Moja nerwica...

A niby dlaczego miałybyśmy tej długiej drogi nie przejść? Kto Ci zabroni?

No i ja nie powiedziałam, że to jest proste i łatwe

Ale mam zamiar w tym entuzjaźmie trwać i zwyciężyć.A jesli czasami się potknę to trudno.Wybaczę sobie i będę szła dalej do przodu.Bo nikt za mnie tej drogi nie przejdzie.

owszem przypadki samowyleczeń się zdarzaja, ale chyba nie w kazdej sytuacji i nie w kazdej chorobie. Ronka masz bardzo duzy potencjał w sobie i to świetnie, pewnie dasz sobie rade bez nikogo. To kwestia czasu-sama ocenisz po latach, czy wybrałas własciwą drogę. To proste-nerwica wróci albo nie. /oby poszła sobie na zawsze!/Nie mam zamiaru absolutnie odwodzić Cię od twoich postanowień i wiary. Cieszę sie, że jesteś tak pozytywnie nakrecona. Mam nadzieje, że jestes mimo wszystko tolerancyjna i dopuszczasz inne sposoby na pozbycie sie choroby, każdy z nas jest inny i potrzebuje czegos innego.Mam nadzieje, że osoby, ktore lecza sie albo maja taki zamiar leczyć sie farmakologicznie nie odstawią nagle leków, sprowokowane Twoim entuzjazmem.Bo to Twój entuzjazm, a w innych być może aż tyle go nie ma z rozmaitych przyczyn.

Maaaja czy mozesz mi podac namiary na swoje psychiatre?? Jesli ktos w Wawie zna dobrego NEUROLOGA to prosze o namiary... Maaaja mam pytanie do Ciebie. Czy jesli mialabym napieciowe itp. bole glowy to stimuloton (lek antydeprsyjny) + hydroxizina+ magnez+ witamina B cmoplex+ herbatki ziołowe powinny na to pomóc chocą troche??

Ronka :) :) :)

http://www.psychoterapia-anima.strefa.pl/index2.html wawa-tam znalazłam lekarkę dr. Niedźwiedzka.

Dzieki Maaaja. Maaaja....... Ide jeszcze jutro do chirurga twarzowo-szczekowego i zobaczymy. Pomaga Ci ten lek od Pani DR? Poamga on troche na serce? Ten lek na głowe co brałaś to Serodiol?

CZesc dziewczyny.Czytam właśnie Wasze posty na temat walki z chorobą.JA nigdy nie dałam sie zamknąc w domu.Wiedziałam ze jesli raz gdzies nie pójde bo mam nerwice, to to się bedzie zdarzało notorycznie.Nerwice mam rok i nigdy z jej powodu nie zrezygnowałam z niczego.I wiecie co - milion razy miałam akcje typu zaraz zemdleje, kto wezwie pogotowie itp.Miałam je tak wiele razy , że nie jestem w stanie tego policzyc.Przez 365 dni praktycznie codziennie.Przynajmniej raz dziennie mam sytuacje kryzysową.Ale jeszcze nigdy nie zmedlałam , nigdy nic sie nie stalo (oprócz mojego lęku oczyiwscie) Studiuje 40km od domu wiec codziennie dojeżdzam i nie mam taryfy ulgowej.Kilka razy na zajeciach tez zdarzało mi sie z nie wysiedze, cała sie trzesłam , ale dałam rade.Takze głowy do góry!!! KAżda z nas da rade jesli tylko chce.A teraz mam pytanie i błagam o odpowiedz - czy zdarzają Wam sie bole głowy przy nerwicy?? Mnie prawie nigdy nie boli głowa, ateraz mam co jakis czas takie dziwne dosyc delikatne kłucie jakby nad okiem. Bede wdziedczna jeżeli ktos mi cos na ten temat napisze.Pozdrawiam!!!!!

hmm jak czytam ile Wy lat sie leczycie to sie zastanawiam czy ja wogole mialam nerwice ... jednak jak czytam Wasze objawy to ja miałam to samo ... mi sie udało z tym wygrac, nie nachodzą mnie leki, jest dobrze... tylko na jak długo...

