Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość do netki 30
Jesteś tego pewna?:) nie kłamiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do netki 30
No to trudno, chyba się jednak nie znamy:( dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do netki 30
Skoro nie chciałaś odpowiedzieć to mogłaś skłamać:( różnie to bywa, ale wierzę i dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! bylo super!!!!!!!!:):):) troche mnie \"słabiło\"jak stalam rano na przystanku ,ale przez calyu dzien pozniej bylo ok! Teraz po powrocie cos sie slaba czuje,ale to tez zmeczenie i niedospanie... rrenka dzieki za maila,wiem,ze chcialas dobrze ale dla niektorych dziewczyn to moze byc nieprzyjemne.....moga sie nakrecic....ja przezylam i jestem madrzejsza,choc za cholere nie wiem jak w naszym przypadku mialaby ktoras rozpoznac zawal,skoro co jakis czas mamy dziwne dolegliowsci sercowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny a co z sycylijczykliem, teraz zaczelam czytac i sie zdenerwowalam, no sycylijczyk napisz cos jak sie czujesz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja uciekam pod prysznic, zaraz serial sie zaczynma:)buziaki, lolka mam nadzieje ze dobrze sie juz czujesz!!!buziaki kochaneeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość men at work
Dwa miesiace temu bolała mnie klatka piersiowa i mialem dusznosci ale co tam pewnie z nadmiaru tych szypkich dan na miescie w koncu lubie dobrze zjesc zreszta chlop jak dąb prawie dwa metry ponad 100 kilo wiem mam miazdzyce i nadcisnienie bo kiedy nie zmierzylem to 138 na 90 puls 150 potworne z tylu bole glowy itd az przyszedl dzien kiedy nogi zrobily mi sie jak z waty ,zrobilem sie spiacy chcialem wymiotowac a bol w klatce piersiowej i plecach byl jak przy zawale (chyba) wizyta lekarska lekarz stwierdza ze jest to nerwica ale musze zrobic badania ,zaczeło sie od ekg fatalne skierowanie do kardiologa tam echo serca wszystko ok pozniej przeswietlenie klatki bo dusznosci ok badania z krwi ok badania na tarczyce ok wizyta u neurologa ten kierruje mnie do psychologa ale dzis zazywam lexotan , rudotel i alprox HORROR jestem chory na nerwice ale wokol mnie sa ludzie ktorzy nie maja za grosz wyrozumialosci konczy mi sie zwolnienie boje sie wrocic do pracy horror strach przed wyjsciem z domu to straszne ciagle biegunki nogi z waty chce was spytac ile to trwa rok piec wiecej ile z tym zyjecie ja juz mam dosc . Teraz najlepsze zazywalem leki i pomagaja ale jakies 8 -12 godzin to zamalo namowiono mnie na ziola POMAGAJA serio pije juz miesiac smierdza i chyb a boli mnie juz watroba od nich ale czuje poprawe odstawilem rudotel na wypadek ataku chce z tym walczyc ! przeczytalem te wszystkie tu wypowiedzi i znalazlem miejsce gdzie nie jestemm sam ze sa tu ludzie ktorzy mnie rozumieja :( jak chcecie to podam wam przepis na te ziola ale mowie wam korzen kozlka lekarskiego wali jak stare skarpety ! czy ktos oprocz mnie tutaj tez tak jak ja nie moze zlapac oddechu tego glebokiego wdechu ! to mnie zabija pomalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loczkins ale za to jezdzisz autem!!!!zazdroszcze!!! a mnie szefowa pewnie w przyszlym tygodniu gdzies wylse i co ja zrobie?????? od 1,5 roku nie jezdzilam ,bo sie boje:) mam checi,zeby jezdzic ,ale czy dam rade?czy nie zapomniala jak sie prowadzi samochod i parkuje......hehe najwyzej rozwale firmowe autko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość men at work
jaka maja moc tzn wiesz ja mysle ze chyba co to troszke boli watroba ale jesli chodzi o spokoj to jest ok zreszta mysle ze to nie grozne ziola kozlek , melisa , mieta pieprzowa, lisc lawendy ,szyszki chmielu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwuska chwilowa świeta racja z tymi dolegliwościami sercowymi ja się strasznie negatywnie naręciłam właśnie dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwusko to Twój następny sukces :D na pewno jak będziesz musiała jezdzić autkiem to też sobie poradzisz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Men pomysł z psychologiem może pomoże Ci zrozumieć to z czym się zetknąłeś . Nie wiem czy dobrze zrobie jak Ci napisze że ja to mam już od...20 lat i cały czas żyję ! pomimo bólu serca i innych dolegliwości. Nerwica to jest choroba która nas tylko straszy .Przeważnie wszyscy jesteśmy zdrowi ,ale