mówisz o mnie?????pipek wyślij swoją może spotka się z moja i sobie gdzieś pójda razem. Ja im nawet piwo postawoę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach