Moja nerwica...

tylko dlaczego ja z tego korzystac nie potrafie :)no coz, ale jak poczytalam co napisalas renka, to nie dosc, ze jeste, z coebie dumna:D to jeszcze nasunela mi sie mysl, ze rzeczywoscoe-trening czyni mistrza!przeciez jeszcze niedawno problemem dla mnie bylo wyjsc do sklepu, a teraz ide tam bez wzriszenia...to znaczy ze jak zaczne sie zmuszac i wychodzic coraz dalej to do tego tez sie przyzwyczaje!!hhaha ale mam przeblysk logiki:D

Miłego wieczorku Netko .........

Loczku BRAWO! za przebłysk :D

hej dziewczyny ! Po rozmowie z wami czuję się znacznie lepiej.Teraz wiem że nie jestem sama.Kiedy będę miała doła mogę z wami pogadać wiem , że nie jestem sama ,że zawsze mogę liczyć na wasze wsparcie.Wielkie dzięki.

a gdzie rezzta, dziewczyny macie pewnie rodzinne weekendy, a u mnie w domu tak pusto, wolalabym zeby tu sie jacys ludzie krcili,a tu takispokoj, cisza, przerzliwa cisza

hih efka warioatko ty kochana:D:D:D

ale znalazlam lekarstwo a swoja nude, oprocz tego ze wymyslilam sobie nowe studia, i tego ze prowadze bloga..to zaczelam pisac!kiedys pisalam wiersze, kilka lat pisalam i nazbieralo sie tego torche, ale teraz zaczelam z proza probowac, no zpbaczymy co z teog wyjdzie, moge wam wyslac probki jak chcec ie:D powiecei mi czy to sie w ogole do czegos nadaje, ale sie wstdze chyba:)

znoqu monolog porwadze...ale wracajac do prozy, to to beda takie luzne refleksje na temat nerwicy, i spraw z nia zwiazanych:)to bedzie moje natchnienie, druga zasluga nnnn po rzuceniu papierosow haha

Loczku no ciooo z każdego ..przebłysku trzeba się cieszyć ;)

Netka jestes wreszcie! Sto lat lat sto lat niech zyje zyje nam! jeszcze raz jeszcze raz niech zyje zeyje nam!! niech zyje nam! Netko zycze Ci zdrowia! Bo jak to bedzie to reszta sie pouklada sama :) Ściskam Cie i Wysyłam Ci piosenke urodzinowa

U mnie w domku cała rodzinka , wtedy czuję się najlepiej, jeszcze cały tydzień wolnego.Trudno mi będzie wytrzymać samej w domu.

hih hihhiihi poprawil mi sie humor, ja bez Was juz zyc nie potrafie:D

Jej nie nadazam czytac kolega jest u nas a Wy tyyyle piszecie! :) :P

dana rozumiem cie doskonale, ja tez sama w domu nie lubie siedziec, najlepiej jest jak pełna chata, wtedy jakos tak lepiej sie czuje:Dale zawsze mozesz tutaj wpasc, tutaj na ewno ktos bedzie, podisujemy liste codzienie:D:D:D

Kiedys klikałam z dziewczyną która też pisała może znajdę te strony.Ona też pisała prozą ,ale wydaje mi się że jak ktoś nie był w temacie nerwiczka to nic z tego nie zrozumiał .Bo ona to tak pisała bardzo od siebie... Loczku wysyłaj próbki ... i się swojej twórczości nie wstydz! to jest twoje i to są Twoje myśli zapisane a cóżmoże być piękniejszego....to co napiszesz to zostaje na ...zawsze !

no co aniolek no co, a ja ty nawijasz z efka to co, myslisz ze ja nadazam co:P:D:D:D

jakis niepokoj poczulam to chyba przez to ze za dobrze sie poczulam:(ide na chwilke sie polozyc buziaki

Loczku wiesz że tu jestesmy....