nasze myśli doprowadzają do tego że czujemy się zle i mamy faktycznie różne bóle. Idz do psychologa i otworz się coś jest w twoim życiu że doprowadziło do takiego stanu .Z lekarzem może odnajdziesz to ... i dopiero wtedy będziesz wiedział z czym walczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki lolala jesli tak zle odebralas nie mialam zamiaru Cie straszyc ani nikogo...jesli kogos urazilam to sorki ,wybaczcie!!!!! ale uwazam ze jest to cenna wskazowka jakby co...zachowalam to w swoim folderze.....przechowuje to od dawna i chcialam zauwazyc ,ze lekarze nie informuja jak mozna sobie pomoc sanmemu jakby co....pytalam kardiologa czy tak sie robi i powiedzial ,ze i owszem....fajnie ,tylko skad mozna wiedziec samemu?ja zapamietalam te porady ,moga sie przydac....i cos w tym jest bo mi sie faktycznie w krytycznych chwilach kaszle-moze organizm sie tak broni ,asekuruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka nie uraziłaś mnie absolutnie tylko teraz co mnie piknie w klacie to kaszle aż mój facet sie mnie pytał czy sie przeziębiłam taka juz jestem muszę sobie informacje filtrowac bo od razu jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość men at work
EFKA dzieki za slowa otuchy :) wiesz ja dopiero co od niedawna z tym zyje ucze sie z tym zyc tak naprawde ale mam takie wrazenie ,wrazenie ja to wiem ze te bole ta apatia itd to stan mojej psychiki i wiem ze tylko sam sobie moge pomoc ale jesli ty walczysz a wokol ciebie ludzie ktorzy cie non stop stresuja i denerwuja to wiesz LIPA :( najczesciej ich slow.. dobra nic ci nie jest na to sie nie umiera ... a ja nie mam ochoty na nic doslownie na nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolala łłłłooooo matko bo pluca wyplujesz!A jak sie czujesz ,juz dobrze? oj smutno mi sie zrobilo ....i jakas spiaca jestem a nie tak jak zwykle o tej porze rzeska,wyciagnelam buty zimowe z pawlacza aby poprzekladac i pochowac letnie ,narobilam balaganu i mi sie sprzatnac tego nie chce,mam powiesic pranie i poskladac suche a mi sie nie chce....len we mnie wstapil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loczkins super ze masz prawko ,jak ja bym chciala ...ale to juz dla mnie nieosiagalne ,szkoda ,ze kiedys tego nie zrobilam.....a i dzieki Loczkins za zdjecia ,fajna dziewczyna sie tam usmiecha! Nerwusko powodzenia w pracy ,no i w jezdzie autkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka spoko spoko:) a z ty prawem jazdy to wisi nade mną od roku i teraz już obiecałam facetowi że napewno pójdę nie wiem tylko jak a z drugiej strony wydaje mi się że jak juz zdam o ile to sie stanie to będę się lepiej czuła w aucie niż na piechotkę a i jeszcze jedno renka opamietaj sięmóda baba jestes jeszcze nie dołuj tylko tez się zapisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki i Panow wieczorkiem. Kuuurcze,napisalam taki dlugi post i mi synek kolezanki wcisnal klawisz zasilania i wylaczyl lap topa.Grrrrrrrr..... Przyszedl taki przebrany za wampira z pustym wiadereczkiem ,to mu cukierkow tam nasypalam, dobrze, ze mialam w domu.....Amerykanskie to swieto,ale skoro dzieciaki maja frajde,to niech sie bawia.Moja starsz pociecha tez sie przebrala ,pomalowala i pofrunela do jakiegos klubu w Sopocie...Kazdy pretekst do imprezki jest dobry.... Efciu,Twoj Synek to facecik,ze mniam ,mniam,ja stara juz jestem ,ale corce pokazalam ,mowie -choc ,zobacz mojego ziecia,a ona -no niezly,niezly,a kto to?No jak to kto?Twoj maz w przyszlosci....mowie,rozesmiala sie i spytala sie czy az tak martwie sie o jej staropanienstwo ,ze jej w internecie meza szukam... Ale co ja moge?Najpierw musi w pojedynku pokonac Loczka i Aniolka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolala boje sie czy bym dala rade nerwowo....teoria to jeszcze ale jazda po Wawie to jak samobojstwo a ja kocham zycie i bym chciala jeszcze pozyc,hihihi! Ale to prawda c,pojazd lepszy niz lazenie na piechte ,moj slynny rowerek pisalam o nim a teraz za zimno sie robi na rower milo by bylo sie przesiasc do autka...ale moze jeszcze zrobie ...a to bym wszystkich zaskoczyla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka choć zrobimy sobie umowę że powiedzmy do czerwca zdamy egzamin i spotkamy się w połowie drogi między wawą a opolem co? zawsze yto będzie jakaś motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×