Nie lękam sie niczego !!! KOCHAM !!! Bardzo to trudne do zrealizowania w życiu ,ale zastanówcie sie kochane nerwuski nad tymi słowami !

Wawa- lek od tej pani dr. chyba pomaga na serce, bo od 3 dni już nie czuję skurczy, a miałam je codziennie, co prawda leki tego typu trzeba brać dośc długo, a po miesiącu zaczynaja tak naprawdę działać. Na to serce biorę tez bloker-tak mi kazał kardiolog, więc może te oba leki dają efekt coraz lepszy. Na głowę nic nie brałam Wawa-bo nie bolała mnie głowa, ja miałam zawroty glowy a nie bole, a to co innego. Wtedy brałam Seronil to lek antydepresyjny. Pomógł i tyle po zawrotach.Przedtem miałam je codziennie 2 lata-to był koszmar dla mnie, bo pracuję wciąz bardzo czynnie zawodowo.Bałam sie z ich powodu wychodzić z domu, wszedzie za ręke z mężem. Po tym Seronilu przeszło jak ręką odjął. Wątpię, bym sama mogła sobie wtedy pomóc bez chemii.Pogrążałam sie tylko w depresji, chudłam, wciąz spałam itd.Wtedy nawet nie wiedziałam, że to nerwica, a jednak to było to.Napisz co Ci powie ten szczekowy!

Widać, kazda z nas inaczej przechodzi swoja nerwice, chociaz niektóre obiawy są podobne, kazdy organizm jest inny.Ale trzeba szukac rozwiązań, kazda z nas pewnie zrobi tak aby jej pomogło.

Pozdrawim wszystkich :)

Jak Wam mija dzionek? U mnie koniec remontu! Cieszę się i wreszcie odpocznę/oczywiście po wysprzataniu/

Witam!,ja dzis mialam gosci,bylam z corka na wystawie i na zakupach,dzien mija milo i przyjemnie.nie myslalam o swojej nerwicy.

Maaaja odpoczniesz nareszcie.dobrze ze nie ma upalow na sprzatanie.

fajnie Pipku, że miałas miły dzień, ja jutro sie troche poruszam, co też mi dobrze zrobi, a wieczorem już wraca syn.Pozdrawiam wszystkich!

moj syn jutro wyjezdza-do konca miesiaca.

nie mieszaj w to wiary.jest to indywidualna rzecz kazdego czlowieka-w co wierzy.nie poruszaj tego na forum.wydaj tomik poezji duchoweji daj se siana!

KAZDY JEST INNA KSIAZKA

KTORA CZESTO JEST TRUDNO ZROZUMIEC

i moze dlatego nie wszyscy moga sie tu porozumiec

dlatego,gdy ktos nie ma nic do powiedzenia w naszej sprawie niech tu nie pisze

:D

potomisko ty jestes obojniak?zobacz jak piszesz jako kobieta i jako maszczyzna

U mnie tez dzis nie za fajnie ale jade do siostry pobawic sie z moim chrzesniaczkiem wiec na pewno milo spedze dzien:)

witajcie. wstałam jakaś opuchnięta-oczy jak baloniki. wczoraj pod wieczór troche skakało serce. dzień dopiero sie zaczyna, pewnie wszystko przejdzie.pozdrawiam

Któraś kobieta ktora tu pisałam miała racje-jestescie samolubne i myślicie tylko o sobie.Zadawałam już milion pytań i nie uzyskałam odpowiedzi na żadne.Zrobiłyście z tego forum śmietnik-co mnie obchodzi , że ktoś jedzie pobawić się z chrześniaczkiem - napisz to na forum o chrześniakach. Kiedys gdy pisała Rosa, zapach wiosny itp ten topik miał sens - poczytajcie sobie pierwsze posty - mozna było uzyskac milion informacji , na jedno moje pytanie dostawałam 10 odpowiedzi, forum było prawdziwą skarbnicą wiedzy o nerwicy , a nie forum towarzyskim-teraz tylko kilka osób wymienia sie informacjami ignorując inne- np mnie.Pogadajcie sobie na gg skoro wymieniacie jednozdaniowe wypowiedzi.Wiecej postaram sie tu nie zaglądac bo tylko sie denerwuje.

Przepraszam