Loczkins24 od dziś bedę wpadała na pogaduchy jak tylko czas pozwoli czuję , że mam w was oparcie a to już dla mnie bardzo dużo.

A u mnie w domku ..pusto i cicho i głucho......i może w nocy znów będę sama .Ale nie boję się już tych samotności nie myślę o tym mam stale jakieś zajęcie i lubie ...swoje towarzystwo :)

Mamo to zapraszam do mnie :D :P

Nie lubię jak jestem sama!!!

Córeczko a placka nie przepaliłaś ? bo mówię Ci chłopaki wystawią Cię za drzwi ..oby nie na balkon ;) co upiekłaś ? to przyjdę jak coś dobrego i jeszcze kruszynki zostały :D

Ja się przyzwyczaiłam do samotności ,ale nie lubie być sama .Chciałabym mieć gwarny dom i pełno w nim ludzi .Jak był syn to często przychodzili jego koledzy ,bo po co chłopaki mieli chodzić gdzieś po ulicach ,a tak wiedziałam gdzie jest z kim i co robi :)

Loczku znalazłam kawałek co pisała dziewczyna z którą kiedyś klikałam ,ale miałam za dużo na głowie ..czyli za dużo znajomych na gg i musiałam trochę przystopować i tak kontakt trochę sie rozpłynął a to jej tekst : Poduszka łagodzi ostre rysy wyorane chodzeniem po bezludnym mieście. Pod zamkniętą świadomością jawią się obrazy, które urzeczywistnią słowa porannej psychodeli po ślepej alkoholowej nocy. Ciało wyzbywa się pozostałości nerwów intensywnych dni, podskakując w rytm donioślejszych dźwięków dochodzących zza uchylonego okna. Zgrzyt zębów przypomina o dławiących wnętrze frustracjach przespanych na jawie lat. Wtedy to wyobraźnia stwarzająca pragnęła do końca zawładnąć rzeczywistością . W końcu siła życia odebrała władze omamom,przynosząc miłość z krwi i kości i podnosząc kurtyny mechanizmów pseudo -obronnych . Nadeszła proza życia, konsekwentnie utrzymuje się w środku pomiędzy ostatnim tchem uśpienia, a ciemnym momentem rozpływania się na kilka światów do snu. a jak byś więcej chciała to podaje linka do strony początkujących http://proza.interklasa.pl/?akcja=dzial_p&dzial=3

Uciekam Dziewczyny już dziś się tyle nagadałam ...że paluszki mnie bolą ...:D Idę sobie coś pokombinować ... Córuniu wystaw czółko Wszystkim miłej i spokojnej nocki ....

efcia nie no ja taki schizofrenicznych tekstow juz nie isze, w okresie buntu jedynie, teraz to zupelnie w inna strone poszlo:)

dobrej nocki efcia:)ja tez sie bede zbierac powoli

Uff ciezko mi sie tu wypowiadac bo zauwazyłem ze wiekszosc topickow to kobietki .Nie chce zostac zle odebrany ale ale musze w tym momencie walczyc nie tylko ze swoja nierwica ale i meskim ego :( Odnosnie mojej dolegliwosci to ameryki nie odkryłem ale duzo lepiej jest mi nia znisc jak cos robie (szkoda ze o tej godzinie juz niemam zabardzo co ) Wiem tez ze teraz osiagneła ona kulminacyjny moment i moze byc tylko lepiej.Dzisiaj rano myslałem ze zniszczy mi zycie,teraz wiem ze bedzie tylko bardziej lub mniej dokuczliwym dodatkiem dodatkiem. Strasznie draznia mnie gadki rodzinki i znajomych ze oni to przechodzili i ze z tego jest bardzo łatwo wyjsc.Trudno mi to przyznac :) Ale to forum mi naprawde pomaga i cieszcze sie ze tu trafilem :) Wielkie dzieki :D

Loczkins29> czy już czujesz się lepiej?