Moja nerwica...

Ada,ty mnie rozbrajasz normalnie!:D

Mi też było dzisiaj trudno się zaczernić ,ale jakoś wyszło .Był moment ,że ten lis tez zrobił się na czarno i mi opadły ręce.

Czemu Pipku.

przeczytaj to co napisalas do Rrenki.gdybys postawila po Rrenka przecinek to inaczej by sie odczytalo,a tak ja to odczytalam inaczej niz ty bys chciala,ale chociaz usmialam sie.

Jestem zielona w komputerach , zawsze pograło się w jakieś gierki i tyle , nigdy tak naprawde przedtem nie interesowałam się tym ,wszystko tu jest dla mnie nowe ,ale człowiek uczy się całe życie.I tak dzięki nerwicy nauczyłam się obsługiwać internet i przez to że nie wychodze z domu zapuściłam sobie grzywke z którą zawsze miałam problem.

same plusy i korzysci z tego forum.

Nie wiedziałam ,że jest wśród nas polonista i ,że ma to takie znaczenie.Obiecuje pani profesor ,że się poprawie.

Ja dzisiaj mam taką korzyść ,ze dałam się sprowokować jakiemuś dupkowi i do teraz nie moge tego przeboleć.

ja tez sama do wszystkiego dochodzilam w kompie i tez sie ucze.ale nabralam wprawy w pisaniu,chodzi mi o klawiature.

nie Ada,ja nie chce ci tego wytykac,zle zrozumialas mnie,chodzi mi oto,ze ja zle zrozumialam to co ty napisalas.Ada teraz to zrobilo mi sie przykro.ja nie zwracam uwagi na niczyje bledy,nie obchodzi mnie to zupelnie,i nie chcialam cie urazic.przepraszam.

Ada ,pisz nawet po chinsku,abym ja to odczytala.:D :D :D

Pipku nie chciałam Cie urazić nie gniewaj się sorki .

A po chińsku nie umiem ,ale może się naucze specjalnie dla ciebie.

nie gniewam sie .:D

Nerwuski chyba ogladaja mecz.ja ide spac.dobranoc.do jutra.

Ciesze się Pipku i dobranoc.

I jak wam się śpi nerwuski? Życzę wam udanego dnia.....bądźcie dziś silne i przegońcie w daleką odchłań panią N. Pa.....

Witam kochane nerwuski. Wczorajszy bol glowy byl zapowiedzia \"tego\"dnia u kobiet,bardzo czesto tak mam,ze dzien przed mnie boli niemilosiernie glowa.Dzis juz jest ok.Dla odmian boli brzuch...hihi Jak nastroje dzis,babeczki?Mam nadzieje,ze ok,zycze radosnego,pogodnego nw duszy i za oknem dnia.Namawiam do wyjscia z domu. Efka,wynioslas juz smieci?

czesc dziewczyny wczoraj wracałam z pracy do domu autobusem, jechała ze mną kumpela dlatego jakos sie przemogłam. Całą droge próbowałam nie myslec, rozmawiałam z nią cały czas zeby tylko sie wyłączyc ale wlasnie przez to ze myslałam o tym zeby nie myslec...czułam sie coraz gorzej :-O doszłam do domu, wziełam kolejne tabletki Kalmsu ale one wcale jakos nie chcą pomóc:-O całą noc prawie nie spałam, ledwo mogłam złapac oddech, włączyłam sobie tv i próbowałam zasnąć przy migawkach programów. Zasnęłam moze na chwile nad ranem:-O a teraz ledwo zyje. jutro lekarz. ........ niedługo nie wytrzymam sama ze sobą.....

Oh,moja nerwica,widzisz ,ze sama sie nakrecasz....Ja wiem ,ze trudno ten idiotyczny proces przerwac,ale postaraj sie nie myslec,wiem ,ze sie staralas......Bardzo dobrze ,ze idziesz do lekarza,on pomoze Ci dobrac leczenie. A ja biore na uspokojenie Nervomix,dwie kapsulki na raz,a jak jestem wyjatkowo niespokojna,przed snem biore cztery kapsulki,na ulotce napisali ,ze mozna,i czasem biore cztery,zasypiam wtedy latwiej i spie spokojniej.Nervomix to to samo ,co krople Nervosol,po prostu wyciag z kozlka lekarskiego,waleriana i tyle. Bralam kiedys kalms i mi nie pomagaly.Jeszcze popijam melise w ciagu dnia,dwie saszetki do kubeczka ,do tego jakas owocowa,bo sama melisa smakuje mi jak siano,i zamiast herbaty....Ale ja mam duzy kubłas... Postaraj sie nastroic jakos optymistycznie,nie jestes sama ze swoim problemem,wszystkie tu mamy \"jazdy\",i zyjemy z tym ,dajemy sobie w wiekszym i mniejszym stopniu rade,jestesmy z Toba. Tak sobie pomyslalam,ze powinnysmy stworzyc taką naszą grupe terapeutyczną w realu,miejsce spotkan np w Lodzi,bo to po srodku...

