Moja nerwica...

Ale teraz jest wszystko ok dlatego ja przeszłam długą drogę i znów jestem sobą i to jest mój sukces ...:D z tego się cieszę i z tego jestem dumna ...a i tak wszystkim pokarze że będę niedługo biegała po ulicach ...wszystkich miast! i wiosek :D bo tam to bym chciała najbardziej sie osiedlić bo nie czuje się w ...wielkim mieście ! :D

z ta wioska to tak jak ja:D a w to ze bedziesz biegac bardzo wierze, wierze ze ja tez kiedys bede, no chociaz samochodem pomykac;)

Samochodem to dla mnie nie problem ,często z mężem jezdzimy jak ma wolne ..wsiadamy do autka i jedziemy przed siebie ...bez celu i podziwiamy widoki . W Twoim kierunku to do Lęborka dojezdzaliśmy i pózniej do Łeby ,jeszcze wtedy miałam psa i z nim chodziłam nad kanał . A jak pierwszy raz przechodziliśmy przez mostek żeby dojść do morza to i pies i ja prawie na czworaka żeśmy się czołgali bo mój pies chyba się zaraził odemnie nerwiczką :D

Loczku kochany dyskusje z Toba to sama przyjemność ....ale moje obowiązki mnie wzywają ...:D bo chłop głodny siedzi a niedługo jedzie ...więc wybacz że umknę na czas nieokreślony :D Miłego popołudnia Ci życzę :D

efcia ja zmykam teraz odpoczac trszke, czek mnie jeszcze dzis podroz na grob, najchetniej robilabym, tak jak ty, ale poki mieszkoam w domu moih rodzicow to musze sie dostosowac, ale w przyszlosci biegac na cmentarz na poewno nie bede, bo tam to sie kobiety martwia tylko o to jak wygladaja, a nikt nie wspomina szczegolnie umarlych...czasami to jednak dobry sposob na rodzinne spotkanie, no ale kazdy lubi cos innego. trzymaj sie cieplo buziaki pa

a ja juz wrociłam, byłam na Mszy ale w kosciele, teraz gotuje obiada, buzki dla wszyskitch

Efka wyszlo z testu ze nie ma dla mnie ratunku ... nie widze delfinow hihih

Aniołku a dla mnie najdziwniejsze jest to na końcu ...też widzisz ?

Dziewczynki wychodze na cmentarz ,nie powiem zebym czula sie happy ,kolezanka N siedzi mi w brzuchu i uwiesila sie moich plecow ale mam nadzieje ze ja zgubie ,mam do cmentarza 3 przystanki tramwajem....trzymajcie kciuki! chce wrocic na 17ta bedzie w TV Rubik i jego orkiestra

Ja widze Chrystusa a TY?

i Rubik ze swoim chorkiem,uwielbiam ich!

renka 3mam kciuki!bedzie dobrze

ja gotuje rosół, nie wiem co z tego wyjdzie hihih

Aniołku to dobrze że napisałaś bo myślałam że ja mam jakieś zwidy ...dziś to dostałam od koleżanki i co chwile zaglądam czy znów to widzę ... :D Rrenko mocno też trzymam kciuki ...

ale tak w sumie to widze juz go od razu tak na 1 rzut oka

Cześć laseczki !!! co widzicie ? i gdzie ?? ja nic nie widze tylko deszcz iwiatr a chciałabym zobaczyć cos ciekawego !!!!

Efka a Ty idziesz dzis na cmentarz?? czy juz bylas?

Aniołku no ja też za kazdym razem jak na to patrze to widze i zastanawiam się dlaczego to tak się ...robi ?

Witaj Kasienko zaraz coś Ci przesle na pocztę to zobaczysz . Aniołku ja nie byłam na cmentarzu ,matka sama pojechała ,mąż na dyżur do pracy ...a ja sama!

Ale mowiesz o Ty Chrystusie czy ogolnie? Ponoc cos jest w oku takiego i dlatego tak sie rusza, jak sie dokladnie dowiem to Ci napisze dlaczego tak sie dzieje

a co robi Two jmaz? jest lekarzem??

Zastanawia mnie dlaczego tak widzimy ..na czym to polega ? że patrząc na jakiś obraz odbija się jak jakaś ..fatamorgana :D Chociaż to na co patrzysz nie jest podobne do obrazu ...

Aniołek lekarzem maż by został ..gdyby się uczył zamiast iść do pracy żeby rodzinę utrzymac i wyrzywić :D On pracuje przy kwiatach ,a z tym to jak z jajkiem trzeba się obchodzić :D i dziś musiał iść do roboty . Rano chciał mnie gdzieś wywieść ale padało i było nieprzyjemnie to sobie odpuściłam . Gdyby był synek w domu to na pewno z nim bym gdzieś pojechała ....

a synka nie ma? ;>

kasia 100 meil Ci posłałam

Aniołek chyba za dużo powietrza się nałykałaś :D pisałam że synek za granicą teraz jest ...dorabia się ! :D żeby rodzinę przed 40 założyc :D Codziennie z nim rozmawiam a wraca dopiero przed świętami w grudniu..

o rANY :( chyba nie doczytałam eh ja trzepuska jestem

rany no i obiad do du**! sie poklucilismy :( no bo zwrocilam mu uwage ze trzaska talezami, wyciaga ten calkiem na dole i nie poniesie tych wyzej tylko szarpie za niego!! a on ze teraz to on gotuje! :( no i rosolek stygnie, potrafka czeka , przeproasilam go ale jakigosfocha szczela juz od wczoraj

kłótnia talerz potrawka strzelać focha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

a Ty co polonista?