cześć kobitki !!! słoneczko swieci miłego i spokojnego dnia wam wszystkim życze

Witajcie Dziewczynki :) Dziś mam złą wiadomość ...nie mam z czym iść na śmietnik :( ,ale pobiegnę do piwnicy bo muszę wynieść puste słoiki :) to prawie tak jak bym przy śmietniku dziś była. Ada 7777 trzymam kciuki za dzisiejszą twoją terapię ... dasz radę ! jakoś ale dasz :D Z podszywaczami jak pisałam prędzej nie przejmujcie się niech ten ktoś sobie wypisuje co chce ,każda która jest tutaj chociaż kilka dni odrazu może dostrzec że my nie mamy rozdwojonych jazni ,ani nie jesteśmy w dwóch osobach . Mamy tylko nerwice albo depresje ... więc żadna normalna nie zacznie nagle wypisywać głupot. Takim ludziom o to chodzi żeby zrobić zamęt lub żeby kogoś zdenerwować ,albo żeby zwrócić na siebie uwagę. I jedyne co można zrobić to wcale takiego kogoś nie dostrzegać. Rozumiem może być przykro ,ale qrcze za co? i przez kogo ? jak nawet nie wiadomo o co temu osobnikowi chodzi !

Agatko tiaaa w Łodzi to ja bym tam chyba musiała być dowieziona w stanie śpiącym :D Bo oprócz autka męzowego to żadnym środkiem lokomocji nie dojadę .

Moja Nerwico ledwo żyjesz bo jestes nie wyspana. Nie myśl tak że sama z sobą nie wytrzymasz bo to jest właśnie to nakręcanie. Myślenie o tym co było i co może być są wytworem wyobrazni ,pomyśl sobie teraz że bieżesz do ust całą kwaśną cytryne ...i co ? kwaśno się zrobiło :) a pomyśl że ziewasz ...no jesteś niewyspana to możeś ziewnąć . Ale widzisz jak o czymś myślisz to to zaczyna się robić . A pomyśl że jest ok że jest super ... Miłego dnia życzę

Witam porankowo...ja już na nogach od rana,posprzatałam juz w domku , bo wczoraj to kompletnie nic nie zrobiłam...dobrze że nikt nie przyszedł na kawkę:)A zaraz to ide się doprowadzić do stanu używalności bo muchy coś nade mną krążą...:)a poza tym pilnuję dziś malutką dzidzie przez chwilę bo koleżanka chce isć do fryzjera a po południu jadę do Olsztyna po żywność dla biednych...wpadnę wieczorkiem ,milutkiego dnia...i miłego gaworzenia:)

Czesc dziewczyny! Myslalam ze po wieczornych prasowaniu bede dzis obolala a tu niespodzianka -nie bola mnie gnaty,wyrzylam sie na zelazku...szkoda tylko ze nie mam tej energii co wieczorem ,znow jestem spowolniona jak co ranek mimo ze od 7 na nogach i jeszcze mnie ząb ćmi wiec bede probowac do dentysty sie dostac,bede panikowac nie tyle ze boli co ogolnie zeby nie uciec z poczekalni albo z fotela chyba ze 2 lata nie bylam u dentysty.....tyle ze u dentysty fatwiej wytlumaczyc swoj stan bo bol i strach towarzyszy niemal kazdemu

Efcia z tą cytryną to z książki czytamy chyba podobne pozycje, ale nie ma się czemu dziwić w naszym stanie to możliwe .Mi wczoraj nie chciało rozpalić się w piecu ,ale w końcu udało się ,ale już był wieczór.Wnocy w domu miałam 23 stopnie i musiałam spać przy otwartym oknie i dziś mam troche kataru mam nadzieje ,że do tego wszystkiego się nie rozchoruje.U mnie pogoda dupna i jeszcze dzisiejszy wyjazd na terapie już się nakręcam.Wczoraj w nocy dzwonił mój mąż przypomniał sobie o rodzinie i nie zapomniał mnie skrytykować -udany co ,dobił mnie wczoraj normalnie udany jest.

Moja nerwico strasznie ci współczuje ja u siebie wyrobiłam takie coś ,że łapie się na tym ,że wogóle nie myśle.Coś robie i nie myśle o tym nieraz czuje się tak jakbym była robotem ,robie coś tak automatycznie ,ą mój mózg śpi -a może go już nie ma.

Dziewczyny dzisiaj ja wołam pomocy !!!!!jestem jak bomba minute przed eksplozja jestem tak nakręcona że najchetniej bym komus przywaliła aha juz zdazyłam się pokłucicz moim panem kostki mi spuchły czuje sie do dupy amiało być tak pięknie zaznaczam nie jestem przed okresem ani broń boże w innym stanie pozytywnej energii poprosze :-(

Agatko grupa ok ,ale czemu ,aż w Łodzi ja mieszkam w zachodniopomorskim ,jechałabym tam chyba trzy dni.